DevilxShadow
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
      
Liczba postów: 505
Dołączył: Jan 2016
362
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze: DevilxShadow
Odznaczenia:
(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
|
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Drakkan i Lupus szybkim spacerem przeszli kilka uliczek Arkham... po spacerze dosyć szybko znaleźli się w pobliżu małego domku Drakkana który stał przy jednej z ulic na jednym z osiedli.. dzielnica była bardzo ładna i zadbana, było tu nawet spokojnie w porównaniu do ogromnego centrum Arkham...
Para wolno podeszła pod drzwi od domu Wezyra... przystanęli przed wejściem... Drakkan uśmiechał się, kiwał głową... szukał w kieszeni klucza.. po chwili znalazł i przekręcił wolno zamek.. nacisnął klamkę..
- Lupus... zapraszam w moje skromne progi... cóż... wiem że na co dzień mieszkasz u Cesarzowej... że tam luksus i bogactwo, elegancja i szyk nie mają sobie równych.. ja tutaj natomiast od wielu lat mieszkam sam.. cóż, mam nadzieję że chociaż trochę ci się spodoba wnętrze.. - powiedział otwierając drzwi...
Lupus mogła ujrzeć wnętrze jego domku.. w salonie był spory telewizor, dosyć puszysty dywan, czarna kanapa, lampa stojąca obok kanapy i przejście do kuchni... ściany były dosyć łyse, nie było zdobień ani zbyt wielu obrazów... kilka kwiatków stało na jednej z szafek.. na jednej z szafek rzucone były jakieś pokotłowane bluzy i koszulki, na drugiej zaś wieżyczka z kilku pudełek po zamówionej pizzy... jeszcze dalej można było dostrzec szaliki i czapeczki kilku drużyn Quidditcha a także innych dyscyplin sportowych... nieopodal były także schody prowadzące na górę, na górnym piętrze zaś znajdowała się łazienka i sypialnia z dużym łóżkiem..
- Ohh, szlag... - syknął Drakkan widząc harmider - Wybacz.. nie miałem ostatnio zbytnio czasu sprzątać... - rzekł i poprawił kołnierz...
Zakira przewróciła oczami, chrząknęła wolno, westchnęła... była lekko zdenerwowana, nieumarli bowiem słyszeli jej słowa... speszyła się i pochyliła lekko głowę...
- Cholera.. - syknęła cichutko pod nosem
Po chwili Wampirzyca jednak ponownie nabrała powietrza w płuca i uniosła wyżej głowę..
- W mojej osobistej opinii... - zaczęła wolno - Dowódca Nihil jest przystojny.. wysoki, ma szerokie ramiona.. dodatkowo ogromną siłę, jest inteligentny.. osobiście widziałam jego poczynania na arenie... w moich oczach jest o wiele przystojniejszy aniżeli chociażby ludzki mężczyzna uznawany za przystojnego.. - dodała Pani Wezyr głośno wypowiadając swoje emocje, przemyślenia i swój typ płci przeciwinej..
Ponownie skarciła się lekko w myślach... zastanawiała się czy potrzebnie wypowiedziała te słowa.. po co na głos wypowiadała swoje myśli przy tej trójce nieumarłych.. pokręciła głową, emocje nieco nad nią zapanowały..
![[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]](https://i.imgur.com/5ZxkCR0.gif)
☠ Hi there my dear! Turn back! Turn back... ☠
♛♛♛
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Dzisiaj 01:03:19 przez DevilxShadow.)
|
|
Oceny: | |
Dzisiaj 00:59:56 |
|