28-August-2016, 23:23:27
29-August-2016, 09:55:44
Epickie!
#RedSegziTeam
#RedSegziTeam
29-August-2016, 11:36:10
Jeszcze lepsze
#RedSegziteam
#RedSegziteam
29-August-2016, 11:38:55
Moim zdaniem za malo tu akcji, nikt nie ginie itp.. a szkoda. Bo nie wiele brakuje do dobrego opowiadania
29-August-2016, 11:40:39
@UP: Postaram się to poprawić. 

30-August-2016, 20:33:57
@Refresh: Dziś pojawi się Kolejny Epizod
30-August-2016, 22:07:16
-------------------------
Wojny Teamów Epizod. 6
-------------------------
Wszystkie Drużyny są w swoich bazach. Drużyna Yellow niedawno uciekła z pułapki Red. Natomiast Red się cieszą z nowej zdobyczy jaką jest: "Miecz Demonika" (Diax Miecz)
Tymczasem w pozostałych Teamach. Team Green szykuje atak, podobnie Team Blue. A Team Green atakuje tak:
- Choćmy na atak! - rzekł Vilvarthri
- Okey, choćmy na Red! - rzekł Redoshi3456
Trzech Greenów poszło na atak, aby zaatakować bazę Red. Pod bramą Red:
- Wychodzcie patałachy! - rzekł Redoshi3456
- O kogo tu widzimy, team Green odważny- rzekł ArcherX
- Zabije Cię! - rzekł manilax i wdrapał się na mur drużyny Red i wyciągnął miecz.
ArcherX też wyciągnął miecz.
- Zginiesz - rzekł Manilax robiąc zamach, lecz nie trafił.
Natomiast ArcherX trafił. Przeciął mu rękę, nogę i później go kopnął. Po chwili zapadła cisza. Manilax walczył dzielnie, lecz umarł.
R.I.P
- Manilax - zabity przez ArcherX
- Nie! Tylko nie Manilax! On był jak mój brat! - rzekł Redoshi3456
- Ha ha - zaśmiał się ArcherX i poszedł po posiłki.
Po chwili przyszło więcej Red:
- Co sam nie dasz rady? ArcherX tchórz!
- Ja Thórz ja wam pokaże! - rzekł ArcherX
- Spokojnie! Strzelać w nich z łuków! - rzekł Smokee.
Reaper, Ignis i MevreyQ skoczyli na dół walczyć przeciwko Green.
- Nie macie szans Green - krzyczał Ignis.
- Mamy, nawet większe. - Rzekł Vilvarthri
Vilvarthri i Redoshi3456 wyciągnęli miecze. Skupili się na jednym! Pokonać Ignisa i Reapera. Vilvarthri przeciął rękę Ignisa. Ten upadł.
- I co? Mamy jednak szanse? Zdychaj! - rzekł Vilvarthri
Jednak Vilvarthri nie zdążył zabić Ignisa, bo Reaper go kopnął. Ignis po chwili uciekł do Bazy.
Tymczasem po drugiej stronie mapy gdzie Blue rusza na Yellow. Gdy Blue już byli pod bazą zobaczyli smutnych Yellow, a więc podeszli.
- Czemu jesteście smutni - spytała Siemveri
- Bo red nas prawie zabiło. Zaraz, zaraz kto tam jest - rzekł Kami
- To ja wróg z Teamu Blue. - Rzekli Siemveri i Ectaco.
Yellow wyciągnęli miecze, blue to samo:
- Po co tu przyszliście? - rzekł Demonik
- Chcemy walczyć, ale jak nie jesteście w nastrojach.
- Spi******* - rzekł Danio i wymachnął mieczem. Ewout zrobił unik i kopnął Dania.
- To chcecie walczyć? - rzekł Ewout2003
- Nie, jednak nie. - Rzekł Demonik
Blue zniknęli w mgle. Tymczasem w bazie Red.
- Podajcie się - rzekł Smokee
- Nigdy!
Nagle z za krzaków wyszedł stary facet...
Kim jest ten facet? Dowiecie się w przyszłych Epizodach/częściach. Naraska
Napisał: MrDemonik22352
Wojny Teamów Epizod. 6
-------------------------
Wszystkie Drużyny są w swoich bazach. Drużyna Yellow niedawno uciekła z pułapki Red. Natomiast Red się cieszą z nowej zdobyczy jaką jest: "Miecz Demonika" (Diax Miecz)
Tymczasem w pozostałych Teamach. Team Green szykuje atak, podobnie Team Blue. A Team Green atakuje tak:
- Choćmy na atak! - rzekł Vilvarthri
- Okey, choćmy na Red! - rzekł Redoshi3456
Trzech Greenów poszło na atak, aby zaatakować bazę Red. Pod bramą Red:
- Wychodzcie patałachy! - rzekł Redoshi3456
- O kogo tu widzimy, team Green odważny- rzekł ArcherX
- Zabije Cię! - rzekł manilax i wdrapał się na mur drużyny Red i wyciągnął miecz.
ArcherX też wyciągnął miecz.
- Zginiesz - rzekł Manilax robiąc zamach, lecz nie trafił.
Natomiast ArcherX trafił. Przeciął mu rękę, nogę i później go kopnął. Po chwili zapadła cisza. Manilax walczył dzielnie, lecz umarł.
R.I.P
- Manilax - zabity przez ArcherX
- Nie! Tylko nie Manilax! On był jak mój brat! - rzekł Redoshi3456
- Ha ha - zaśmiał się ArcherX i poszedł po posiłki.
Po chwili przyszło więcej Red:
- Co sam nie dasz rady? ArcherX tchórz!
- Ja Thórz ja wam pokaże! - rzekł ArcherX
- Spokojnie! Strzelać w nich z łuków! - rzekł Smokee.
Reaper, Ignis i MevreyQ skoczyli na dół walczyć przeciwko Green.
- Nie macie szans Green - krzyczał Ignis.
- Mamy, nawet większe. - Rzekł Vilvarthri
Vilvarthri i Redoshi3456 wyciągnęli miecze. Skupili się na jednym! Pokonać Ignisa i Reapera. Vilvarthri przeciął rękę Ignisa. Ten upadł.
- I co? Mamy jednak szanse? Zdychaj! - rzekł Vilvarthri
Jednak Vilvarthri nie zdążył zabić Ignisa, bo Reaper go kopnął. Ignis po chwili uciekł do Bazy.
Tymczasem po drugiej stronie mapy gdzie Blue rusza na Yellow. Gdy Blue już byli pod bazą zobaczyli smutnych Yellow, a więc podeszli.
- Czemu jesteście smutni - spytała Siemveri
- Bo red nas prawie zabiło. Zaraz, zaraz kto tam jest - rzekł Kami
- To ja wróg z Teamu Blue. - Rzekli Siemveri i Ectaco.
Yellow wyciągnęli miecze, blue to samo:
- Po co tu przyszliście? - rzekł Demonik
- Chcemy walczyć, ale jak nie jesteście w nastrojach.
- Spi******* - rzekł Danio i wymachnął mieczem. Ewout zrobił unik i kopnął Dania.
- To chcecie walczyć? - rzekł Ewout2003
- Nie, jednak nie. - Rzekł Demonik
Blue zniknęli w mgle. Tymczasem w bazie Red.
- Podajcie się - rzekł Smokee
- Nigdy!
Nagle z za krzaków wyszedł stary facet...
Kim jest ten facet? Dowiecie się w przyszłych Epizodach/częściach. Naraska
Napisał: MrDemonik22352
30-August-2016, 22:10:03
Tylko tyle :P
30-August-2016, 22:10:35
XDDDDDDD
30-August-2016, 22:11:49
Nie Dokończyłem! Nie czytać!