Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



 
Ocena wątku:
  • 5 Głosów - 4.2 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[RolePlay] Magic World V - The New Era
Autor Wiadomość
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
598
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #1381
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Entoma nie zareagowała na słowa Azazlefa i Callisto. Cały czas siedząc na tronie spoglądała przed siebie machając lekko swoją stopą w powietrzu. Po kilka sekundach jednak przestała i podparła swoją głowę lewym rękawem.
- Pytania... ciągle pytania... - powiedziała niezadowolonym tonem Entoma - Oboje zaczynacie mnie irytować...
W tym samym momencie z jej prawego rękawa wysunęło sie jej metaliczne ostrze.. Nawet pomimo niewielkiego światła które aktualnie było w pomieszczeniu, to można było doskonale dostrzec połysk tego pięknego oręża...
Pokojówka zasyczała lekko pod nosem i popatrzyła swoimi paraliżującym wzrokiem na Azazlefa.
- Najwidoczniej trzeba wam zaprezentować różnice pomiędzy mną a Sisyphusem... - dodała a jej głowa lekko drgnęła.
w tym samym momencie Callisto poczuła na swojej twarzy lekki powiew...A następnie dziwny trzask... Gdy odwróciła wzrok w bok dostrzegła jak ciało Azazlefa pada na ziemię a jego głowa przeturlała sie po podłodze zalewając się we krwi...
Callisto rozszerzyła swoje źrenice w szoku... W tej chwili dostrzegła jak oręż Entomy wystający z jej rekawa ubrudzony jest w świeżej krwi... Krew zlewała się po jej rękawie i pojedynczymi kropelkami spadała na podłogę.
Entoma zabiła Azazlefa z tak ogromną szybkością że oczy Callisto nie były w stanie tego nawet zarejestrować... Z jej punktu widzenia pokojówka nie wyglądała aby sie w ogóle ruszyła z tronu... To co sie stało nie mieściło sie jej w głowie..
Callisto i Galthran patrzyli na martwe ciało Azazlefa.. Entoma ponownie zaczęła lekko machac swoją nogą w powietrzu. Spoglądała teraz prosto na Callisto, a czarownica natychmiast poczuła na sobie jej wzrok..
- Masz jeszcze jakieś pytania bądź wątpliwości? - zapytała mrocznym tonem Entoma a jej oczy zaświeciły czerwienią jak latarnie. - Nadal nie rozumiesz w jakiej znalazłaś sie sytuacji i kto tutaj teraz sprawuje władze?



Ignathir oczekiwał kilka sekund po czym dostrzegł jak z portalu którego otworzył wyłaniają się dwie postacie..
Naberal oraz Pellar wspólnie wrócili do Dalthei.. Natychmiastowo gdy tylko pokojówka postawiła swoją stopę wychodząc z portalu przemieniła swoje szaty na te które zazwyczaj nosiła w zamku swojego stwórcy... Mowa tu oczywiście o szatach pokojówki.
Naberal podeszła przed oblicze arcymaga i pokornie oraz z niezwykłą gracją ukłoniła się przed jego obliczem.
- Mój Panie... - powiedziała spokojnym tonem
- Witaj Naberal... Cieszę się, że wróciłaś... - powiedział zadowolonym tonem Ignathir.
Niespodziewanie jednak w tym samym momencie do arcymaga podszedł również Pellar i także pochylił swoja głowę przed jego obliczem...
- Nieumarły Królu... - rzekł
Ignathir był zaskoczony takim obrotem spraw.. Przez moment nie wiedział jak zareagować, jednak po chwili machnął ręką dajac sygnał Pellarowi ze moze podnieść swoją głowe.
- To dosyć... nieoczekiwana zmiana... - powiedział Ignathir - Nie spodziewałem sie ze ktoś taki jak ty bedzie kiedykolwiek chciał uniżyć przede mną swoją głowę...
- Coż... - rzekł cichym tonem Pellar - Dzieki twojej służacej Naberal zrozumiałem kilka istotnych rzeczy... Zrozumiałem co powinienem zrobić... Droga którą wcześniej obrałem nie była właściwa i niczego by nie zmieniła...
Ignathir słuchając słów Pellara popatrzył kątem oka na Naberal która stała obok w milczeniu. Po raz kolejny jego służąca udowodniła, że jest niezawodna w tym co robi i jest w stanie podołać kazdemu wyzwaniu, nawet takiemu który nie pierwszy rzut oka wydaje sie być niemożliwym. Ignathir był po ogromnym wrażeniem tego jaki wpływ miała na Pellara... Teraz wiedział, że to była dobra decyzja...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
05-April-2025 16:14:58
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 505
Dołączył: Jan 2016
362
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #1382
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Galthran był w tym momencie w całkowitym szoku, kompletnie nie spodziewał się czegoś takiego... stał nieruchomo milcząc... widział zwłoki Azazlefa...

Callisto była natomiast w jeszcze większym szoku.. była totalnie zaskoczona, nie wiedziała co się stało.. widziała truchło Azazlefa... w tej chwili poczuła ciarki na swoim ciele, gęsią skórkę, nie mogła wykrztusić słowa.. nigdy się tak nie czuła, nigdy czegoś takiego nie doświadczała... czuła całkowitą bezradność, słabość... czuła że sytuacja jest całkowicie beznadziejna... przegrana...
Po chwili wolno zniżyła się.. wolno zgięła kolana, wolno zeszła w dół... zniżyła się na swoje kolana.. uklęknęła w tej chwili i opuściła głowę bez słowa.. czuła potworna wściekłość i nienawiść, całkowitą bezbronność.. w tym momencie postanowiła być uległa i posłuszna.. po jej policzkach spłynęły lekkie łzy...

====================================
Azazlef [*] wpisany do cmentarza........

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-April-2025 19:24:46 przez DevilxShadow.)
05-April-2025 19:22:44
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
598
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #1383
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Entoma w tym momencie podniosła się z tronu i wolno podeszła do Callisto mijając martwe ciało Azazlefa
- Od teraz wykonujesz moje polecenia i rozkazy księżniczko.. - powiedziała pokojówka i przysunęła do jej głowy swoje nadal zakrwawione ostrze.. Krew Azazlefa zaczęła kapać na szaty czarownicy. - Jeden niewłaściwy ruch z twojej strony... Jeden błąd... a możesz być pewna że sprawię Ci cierpienie jakiego nigdy nie zaznałaś w swoim życiu... Śmierć byłaby wtedy dla ciebie zbawieniem...
W tej chwili musnęła z zawrotną prędkością swoim ostrzem ucinając Callisto z jednej strony kilka kosmyków jej czarnych włosów które wolno opadły na ziemię.
- A teraz wstawaj i ruszaj powiadomić przedstawicieli waszych armii... Będziesz moim posłańcem... Przekażesz im informacje o ich nowej władczyni... Oczekuje ich przybycia i złożenia mi hołdu do jutrzejszego wieczora... Jeżeli się nie zjawią lub co gorsza będę próbowali stawić opór to zlikwiduje ich wszystkich... Polecą ich głowy a ciebie wypatroszę żywcem...
Po tych słowach odwróciła sie i z powrotem wróciła zasiąść na tronie.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-April-2025 23:19:50 przez Ravcore.)
05-April-2025 22:07:12
Znajdź wszystkie posty Odpisz
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 505
Dołączył: Jan 2016
362
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #1384
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Callisto widziała jak krew Azazlefa kapie na jej jedwabne czarne szaty... potem widziała jak kilka kosmyków jej pięknych czarnych niczym noc włosów lekko opada na ziemię.. z jej prawego oka popłynęła jeszcze jedna łza robiąc lekką kreskę z tuszu pod okiem.. Czarownica wiedziała że nie może kompletnie nic zrobić, jest całkowicie bezbronna, całkowicie zdominowana... nie mogła zrobić niczego, mogła być jedynie uległa...
Po chwili jednak usłyszała słowa Entomy o armiach... o ich wojownikach... otworzyła szerzej oczy, wytrzeszczyła je lekko, otworzyła usta... wzięła głębszy oddech...
- Oczywiście... - odparła drżącym lekko głosem - Oczywiście, zrobię co każesz... jednak... oddaj mi moją moc abym mogła tam pójść...- dodała wolno
- Nie wiesz jacy są nasi wojownicy, to brutale.. nie są tacy jak Legiony Cesarzowej, są inni... kobiety rozpalają bardzo mocno ich wyobraźnię i zmysły.. nie mogę pójść tam bez mocy.. wyczują że jej nie mam, zaczną mnie lekceważyć... za sprawą mocy przywołam ich do porządku aby wykonali twoje polecenie.. a jeśli nie, to niech Galthran pójdzie ze mną.. - dodała i zerknęła na Czarnego Rycerza
Callisto wiedziała że jej stosunki z wojownikami są raczej pozytywne, w końcu jest kobietą Sisyphusa... zawsze mogła wydawać im jakiekolwiek rozkazy chciała.. bardzo wielu wojowników niesamowicie ją ceni i szanuje, są absolutnie wierni Sisyphusowi i jej... jednakże Callisto często za sprawą swoich szalonych myśli i umysłu zabawiała się brutalnie ludźmi.. sama nie wiedziała nawet kogo krzywdziła, być może jakichś wojowników bądź ich bliskich również kiedyś skrzywdziła... z drugiej jednak strony przeważnie gdy kogoś zadręczała to ten umierał, inni zaś jej nie widzieli.. sądziła że większość wojowników jej posłucha, mogą być lekkie spory.. wiedziała jednak że także rozpalała zmysły bardzo wielu wojowników, sam Stopczyk wiele razy próbował ją zabrać do swojego łóżka bez jej zgody.. wtedy jednak swoją mocą go miażdżyła.. zresztą zawsze był tutaj Sisyphus i miażdżył wszystkich... teraz mimo braku mocy to miała w sobie odwagę by tam pójść i zrobić co powiedziała Entoma... liczyła, że wtedy ta jej odpuści i zajmie się innymi.. kiwnęła lekko głową zaciskając usta..

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-April-2025 23:53:20 przez DevilxShadow.)
05-April-2025 23:50:06
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
598
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #1385
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
- Wiem o tym... - odparła spokojnym tonem Entoma która właśnie otrzepała z krwi swój oręż i schowała go z powrotem do swojego rękawa. - Galthran pójdzie tam razem z tobą... Jednak bedzie reagował jedynie wtedy kiedy sytuacja wyjdzie z pod kontroli... Przekonanie tych wojowników leży w twoim zakresie a nie jego... Czy to jasne?

=========================================

- Rozumiem... - odparł Ignathir spoglądając na Pellara - Cieszy mnie fakt że doszliśmy do porozumienia...
W tej chwili zamierzał się odwrócić i zasiąść z powrotem na swoim tronie jednak Pellar mu to przerwał.
- Jeżeli mogę spytać... - rzekł nagle Pellar donośnym głosem
- Hm? - mruknął arcymag zaintrygowany
- Jak zapewne wiesz, zgodnie z pierwotnym założeniem odwiedziłem groby swoich rodziców... Aczkolwiek były tam jeszcze dwa inne groby... Jeden z nich był świeży... Nie byłem w stanie zidentyfikować do kogo on nalezał... Czy wiesz może coś o tej sytuacji?
Ignathir w tej chwili podrapał się po podbródku i zacisnął dłoń na swoim kosturze.
- Ach... tak... groby.... - rzekł Ignathir a jego oczy błysnęły - Jeden z nich nalezy do doradcy Króla... a drugi... Coż... Z tego co słyszałem od swoich sługów, to złożyli tam ciało służacej o imieniu Gabrielle.... Dzień po wszystkim co sie wydarzyło popełniła samobójstwo... powiesiła sie na gałęzi drzewa...
Pellar opuścił swój wzrok. Widac było że te wieści lekko go przygnębiły. Naberal która stała obok skierowała swoje spojrzenie na Pellara i lekko zmrużyła oczy. Dobrze rozumiała co sie dzieje w głowie byłego księcia.
- To była służąca twojej siostry jak mniemam... - dodał Ignathir
- Tak... - odparł Pellar i zacisnął swoją pięść. Ku zaskoczeniu arcymaga przyklęknął przed jego obliczem i wbił jeden ze swoich mieczy z impetem w podłogę.
- Lordzie... Od momentu gdy zobaczyłem groby przez moje myśli nasuwało sie ciągle jedno i to samo pytanie... Pytanie na które teraz chce poznać odpowiedź...
Arcymag w milczeniu spoglądał na Pellara.
- Co sie stało z moją siostrą Nieumarły Królu.... Czy ona nadal żyje? - zapytał poważnym tonem - Skoro ten grób nie należał do niej... Czy jest szansa na to że przeżyła? A jesli zginęła.. to co sie stało z jej ciałem.. Gdzie ono jest.... Muszę poznać odpowiedź...
Ignathir pokiwał wolno głową. Spodziewał się że Pellar prędzej czy później zada to pytanie... Oszukiwanie go w tym zakresie nie miało większego sensu.. Postanowił więc wyjawić mu całą prawdę.
- Twoja siostra żyje i ma sie dobrze...- odparł Ignathir pewnym tonem - Znajduje się pod moją osobistą ochroną...
Pellar słysząc te słowa rozluźnił dłoń.. Odczuł ogromną ulgę słysząc te słowa...
- Czy.. czy mógłbym ją zobaczyć?
- W odpowiednim momencie jak najbardziej... Jednak jeszcze nie teraz... - odparł arcymag - Twoja siostra nie wie o tym że żyjesz... a właściwie, że zostałeś ożywiony... Dlatego też rozsądnie bedzie jak tak zostanie jeszcze przez jakiś czas... Mozesz być jednak pewny, że niebawem ją zobaczysz...
Pellar pokiwał głową.
- Rozumiem.... Dziękuję... Jestem wdzięczny za tę możliwość... - odparł Pellar który postanowił zaufać Ignathirowi i być cierpliwy oczekując na moment w którym ponownie będzie mógł zobaczyć swoją młodsza siostrę... W końcu to ona była ostatnią przedstawicielką jego rodziny która zdołała przeżyć.. - Bede oczekiwał... Zgodnie z twoją wolą.. Nieumarły Królu...

[Obrazek: e310c2f00a5931316963bfd74c77098e.jpg]

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wczoraj 12:52:47 przez Ravcore.)
Wczoraj 12:51:12
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
598
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #1386
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Ignathirowi podobała się zmiana jaka zaszła w zachowaniu Pellara. Dobrze pamiętał w koncu że przed wyruszeniem do Altary jego temperament był bardzo wybuchowy... Nie potrafił zaakceptować sytuacji w jakiej sie znalazł i wykazywał objawy buntu czy też sprzeciwu wobec jego woli... Teraz jednak w tak krótkim czasie wszystkie zmieniło sie o 180 stopni... Pellar wydawał się zaakceptować swój los a jego emocje zdołały się już ustabilizować na tyle, że był w stanie z nim spokojnie porozmawiać... Zgodnie z oczekiwaniami arcymaga wszystko przebiegło zgodnie z pierwotnymi założeniami...
Książe otrzymał wybór... Mógł wrócić do swojego wymiaru i tam pozostać, jednak ostatecznie zmienił zdanie... Wrócił tu wspólnie z Naberal... pokłonił sie przed Ignathirem... Zapewne jeszcze dzień wcześniej byłoby to nie do pomyślenia... Teraz jednak było to najprawdziwszym faktem... Książe zdecydował jaką ścieżką zamierza od tej pory podążać...
Pellar podniósł sie z ziemi wyciągając wbity w podłogę miecz i schował go z powrotem za plecy.. Przez chwilę spoglądał na arcymaga w milczeniu, po czym rzucił też krótkie spojrzenie na swoją ówczesną towarzyszkę podróży - Naberal. Nie miał pojęcia czego może teraz oczekiwać.... Nie wiedział co sie teraz stanie... Liczył jednak na to że jego ponowne spotkanie z młodsza siostrą nadejdzie już niebawem... Tylko na tym teraz mu najbardziej zależało... Ignathir dobrze o tym wiedział... Czuł wyraźnie silne emocje dobiegające z jego umysłu... Miał świadomość że mógłby to wykorzystać na własną korzyść.. Jednakże nie zamierzał tego zrobić... Pellar zdecydował sie mu zaufać i dobrowolnie poddać jego woli... Lojalność i oddanie - To na razie mu zdecydowanie wystarczyło...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wczoraj 23:11:14 przez Ravcore.)
Wczoraj 23:08:51
Znajdź wszystkie posty Odpisz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości