Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



[RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Autor Wiadomość
DevilxShadow Online
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #3221
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella w tym momencie uśmiechnęła się mocno i aż odetchnęła... nie sądziła że przed tym co zamierzała czekać ją będą ciężkie negocjacje... aż wypadła z nastroju który narastał w niej od jakiegoś czasu... nabrała jednak powietrza w płuca i wolno zbliżyła się tuż do Ignathira...
- Dziękuję... - odparła i przytuliła się do arcymaga... nie do końca jednak wiedziała co ten teraz zrobi... jeszcze się bowiem nie przemienił...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
14-April-2024 18:19:49
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #3222
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Ignathir w milczeniu spoglądał na Isabelle która się w niego wtulała. On jednak nie podzielał jej zapędów i pragnień... nie czuł kompletnie nic kiedy ta sie do niego przutuliła.
-"Kompletny absurd... ale być może i opłacalny.." - pomyślał Arcymag i po chwili sprawił ze jego kostur zniknął. Następnie przemienił swoją postać na ludzką formę.. zazwyczaj nie lubił tego robić... jednak w tym wypadku było to konieczne. On sam był w stanie to robić bez większego problemu w przeciwieństwie do innych.. Mógł też zmieniać dowolnie swój wygląd jak tylko chciał, jednak ostatecznie dał wybrać losowi. Dla niego samego nie miało to kompletnie żadnego znaczenia.


Ignathir w ludzkiej formie:
https://i.pinimg.com/564x/75/aa/e0/75aae...4eca4e.jpg

Spojrzał na Isabelle ponownie, która cały czas nie puściła go. Była w niego wtulona.
- No.. już wystarczy... - rzekł arcymag po chwili


Tymczasem w krzakach nieopodal:
- Cooo jest grane...Co... Co tu się... - powiedziała Lupus niedowierzając w to co widzi - Ona nie moze!
- Cicho! - szepnęła Entoma
Varran który leżał w pobliżu otworzył jedno oko i rzucił spojrzenie w kierunku pokojówek które już od dłuższego czasu obserwowały konwersacje Isabelli i Ignathira. On sam miał to totalnie gdzieś wiec szybko z powrotem zamknął oko.
- Nie zgadzam sie na takie coś.... Lord Ignathir nie moze..... - powiedziała Lupus odwracając wzrok
- Siedz cicho... Mieliśmy tylko obserwować... - odparła Entoma - Jeżeli taka jest jego decyzja to nie możemy się sprzeciwiać...
Ich konwersacja nie była jednak słyszalna przez Isabelle i Ignathira.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-April-2024 22:02:25 przez Ravcore.)
14-April-2024 19:06:33
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Online
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #3223
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella widząc że Ignathir w końcu się przemienił ogromnie się ucieszyła... w końcu mogła zacząć... wiedziała że kolejna rzecz jej się udała... a teraz nastał ten moment, którym zamierzała się po prostu rozkoszować...
W tym momencie lekko puściła Ignathira i przestała go przytulać, nie odrywała wzroku od jego twarzy... była skupiona tylko na nim. Wyglądała wprost bosko, idealnie, nieskazitelnie... wyśmienicie, aksamitnie... jej zapach był czymś najwspanialszym w świecie... jej włosy były wspaniale rozpuszczone i pięknie połyskiwały i błyszczały, także ich zapach był iście wspaniały, aksamitny, słodki... cała jej szyja była odsłonięta, czarny koronkowy top który miała na sobie odsłaniał także jej ramiona i mocno podkreślał biust, jej nogi i uda również były odsłonięte z uwagi założonej czarnej bardzo krótkiej spódniczki którą Ignathir dostrzegł już wcześniej.
W tej chwili Isabella odchyliła lewe ramiączko swojego czarnego topu, Ignathir w tym momencie w takiej postaci mógł jeszcze lepiej wyczuć jej piękny zapach włosów, szyi, nadgarstków... jej usta były pięknie mocno czerwone, szyja wyglądała wspaniałe... cała ludzkość tego magicznego świata oddałaby wszystko byle być na miejscu Ignathira w tym momencie...
Isabella dotknęła po chwili swoimi dłońmi jego twarzy...
- Wow... jeszcze nie widziałam cię w takiej postaci... - powiedziała wolnym aksamitnym tonem uśmiechając się. Arcymag mógł dostrzec nieco różu na jej policzkach i piękny makijaż.
Isabella po krótkiej chwili zabrała ręce z jego twarzy i zaczęła dotykać prawą ręką całą jego klatkę piersiową zjeżdżając coraz niżej docierając aż do spodni które miał w tej formie na sobie... Cesarzowa zaczęła wolno rozpinać mu spodnie, uśmiechała się, po chwili zbliżyła swoje usta bardzo blisko do jego ucha
- To będzie najwspanialsza noc w twoim życiu Ignathirze... - szepnęła mu namiętnym i aksamitnym tonem, sama również wiedząc że będzie to dla niej coś niesamowitego...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-April-2024 18:08:17 przez DevilxShadow.)
15-April-2024 17:47:30
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #3224
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Ignathir nic nie odpowiedział. Nie wiedział bowiem nawet co powiedzieć. To co się właśnie działo wykraczało poza jego rozumowanie. Odetchnął lekko próbując poukładać swoje myśli które kompletnie teraz zaczęły wariować. Doszło nawet do tego że Ignathir zaczął sam sie pytać jakim cudem znalazł sie w takiej sytuacji.

Przez chwile spoglądał na Isabelle na to co ta wyczynia a nastepnie rzucił katem oka spojrzenie na pobliskie zarośla. W tej chwili dostrzegł też że Lupus stoi właśnie w krzakach z otwartymi ustami i zszokowanym spojrzeniem. Wyglądała tak jakby miała zaraz krzyknąć. Entoma próbowała ciągnąć ją na ziemię aby sie schowała ale nadaremno. Dla Ignathira nie była to jednak niespodzianka. Wiedział o obecności swoich służących od samego początku. Wiedział też jednak że musi działać szybko inaczej moze pojawić się z tego wszystkiego bardzo poważny problem. Szybko machnął rękę a Lupus i Entoma zostały przeteleportowane z powrotem na Abregado. Arcymag odetchnął z ulgą. Wiedział jednak, że bedzie musiał porozmawiać z Lupus i Entomą później.
" To jest kompletny absurd..." - pomyślał Ignathir spoglądając z powrotem na Isabelle.

Tymczasem Lupus i Entoma pojawiły się z powrotem na uczcie. Obie zostały przeteleportowane na środek stołu przy którym siedział Raughn, Krill , Nihil oraz Sisyphus i Callisto. Wszyscy byli kompletnie zaskoczeni nagłym pojawieniem się pokojówek. Kilka talerzy oraz kubków poprzez ich nagłą teleportację sie potrzaskało a część spadło na ziemię i popękało.
Entoma rozejrzała sie dookoła. Widząc oczy wszystkich na sobie puściła Lupus. Rudowłosa pokojówka jednak upadła na kolana nadal z zszokowanym spojrzeniem i wymachując rękami krzyknęła na całe gardło:
- NIEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!
- No już.... nie rób scen... - powiedziała cicho Entoma
- TO NIE TAK MIAŁO BYĆ..... - dodała z opuszczoną już głową Lupus.
Nieumarli generałowie popatrzyli po sobie. Nie mieli zielonego pojęcia co sie stało.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-April-2024 18:32:39 przez Ravcore.)
15-April-2024 18:20:34
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Online
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #3225
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella nie zwracała uwagi na otoczenie, skupiona była tylko na arcymagu... to czego od jakiegoś czasu chciała właśnie się działo... to on był najważniejszy... stała tuż przy nim, Ignathir wyczuwał w tym momencie jak ciało Isabelli leciutko drży... ponownie zaczęła lekko muskać jego klatkę piersiową dłońmi, a następnie rozpięła mu marynarkę i koszulę... znowu na moment się do niego przytuliła i jęknęła lekko słodkim tonem, po chwili sama odchyliła swoje drugie ramiączko czarnego topu i zerknęła mu w oczy i zaczęła lekko całować jego twarz dookoła ust a po chwili leciutko musnęła jego usta swoimi... chwilę później chwyciła jego prawą dłoń w swoją i położyła ją na swoim biodrze, a po krótkiej chwili zjechała jego dłonią niżej i położyła na swoim tyłku... uśmiechnęła się lekko a po chwili rozejrzała się... zamierzała zaraz przenieść ich nieco dalej w głąb wyspy gdzie były ciekawe i piękne źródła.


Sisyphus natomiast poderwał się widząc jak stół jest demolowany a kubły piwa i wina się wylewają.
- Jasny szlag! - ryknął zadziwiony, rudowłosa bowiem już dawno miała spać.
Callisto zmrużyła oczy widząc ekscesy jakie tu następują.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-April-2024 20:38:58 przez DevilxShadow.)
15-April-2024 20:35:48
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #3226
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Ignathir przez chwile obserwował to co robiła Isabella. Był pewny, że nie dostrzegła Lupus i Entomy które przed chwilą były jeszcze schowane w krzakach. Księżniczka dosyć agresywnie ściagała z niego ubrania co było dla niego dosyć nietypowym doświadczeniem.. Zazwyczaj to robił sam, nawet otaczając się służbą nigdy nie kazał im wykonywać tego typu rzeczy.. Teraz jednak Isabella robiła to sama...
- Zdajesz sobie sprawę z tego, że mogę to zrobic sam... - rzekł arcymag
Ignathir docierając juz do tego momentu, zdołał już zaakceptować to co ma się miedzy nim i Isabellą wydarzyć. W stosunku do Isabelli nie czuł jednak niczego.. W jej oczach widział doskonale ekscytacje i euforię.. on jednak tego nie odczuwał. Isabella była ładna, i był to z pewnością fakt... Jednak byłą dla niego jedynie narzędziem którym posługiwał się aby zrealizować ostatecznie swój plan.. Plan który planował już od czasu pojedynku z Neclarem.. Teraz Isabella była jego horkruksem.. Obdarował ją wszystkim czego potrzebowała aby została nową władczynią.. dał jej wiedzę i umiejętności.. poddał ją pórbie wiele testów które zdołała przejść... jednak wciąż pomimo bycia Cesarzową była tylko pionkiem... Pionkiem w grze która właśnie wygrał.
Ignathir zamknął oczy rozmyślając. Czuł na swoim ciele dotyk Isabelli oraz jej pocałunki. To jedak nie dawało mu żadne satysfakcji.
Po chwili otworzył oczy ponownie i spojrzał w prawo gdzie znajdowało sie nieduże, dzikie jeziorko termalne z gorącą wodą. Doskonale wiedział co chciał zrobić.
" Może to nie bedzie aż tak bardzo zmarnowana noc" - pomyślał Ignathir
W tej chwili chwycił Isabelle za rękę dosyć mocno odsuwajac ją od siebie. Isabella poczuła lekki ból. była zaskoczona nagłym ruchem Ignathira.
- Wystarczy tego... - rzekł arcymag poważnym tonem
W tej chwili podniósł Isabelle i niosąc ją na rekach udał sie prosto przez krzaki do niewielkiego jeziorka termalnego. Zatrzymał się dopiero na brzegu i rozjerzał się po okolicy.
- interesujące... - rzekł arcymag pewnym siebie tonem - No dobrze... rozpocznijmy więc.. szkoda marnować czas..
Po tych słowach wrzucił Isabelle prosto do wody jak szmacianą marzannę. Chwile później sam równiez do niej wszedł. Woda była gorąca.. Odczuwał to doskonale... Uwielbiał gorace kąpiele gdyż te działały na niego relaksująco i doskonale otulały jego kościste ciało łagodząc bóle. Dookoła Ignathira woda zaczeła mocniej parowac. Było to naturalne dla istot w których wrzał czysty Wieczny Ogień. W żaden jednak sposób mu to nie przeszkadzało. Podszedł do bocznego brzegu jeziorka i usiadł wygodnie w wodzie rozkładając ręce opierając je o skalny brzeg. Westchnął lekko i zamknął oczy.


Entoma widząc zamęt chwyciła Lupus za ramię i obie zeszły ze stołu. Lupus jednak cały czas głowę miała opuszczoną w dół.
- Takiego wejścia się nie spodziewałem... - rzekł Raughn uśmiechając się pod nosem
- Znowu one.. nosz cholera... - jęknał cicho Nihil sam do siebie łapiąc sie za głowę.
- Prosze wybaczyć to nagłe zajście.. - powiedziała Entoma uniżając swoją głowę. - To była dosyć nagła sytuacja... Teraz już odejdziemy..
- Co się stało? - zapytał Raughn zaciekawiony
Lupus w tym momencie zaczeła coś mamrotać.
- Lord Ignathir.... on... nie.. jak... nie.. - mówiła Lupus
Krill spojrzał na Raughna a ten na niego.
- Cicho... - syknęła Entoma w jej stronę
Lupus ponownie klęknęła na ziemie i zaczeła jęczeć. Tym razem chwyciła sie sukni Entomy i zaczeła sie do niej wypłakiwać.
- Co... co ty robisz?! Przestań! - mówiła Entoma
- Nieeeeeeee! To nie sprawiedliweee! - jęczała dalej Lupus

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-April-2024 21:45:06 przez Ravcore.)
15-April-2024 21:28:59
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Online
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #3227
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella gdy Ignathir wrzucił ją do wody aż zanurkowała jednak szybko się wynurzyła... od razu dostrzegła że arcymag usiadł sobie wygodnie i oparł ręce o skalny brzeg... Isabella widząc go aż na moment znieruchomiała i przygryzła leciutko dolną wargę po prostu się w niego wpatrując... mocno jej imponował, wyglądał świetnie... przed chwilą Ignathir potraktował ją nieco ostrzej co bardzo jej się spodobało...
Isabella wynurzyła się z wody i na moment przysiadła na krawędzi źródełka naprzeciwko arcymaga, nadal się w niego wpatrywała... chwilę później jednak tuż na jego oczach wolno i ponętnie zdjęła swój czarny top, a po chwili zdjęła także swoją czarną krótką spódniczkę... pozostawiła te rzeczy na brzegu przed źródełkiem i ponownie weszła do wody zbliżając się już znacznie bliżej do arcymaga... najpierw przybliżyła się do Ignathira z boku przysiadając tuż przy nim i znowu przykładając usta lekko do jego ucha.
- Hmm... woda w tym źródle jest wspaniała - powiedziała namiętnym i nieskazitelnym, aksamitnym tonem widząc że gorąca woda jest czymś co Ignathir lubi, ucieszyła się. Po chwili jednak oczy Isabelli błysnęły a ona oblizała lekko usta, następnie usiadła na kolanach Ignathira i ponownie położyła ręce na jego klatce piersiowej zerkając w jego twarz, jej włosy na głowie w tej scenerii wyglądały iście wspaniale... Spodobało jej się, że przed chwilą arcymag nieco mocniej ją potraktował a nie jedynie stał w bezruchu, Isabella chciała żeby chwycił ją za włosy, potraktował nieco ostrzej jak przed chwilą... chciała żeby czuł się jak najlepiej, ona też bardzo chciała... w końcu już za kilka godzin Ignathir odejdzie i prawdopodobnie nigdy go już nie ujrzy... z jednej strony czuła lekki smutek na taką myśl gdyż przywiązała się do niego, z drugiej zaś cieszyła się ze swoich ogromnych osiągnięć, ogromnej mocy i wszystkiego czego się nauczyła i możliwości wykreowania własnego świata... na razie jednak zamierzała rozkoszować się tą chwilą...


Sisyphus mocno się zainteresował tym co tu się dzieje, natychmiast poderwał się z krzesła i podszedł do pokojówek... stanął blisko klęczącej Lupus, podobała mu się w takiej pozycji... założył ręce z tyłu za plecy.
- Mów... o co chodzi... o co te wszystkie krzyki... - rzekł mrocznym tonem czarny rycerz. Był mocno zdziwiony, nigdy bowiem wcześniej nie widział jej w takim stanie... zdziwił się, jednak nie zważał na spojrzenia innych... zerkał na Lupus której stan był dziwaczny.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-April-2024 02:05:16 przez DevilxShadow.)
16-April-2024 02:00:34
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #3228
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Ignathir jeszcze przez chwile siedział z zamkniętymi oczami rozkoszując się chwilą spokoju. Gorące źródła termalne były przyjemne, prawie tak bardzo jak jego łaźnie w Dalthei... Przez krótką chwilę wyobraził sobie jakby tam był... W tym wszystkim ku jego własnemu zdziwieniu wyobrażał równiez sobie swoją służącą Naberal, która robiła mu masaż pleców... Jej technika była niesamowita.. Jego wyobrażenia jednak przerwał chwilę później po raz kolejny dotyk Isabelli. Westchnął lekko a następnie otworzył wolno oczy spoglądając prosto na Isabelle w milczeniu.
Po chwili wyciągnął rękę do przodu dotykając dłonią jej prawego policzka. Przejechał jej również po włosach. Arcymag zmrużył lekko oczy a następnie błyskawicznie chwycił ręką mocniej Isabelle za głowę i wepchnął do wody. Cały czas jednak trzymał ręką jej głowę zupełnie tak jakby chciał ją utopić. Po chwili jednak puścił ją. Gdy Isabella się wynurzyła cały jej makijaż sie zmazał. Arcymag zaśmiał się lekko swoim mrocznym głosem
- Wyglądasz lepiej bez niego... - odparł Ignathir z lekkim uśmiechem na ustach* ponownie zamykajac oczy i opierając się wygodnie o brzeg - Ale to tylko moja osobista opinia...

*Ignathir moze wyrażać emocje i mimikę twarzy gdy jest w ludzkiej formie ale to chyba logiczne

Entoma widząc co sie dzieje zrozumiała że musi interweniować inaczej Lupus wygada wszystko co obie widziały.
- Lupus... Idziemy....Teraz! - powiedział bardzo twardym i mrocznym tonem Entoma
Lupus przetarła oczy ręką i spojrzała chwile na Sisyphusa który stał obok a nastepnie na Entomę. Na jej twarzy pojawiło się gniewne spojrzenie. Wstała wolno z ziemi stajac na przeciw Entomy.
- No tak.. Bo ciebie to jak zwykle nie obchodzi... Ale mi na tym zależało! - sykneła gniewnie Lupus - A ty jak zwykle udajesz, że nic się nie stało..
- Myślisz że mi na tym nie zalezy?! - odparła nad podziw srogim tonem Entoma jej głos stał sie jeszcze mroczniejszy a jej głowa zaczęła lekko się telepać.. - Naszym zadaniem jest służba lordowi Ignathirowi.. naszemu stwórcy... i niezależnie jakie sa jego działania i decyzje ty musisz je z pokorą zaakceptowac... Skończ marzyć o niemożliwym... Jeżeli zamierzasz się buntować i wylewać swoje żale publicznie to nie jesteś godna aby tutaj być...
Raughn, Krill i Nihil patrzyli z niedowierzaniem na to co tu się dzieje. Wyglądało to tak jakby zaraz między obiema pokojówkami miało dojść do walki. Wszyscy zebrani patrzyli na dwie służące Ignathira w kompletnym milczeniu.
Lupus syknęła pod nosem
- To nie jest dobra decyzja... To absurd... - powiedziała ciszej Lupus. Jej spojrzenie było bardzo srogie.. zupełnie inne od tego które do tej pory wszyscy znali.
- Możesz być pewna, że przekaże lordowi Ignathirowi twoją opinię na ten temat... - odpowiedziała Entoma poważnym tonem
- Rób co chcesz....Daj mi spokój... Chce być sama... - odparła ponownie przygnębionym tonem Lupus i po chwili teleportowała się.
Po tym co sie stało Entoma przez dłuższą chwile stała bez ruchu w kompletnym milczeniu. To był chyba pierwszy raz kiedy sie tak poróżniły. Entoma wiedziała jednak że Lupus ma bardzo trudny charakter i mimo że była od niej starsza to zachowywała sie jak małe dziecko.
- Się porobiło... - rzekł cichym tonem Raughn zagłuszając cisze.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-April-2024 15:55:37 przez Ravcore.)
16-April-2024 15:35:56
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
DevilxShadow Online
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #3229
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella odkaszlnęła lekko po tym jak Ignathir ją przydusił i wsadził pod wodę, przewróciła lekko oczami i mocno się uśmiechnęła spoglądając na niego z pożądaniem... także wcześniej gdy Ignathir niósł ją na rękach to też bardzo mocno ją podnieciło i jej się podobało... przed chwilą także gdy Ignathir dotknął jej włosów i twarzy Isabella poczuła ogromny żar i dużą ekscytację... jego dotyk był wspaniały, Cesarzowa znowu podeszła znacznie bliżej niego.
Bardzo podobało jej się jak ostrzej ją tak traktował, była nim jeszcze bardziej zachwycona... arcymag znowu wygodnie siedział sobie przy krawędzi źródła... Isabella znowu przybliżyła się do niego z boku i lekko przytuliła się do jego klaty, a następnie jej oczy ponownie błysnęły zielonym blaskiem, uśmiechnęła się pięknie i jęknęła lekko, a następnie szybkim aksamitnym i pięknym ruchem ponownie usiadła na jego kolanach i zapatrzyła się w jego twarz... machnęła nieco swoimi długimi włosami a te musnęły o jego twarz, chwilę później nachyliła się lekko i zaczęła namiętnie całować jego szyję, usta a także klatę... lekko go też przygryzała co chwilę wydając ciche i piękne jęki...

Sisyphus huknął kuflem piwa o pobliską podłogę, następnie pokręcił głową widząc jak Lupus gdzieś znika.
- Lupus wydaje się być bardzo, ale to bardzo czymś wzburzona... - rzekł zerkając na Entomę.
- Entomo... czy możesz zdradzić co się wydarzyło? - dopytał.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
16-April-2024 21:09:54
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #3230
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Ignathir w milczeniu spoglądał na Isabellę, która aktualnie skakała po nim jak gibbon po koronach drzew wydając przy tym różne intrygujące dla niego odgłosy. Otworzył w tym momencie lekko usta jednak nie wypowiedział żadnych słów. Po prostu tylko odetchnął.
Swoją lewą rękę chwycił za plecy Isabelle aby ta przypadkiem znowu nie spadła do wody.
- Wygląda na to, że Ci się to bardzo podoba... - rzekł arcymag spokojnym tonem - Intrygujące...
Nie spodziewał się że tak zwierzecy wręcz akt bedzie sprawiał przyjemność Isabelli. Było to dla niego trochę nie do pojęcia. Zaczął sie zastanawiać czy do tej pory słusznie ignorował ludzkie zachowania uznając je za kompletnie nieistotne... Jego wartości przez ten cały czas były zupełnie inne i skupiał swoja uwagę na zupełnie innych rzeczach. Teraz zaczął sądzić że to mógł być poważny błąd z jego strony.
-" Być moze w rzeczy samej nikt nie jest perfekcyjny..." - pomyślał Ignathir spoglądając na Isabelle.


Entoma przez chwile milczała a nastepnie odwróciła swoją kamienną wręcz twarz w stronę Sisyphusa.
- To nie jest twój interes... - odparła Entoma - Nie mieszaj sie w nie swoje sprawy...
W tej chwili się odwróciła się i juz miała odchodzić jednak jeszcze się zatrzymała.
- Nie zbliżaj się do Lupus... Dobrze znam twoje zbereźne myśli.. wiem o czym marzysz... Zapomnij o tym albo będziesz gorzko żałował... To moje ostatnie ostrzeżenie... - dodała Entoma niezwykle srogim tonem po czym odeszła wolnym krokiem
Sisyphus o ile wiedział że Lupus i Entoma są potężne magicznie to nie znał ich pełnego potencjału. Jego walka z Lupus udowodniła to jak potężnymi są istotami.. Nie wiedział jednak, że Entoma jest jeszcze potężniejsza od rudowłosej pokojówki...
To co powiedziała Entoma obiło sie lekkim echem wśród zebranych. Zaintrygował ich fakt ze Sisyphus jest zainteresowany Lupus.
Raughn rzucił kątem oka spojrzenie na Callisto. Nihil odetchnął lekko. Atmosfera robiła się nieco gęsta...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-April-2024 22:28:52 przez Ravcore.)
16-April-2024 22:08:26
Znajdź wszystkie posty



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości