MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Pełna wersja: [Opowiadanie] Wojny Czterech Drużyn
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Fajne " Wskoczył do stogu siana" (-J-)
@up XD
Nick: Antystesoen (ułatwię Ci życie - możesz Anty pisać Tongue)
Zalety: Sprytny, pomysłowy
Wady: Lama pewupe
Umiejętności: Teleportacja
Drużyna: #BlueTeamOfDead
@up Dodany! Big Grin tylko ograniczę ci tą teleportacje - będziesz mógł się teleportowac tylko w swojej bazie i tylko do miejsca w swojej bazie xD
Nick: lola3000
Zalety: Potrafi dobrze walczyć pvp i używać potek
Wady: Mała zwinność i powolność
Umiejetnosci: Władanie mieczem i zachodzenie przeciwnika od tyłu
Drużyna (yellow/green/blue/red): blue :3
@up Dodana
Żeby nie było, że all blue to @up dołączy sz do red
@up ale ja jestem dziewczynką xd chyba dodana, nie to że coś xdd
Nick: Danio
Zalety: Potrafi oddychać pod wodą
Wady: Nie umie pływać Sad
Umiejetnosci: Brak, zwyczajny wojownik
Drużyna (yellow/green/blue/red): Blue
@up Dodany ! Big Grin
W next epizodzie ktoś może zginie...
Epizod w przygotowaniu.
PS. Proszę następne osoby o dołączenie do mniejszych drużyn.

Epizod 2.
Nastał przepiękny poranek. Zawodnicy wszystkich drużyn zaczęli wstawać. U niebieskich pierwszy wstał Destroy.
-No już! Wstawać! - krzyknął. - Kubixlol2 tobie odpuszczę, bo wczoraj miałeś straż przy naszej bazie. Reszta niech kopie kamień.
U żółtych poranek przebiegł podobnie.
-Chodźcie, wykopmy surowce. Supermalpa i Janusz, idźcie na zwiady do zielonych.
Jak postanowili, tak zrobili. Przebiegli niezauważeni obok bazy zielonych. Wyciągnęli miecze i zaczaili się w kącie. Destroy wyczuł niebezpieczeństwo i postanowił wyciągnąć miecz i wyskoczyć. Jeszcze chwila i wyskoczy. Poczekał chwilę i... Teraz! Wyskoczył zza rogu. Janusz i supermalpa otoczyli go. Był w pułapce. Destroy zamachnął się mieczem i uderzył Janusza w ramię. Ten upadł. Supermalpa odwrócił się w jego stronę, a Destroy wykorzystał tą chwilę i uciekł.
-Januszu nie umieraj! - krzyknął supermalpa.
-Nie umrę, tylko pomóż mi dostać się do naszej bazy! - odrzekł.
Po jakimś czasie wrócili do bazy.
U czerwonych:
-Hmmm... Może chodźmy do niebieskich? - zaproponowała lola3000.
-Dobrze. Wy idźcie, a ja zostanę w bazie - odpowiedziała Narsia.
Wyruszyli. Po chwili byli już w bazie niebieskich. Weszli do ich zamku.
-Haha! Nikogo nie ma! - powiedział Radowid.
-Chodź, schowajmy się w tej skrzyni.
Weszli do niej i czekali. W końcu usłyszeli otwieranie się drzwi. Lola3000 postanowiła zrobić ryzykowny krok i wyjrzeć. Zobaczyła 1Zuza1. Wyskoczyli ze skrzyni i nagle otworzyły się drzwi. Weszła przez nie reszta niebieskich.
-Hohoho, kogo my tu mamy! - powiedział DzikaRyba. -A gdzie jest Narsia? Hmm... Chodźcie za mną.
Lola3000 i Radowid nie mieli innego wyjścia, jak tylko pójść za nimi. DzikaRyba zaprowadził ich do lochu. Kazał im tam wejść.
W tym czasie zieloni postanowili wyruszyć do niebieskich. Gdy tam dotarli usłyszeli odgłosy dochodzące z lochów. Postanowili tam wejść. Zauważyli niebieskich i czerwonych. Postanowili zaatakować. Wyciągnęli miecze I zamachnęli się. Karol uderzył kubixlol2 w nogę. Ten syknął z bólu i upadł. Reszta odwróciła się w ich stronę. Czerwoni wykorzystali to i uciekli. Zieloni pociagneli za sobą Danio i uciekli z czerwonymi. Uciekli do swojej bazy zielonych, zrobili dziurę, nalali tam wodę i wrzucili tam Danio.
Zrobiła się noc. Każda z drużyn ustawiła straż i poszła spać.


Obiecuję, że następne epizody będą dłuższe. Ten epizod był krótszy, ponieważ wstawiłem dwa epizody jednego dnia. Big Grin
Nick: Zjarany
Zalety: Szybki i podstępny
Wady: Wysokość
Umiejetnosci: Telekineza
Drużyna (yellow/green/blue/red): Yellow
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Przekierowanie