10-March-2017, 17:07:43
Przepraszam że wczoraj nie było epizodu! Nie miałem czasu!
Epizod 3. Początek Wędrówki do podziemi.
Gdy Lojd przedstawił przyjaciołom Zeko i Shena wybudowali małe schronienie w jamie Kobry Olbrzymiej.
-Musimy ruszać w wędrówkę do pierwszych sal.-Powiedział Zeko
-Ale przecież Gosia ma problemy z chodzeniem po tym jak Kobra Olbrzymia trafiła ją jadem...-Powiedział Kiro.
-Będziemy ją nieść na plecach.-Odparł Shen.
-A w dodatku przy tej wymarłej wiosce są przyczepione 6 koni.-Dodał Zeko
-Więc ruszajmy!-Krzyknął DajmondPogromca
Gdy nasi bohaterowie wyruszyli do wymarłej wioski Zeko odpiął konie ze smyczy. Ale przypadkiem stanął na płytkę która była położna na podłodze w największym domku w wiosce. Wszyscy spadli do przepaści.
-Co to do cholery miało być!?-Krzyknął Kiro.
-Pamiętasz kartkę?-Tam było napisane: ,,Podpowiedź znajdziesz w nawiększym domku w tej wiosce''-Oznajmiła Gosia
Nagle zapaliło się światło i otworzyły się wrota z kart z których wychodziły tony potworów. Na końcu korytarza było widać skrzynie . Wszyscy oprócz Gosi zaczęli ostrą rzeź. W końcu bohaterowie zabili wszystkie potwory otworzyli skrzynie. Znaleźli tam mapę położenia pierwszej sali. Oraz zestaw mikstur: szybkości , regeneracji , trucizny i jedna tajemnicza mikstura. Po chwili nasi bohaterowie wyszli z przepaści i wznowili wędrówkę. W końcu dotarli...
-To tutaj.-Oznajmił Zeko.
-Masz rację.-Powiedział Lojd
-Zobaczcie tu są jakieś hieroglify!-Spróbuje je przetłumaczyć.-Powiedział Kiro
,,Sala siostrzeńca Heraklesa. ''Nulla''.
Nasi bohaterowie powoli wchodzili po schodach do jamy. Shen postanowił powoli zajrzeć co się dzieje w środku. Wychylił głowę lecz szybko się wrócił zobaczył lecący w jego stronę sztylet. Udało mu się przeżyć ponieważ Shen robi świetne uniki.
-KTO ŚMIE WCHODZIĆ DO MEJ SALI?!-Krzyknął Null
-Wy idźcie walczyć.-Ja zostanę tu z Gosią.-Powiedział Kiro
Zaczęła się ostra walka. Null miał miecz przypominający błyskawice Zeusa. Bohaterowie nie mieli szans. Lecz u Zeko uwolnił się szał bitewny. Zrobił szarżę na Nulla jednocześnie rozciął mu biodro. Gdy Shen to zauważył szybko wypił miksturę szybkości wyjął fiolkę przycisnął nulla do ściany i zebrał krople krwi Nulla. Popędził do Gosi i Kira. Zrobił wywar leczenia z krwi Nulla i podał Gosi. Od razu wyzdrowiała. popędziła do walki. jako mistrzyni akrobatyki robiła niesamowite uniki. Nagle uderzyła Nulla prosto z barka. Upadł na skałę jednocześnie upuszczając miecz. Zeko wziął go wymierzył nim prosto w Nulla i w 5 sekund wyzwoliły się błyskawice. Null ZGINĄŁ. Wypadł z niego mapa do sali żalu i klucz. Nagle usłyszeli wołanie:
-Hej!! Pomocy ktoś tu jest!?-Krzyknął Liseł
DajmondPogromca wyważył drzwi i znaleźli trzech młodych chłopaków.
-Dziękujemy za pomoc!-Powiedział Liseł
-Przedstawmy się: Ja jestem Zbysław to jest Remik a to jest Liseł.-A wy?-Powiedział Zbysław.
-Ja jestem DajmondPogromca a to jest Gosia , Kiro , Lojd , Zeko o Shen.-Miło mi.-Powiedział DajmondPogromca.
-Wracajmy do domu i odpocznijmy.-Powodzieła Gosia.
To koniec Epizodu 3! Mam nadzieję że się spodobało Czeeeeść!
Epizod 3. Początek Wędrówki do podziemi.
Gdy Lojd przedstawił przyjaciołom Zeko i Shena wybudowali małe schronienie w jamie Kobry Olbrzymiej.
-Musimy ruszać w wędrówkę do pierwszych sal.-Powiedział Zeko
-Ale przecież Gosia ma problemy z chodzeniem po tym jak Kobra Olbrzymia trafiła ją jadem...-Powiedział Kiro.
-Będziemy ją nieść na plecach.-Odparł Shen.
-A w dodatku przy tej wymarłej wiosce są przyczepione 6 koni.-Dodał Zeko
-Więc ruszajmy!-Krzyknął DajmondPogromca
Gdy nasi bohaterowie wyruszyli do wymarłej wioski Zeko odpiął konie ze smyczy. Ale przypadkiem stanął na płytkę która była położna na podłodze w największym domku w wiosce. Wszyscy spadli do przepaści.
-Co to do cholery miało być!?-Krzyknął Kiro.
-Pamiętasz kartkę?-Tam było napisane: ,,Podpowiedź znajdziesz w nawiększym domku w tej wiosce''-Oznajmiła Gosia
Nagle zapaliło się światło i otworzyły się wrota z kart z których wychodziły tony potworów. Na końcu korytarza było widać skrzynie . Wszyscy oprócz Gosi zaczęli ostrą rzeź. W końcu bohaterowie zabili wszystkie potwory otworzyli skrzynie. Znaleźli tam mapę położenia pierwszej sali. Oraz zestaw mikstur: szybkości , regeneracji , trucizny i jedna tajemnicza mikstura. Po chwili nasi bohaterowie wyszli z przepaści i wznowili wędrówkę. W końcu dotarli...
-To tutaj.-Oznajmił Zeko.
-Masz rację.-Powiedział Lojd
-Zobaczcie tu są jakieś hieroglify!-Spróbuje je przetłumaczyć.-Powiedział Kiro
,,Sala siostrzeńca Heraklesa. ''Nulla''.
Nasi bohaterowie powoli wchodzili po schodach do jamy. Shen postanowił powoli zajrzeć co się dzieje w środku. Wychylił głowę lecz szybko się wrócił zobaczył lecący w jego stronę sztylet. Udało mu się przeżyć ponieważ Shen robi świetne uniki.
-KTO ŚMIE WCHODZIĆ DO MEJ SALI?!-Krzyknął Null
-Wy idźcie walczyć.-Ja zostanę tu z Gosią.-Powiedział Kiro
Zaczęła się ostra walka. Null miał miecz przypominający błyskawice Zeusa. Bohaterowie nie mieli szans. Lecz u Zeko uwolnił się szał bitewny. Zrobił szarżę na Nulla jednocześnie rozciął mu biodro. Gdy Shen to zauważył szybko wypił miksturę szybkości wyjął fiolkę przycisnął nulla do ściany i zebrał krople krwi Nulla. Popędził do Gosi i Kira. Zrobił wywar leczenia z krwi Nulla i podał Gosi. Od razu wyzdrowiała. popędziła do walki. jako mistrzyni akrobatyki robiła niesamowite uniki. Nagle uderzyła Nulla prosto z barka. Upadł na skałę jednocześnie upuszczając miecz. Zeko wziął go wymierzył nim prosto w Nulla i w 5 sekund wyzwoliły się błyskawice. Null ZGINĄŁ. Wypadł z niego mapa do sali żalu i klucz. Nagle usłyszeli wołanie:
-Hej!! Pomocy ktoś tu jest!?-Krzyknął Liseł
DajmondPogromca wyważył drzwi i znaleźli trzech młodych chłopaków.
-Dziękujemy za pomoc!-Powiedział Liseł
-Przedstawmy się: Ja jestem Zbysław to jest Remik a to jest Liseł.-A wy?-Powiedział Zbysław.
-Ja jestem DajmondPogromca a to jest Gosia , Kiro , Lojd , Zeko o Shen.-Miło mi.-Powiedział DajmondPogromca.
-Wracajmy do domu i odpocznijmy.-Powodzieła Gosia.
To koniec Epizodu 3! Mam nadzieję że się spodobało Czeeeeść!