nie mówię o usunięciu LPM tylko o znerfieniu go, z berła to już w ogóle nie warto korzystać gdy mamy młot thora, który potrafi wyczyścić wszystko wokół nas jak berło, przy tym naliczając kille, na mniejszym cooldownie.
vortex z samym PPM nadal byłby bardzo dobry, ma ucieczkę co 10s, a wysoki podskok co 15s, a połączenie obu tych przedmiotów jest bardzo efektywne. Daje także możliwość posiadania tego podskoku, nie mając profesji typu wszechmogący, archanioł. Uważam, że to już jest całkiem sporo.
Bez wzgledu jak bardzo znerfimy vortexa bedzie on częściej używany bo nalicza kille a berło nie, a banan raczej nie planuje tego zmienić, kula ognia jest przyjemnym skillem nie wiele on zmienia gdy atakuje nas grupa potworów jeden w tą lub w tą nie robi różnicy, potwory powinny miażdżyć liczebnością nie jakością
własnie znerfienie obrażeń sprawi, że nie będzie to już darmowy szał bitewny, darmowy frag, duże obrażenia w stosunku do bossów (2 hity z vortexa = brak absorpcji)
albo wylączenie nabijania killi, wtedy byłoby to sprawiedliwe, tak jak berło - zabijamy gościa, ale nie dostajemy expa, szału bitewnego (vortex + młot op połączenie)
liczebność potworów? powiedz to posiadaczom młota thora
vortex może zabić i 3 potwory, w ciasnym pomieszczeniu, a co ważniejsze daje szał bitewny.
Czasami mam takie gierki - 40 xpa z vortexa - 10-20 xpa z miecza, łuku to chyba tylko dorian używał
W sumie znerfienie obrażeń nie zrobiłoby aż takiej różnicy na krótki dystans bo zawsze można dobić mieczem ale na średni i dalszy np zabić szkieleta który nie musi do nas podchodzić, to już problem, po co się męczyć 2 próbami?
Nie każdy ma młot thora, fakt szał bitewny tu racja
nerfienie obrażeń może i nie ma sensu, ale ja bym usunął zaliczanie zabójstw.
Aż sobie zagram grę, moja jedyną bronią będzie vortex. Szacuje ~60+ xpa, bez podchodzenia do przeciwnika, straty zdrowia, zużycia zbroi etc
Dodam jeszcze, że Vortex jest za silny też ze względu na to, że ma każdego darmowego moba na hita. Gracze, którzy nie mają żadnych bossów jedynie mogą ginąć, bo zanim podejdą to zdążą zginąć 74636 razy. Bossy też nie mają łatwo - jak rzuci się 5 graczy z vortexem to już można wpisać /samobojstwo....
Chyba że uciekną
Ale np. jak weźmie się smoka to jest odwrócony deszcz meteorytów które zadają po 6 serc.
Golem nie pada na hita od vortexa, ostatnio go zbufowano, ognistą kulę da się też ominąć, a najlepsze jest to, że nawet darmowy potwór może odbić fireball spowrotem, wojownik często umiera w wyniku takiej sztuczki
golem ma armora + resistance 2 (traci 7-8 serc), większość bossów ma resistance 2 bez armora
z bliska nie odbijesz vortexa łapką, jeżeli uważasz inaczej nagraj to i mi wyślij, najlepiej powtórz tak z 5 razy, ciekawe ile prób podejmiesz. (skoro to jest twój argument)
Odbicie kilometr dalej niczego nie da, nawet szkieletem jest ciężko wyczuć moment strzału vortexa z 10-15 kratek, najlepszy do tego jest bałwan, którym mało kto gra i jest świadom swoich możliwości.
Bałwan gdyby nie mógł odbijać kuli z vortexa to jest całkowicie useless, a nawet jak już odbije tą kule co się zdarza rzadko, to jeszcze musi nią trafic w wojownika.
Oraz nie zawsze go zabije.
Przez to, że vortex zabija na hita z każdej odległości, wojownicy go używają gdy potwór jest w odległości 3 kratek częściej niż miecza. Można sobie kupić Vortex i ma się ucieczkę, mnóstwo expa oraz potężne ataki na odległość naraz. Tak naprawdę to można sobie kupić tylko Vortex, młot i oddech i już pozamiatane. Nawet można z samym vortexem zdziałać bardzo dużo. Przez to łuk jest trochę useless, bo po co łuk jak ma się Vortex. Kula vortexa mogłaby zadawać obrażenia dopiero jak będzie leciała przez 5 kratek, oraz straci obrażenia po 20 kratkach lotu.
Zależy jak bardzo z bliska trzeba się znaleźć w dobrej odległości średni dystans i mieć szczęście ja takie miałem tylko raz akurat szkieletem ale cóż nagrań nie mam, szkoda :/ Mi tam wszystko jedno po prostu częściej będę używać miecza i łuku, szło mi bez boskich całkiem nieźle nerf nie spowoduje mi wielkiej szkody, ciekawe co banan powie o Twoim pomyśle, może się zgodzi