Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



 
Ocena wątku:
  • 3 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[RolePlay] Magic World V - The New Era
Autor Wiadomość
Danio008 Offline
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 952
Dołączył: Aug 2015
1033
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #31
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Gojo wyciągnął rękę uśmiechając się:
- Gojo Satoru - Powiedział charyzmatycznym tonem. Był tego dnia ubrany w białą elegancką koszulę. Jego oczy zasłaniały majestatyczne ciemne okulary. Poprawił je lekko, ukazując na chwilę swoje błękitne, piękne jak z bajki, szóste oczy - Wiesz co, może wygrałaś ze mną na rękę, ale założę się że mnie nie przepijesz...
Chwycił natychmiast za kufel pełen piwa.

[Obrazek: 052025d752d6e283ff7701f5a67755e5.gif]

Ironic isn't it? When granted everything, you're not able to do anything
01-June-2024 11:41:37
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #32
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Pandora pokiwała głową, zastanawiała się.
- Dziękujemy za te informacje, na pewno nam się przyda tak jak wszystkie inne twoje rady - uśmiechnęła się lekko.
Rodzeństwo odwróciło się i zaczęło iść w stronę portalu...
01-June-2024 11:44:01
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
582
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #33
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
- Jesteś zaskakująco pewny siebie... - powiedziała Lupus - Zupełnie jakbym widziała siebie w lustrze...
Barman już wyczuwał co się bedzie działo.. To nie był pierwszy raz.
- O nie... tylko nie to... - powiedział kręcąc głową.
Pijacy natychmiast zaczęli wiwatować.
- PIJEMY ! PIJEMY! - krzyczeli.
Lupus machnęła ręką.
- No dobrze... dobrze.. - powiedziała spokojnym tonem - Mam nadzieję, że dasz mi lekkie fory... wyszłam nieco z wprawy..
Lupus oczywiście kłamała. Nikt nie miał pojęcia, że jest istotą z innego wymiaru i jest ona kompletnie odporna na działanie alkoholi.
Usiadła z powrotem przy stole i popatrzyła na swój kufel który był pusty.
Pstryknęła palcami dając znać barmanowi by jej napełnił.
- Moje biedne zapasy... - powiedział cicho nalewając jej kufel do pełna. Lupus jednak ignorowała jego lamenty.



- Powodzenia... - powiedział arcymag i kiwnął wolno głową obserwując wspólnie z Naberal jak oboje z rodzeństwa znikają w otwartym przez niego portalu.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-June-2024 12:02:11 przez Ravcore.)
01-June-2024 12:01:41
Znajdź wszystkie posty Odpisz
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #34
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Mijały kolejne godziny a wyspa Corvnis obróciła się w istne królestwo szczurów. Niegdyś spokojna, gęsto zalesiona wyspa była teraz zamieszkana przez dziesiątki tysięcy szczurów. Bujna zielona trawa obumarła i już połowa wyspy zamieniła się w ponure miejsce bez życia. Trawa usychała i robiła się wręcz brązowa, by po jakimś czasie kompletnie rozpaść się w proch pod wpływem wiatru zostawiając po sobie tylko malutkie o brązowej barwie źdźbło trawy. Drzewa usychały, liście i igły spadały z nich w nienaturalnie szybkim tempie. Konary zaczęły robić się spruchniałe i obumarły już na połowie wyspy. Kopce z których wydostawały się szczury rozciągały się już po całej wyspie, kolonia szczurów rozprzestrzeniła się bardzo szybko. Wszystko to było spowodowane przez Zaraze, który z minutę na minutę powiększał swoją moc na wyspie. Szczury dawały mu jeszcze większą moc a jego aura przyciągała je z całego Magic World.
To właśnie w jaskini było ich najwięcej. Było to ich główne epicentrum. Tam właśnie przebywał teraz Zaraza. Siedząc na jednym z kamieni opierając się swoim kosturem patrzył na chodzące dookoła szczury.
- Przyjaciele... Moje małe, kochane, piękne... - mówił i zgrzytał brudnymi zębami
Jego rozmowe z gryzoniami przerwał donośny głos dochodzący z wejścia do jaskini. Był to Wojna, a obok niego szła Głód w swojej naturalnej formie. Jego ogromna sylwetka dawała duży cień który przysłonił siedzącego Zarazę.
- W końcu jesteście... - rzekł i wstał podpierając sie kosturem, garbił się
- Nawet nie wiesz ile mają tutaj rozrywek! Byłem na turnieju pięściarskim i rozwaliłem gościa jednym strzałem! - mówił niskim głosem Wojna, jego głos roznosił się po całej jaskini
- To... Imponujące - odrzekł Zaraza, postukał zębami dwa razy.
- Ja też skorzystałam nieco z uroków tego świata. Na Abregado można się nieźle zabawić z tymi bezmózgimi żołnierzykami - wtrąciła Głód ponętnym głosem.
Oboje doszli do Zarazy, Wojna złożył ręce a Głód oparła się o niego. Pan Wojny popatrzył na niego z góry i zaczął mówić dalej.
- Ej, Zaraza! A pamiętasz te bitwę kiedy Carrabothowie przegrali na takiej polanie dzięki mnie? - spytał. - Czekaj który to był rok... - zastanowił się.
- Dosyć! - krzyknął zniecierpliwiony Zaraza, odkaszlnął kilka razy i wypluł zieloną maź
Nastała cisza, zrobił kilka kroków oddalając się od dwójki demonów. Przerwał ją swoim donośnym głosem.
- Wiecie ile lat czekaliśmy na to żeby się uwolnić?! - krzyknął
W tym momencie walnął w grunt kosturem, zielona energia rozpłynęła się po całej jaskini w formie kręgu. Dosięgnęła Wojnę i Głód którzy po kontakcie z nią padli mimowolnie na kolana.
- Wiecie ile lat?! - krzyknął i znów walnął kosturem, tym razem grunt lekko się zatrząsł
- A wy się po prostu bawicie! - krzyknął i ostatni raz uderzył kosturem, tym razem jednak cała jaskinia się zatrzęsła
Zaraza zaczął kaszleć. Od krzyku dostał mocnego kaszlu. Odkaszlnął kilka razy bijąc się po piersi. Zielona flegma wyleciała z jego gęby i skapywała na grunt. Popatrzył na dwójkę klęczących demonów i pokiwał niezadowolenie głową.
- Jesteśmy dla siebie jak rodzeństwo... Słuchajcie się więc najstarszego brata - przemówił już nieco spokojniej.
W tym momencie puścił demony, mogły odetchnąć i wstać. Szybko to zrobiły i pokiwały posłusznie głową.
- Dobrze więc... Zacznijmy od tego co chcę wam przekazać - mówił Zaraza, garbił się i podpierał kosturem.
Wojna i Głód uważnie go słuchali. Wokół ich nóg przewijały się setki szczurów, błądziły po jaskini...
01-June-2024 12:28:46
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Danio008 Offline
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 952
Dołączył: Aug 2015
1033
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #35
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Gojo i Lupus zerowali jeden kufel za drugim. Barman płakał jak sprzedawał. Jednak nie tylko Lupus miała nieuczciwą przewagę. Mózg Gojo był cały czas stabilizowany techniką leczącą aby działał na najwyższych obrotach. W porównaniu z obrażeniami jakie w przeszłości wywierał na nim bezkres, negowanie skutków alkoholu to była bułka z masłem.
Pili, pili i pili. Barman podawał kufel za kuflem, szklanka po szklance. Każdy już dawno przestał liczyć ile wypili.
Megumi zirytowany powiedział do Lupus:
- Wychodzę, powiem ci coś, tego kretyna nie weźmie żaden trunek. Choć rano pewnie zarzyga cały bar...
(Choć Gojo leczył swój mózg, jego układ pokarmowy z pewnością odezwie się następnego dnia po tak dużej ilości alkoholu).
Satoru zachciało się kichac i niechcący opluł się piwem.

[Obrazek: 052025d752d6e283ff7701f5a67755e5.gif]

Ironic isn't it? When granted everything, you're not able to do anything
01-June-2024 12:35:24
Znajdź wszystkie posty Odpisz
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #36
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Zaraza podszedł nieco bliżej dwójki demonów i popatrzył na nich swoimi żółtymi ślepiami. Na jego ramieniu pojawił sie szczur który wdrapał sie na niego chwilę wcześniej. On również na nich patrzył.
- To wszystko byłoby zbyt łatwe gdybyśmy tak jak Daron zabili władcę krainy i hulali sobie po niej jakby nigdy nic... - mówił spokojnym głosem, postukał zębami i mówił dalej. - Dlatego zniszczymy te krainę po mojemu - dodał i uśmiechnął się pokazując nieco żółte, brudne zęby.
- Musimy zacząć od moich przyjaciół, małych i pięknych... - mówił biorąc na ręce szczura ze swojego ramienia, pisknął
- Są oczami i uszami, dotrą wszędzie... Wgryzą się we wszystko, znajdą co chce... - chwalił gryzonia patrząc się na niego i głaszcząc po głowie
Wojna i Głód uważnie słuchali w milczeniu jego słów. Pan Chorób przerzucił wzrok ze szczura na Wojnę. Dotknął jego mostka swoim palcem zakończonym długim, przerośniętym paznokciem i zaczął mówić.
- Ty zrobisz to co umiesz najlepiej, wprowadzisz chaos... - uderzał go lekko z palca w mostek by ten zrozumiał. - Chaos! - powtórzył.
Wojna kiwał posłusznie głową. Już wiedział co ma robić... Zaraza przestał go dotykać ale wciąż utrzymywał na nim wzrok. Patrzył na niego z dołu.
- Nastanie wojna w Magic World na kilku frontach... Wojna światów między wymiarami... - dodał i kaszlnął, flegma poleciała na jego dłoń którą zasłonił paszczę
- A ty moja droga... - przerzucił wzrok na Głód, chwycił ją swoją łapą z tyłu głowy i przysunął się do niej bardziej
Kobieta poczuła odór z jego gęby, doskonale ujrzała brud znajdujący sie w jego zębach.
- Ty moja droga będziesz dwulicowa, będziesz manipulować... Oszukiwać i obserwować... - mówił ze spokojem tłumacząc co ma zrobić
Głód również pokiwała głową. Ona też zrozumiała co ma zrobić. Wiedziała już od czego zacznie...
Nagle gdzieś z tyłu pojawił się Śmierć. Obserwował przemowę Zarazy będąc schowanym w cieniu.
- Idźcie więc... Zróbcie to co umiecie najlepiej! - powiedział rozkładając ręce
Wojna i Głód popatrzyli po sobie. Kiwnęli do siebie głowami i uśmiechnęli się do siebie. Pan Chaosu uderzył swoim toporem w grunt po czym od razu zniknął. Pani Manipulowania zaś zamieniła się w czarnego kruka i wyfrunęła z jaskini.
Zaraza widząc jak odchodzą opuścił ręce i podparł się swoim kosturem. Mocno się garbiąc odłożył trzymanego szczura na ziemię i popatrzył na Śmierć który obserwował to wszystko w cieniu.
- A ty zacznij działać gdy zapadnie noc, mój druhu... - rzekł i zasiadł na kamieniu
Śmierć kiwnął tylko głową na znak że zrozumiał polecenie.
- Niech nastanie mrok... - powiedział, jego czerwone oczy zaświeciły się na te słowa
Po chwili demon zniknął zostawiając Zarazę samego...
01-June-2024 13:01:45
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
582
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #37
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Mineło z jakieś pół godziny. Lupus właśnie wypiła kolejny kufel i położyła go na stole. Zalozyła nogę na nogę i popatrzyła na Gojo z zainteresowaniem.
Wszyscy ich towarzysze juz dawno leżeli nieprzytomni. Obsługa baru była zmuszona ich wynosić, czołgając ich ciała po ziemi jak zwłoki.
Lupus oblizała lekko usta i pstryknęła palcami żądając kolejnej dolewki.
Barman podszedł do niej i nalał jej do pełna.
- To ostatni... Nie sprzedam więcej!... - jęknął- Wychlaliści mi ponad 3/4 zapasów piwa... Mam nadzieje że Cię stać Lupus..
Lupus machnęła jedynie ręką.
- Za duzo gadasz... Przecież zapłacę.. to nie jest problem... - odparła usmiechając się sama do siebie.
Barman burknął coś pod nosem i odszedł.
- Twardy z ciebie zawodnik... Większość już dawno by odpadła po tylu kuflach... - powiedziała w stronę Gojo
W tej jednak chwili otrzymała wiadomość poprzez telepatię. Była to Entoma.
- Lupus... Gdzie ty jesteś.... - usłyszała Lupus jej głos w swojej głowie. Wyczuła ze jej ton był dosyc poirytowany.
Rudowłosa przyłożyła rękę do głowy.
- Jestem w barze.. o co chodzi? - odparła poprzez telepatię.
- Miałas mi pomóc sprzątać zamek... Zamiast tego chlejesz z pijakami czwarty raz w tym tygodniu...
- Myślałam, że lubisz robic to w pojedynke.. zawsze narzekasz, że za dużo gadam...
- Skończ... wracaj do zamku... mamy robotę... - odparła poważnym tonem
Ich rozmowa tym akcentem sie zakończyła.
Lupus westchnęła lekko. Opuściła rękę i wypiła ostatni kufel piwa.
- Coż... wychodzi na to ze koniec imprezy.... Musze się zbierać... - powiedziała wstajac z miejsca.


Ignathir i Naberal natomiast obserwowali jak Atrox i Pandora zniknęli właśnie w portalu, oraz jak ten po chwili się za nimi permanentnie zamknął. Arcymag westchnał po raz kolejny.
- Kto by pomyślał że do tego dojdzie... A pamietam jak ich tu po raz pierwszy sprowadziłem... byli tacy mali... Ale ten czas szybko leci..
- To prawda mój Panie.. - odparła Naberal
- Starzejemy się Naberal... - powiedział trochę żartobliwie Ignathir.
Naberal lekko sie usmiechneła na jego słowa.
- Kto by pomyslał... Tyle lat... Byli dla mnie jak dzieci.. Byłem dla nich jak zastępczy ojciec... A ty Naberal... byłaś doskonałą zastępczą matką...
Naberal nie do końca wiedziała co odpowiedzieć więc jedynie szerzej otworzyła usta.
- Przychodzi jednak taki czas że trzeba dać im wylecieć z gniazda... To był ten czas...
Naberal kiwneła wolno głową.
- JEDNAKŻE... - zaczął nagle donośnym tonem - Niepokoi mnie fakt tych demonów... Domyślam się że po raz kolejny w Magicznym Wymiarze dojdzie do ogromnego zametu i zamieszania... Ech... a dopiero co odbudowywałem krainę od zera...
- Zamierzasz coś z tym zrobić mój Panie? - zapytała Naberal
- Teoretycznie mógłbym... ale nie... - odparł kierując swój wzrok na swoją służącą - Nie zamierzam interweniować w sprawy które mnie już nie dotyczą... Zresztą jeżeli pojawi sie jakieś zagrożenie w Magicznym Wymiarze to Isabella powinna się nim zająć a nie ja... Nie beda jej ratować z każdej opresji w której się znajdzie... Niech pokaże, że jest godna swojego stanowiska...
Naberal pokiwała wolno głową.
- Jak sobie życzysz... - odparła.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-June-2024 13:40:37 przez Ravcore.)
01-June-2024 13:37:22
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Danio008 Offline
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 952
Dołączył: Aug 2015
1033
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #38
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Gojo wyzerował kufel i wyrzucił go za plecy. Założył nogę na nogę i oparł głowę o dłoń:
- Nie mów że już wymiękasz - Uśmiechnął się - Co może być ważniejsze niż dobra impreza?

[Obrazek: 052025d752d6e283ff7701f5a67755e5.gif]

Ironic isn't it? When granted everything, you're not able to do anything
01-June-2024 13:43:24
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
582
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #39
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
- Coż... - powiedziała Lupus - Tak to jest gdy się pracuje dla Cesarzowej... Zresztą więcej alkoholu i tak nie dostaniemy...
Po tych słowach podeszła do lady I wciągnęła ze swojej torebki 3 sztabki czystego złota. Barmanowi az się oczy zaświeciły.
- Starczy? - zapytała
- YHHHYY - wystękał Barman nie mogąc spuścić wzroku ze sztabek złota
- No to super... Bo mi się nie chce wyciągać więcej... - odparła i odeszła od lady

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
01-June-2024 13:57:54
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Danio008 Offline
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 952
Dołączył: Aug 2015
1033
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #40
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
- No cóż, żegnaj wilczku w takim razie. Mam nadzieję że się kiedyś jeszcze spotkamy - Gojo wciąż dopijał swoje piwo.

[Obrazek: 052025d752d6e283ff7701f5a67755e5.gif]

Ironic isn't it? When granted everything, you're not able to do anything
01-June-2024 15:46:39
Znajdź wszystkie posty Odpisz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości