09-September-2016, 22:08:51
10-September-2016, 08:29:56
(09-September-2016 21:54:34)MrDemonik22352 napisał(a): [ -> ]Jutro pojawi się nowy Epizod, ponieważ mała aktywność jest pod tymi opowiadami, a więc żadziej będą. Pozdro.#CzemuZadziej

#YellowSpongeTeam
10-September-2016, 10:28:07
#RedSegziTeam
10-September-2016, 18:16:41
Fajne
10-September-2016, 19:43:45
Też muszę coś takiego napisać 

10-September-2016, 21:06:58
Fajne
11-September-2016, 23:10:07
Dodaj mnie jako ten szef blue tak jak jest straf w yellow 
Nick:Harmandel

Nick:Harmandel
12-September-2016, 21:13:38
----------------------------
Wojny Teamów Epizod. 10
----------------------------
Ostatnio w Teamach takich jak Yellow i Blue działo się bardzo dużo, ale każdy zastanawia się co działo się w innych drużynach? Odpowiedź znajdziecie w tym Epizodzie.
---------------------
Tymczasem u Red
---------------------
- Władcą kiedy zaatakujemy - mówi Smokee
- Zaniedługo! Mam zamiar raz na zawsze wytepic drużynę Green, a w mi w tym pomożecie.
- Dobrze, ale czy jesteśmy na to gotowi? Co prawdaz ostatnio zabilismy manilaxa z green, ale to nie znaczy, że damy rade. Ponieślismy wtedy ogromne szkody. - Rzekł Smokee
- Jesteście ambitni! Wieże w was! Damy rade przecie ja z wami jestem. A teraz idź do innych. Każ im przygotować EQ. Zaniedługo wyruszamy.
- Oczywiście Władca - rzekł Smokee
Smokee poszedł do innych ze swojego teamu, akurat wszyscy byli w jednym miejscu.
- Co robicie? Przestańcie to robić i szykujcie się do wojny z drużyną jaką jest Green! Rozkazał wasz władca! - rzekł Smokee
- Kopiemy te tajemniczą rude! Nie wtracaj się! Podlizujesz się mu! A my bez przerwy pracujemy jak te woły z pod lasu. - Rzekł ArcherX
- Nie gadaj tylko wykonuj rozkazy - rzekł Smokee i przyłożył swój miecz do gardła ArcherX
- Tak jest! Już robimy se EQ i zaraz będziemy gotowi - wyjąkał ArcherX
Smokee poszedł do władcy.
- Po co z nim zaczynałes? Przecież on jest mega dobry, a jeszcze ma kontakt z władcą, gdyby władca się dowiedział to by Cię skazał na śmierć - rzekł MevreyQ
- Tak, wiem. Niestety nie chce dłużej tak pracować. Ale cóż zostaje jeszcze tu - rzekł ArcherX
- Zabijemy Greenów! Greenów! Zabijemy ich! Tralalalala - śpiewał Ignis
- Dokładnie! Dokładnie! Zabijemy Green! A oni nam nic nie zrobią! - do śpiewał Reaper
- Bo jesteśmy najlepsi! - skończył Ignis
- Ha Ha dobre rymy! Okey jesteście gotowi?- spytał MevreyQ
- Tak rzecz jasna jak słońce - rzekł Ignis śmiejąc się.
Ekipa Red skończyła się przygotowywac i poszła do władcy i Smokee.
- Skończyliśmy! Skończyliśmy! Okrutny Wladco! - rzekł ArcherX
- Wyśmienicie! - rzekł WŁADCA - chodzimy zatem
Team Red zatem wyruszył do bazy drużyny Green. Na miejscu zajął pozycję.
- WYŁAŹCIE! TCHÓRZE! ZABIJEMY WAS - Krzyczał Władca
- Nie zbliżać się! Mu tu chcemy żyć w spokoju - rzekł Marcinek899
- Dokładnie! Idźcie z tąd! Rzekł Vilvarthri
- Spadać! - dodał Redoshi3456
- Nie wiecie z Kim zaczynacie! DO ATAKU! - POWIEDZIAŁ Władca
Wszyscy Red ruszyli do ataku. Nacierali na mury wroga, niszcząc je. ArcherX wdrapał się na mur i zaczął walczyć z Marcinek899, lecz Marcinek899 jest bardzo dobry w sztukach walki. Szybko zaatakował ArcherXa, ten upadł. Vilvarthri zabrał ArcherX i przykul kajdankami do muru.
MevreyQ wdrapał się miej więcej tam gdzie wdrapał się ArcherX. Podszedł do Vilvarthri i wbił mu miecz w serce, ten po chwili upadł. MevreyQ złapał ciało Vilvarthri i żucił przed siebie.
R.I.P
- Vilvarthri
- Zapłacicie za to - Krzyknął Wiki333
Nagle na drodze pojawił się Starzec, który leżał...
Dalsze losy Wojny Teamów będą w przyszłych Epizodach. Dzisiaj dość więcej napisałem, myślę, że się spodoba. ~ Pozdro
Napisał: MrDemonik22352
Wojny Teamów Epizod. 10
----------------------------
Ostatnio w Teamach takich jak Yellow i Blue działo się bardzo dużo, ale każdy zastanawia się co działo się w innych drużynach? Odpowiedź znajdziecie w tym Epizodzie.
---------------------
Tymczasem u Red
---------------------
- Władcą kiedy zaatakujemy - mówi Smokee
- Zaniedługo! Mam zamiar raz na zawsze wytepic drużynę Green, a w mi w tym pomożecie.
- Dobrze, ale czy jesteśmy na to gotowi? Co prawdaz ostatnio zabilismy manilaxa z green, ale to nie znaczy, że damy rade. Ponieślismy wtedy ogromne szkody. - Rzekł Smokee
- Jesteście ambitni! Wieże w was! Damy rade przecie ja z wami jestem. A teraz idź do innych. Każ im przygotować EQ. Zaniedługo wyruszamy.
- Oczywiście Władca - rzekł Smokee
Smokee poszedł do innych ze swojego teamu, akurat wszyscy byli w jednym miejscu.
- Co robicie? Przestańcie to robić i szykujcie się do wojny z drużyną jaką jest Green! Rozkazał wasz władca! - rzekł Smokee
- Kopiemy te tajemniczą rude! Nie wtracaj się! Podlizujesz się mu! A my bez przerwy pracujemy jak te woły z pod lasu. - Rzekł ArcherX
- Nie gadaj tylko wykonuj rozkazy - rzekł Smokee i przyłożył swój miecz do gardła ArcherX
- Tak jest! Już robimy se EQ i zaraz będziemy gotowi - wyjąkał ArcherX
Smokee poszedł do władcy.
- Po co z nim zaczynałes? Przecież on jest mega dobry, a jeszcze ma kontakt z władcą, gdyby władca się dowiedział to by Cię skazał na śmierć - rzekł MevreyQ
- Tak, wiem. Niestety nie chce dłużej tak pracować. Ale cóż zostaje jeszcze tu - rzekł ArcherX
- Zabijemy Greenów! Greenów! Zabijemy ich! Tralalalala - śpiewał Ignis
- Dokładnie! Dokładnie! Zabijemy Green! A oni nam nic nie zrobią! - do śpiewał Reaper
- Bo jesteśmy najlepsi! - skończył Ignis
- Ha Ha dobre rymy! Okey jesteście gotowi?- spytał MevreyQ
- Tak rzecz jasna jak słońce - rzekł Ignis śmiejąc się.
Ekipa Red skończyła się przygotowywac i poszła do władcy i Smokee.
- Skończyliśmy! Skończyliśmy! Okrutny Wladco! - rzekł ArcherX
- Wyśmienicie! - rzekł WŁADCA - chodzimy zatem
Team Red zatem wyruszył do bazy drużyny Green. Na miejscu zajął pozycję.
- WYŁAŹCIE! TCHÓRZE! ZABIJEMY WAS - Krzyczał Władca
- Nie zbliżać się! Mu tu chcemy żyć w spokoju - rzekł Marcinek899
- Dokładnie! Idźcie z tąd! Rzekł Vilvarthri
- Spadać! - dodał Redoshi3456
- Nie wiecie z Kim zaczynacie! DO ATAKU! - POWIEDZIAŁ Władca
Wszyscy Red ruszyli do ataku. Nacierali na mury wroga, niszcząc je. ArcherX wdrapał się na mur i zaczął walczyć z Marcinek899, lecz Marcinek899 jest bardzo dobry w sztukach walki. Szybko zaatakował ArcherXa, ten upadł. Vilvarthri zabrał ArcherX i przykul kajdankami do muru.
MevreyQ wdrapał się miej więcej tam gdzie wdrapał się ArcherX. Podszedł do Vilvarthri i wbił mu miecz w serce, ten po chwili upadł. MevreyQ złapał ciało Vilvarthri i żucił przed siebie.
R.I.P
- Vilvarthri
- Zapłacicie za to - Krzyknął Wiki333
Nagle na drodze pojawił się Starzec, który leżał...
Dalsze losy Wojny Teamów będą w przyszłych Epizodach. Dzisiaj dość więcej napisałem, myślę, że się spodoba. ~ Pozdro
Napisał: MrDemonik22352
12-September-2016, 21:43:28
Epickie
12-September-2016, 21:48:00
MrDemonik epickie rób więcej
PS fajny mur :D
PS fajny mur :D