Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



 
Ocena wątku:
  • 3 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[RolePlay] Magic World V - The New Era
Autor Wiadomość
DevilxShadow Online
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 502
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #41
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Służąca masowała dłońmi i wspaniałym olejkiem całe ciało Isabelli równą godzinę... gdy masaż się zakończył Cesarzowa czuła ogromną ulgę, relaks, czuła się bardzo błogo... wolno wstała ze swojego łóżka do masażu i w tym momencie przeszła do jednego jacuzzi... weszła do wody i oparła wygodnie głowę, zamknęła oczy...

- Podatki są przyjemne i dosyć niskie dzięki Cesarzowej Isabelli, zawsze płacę wszystko na czas... całe szczęście zapłacili mi za te wszystkie kufle bo inaczej nawet miałbym kłopot.. jestem zadowolony... - pomyślał i powiedział sobie cicho pod nosem barman spoglądając na Lupus i resztę.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
01-June-2024 15:58:34
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
583
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #42
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Lupus miała już wychodzić ale słysząc słowa Gojo na chwile się zatrzymała i spojrzała na niego kątem oka. Od początku wiedziała że jest on jakiś dziwny. Wcześniej nie spotkała sie z osobą w tym wymiarze poza Sisyphusem oraz Isabellą oczywiście, która była w stanie oprzeć się jej mocy. Gojo wydawał się dla niej bardzo tajemniczy i choć był uprzejmy, to mimo wszystko nie ufała mu. Dodatkowo fakt ze nazwał ją "wilczkiem" nieco ją zdziwiło. Nie miała pojęcia jak na to zareagować.
- Taaa.. Bywaj Gojo... Może nasze drogi się jeszcze skrzyżują... - powiedziała spokojnym tonem Lupus i założyła z powrotem kaptur na głowe. Złapała za klamkę i wyszła z lokalu.
Schowała obie ręce do kieszeni i nie zastanawiając się ruszyła chodnikiem na wprost.


Isabella w tej chwili poczuła obecność... jakieś szepty w swojej głowie. Gdy otworzyła oczy dostrzegła przed sobą istotę stojącą w mroku.Z jej całego ciała unosił sie czarny dym. Głowa tej istoty przechylała sie na bok a jej cale ciało trzepało się... Isabella nie widziała szczegółów... nie mogła rozpoznać twarzy istoty...
W tej chwili usłyszała bardzo mroczny głos w swojej głowie.
" Idea zawsze powraca......"
Isabella mrugnęła szybko i otrzepała się lekko... poczuła bowiem zimny chłód który przebieg przez całe jej ciało mimo iż siedziała w jacuzzi.
Gdy po chwili popatrzyła przed siebie nie było jednak nikogo...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-June-2024 16:17:53 przez Ravcore.)
01-June-2024 16:15:56
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Danio008 Online
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 952
Dołączył: Aug 2015
1036
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #43
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Gojo zapłacił za wszystko co wypił i wyszedł z knajpy. Przed drzwiami stał oparty o ścianę Megumi:
- Nareszcie, wygrałeś chociaż?
- Hmm, walkowerem - Uśmiechnął się Satoru.
- Chodźmy już
Spacerowali chodnikiem w kierunku sklepu z ubraniami. Nagle Gojo zatrzymał się w miejscu.
- Huh? - Zdziwił się Megumi.
- Mój drogi, pamiętasz może jaki był cel naszej podróży?
- Co to za pytanie? - Zapytał Fushiguro - Obiecałeś mi kupić nowy mundurek.
- Z tym będzie lekki kłopot - Gojo pokazał swój pusty portfel opróżniony w wyniku konsumpcji alkoholowej.
Megumi zaczął się gotować ze złości.

[Obrazek: 808a927200ed3552e01bf77b6349d2b8.gif]
01-June-2024 16:26:41
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
583
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #44
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Lupus zanim przeteleportowała sie do zamku, postanowiła pierw skoczyć jeszcze do supermarketu. Pamiętała bowiem jak Isabella mowiła jej jak te funkcjonują oraz jak z nich korzystać. Ona sama była też bardzo głodna a pieniądze nie były dla niej większym problemem więc postanowiła kupić to co chciała.
Drzwi było oczywiście automatyczne.. same sie otwierały.. Na początku była to dla niej duża nowość ale z czasem zdołała sie już przyzwyczaić.
Szybko wzięła wózek sklepowy i udała się na wprost rozglądając się za tym co by chciała kupić.
Z pewnością byłoby to dziwne widowisko, widzieć wilkołaka który robi zakupy w supermarkecie, jednak dzięki jej dresowemu przebraniu nikt nie był w sumie w stanie jej rozpoznać.
Po drodze Lupus ominęła kilka osób, w tym pewne małżeństwo które dość głośno wyrażało swoje opinie. Lupus od razu mogła powiedzieć ze facet jest strasznie zmęczony od gadania jego żony. Z jego miny można było wnioskować ze najchętniej to by się rozwiódł.
Gdy Lupus przeszła obok nich, odwróciła wzrok w inną stronę udajac że patrzy na co innego.
- Tyy.. Na co patrzysz? Nie wstyd Ci stary zboczeńcu! - nagle krzyknęła jego zona.
Lupus otworzyła szerzej oczy. Jak się okazało facet na sekunde spojrzał na tyłek Lupus gdy ta przechodziła obok.
- O co ci chodzi? Nie zrobiłem ci złego.. - powiedziała zmęczonym głosem
- Ja ci dam ty prukwiu łysy!
W tej chwili Lupus usłyszała plask.. dosyć mocny.. Nie chciała sie w to mieszać wiec szybko przejechała koszykiem na dział z nabiałem.
Zatrzymała wózek przy jogurtach i wzięła kilka jogurtów naturalnych.
Dopiero po chwili zorientowała się że obok niej ktoś stał i brał paczkę actimeli. Kątem okiem dostrzegła że był to jegomość ubrany w mroczne szaty a na twarzy miał maskę .. metalową maskę podobną do maski szkieleta.. Jego oczy błysnęły na czerwono jak latarnie.
- Oh... - jęknęła lekko Lupus - Bierzesz... malinowe..
Tajemniczy , mroczny jegomość popatrzył w kierunku Lupus a z jego maski wyleciał dym
- Tak... - powiedział mrocznym głosem i kiwnął lekko głową. - Lubie.. malinowe..
Lupus uśmiechnęła się lekko jednak nie dała po sobie tego poznać.
- Rozumiem.. dobry wybór.. Tylko ja zawsze patrzę na datę ważności.. Mogą być przeterminowane..
- Wiem... - odparł mrocznym tonem i odwrócił wzrok.
Lupus zamknęła lodówkę i chwyciła za swój wózek.
- No to... udanych zakupów... - powiedziała Lupus
- Wzajemnie... - odparł bez emocji mężczyzna i wsadził paczke actimeli do koszyka.
Oboje rozeszeli sie w inne strony. Lupus pojechała na dział mięsny który był zdecydowanie jej ulubionym. Praktycznie od razu wsadziła do koszyka parę opakowań kiełbas i dużego kurczaka.
- Może dam trochę Entomie... przestanie narzekac na chwile... - powiedziała sama do siebie Lupus i ruszyła z koszykiem do kasy

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-June-2024 17:05:13 przez Ravcore.)
01-June-2024 17:01:20
Znajdź wszystkie posty Odpisz
DevilxShadow Online
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 502
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #45
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
- Co to... - powiedziała Isabella mrużąc oczy, mrugnęła kilka razy i chwyciła się za głowę... pokiwała wolno głową, rozejrzała się i westchnęła. Postanowiła wyjść z jacuzzi, wytarła swoje ciało ręcznikiem. Po chwili pstryknęła palcami a na jej ciele pojawił się sportowy outfit... czarny krótki top, czarne krótkie spodenki. Wyszła przed swoje spa i przeszła kawałek po piasku, a następnie weszła na specjalne podłoże na którym była mini siłownia i miejsce do ćwiczeń, obok kort do tenisa...
Cesarzowa momentalnie zaczęła się rozciągać, rozgrzewać... po chwili zaczęła wolno truchtać kilka okrążeń dookoła... po krótkiej chwili biegu rozpoczęła serie ćwiczeń - brzuszki, przysiady, rozciągnięcia ze specjalnymi gumami... po chwili zaczęła biegać na bieżni stojącej obok... po pół godziny biegu natomiast weszła na rowerek treningowy. Po spędzeniu 40 minut na rowerku rozpoczęła grę w tenisa z jedną ze służących... Isabella nie dawała jej żadnych szans, błyskawicznie wygrała pierwszego seta nie dając jej żadnych szans... styl gry Isabelli był niesamowity, błyskawiczne odbicia i destrukcyjne serwisy... służąca była wykończona grą... druga szykowała się aby wejść na kort zaraz po niej...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
01-June-2024 17:23:39
Znajdź wszystkie posty Odpisz
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #46
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Wojna pojawił się w jednym ze sklepów w Daggerfall. Pojawił się akurat w alejce ze słodyczami. Demon był tak duży, że wystawał poza alejki. Szukał wzorkiem wyjścia, jednak ktoś mu w tym przeszkodził... Przed nim stał młody elf, miał na oko z 10 lat. Patrzył na niego z dołu podziwiając jego zbroje. Miał otwartą buzię i szeroko otwarte oczy, a w ręce trzymał otworzonego już lizaka.
- Chciałeś coś? - spytał niskim głosem patrząc na niego z góry
Dziecko jednak nie odpowiedziało i wciąż wlepiało w niego ślepia.
- Łaaa! - podniósł głos
Dziecko od razu z płaczem uciekło i zniknęło gdzieś za alejką.
Wojna pokiwał tylko głową i pomaszerował dalej, w końcu znalazł wyjście ze sklepu i z niego wyszedł.
Gdy wyszedł, przed demonem rozprzestrzeniał się widok ponurego, mrocznego miasta mrocznych elfów.
- Ahh... Daggerfall... - westchnął i podziwiał widoki
Czynność przerwał mu jakiś bezdomny elf siedzący na kartonie pod sklepem. Przed sobą miał kolejny karton z napisem że jest niewidomy i zbiera na piwo.
- Ta, Daggerfall... Nigdy nie widziałem gorszego miasta, co prawda od zawsze jestem niewidomy ale jednak - powiedział z chrypką w głosie, po chwili splunął w bok.
Wojna obrócił głowę w jego stronę. Zainteresowała go jego postać, jednak nie miał na to czasu. Musiał udać się do króla Nelotha.
- Nie mam czasu, muszę udać się do króla - odrzekł niskim głosem i zaczął odchodzić, ciężko stąpając.
- Król? Neloth? Stary się już zrobił... - usłyszał od bezdomnego, zatrzymał się i wsłuchał sie jeszcze w jego słowa. - Zorganizował nawet turniej na swojego ochroniarza, w końcu pomyślał... Sam już nic nie zrobi - skończył.
Od razu w głowie Wojny pojawiła się zlota myśl jak dostać się do Nelotha. Zaczął od razu działać.
- Dzięki za informację starcze... - powiedział niskim głosem
Po chwili w kapeluszu bezdomnego który trzymał zaczęły pojawiać się złote momenty. Wypchał się nimi cały. Bezdomny zaczął się cieszyć, a Wojna ruszył przed siebie. Do rezydencji królów Daggerfall...
01-June-2024 18:12:36
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
583
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #47
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Po 10 intensywnych minutach Lupus wyszła z supermarketu z dwoma reklamówkami. Odeszła kilka metrów dalej i przeteleportowała się do zamku Cesarzowej.
Entoma tymczasem zdołała własnoręcznie wysprzątać kilka sal oraz korytarz. Na dzień dzisiejszy niewiele jej już zostało do roboty. Przez cały ten czas nie napotkała nikogo.. w zamku panowała cisza, z pewnością dlatego że Isabella cały ten czas była poza zamkiem. Entomie jednak to nie przeszkadzało. Cisza i spokój wpływały na nią uspokajająco.
- Yoo! - usłyszała nagle krzyk za sobą.
Entoma odwróciła się. Dostrzegła Lupus idącą korytarzem wraz z reklamówkami.
- Nareszcie jesteś... - powiedziała przerywanym tonem Entoma - Co to za reklamówki?
- Byłam w supermarkecie...- odparła Lupus z uśmiechem na ustach - Kupiłam parę rzeczy..
Entoma podeszła bliżej i popatrzyła na zawartość reklamówek
- Kupiłas kiełbasę... serio? - powiedziała Entoma spoglądając na Lupus
- No pewnie... - odparła - Pomyślałam, że dam ci trochę
Entoma odetchnęła głeboko i pokiwała głową.


Tymczasem z supermarketu wyszedł również tajemniczy zamaskowany jegomość którego spotkała Lupus przy dziale z nabiałem. Ruszył on chodnikiem i po kilkunastu metrach zboczył w boczną uliczkę i przysiadł przy kontenerze na śmieci. Odetchnął głęboko a nastepnie wyciągnął z reklamówki czteropak actimela. Lekko podniósł swoja maskę i wypił zawartość jednego. Reszte schował z powrotem do reklamówki.
- Czas znaleźć nowego zleceniodawce... - rzekł sam do siebie opierając swoją głowę o mur.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-June-2024 18:37:51 przez Ravcore.)
01-June-2024 18:17:14
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Danio008 Online
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 952
Dołączył: Aug 2015
1036
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #48
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Satoru i Megumi wrócili do posiadłości klanu Gojo. Podczas powrotu, uhonorowanego rozpoznało kilku czarodziei:
- Hej, zobacz, to dzieciak z rodziny Gojo
- Kto?
- Nie słyszałeś o nim? Podobno odziedziczył zarówno bezkres jak i szóste oczy.
- Nie każdy jest psychofanem celebrytów. Zajął byś się czymś produktywnym


Megumi poszedł spać do swojego pokoju. Jutro miał zamiar podjąć próbę oswojenia kolejnego chowańca dziesięciu cieni.
Gojo natomiast udał się do swojej kwatery, znajdującej się na samym szczycie wielopiętrowego domu. Zdjął koszulę, odsłaniając swoje wysportowane ciało. Następnie zawiązał sobie na oczach opaskę - okulary choć dawały nieco ulgi, nadal nie blokowały w pełni jego wzroku. Opaska sprawiała że jego włosy podniosły się do góry, jakby były ułożone na jeża.
Satoru usiadł na otwartym oknie, patrząc się w zachód słońca:
- Ahh, znowu jestem sam - Z energicznego ekstrawertycznego faceta zmienił się w przygnębioną osobę. W takich chwilach jak ta zawsze rozmyślał o tym co stało się dwa lata temu. O tym jak własnoręcznie zamordował swojego dawnego przyjaciela: Geto Suguru.
Choć jego postępowanie było słuszne, nienawidził się za to z całego serca. Suguru był jedynym który go rozumiał. Wszyscy inni traktowali go bardziej jako broń.
- Tęsknię za tobą... - Powiedział sam do siebie, siedząc przygnębiony.

[Obrazek: 808a927200ed3552e01bf77b6349d2b8.gif]
01-June-2024 19:30:46
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #49
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Powoli nadchodziła noc. Był jeszcze wczesny wieczór, powoli zapalały się latarnie na ulicach, drogę rozświetlały reflektory samochodów a w oknach domów paliło się już światło. Mieszkańcy już dawno wrócili z pracy i wielu z nich jadło właśnie kolacje. Po jednym z wielu osiedli bloków w Arkham przemieszczał się pewien niewyraźny cień, był bardzo szybki. Był to oczywiście Śmierć... Gdy nadszedł wieczór mógł już o wiele swobodniej poruszać się po krainie. Chciał wykonać polecenie Zarazy, jednak nie chciał rozpoczynać wszystkiego jednej nocy. Chciał dać sobie czas i zapewnić sobie rozrywkę. Był to dopiero przedsmak tego co miał w planach Śmierć. Zajrzał do jednego z mieszkań przez okno. Ujrzał w tym momencie jak starsza kobieta rozgrzewała przy pomocy starej kuchenki kolacje dla rodziny. Jej mąż i dwójka dzieci siedziała właśnie przy stole w salonie, czekała na jedzenie które zaraz miała przynieść.
- Czas się zabawić... - powiedział demonicznym głosem
Demon swoją mocą spowodował wybuch kuchenki i całej instalacji w mieszkaniu. Cała rodzina tego nie przeżyła. Śmierć wybuchł demonicznym śmiechem widząc z jaką łatwością to zrobił. Zaczął przemieszczać się po całym bloku powodując wybuchy i eksplozje w kolejnych mieszkaniach. Zrobił tak z pięcioma blokami, śmierć poniosło kilkadziesiąt osób a rannych było jeszcze więcej. Wybuchy słychać było z naprawdę daleka, a do ranka było jeszcze dużo czasu. Cała sytuacja miała miejsce niedaleko mieszkania Gojo i Megumi, których hałas obudził. Demon niezauważenie przemykał się w cieniu...
01-June-2024 20:03:00
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Danio008 Online
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 952
Dołączył: Aug 2015
1036
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #50
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Megumi wbiegł do kwatery Satoru:
- Mistrzu! - Jednak zauważył że Gojo już dawno był gotowy do akcji. Wyglądał aktualnie przez okno, ubrany w swój czarny ubiór służbowy. Nadal nosił opaskę na oczy.
- Tak, musimy jak najszybciej sprawdzić co to. Pójdę przodem, dołącz do mnie, tylko ostrożnie - Po tych słowach wyskoczył przez okno.
- Czek... Ahh, dobra - Megumi pobiegł jak najszybciej po schodach i zmierzał na miejsce zdarzenia.

Satoru był tam znacznie szybciej. Natychmiast wyczuł że coś jest nie tak
- To nie był zwykły wypadek - Uchylił nieco opaskę, odsłaniając jedno oko. Zobaczył to - Hmm, ślady magii.

Wzmocnił nieskończoność wokół siebie i zaczął rozglądać się za sprawcą.

[Obrazek: 808a927200ed3552e01bf77b6349d2b8.gif]
01-June-2024 21:06:55
Znajdź wszystkie posty Odpisz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości