Serwery Minecraft

- Co teraz... trzeba jak najszybciej wykończyć Maula... KeyLey nie może znowu do nich wrócić, nie po tym wszystkim.. - powiedział Fett

- Jakku był twoim miejscem pobytu dlatego iż żebyś przeżyła wojne.. To nie był twój prawdziwy dom.
A jescze jednego SkyWalkera znajdziesz na Lotar. To Leia.. księżniczka Leia. Twoja siostra.

Zhaus szepnął do Boby
-To nie pomoże... Jeśli Key jest na prawdę tym czym mi się wydaje... Musi sam się nauczyć odbijać myśli... Albo zginie.

Maul znów przemówił w myślach KeyLeya:
- KeyLeyu, musisz ich zabić, inaczej sam zginiesz.

-C..Co?!- I tak Rey pobiegła do statku by polecieć na Lotar.
-Lecę tam... Muszę ją poznać...- I tak poszła jeszcze poinformować Grievousa że leci.
-Dziękuje Ci a teraz tam lecę...- I tak Rey wystartowała na Lotar. Lecąc zauważyła planetę na której był Zhaus i Boba chciała tam polecieć ale uznała że teraz najważniejsze jest to by poznać swoją siostrę...

- Nie będę Cię słuchał! - powiedział KeyLey do Maula

- Musisz, inaczej zginiesz KeyLeyu, przyleć do mnie, mój młody uczniu... Muszę cię jeszcze wyszkolić, Jedi cię zabiją.

Grievous widział jak Rey odlatuje. Sam postanowił jeszcze przeszukać planetę aby znaleść potrzebny sprzęt.

- Ty mnie zabijesz. Już próbowałeś. Potym co zrobiłeś. Nigdy nie wrócę do ciebie - powiedział KeyLey i momentalnie po czuł wielki ból

I gdy Rey była już blisko usłyszała głos w głowie.
- Rey poleć do Zhausa i Boby. Uratuj Keyley'a... Jesteś tą dobrą a nie złą...
-Nie! zranili mnie...
-A pamiętasz co było za nim ich poznałaś? byłaś zwykłą dziewczyną!
-eh... Nienawidzę Cię- I tak Rey postanowiła lecieć do Zhausa. Gdy wylądowała od razu podbiegła do KeyLey'a.
-Key wstrzymaj oddech i pomyśl o czymś miłym...- Tak Rey dotknęła jego głowy i przemówiła w myślach Maula.
-I tak do ciebie nie dołączy. Jesteś za słaby... Zawsze taki będziesz.- I po tych słowach Ból Keyley'a ustąpił ale zaczął się u Rey...