Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



[RolePlay] Magic World
Autor Wiadomość
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #1591
RE: [RolePlay] Magic World
- To jeszcze nie koniec, brudne szczury - powiedział Lord.
- Dopiero teraz zobaczysz czym jest siła krzyków - rzekł do siebie elf, pomyślał o Barbarossie.
- Strun... Bah qo! - krzyknął Lord
Elf przywołał potężną burzę z piorunami. Skierował wielką, ciemną chmurę na statek Flinta gestem ręki. Po chwili zacisnął pięść. Ogromny i potężny piorun natychmiast walnął w statek Kapitana. Statek wybuchł, bo piorun dotarł aż do ładowni z prochem. Flint i cała załoga zginęła.
Lord był już słaby. Nie pokazywał tego jednak. Widział jak Barbarossa ucieka w popłochu, zostawiając Flinta. Nie mógł mu już pomóc. Statki Kultystów zaczęły strzelać do wraku statku Flinta, zemsta musiała się wycofać.
- To jeszcze nie koniec Barbarossa... - powiedział do siebie Lord i zaczął schodzić z murów
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-August-2020 13:06:47 przez troox.)
21-August-2020 13:05:20
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #1592
RE: [RolePlay] Magic World
- Nieee! - Krzyknęło wielu Piratów.
Eleanor stała na mostku wraz z Charlotte, dokładnie widziała wybuch... Natychmiast upadła na ziemię, Oficerka kucnęła przy niej i zaczęła nią potrząsać, cucić...
Barbarossa zauważył wybuch... Kilka płonących desek z Postrachu wpadło aż na ich pokład...
- Flint... - Powiedział cicho, zdenerwowany i zasmucony.
Barbarossa odwrócił się w stronę oddalającej się Twierdzy, gdyż cały czas odpływali... Zostawili już za sobą Ostrzeliwany przez resztkę Statków Malacatha Okręt Flinta, reszta floty odpłynęła już bardzo daleko, nawet nie widzieli wybuchu... Tutaj była jeszcze tylko Zemsta i dwa Okręty Pirackich Lordów, które jej wtórowały i eskortowały.
- Co oni robią?! - Krzyknął Vretham, spoglądając na Statki Bombardujące zgliszcza statku Flinta.
Barbarossa nadal spoglądał na Twierdzę Lorda...
- Zwykły akt desperacji przegranego... - Rzekł, zasmucony śmiercią kolejnego przyjaciela.
- To jeszcze nie koniec... - Powiedział, popatrzył jeszcze chwilę, następnie ruszył na mostek aby przejąć kontrolę nad sterem i przyspieszyć Statek...
Zauważył Eleanor i Charlotte... Oficerka zdołała ocucić Syrenę, która płakała.
- To dla mnie ogromna strata... Największa... Flint był mi prawie jak brat... - Powiedział Barbarossa, Syrena nie mogła powstrzymać łez...
Po chwili, wstała przy pomocy Charlotte, która ją podtrzymywała... Eleanor zerknęła za barierkę, następnie odepchnęła Charlotte i wskoczyła prosto do wody... Natychmiast zniknęła w jej czeluściach.
- Nieee! Wracaj! - Krzyknęła za nią Oficerka... Barbarossa stał już przy sterze...
- Każ jej zawrócić! - Powiedziała do niego, jednak nie odpowiedział.
Eleanor popłynęła, w celu znalezienia zmarłego ciała Flinta... Dopłynęła pod wodą do idącego na dno wraku statku...
- Płyńmy tam! Może on żyje! - Krzyczała Charlotte, jednak Barbarossa odpływał...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-August-2020 13:16:07 przez DevilxShadow.)
21-August-2020 13:14:34
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #1593
RE: [RolePlay] Magic World
Malacath usiadł na tronie. Zmęczony wszystkim. Oficerowi kazał spisać straty i powiadomić ocalałych legionistów i Arcana.
21-August-2020 13:22:14
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #1594
RE: [RolePlay] Magic World
Zemsta Królowej Anny eskortowana przez dwa okręty Pirackich Lordów odpłynęła już bardzo daleko... Płynęli w bardzo szybkim tempie.
Eleanor pływała wśród wraku statku Flinta... Widziała wiele zmarłych ciał pod wodą... Było mnóstwo krwi, desek, wszystkiego...
Znajdowała się przy pokładzie zmasakrowanego statku... Desperacko szukała ciała Flinta... Wszędzie. Rozglądała się na każdą stronę. Po długich poszukiwaniach, znalazła zmasakrowane, przyciśnięte beczką ciało Flinta... Miał odrąbaną prawą nogę. Zaczęła szarpać beczkę... Po chwili, udało jej się zdjąć beczkę z jego ciała. Chwyciła go i zaczęła płynąć w tym samym kierunku co Okręt Barbarossy...

========

Fred podszedł do Cecilii.
- Cecilio! Zamek ponownie jest twój... Oprawcy zostali wykurzeni, niczym szczury. - Powiedział, szczerząc się.
- Chodźmy do twojej komnaty... Po księgę. - Rzekł, szeptem.
Cecilia spojrzała na niego.
- Taak... Do komnaty. A później muszę pójść po Azulę... Nie wiadomo, co Malacath teraz knuje... Co, jeśli znowu wtargnie do zamku Angeliki? - Powiedziała, następnie ruszyła w kierunku schodów... Fred ruszył za nią, Skyres także podreptała... Vincent został tutaj, na dole...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
21-August-2020 13:33:53
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #1595
RE: [RolePlay] Magic World
Neclar razem z Tempusem podeszli do okna zamku. Ujrzeli płonące miasto, wiele ciał Kultystów i czarodziei na ulicach. Było tam też wiele ciał obywateli, którzy zginęli z rąk Kultystów i przez wybuch, które spustoszył całe miasto. Zaledwie garstka mieszkańców przeżyła.

=====

Do sali wszedł kolejno Arcan, Sha'dir, Talos i Miraak. Ujrzeli siedzącego Lorda, który śledził ich wzrokiem.
- Chciałeś nas widzieć Lordzie... - rzekł Miraak i uklęknął, po chwili reszta zrobiła to samo
- Jakiekolwiek statki dopłynęły do portu? Gdzie Auriel? Dagon? - spytał Talosa
- Nie, mój panie... - odpowiedział z głową spuszczoną w dół
- Auriel i Dagon zginęli... - dodał Miraak
- Sha'dir... Może ty chcesz coś powiedzieć? - spytał, wszyscy słyszeli oddech Lorda
- Wybacz mój Lordzie... Przebacz mi moje błędy... - mówił legionista
Lord przez chwilę milczał. Patrzył się na klęczących czarodziejów.
- Rozwiązuje legion Oghma Infinium... - rzekł po chwili
Miraak był w szoku, jednak nadal trzymał głowę w dole.
- Legion nie ma już sensu. Przez błąd waszego kompana... Namira teraz nie żyje! - krzyknął i uderzył pięścią w tron, każdy lekko podskoczył ze strachu
- Lordzie wybacz mi, proszę wybacz... - mówił przestraszony Sha'dir szeptem
Nagle oddech Lorda przyspieszył, każdy to usłyszał.
- Mówiłem że przypłacisz za to życiem.
Natychmiast wstał, wystawił rękę w przód. Przerażony legionista przyleciał do jego dłoni. Chwycił go porządnie za kark i ściskał. Lord patrzył mu się prosto w oczy. Widział jak jego oczy zalewa krew od uścisku.
- Lor...dzi..e... - legionista wiercił się nogami, nie mógł już nic powiedzieć
Grupka klęczących czarodziei bała się gniewu Malacatha. Talos tylko lekko spojrzał na to co dzieje się przed nim. Reszta nadal trzymała głowy w dole.
Po chwili tchawica nie wytrzymała. Po sali rozległ się przerażający trzask. Elf odrzucił martwego już Sha'dira w bok. Upadające ciało przestraszyło lekko Miraaka.
Zaraz po tym spojrzał się na pozostałych, nadal był wściekły.
- Jesteście wolni. Nie potrzebuję już was - rzekł Malacath w stronę Talosa i Miraaka.
Zaraz po tym spojrzał na klęczącego Arcana.
- A ty Arcanie znajdź Ravcora. Naucz się na przykładzie Sha'dira. Jego słońce zaszło. Twoje już też zachodzi. Lepiej żebyś to zmienił - rzekł niskim i donośnym głosem, jego głos budził lęk.
- A teraz zejdźcie mi z oczu - dodał Lord.
21-August-2020 13:39:05
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #1596
RE: [RolePlay] Magic World
Zemsta Królowej Anny dopłynęła do Pont Vanis... Była tutaj już cała zmasakrowana flota.
Wpłynęła do głównego portu.
Eleanor płynęła... Była już blisko Pont Vanis.
=======
Cecilia zaś była już w swojej komnacie... Nikt nie zdołał do niej wtargnąć i ograbić. Otworzyła zaklęciem małą szafkę, a następnie wyjęła z niej 3 oryginalną księgę Lorda Carrabotha... Znów poczuła straszne osłabienie i zawroty głowy, gdy jej dotknęła...
=======

Cała załoga zeszła z pokładu Zemsty... W Porcie było mnóstwo osób, Medycy mieli pełne ręce roboty...
Z pokładu Zemsty na desce, którą niosły 4 osoby (W tym Vretham), zniesiono martwe ciało Jimmy'ego Kuternogi...
Położono go na piasku, wśród wielu innych zmarłych... Wiele osób zebrało się obok nich...
Eleanor dopłynęła... Wyszła z wody, niosąc ciało Flinta... Kilku Piratów natychmiast jej pomogło, ponieważ już nie dawała rady...
Ciało Kapitana położono obok Bosmana...
- Odnieśliśmy sukces... Jednak strata przyjaciół zawsze zadaje ogromne rany. - Mówił Barbarossa, spoglądając na zmarłych... Eleanor nadal płakała, spoglądając jedynie na Flinta.
Po chwili, ciała zostały pogrzebane, w milczeniu... Gdy to nastąpiło, wielu Piratów zaczęło nucić smutną piracką pieśń, by oddać cześć poległym przyjaciołom...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-August-2020 13:59:38 przez DevilxShadow.)
21-August-2020 13:58:33
Znajdź wszystkie posty
Camrakor_13 Offline
I am inevitable
******************

Liczba postów: 8,032
Dołączył: Apr 2015
2144
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Camrakor_13

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #1597
RE: [RolePlay] Magic World
- To piękne miasto, tak zniszczone.. - odparł Tempus do Neclara
- Wiele strat ponieśliśmy, ten dzień widziałem w mojej wizji przyszłości, jednak co dalej, tego nie wiem. Na pewno co musimy zrobić, to odnaleźć naszych ludzi. Na polu bitwy ich nie ma, na pewno Malacath ich pojmał i będzie przeprowadzał egzekucję - dodał

Arcan skinął głową, deportował się do miasta z którego pochodził Ravcore.

- Co oni z nami zrobią? - spytał przestraszony Meret
- Obawiam się, że za niedługo nas zabiją - odparł Pariah, widząc nieprzytomnego już Rufusa
- Moje moce opuściły ciało, jestem już zwykłym czarodziejem, nic nie dam rady zdziałać - dodał
21-August-2020 19:40:02
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #1598
RE: [RolePlay] Magic World
- Zaczynając to wszystko, liczyłem się ze stratami. Wiedziałem że w tej walce zginą bliskie mi osoby. Ale nie myślałem że tak szybko to nastąpi... - powiedział przybity Neclar myśląc o Ralofie
Neclar wziął głęboki wdech, myśląc o wszystkim.
- Ale masz rację przyjacielu. Musimy ich odnaleźć. Tylko ponowne wtargnięcie na jego wyspę będzie kosztowało nas kolejnych ludzi. Walcząc z nim prawie straciłem życie, ale uratował mnie ten zabójca z Hammersteel. Nie chce kolejnych strat Tempusie. Nie chce żeby Azula wychowywała się bez ojca.

=====

Lord poczekał aż wszyscy wyjdą. Został tylko Miraak. Talos gdzieś się teleportował.
- Lordzie... Czy plan "Pyke" nadal aktywny? - spytał
- Tak. Tak... Jeśli usłyszysz o mojej śmierci, wiesz co będziesz musiał zrobić. Poprowadź go wtedy do mnie, by stał się moim następcą - rzekł Lord.
Miraak podszedł bliżej elfa. Zdjął maskę i rzucił ją na ziemię, pokazując tym samym że nie jest już legionistą. Wyciągnął rękę do Malacatha. Uścisnęli sobie dłonie.
- Powodzenia Malacath - powiedział.
Miraak po chwili puścił dłoń elfa. Kiwnął głową w geście przyjaźni i teleportował się. Nikt nie wiedział gdzie.
Malacath jednak myślał. Czuł że jest otaczany przez zdrajców. Najpierw Clavius, Samir, Ravcore... A teraz Arcan. Podejrzewał go o zdradę, jednak nie okazywał tego. Najchętniej chciałby pracować sam, jednak wiedział że to niemożliwe. Musiał mieć kogoś do pomocy. Teraz jego jedynym sojusznikiem był Arcan, lecz nie wiedział co o nim sądzić.
21-August-2020 20:54:21
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Camrakor_13 Offline
I am inevitable
******************

Liczba postów: 8,032
Dołączył: Apr 2015
2144
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Camrakor_13

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #1599
RE: [RolePlay] Magic World
Arcan tak naprawdę nie chcial w tej chwili szukać Ravcora, ale nie wykonywanie rozkazów Malacatha mogłoby sprawić że Lord podejrzawalby coś.
Zaczął podążać tropem śladów magii zabójcy.

- To prawda, Azula nie może wychowywać się bez ojca. Ale. Świat potrzebuje Ciebie teraz, jeśli nie My, to Azula nie tylko bedzie wychowywac sie bez ojca, ale i bez całej rodziny i wszystkich dobrych ludzi. - odparl Tempus
21-August-2020 21:06:35
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #1600
RE: [RolePlay] Magic World
Neclar przemilczał słowa Tempusa. Wyjął z torby czarną księgę.
- Nie lepiej jej zniszczyć? - spytał niepewnie

=====

Lord teleportował się do Daggerfall...
21-August-2020 21:21:16
Znajdź wszystkie posty



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 20 gości