10-December-2016, 16:14:30
10-December-2016, 17:05:41
Nick: Wiki333
Zalety: ( Napisałbym, że jestem dobry w PVP, ale każdy tak praktycznie ma ) Dobry w strzelaniu łukiem
Wady: "Nup PiViPi"
Umiejetnosci: Ma możliwość podwójnego skoku
Drużyna (yellow/green/blue/red): GREEN <3
Zalety: ( Napisałbym, że jestem dobry w PVP, ale każdy tak praktycznie ma ) Dobry w strzelaniu łukiem
Wady: "Nup PiViPi"
Umiejetnosci: Ma możliwość podwójnego skoku
Drużyna (yellow/green/blue/red): GREEN <3
10-December-2016, 17:09:33
Nick: Kapo44
Zalety: Zwinny
Wady: Słaby w walkach na miecze, zbyt cichy
Umiejętnosci: Precyzyjne strzelanie z łuku
Drużyna: Blue
Zalety: Zwinny
Wady: Słaby w walkach na miecze, zbyt cichy
Umiejętnosci: Precyzyjne strzelanie z łuku
Drużyna: Blue
10-December-2016, 17:29:12
@up I @up2 Dodano! 

10-December-2016, 17:39:10
Fajowe Epizody XD
10-December-2016, 18:08:23
@up Dzięki ^^
10-December-2016, 18:22:02
To nie to samo co u demonika :c
Ale epickie to ziomek
Ale epickie to ziomek

10-December-2016, 18:26:53
Epizod 3.:
Zaczął się piękny, słoneczny dzień.
Drużyna zielonych:
-Diamenty! Znalazłem diamenty! - krzyknął marcinek899.
Podeszli do niego i wykopali je. Chwilę później znów znaleźli jakieś. Zrobili sobie diamentowe miecze i diamentowe napierśniki.
-Chodźmy zaatakować czerwonych! - powiedział Destroy.
Poszli do nich i skryli się za rogiem. Radowid wyszedł zza rogu, a Destroy zamachnął się i uderzył go w plecy. Ten padł martwy.
R.I.P.
Radowid - zginął od Destroy.
Zieloni ucieszeni wrócili do swojej bazy podzielić się łupem.
U czerwonych:
-Jak mogliśmy być tak głupi, żeby pozwolić mu zginąć! Zemścimy się!
Wyruszyli do zielonych.
Karol wyciągnął łuk i namierzył.
-Kim jesteście?! - krzyknął.
Czerwoni pokazali miecze w geście sojuszu.
-Wejdźcie - odrzekł Karol.
Weszli do ogromnego zamku zielonych.
-Chcieliśmy nawiązać z wami sojusz! - powiedziała Narsia.
-Hmmm... Dobrze, będzie nas pięcioro. Napadniemy na niebieskich. Chodźcie, pokażę wam naszą kopalnię. Poszli za nim i weszli do ciemnego pomieszczenia.
-Oddaj nam Danio albo zginiesz - powiedziała lola3000.
-Dobrze, chodźcie za mną - odrzekł marcinek899.
Podbiegł do Danio i uwolnił go. Danio odwrócił się i uderzył marcinek899 mieczem, ale on odparował ten atak i wyrzucił Danio miecz.
-Marny atak - rzekł marcinek899. - idziesz za czerwonymi.
-Nigdzie nie pójdzie.
Nagle przed nimi stanęła cała drużyna niebieskich. Zaatakowali zielonych. Danio chciał uderzyć marcinek899, ale ten schylil się i Danio trafił kubixlol2, który przewrócił się. Zieloni uciekli razem z czerwonymi.
Nastąpiła noc. Żółci postanowili tej nocy zaatakować niebieskich. Wyruszyli. Gdy dotarli zauważyli Kornelka, która stała na straży. Postanowili ja zaatakować, ale ona krzyknęła i zawołała niebieskich, którzy wstali i zaatakowali żółtych.
-Najpierw kubixlol2! On jest ranny! - krzyknął supermalpa.
Zaatakowali kubixlol2, który miał najwięcej surowców z niebieskich. Zabrali go i uciekli. Wzięli od niego wszystko co miał.
-Dużo żelaza miałeś! - rzekł Qsibble. -Zjarany, scraftuj wszystkim żelazne eq.
-Ok, już craftuję.
-Hmm... Może go zabijemy? - spytał Janusz.
-To będzie okup. Albo dadzą nam 20 diamentów, albo go zabijemy. Supermalpa napisz na kartce wiadomość.
Gdy wysłali wiadomość poszli do niebieskich. Anty stał już przed zamkiem z diamentami. Wzięli je od niego i oddali im kubixlol2.
-A teraz - Anty pstryknął palcami. - Gińcie.
Zaatakowali ich niebiescy. Pierwszy na ogień poszedł kubixlol2. Po chwili zginął.
R.I.P.
kubixlol2 - zginął od Zjarany
Walka była zacięta. Danio odwrócił się i zaatakował Kiro Zabójca. Ten upadł i zaatakował Danio.
Nastała noc i żółci uciekli. Każda drużyna poszła spać.
Zaczął się piękny, słoneczny dzień.
Drużyna zielonych:
-Diamenty! Znalazłem diamenty! - krzyknął marcinek899.
Podeszli do niego i wykopali je. Chwilę później znów znaleźli jakieś. Zrobili sobie diamentowe miecze i diamentowe napierśniki.
-Chodźmy zaatakować czerwonych! - powiedział Destroy.
Poszli do nich i skryli się za rogiem. Radowid wyszedł zza rogu, a Destroy zamachnął się i uderzył go w plecy. Ten padł martwy.
R.I.P.
Radowid - zginął od Destroy.
Zieloni ucieszeni wrócili do swojej bazy podzielić się łupem.
U czerwonych:
-Jak mogliśmy być tak głupi, żeby pozwolić mu zginąć! Zemścimy się!
Wyruszyli do zielonych.
Karol wyciągnął łuk i namierzył.
-Kim jesteście?! - krzyknął.
Czerwoni pokazali miecze w geście sojuszu.
-Wejdźcie - odrzekł Karol.
Weszli do ogromnego zamku zielonych.
-Chcieliśmy nawiązać z wami sojusz! - powiedziała Narsia.
-Hmmm... Dobrze, będzie nas pięcioro. Napadniemy na niebieskich. Chodźcie, pokażę wam naszą kopalnię. Poszli za nim i weszli do ciemnego pomieszczenia.
-Oddaj nam Danio albo zginiesz - powiedziała lola3000.
-Dobrze, chodźcie za mną - odrzekł marcinek899.
Podbiegł do Danio i uwolnił go. Danio odwrócił się i uderzył marcinek899 mieczem, ale on odparował ten atak i wyrzucił Danio miecz.
-Marny atak - rzekł marcinek899. - idziesz za czerwonymi.
-Nigdzie nie pójdzie.
Nagle przed nimi stanęła cała drużyna niebieskich. Zaatakowali zielonych. Danio chciał uderzyć marcinek899, ale ten schylil się i Danio trafił kubixlol2, który przewrócił się. Zieloni uciekli razem z czerwonymi.
Nastąpiła noc. Żółci postanowili tej nocy zaatakować niebieskich. Wyruszyli. Gdy dotarli zauważyli Kornelka, która stała na straży. Postanowili ja zaatakować, ale ona krzyknęła i zawołała niebieskich, którzy wstali i zaatakowali żółtych.
-Najpierw kubixlol2! On jest ranny! - krzyknął supermalpa.
Zaatakowali kubixlol2, który miał najwięcej surowców z niebieskich. Zabrali go i uciekli. Wzięli od niego wszystko co miał.
-Dużo żelaza miałeś! - rzekł Qsibble. -Zjarany, scraftuj wszystkim żelazne eq.
-Ok, już craftuję.
-Hmm... Może go zabijemy? - spytał Janusz.
-To będzie okup. Albo dadzą nam 20 diamentów, albo go zabijemy. Supermalpa napisz na kartce wiadomość.
Gdy wysłali wiadomość poszli do niebieskich. Anty stał już przed zamkiem z diamentami. Wzięli je od niego i oddali im kubixlol2.
-A teraz - Anty pstryknął palcami. - Gińcie.
Zaatakowali ich niebiescy. Pierwszy na ogień poszedł kubixlol2. Po chwili zginął.
R.I.P.
kubixlol2 - zginął od Zjarany
Walka była zacięta. Danio odwrócił się i zaatakował Kiro Zabójca. Ten upadł i zaatakował Danio.
Nastała noc i żółci uciekli. Każda drużyna poszła spać.
10-December-2016, 18:36:23
Fajnee *-*
10-December-2016, 20:30:52
No Danio KOXIE nie tak prędko z tymi atakami ;P