10-January-2017, 21:54:32
Rozdział III- Pomoc?
![[Obrazek: d6n91s0.png]](http://i.imgur.com/d6n91s0.png)
dr. Wiartara i dr. Marilne w końcu ujrzeli drzwi sali medycznej w Sektorze Kappa. Pomieszczenie było o wiele mniej zniszczone niż sektor Lambda co nieco uspokoiło wystraszonych doktorów.
![[Obrazek: VrOd0v2.png]](http://i.imgur.com/VrOd0v2.png)
John odetchnął z ulgą i usiadł na podłodze rozmyślając co teraz. Vanessa zaczęła strzelać w ścianę ze znalezionego przed chwilą pistoletu- ot tak dla zabicia nudy. Po chwili jednak obydwoje zrozumieli co się stało... Czemu oni? Są jeszcze młodzi. Wiartara dosiadła się do Marilna i razem z nim zaczęła wpatrywać się w drzwi Sektora Kappa. Nie zwracali do tego momentu uwagi na to co się dzieje wokół przez adrenalinę. Do obu doktorów jednak uderzyła straszliwa prawda- rozpoczęła się apokalipsa. Przypomnieli sobie wykład Dr. Metodego o zakrzywieniu czasoprzestrzeni. Portali nie da się zamknąć a przynajmniej nie wiedzą jak i im dłużej będą czekać tym więcej przybędzie tu dziwactw zalewając ziemię. Zginą miliony...
-DOŚĆ TEGO!- John był wyraźnie wstrząśnięty- Nie mozemy tak tu siedzieć, chodźmy dalej!
![[Obrazek: 4yygNGU.png]](http://i.imgur.com/4yygNGU.png)
Wiartara i Marilne otworzyli drzwi, przemaszerowali jeszcze dwoma korytarzami i weszli do sali medycznej. Przebywało tam już kilku ludzi- w tym Dr. Metody Kostbra, szanowany na całym świecie fizyk i psycholog oraz jeden z najważniejszych pracowników ośrodka. Z tłumu wyróżniały go rude włosy, długa broda takiego samego koloru i beret, który nosił chyba nawet kiedy się mył.
![[Obrazek: DjkmExl.png]](http://i.imgur.com/DjkmExl.png)
Kostbra podbiegł do dwójki przyjaciół
-W KOŃCU JESTEŚCIE! Ile można było czekać? Myślałem ze nie żyjecie, to by było okropne! Szybko, opisujcie co widzieliście w pomieszczeniu testowym... Co się stało podczas teleportacji?!
"Nigdy się nie zmienia" Pomyślała Wiartara...
![[Obrazek: ORptXm2.png]](http://i.imgur.com/ORptXm2.png)
Tymczasem na pustyni otaczającej ośrodek lądowały dziesiątki wojskowych transportowców, a z nich wychodziły dziesiątki żołnierzy. Zabójcy robili zwiad terenu, a reszta sił zbrojnych ustawiła się do szeregu.
Przed nich wyszedł Generał Zdzisław Cyc, pochodzący z Polski niezwykle odważny wojownik. Cieszył się dużym szanowaniem wśród żołnierzy (Też dlatego, że większość była Amerykanami i nikt nie rozumiał znaczenia jego nazwiska)
-Żołnierze! Mamy jeden cel- Wyeliminować WSZYSTKO co żyje w tym ośrodku. Jeśli tylko zobaczycie coś, co nie jest żołnierzem USA macie w to wystrzelać cały magazynek! Zrozumiano? Zostaniecie podzieleni na grupy po 5 osób każda- ośrodek jest ogromny więc każda grupa wejdzie do innego miejsca!
Po około dwóch godzinach każdy miał swój zespół. Jeden z nich, nazwany "Lambda" został wysłany do Sektora Lambda właśnie. Żaden z jego członków a byli to Ketson Mitt, Adrian Shepard, Rengar Rift, Khazavo Mikmax i Kiro Kosmac nie przypuszczał, że to oni będą legendami i zmienią losy świata...
Weszli do zgliszczy obiektu badawczego. Na swej drodze napotkali zawalony strop, z którym Major Kiro Kosmac a zarazem szef grupy poradził sobie bezproblemowo. W końcu zespół dotarł do dość dużego pokoju.
![[Obrazek: Kak3DeP.png]](http://i.imgur.com/Kak3DeP.png)
-Zaczekajcie, muszę połączyć się z dowództwem- Ponuro mruknął Major Kiro.
-Heh, więc... jak myślicie, co tu się stało?- Spytała się Sierżant Khazavo Mikmax patrząc na zniszczony hal- Czemu nagle w kompletnej dezorganizacji wysłano nas tutaj by zabić biednych naukowców?
-Jak to co?- Odparł Chorąży Ketson Mitt- Jakąś bombę tajną opracowywali, dupnęło i teraz trzeba świadków dobić
-To nie możliwe- Stwierdził Młodszy Chorąży Rengar Rift- Patrzcie na zniszczenia... To nie mogła być bomba. Wygląda na to, że powstała seria wybuchów w losowych miejscach. Zresztą, czy to ważne? Trzeba wyrżnąć tych głupców, namieszali a ja nie zamierzam przez nich cierpieć.
![[Obrazek: CasaEWQ.png]](http://i.imgur.com/CasaEWQ.png)
![[Obrazek: d6n91s0.png]](http://i.imgur.com/d6n91s0.png)
dr. Wiartara i dr. Marilne w końcu ujrzeli drzwi sali medycznej w Sektorze Kappa. Pomieszczenie było o wiele mniej zniszczone niż sektor Lambda co nieco uspokoiło wystraszonych doktorów.
![[Obrazek: VrOd0v2.png]](http://i.imgur.com/VrOd0v2.png)
John odetchnął z ulgą i usiadł na podłodze rozmyślając co teraz. Vanessa zaczęła strzelać w ścianę ze znalezionego przed chwilą pistoletu- ot tak dla zabicia nudy. Po chwili jednak obydwoje zrozumieli co się stało... Czemu oni? Są jeszcze młodzi. Wiartara dosiadła się do Marilna i razem z nim zaczęła wpatrywać się w drzwi Sektora Kappa. Nie zwracali do tego momentu uwagi na to co się dzieje wokół przez adrenalinę. Do obu doktorów jednak uderzyła straszliwa prawda- rozpoczęła się apokalipsa. Przypomnieli sobie wykład Dr. Metodego o zakrzywieniu czasoprzestrzeni. Portali nie da się zamknąć a przynajmniej nie wiedzą jak i im dłużej będą czekać tym więcej przybędzie tu dziwactw zalewając ziemię. Zginą miliony...
-DOŚĆ TEGO!- John był wyraźnie wstrząśnięty- Nie mozemy tak tu siedzieć, chodźmy dalej!
![[Obrazek: 4yygNGU.png]](http://i.imgur.com/4yygNGU.png)
Wiartara i Marilne otworzyli drzwi, przemaszerowali jeszcze dwoma korytarzami i weszli do sali medycznej. Przebywało tam już kilku ludzi- w tym Dr. Metody Kostbra, szanowany na całym świecie fizyk i psycholog oraz jeden z najważniejszych pracowników ośrodka. Z tłumu wyróżniały go rude włosy, długa broda takiego samego koloru i beret, który nosił chyba nawet kiedy się mył.
![[Obrazek: DjkmExl.png]](http://i.imgur.com/DjkmExl.png)
Kostbra podbiegł do dwójki przyjaciół
-W KOŃCU JESTEŚCIE! Ile można było czekać? Myślałem ze nie żyjecie, to by było okropne! Szybko, opisujcie co widzieliście w pomieszczeniu testowym... Co się stało podczas teleportacji?!
"Nigdy się nie zmienia" Pomyślała Wiartara...
![[Obrazek: ORptXm2.png]](http://i.imgur.com/ORptXm2.png)
Tymczasem na pustyni otaczającej ośrodek lądowały dziesiątki wojskowych transportowców, a z nich wychodziły dziesiątki żołnierzy. Zabójcy robili zwiad terenu, a reszta sił zbrojnych ustawiła się do szeregu.
Przed nich wyszedł Generał Zdzisław Cyc, pochodzący z Polski niezwykle odważny wojownik. Cieszył się dużym szanowaniem wśród żołnierzy (Też dlatego, że większość była Amerykanami i nikt nie rozumiał znaczenia jego nazwiska)
-Żołnierze! Mamy jeden cel- Wyeliminować WSZYSTKO co żyje w tym ośrodku. Jeśli tylko zobaczycie coś, co nie jest żołnierzem USA macie w to wystrzelać cały magazynek! Zrozumiano? Zostaniecie podzieleni na grupy po 5 osób każda- ośrodek jest ogromny więc każda grupa wejdzie do innego miejsca!
Po około dwóch godzinach każdy miał swój zespół. Jeden z nich, nazwany "Lambda" został wysłany do Sektora Lambda właśnie. Żaden z jego członków a byli to Ketson Mitt, Adrian Shepard, Rengar Rift, Khazavo Mikmax i Kiro Kosmac nie przypuszczał, że to oni będą legendami i zmienią losy świata...
Weszli do zgliszczy obiektu badawczego. Na swej drodze napotkali zawalony strop, z którym Major Kiro Kosmac a zarazem szef grupy poradził sobie bezproblemowo. W końcu zespół dotarł do dość dużego pokoju.
![[Obrazek: Kak3DeP.png]](http://i.imgur.com/Kak3DeP.png)
-Zaczekajcie, muszę połączyć się z dowództwem- Ponuro mruknął Major Kiro.
-Heh, więc... jak myślicie, co tu się stało?- Spytała się Sierżant Khazavo Mikmax patrząc na zniszczony hal- Czemu nagle w kompletnej dezorganizacji wysłano nas tutaj by zabić biednych naukowców?
-Jak to co?- Odparł Chorąży Ketson Mitt- Jakąś bombę tajną opracowywali, dupnęło i teraz trzeba świadków dobić
-To nie możliwe- Stwierdził Młodszy Chorąży Rengar Rift- Patrzcie na zniszczenia... To nie mogła być bomba. Wygląda na to, że powstała seria wybuchów w losowych miejscach. Zresztą, czy to ważne? Trzeba wyrżnąć tych głupców, namieszali a ja nie zamierzam przez nich cierpieć.
![[Obrazek: CasaEWQ.png]](http://i.imgur.com/CasaEWQ.png)