Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



 
Ocena wątku:
  • 3 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[RolePlay] Magic World V - The New Era
Autor Wiadomość
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
583
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #421
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Shizzu wolno otworzyła drzwi od sali tronowej. Od razu dostrzegła Ignathira siedzącego na tronie z aktywowanym wizierem. Co jednak ją lekko zaskoczyło był fakt że nie był tutaj sam. Obok niego stał Tempus... Shizzu otworzyła lekko usta, jednak na jej twarzy nie pojawił sie nawet najmniejszy wyraz emocji. Ignathir podniósł w tej chwili wzrok kierując go na drzwi.
- Shizzu... - rzekł arcymag
Tempus w tej chwili schował ręce za plecy i uśmiechnął się
Shizzu podeszła bliżej pod tron na którym siedział arcymag i ukłoniła się.
- Wzywałeś mnie mój Panie.. - powiedziała pokojówka
- W rzeczy samej... - odparł arcymag i kiwnął wolno głową.
- A więc to ona ma na imię Shizzu... - rzekł nagle Tempus i podszedł do pokojówki aby przyjrzeć się jej bliżej - Tak... Tak.. zgadza się.. wszystko sie zgadza.. Pamiętam dokładnie...
Shizzu nic nie powiedziała. Ne rozumiała zbytnio o co chodzi. Patrzyła tylko na Tempusa swoim pustym spojrzeniem bez jakiejkolwiek ekspresji na twarzy.
- Co masz na myśli? - zapytał nagle Ignathir
- Oh... Jesteś ciekaw... - zasmiał sie Tempus - Wybacz, ale nie mogę powiedzieć... Zaburzyłoby to bieg czasu i zmieniło by wydarzenia w przyszłości...
- Jeżeli jest to coś co dotyczy mojej służącej, to mam pełne prawo aby wiedzieć... - odparł Ignathir
- Cóż... Moge jedynie powiedzieć tyle, że ta oto młoda dama tutaj... bedzie mieć znaczący wpływ na przyszłość...
- Huh? - zdziwił sie Ignathir i popatrzył zaskoczonym spojrzeniem na Shizzu.
Pokojówka nie rozumiała słów Tempusa i nie rozumiała dlaczego ten się do niej uśmiecha. Właściwie to kompletnie nie rozumiała o co chodzi. Ignathir również był zaskoczony.
- Nie musisz się obawiać Ignathir... Jestes inteligentny... Dobrze wiem, że niebawem sam domyślisz się co mam na myśli.. Odkryjesz prawdę.. Jedyne wiec co mogę Ci teraz powiedzieć to... Cierpliwości..
- Mhm... Po raz kolejny zostawiasz mnie z dylematem...
Tempus wzruszył ramionami po czym zniknął. Ignathir westchnął lekko i skierował swój wzrok na Shizzu.
- Wybacz Shizzu... miałem z tobą porozmawiać aczkolwiek Tempus przybył wcześniej...
- Rozumiem... Nic nie szkodzi - odparła pokojówka spokojnym tonem
Ignathir wstał w tym momencie z tronu i pochwycił swój kostur który lewitował obok. Podszedł do Shizzu stając naprzeciwko niej.
W tej chwili dostrzegł, że przez ten cały czas Shizzu trzymała w swoich rękach książkę... zapewne tą, którą chciała przeczytać...
- Posłuchaj Shizzu... - zaczął Ignathir - Jak dobrze wiesz Lupus i Entoma od lat zyja poza Daltheą w zamku Isabelli... Naberal niebawem również wyruszy do Magicznego Wymiaru na pewien czas... Solussa także jest zajęta... Przeznaczyłem jej ważne zadanie do wykonania, dlatego tez jej obecność w zamku jest minimalna...
Shizzu wolno kiwnęła głową. Dobrze wiedziała, że wszystkie jej siostry sa bardzo zajęte.
- Przez długi czas nie chciałem Ci nadwyrężać obowiązkami... Jesteś w końcu najmłodsza i chciałem abyś korzystała ze swojego wolnego czasu jak najlepiej... Aczkolwiek nadchodzi czas pewnych zmian... Z racji iz twoje siostry beda niedostępne, chcę abyś przejęła ich obowiązki... Dlatego też osobiscie mianuję Cię tymczasowo na główną Nadzorczynię Zamku.. Od tej pory cała służba zamkowa podlega pod ciebie...
Shizzu popatrzyła na Ignathira i otworzyła lekko usta.
- To dla mnie wielki zaszczyt lordzie Ignathir... - powiedziała Shizzu spokojnym tonem i pochyliła głowę.
- Wierzę w to że sobie poradzisz na nowym stanowisku... - odparł arcymag. - Jeżeli będziesz miec jakieś problemy, zawsze możesz je ze mną skonsultować..
Bycie Nadzorczynią Zamku było dużym wyróżnieniem... Do tej pory to stanowisko należało do Naberal, ale z racji iz ta niebawem ma opuścić Daltheę, Ignathir postanowił nadać je Shizzu... To prawda, że ta była najmłodsza i najmniej doświadczona.. ale tak jak jej pozostałe siostry wykonywała swoją pracę doskonale.. Ignathir dobrze o tym wiedział i chciał przetestować jej umiejętnosci w praktyce...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-July-2024 22:15:20 przez Ravcore.)
19-July-2024 15:18:46
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Danio008 Offline
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 952
Dołączył: Aug 2015
1036
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #422
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Megumi przygotowywał się by okiełznać kolejnego Chowańca. Gojo jak zawsze stał obok by w razie czego uratować sytuację.
Fushiguro wyrecytował inkantacje, a po chwili pojawił się cienisty krąg z którego wyłoniły się trzy dość spore żaby.
Natychmiast przywołał Boskie psy oraz Nue i ruszył do walki.

[Obrazek: 808a927200ed3552e01bf77b6349d2b8.gif]
19-July-2024 20:46:40
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
583
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #423
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
- Zrobię co w mojej mocy abyś był zadowolony mój Panie.. - odparła Shizzu w stronę Ignathira.
Arcymag wolno pokiwał głowa i położył swoją koścista ręką na jej ramieniu.
- Na to liczę Shizzu... - powiedział Ignathir
Shizzu w milczeniu mrugnęła dwa razy spoglądając na Ignathira. Ten w tej chwili zawiesił swój wzrok na książce którą trzymała w rękach.
- Niebawem zdobędę też nowe dzieła do mojej biblioteki... - dodał - Znalazłem już miejsce z którego je wezmę... a właściwie to wymiar...
Shizzu otworzyła lekko usta. Była zaciekawiona jego słowami. Ignathir zaśmiał się szyderczo w tej chwili.
- Już od bardzo dawna nie podbiłem jakiegoś wymiaru... Teraz jest ku temu idealna okazja... Nadszedł czas... Czas na małą eksterminacje... - powiedział mrocznym głosem a jego oczy zabłysnęły zielonym blaskiem Wiecznego Ognia..


W tym samym czasie Naberal kończyła już swoją kąpiel. Odetchnęła głęboko i wolno wyszła z wody... Jej mokre nagie ciało mieniło się w ciemnym świetle pomarańczowego ognia świec rozsianych po całej łaźni... Krople wody spłyneły po jej brzuchu.. po jej szyi.. oraz po jej nogach... Jej ciało w całości przesiąkło zapachem aromatu, który dodała do swojej wody... Zapach jaśminu i irysów.. Był to doprawdy cudowny zapach... co ciekawe podobnie jak ten, który posiadała Lupus, był on afrodyzjakiem.. Ignathir o tym wiedział doskonale... Pokojówki nie koniecznie...
Naberal schyliła się i chwyciła do ręki swój ręcznik, który leżał obok zbiornika wody z którego wyszła i wytarła powierzchownie całe swoje ciało, a następnie owinęła się nim. Jej włosy były mokre, ale uznała, że wysuszy je w swojej komnacie...


Entoma, która stała przez ten czas obok tronu usłyszała kroki dobiegające zza drzwi. Domyślila się, że to wezyrowie których wezwała Cesarzowa. Liczyła na to, że ta sprawa zostanie szybko rozwiązana... w przeciwnym razie będzie zmuszona działać na własną rękę...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-July-2024 11:09:07 przez Ravcore.)
20-July-2024 10:40:44
Znajdź wszystkie posty Odpisz
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 502
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #424
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Lorenzo westchnął lekko i zerknął na niebo, a po chwili odwrócił wzrok na Lupus.
- Gotowa? - powiedział dosyć podekscytowanym tonem i uśmiechnął się radośnie, rzucił jeszcze raz spojrzenie na jej rozpuszczone włosy na których nie było jej czapki gdyż robiły na nim kolosalne wrażenie... były cudowne... po chwili książę podszedł do prawych drzwi auta i otworzył je a te uniosły się w górę...
- Jeśli tak, to zapraszam... wsiadaj... - rzekł i pstryknął lekko palcami, drzwi z lewej strony także uniosły się w górę... w tym momencie czarne auto z rejestracją "P1 ISABELLA" robiło kolosalne wrażenie... z otwartymi drzwiami wyglądało epicko i groźnie, agresywnie... było wybitne... czarny lakier połyskiwał leciutko raz po raz tak jakby pokryty był malutkimi brylantami...


Tymczasem w drzwi od sali tronowej zapukano...
- Zapraszam! - krzyknęła Isabella i zarzuciła wygodnie nogę na nogę siedząc na tronie, zmrużyła lekko oczy.
Wielki Wezyr Ibrahim i Wezyr Drakkan momentalnie weszli do sali tronowej i ukłonili się przed siedzącą na tronie Isabellą, a po chwili unieśli głowy.
- Cesarzowo... przybywamy na twoje wezwanie w tejże sprawie... - rzekł Ibrahim.
Drakkan zerknął kątem oka także na Entomę.
Isabella pokiwała wolno głową.
- Przybyliście tutaj, aby sprowadzić do tego zamku Gojo Satoru... ta cała sprawa musi zostać rozwiązana szybko i sprawnie...
Mężczyźni pokiwali głowami. Doskonale znali całą sprawę i każdy jej szczegół... teraz kluczową kwestią był Gojo.



Cielska zamordowanych bezlitośnie 4 ofiar leżały na ziemi, a Callisto po chwili podeszła do trucheł... zerknęła kątem oka na Czarnych Rycerzy, a potem ponownie na martwe ciała... wypowiedziała pewne zaklęcie a po chwili cisnęła z dłoni mrocznym ogniem który leciutko pokrył truchła... dopowiedziała kolejne zaklęcie...
Zarówno Sisyphus, Azazlef, Galthran i Stopczyk także wypowiadali w tym momencie mistyczne zaklęcia... energia wprost huczała w tym miejscu, panowała zewsząd... esencja z cielsk 4 różnorodnych istot wprost wyskakiwała... wszystko dookoła dudniło...


Cassahs przy asyście Winchestera Jr zajął się sprawami... jego ludzie zarżnęli bezlitośnie wielkiego szczura panoszącego się w pobliskim mieście, Wampir Wyższy wykrył także podziemne tunele od Corvnis i przy terenach dookoła... począł w tej sprawie kroki i doskonale zburzył podejrzane tunele podziemne... zalano je zarówno wodą, lawą, mieszankami trującymi, a następnie także betonem i ziemią...
Cassahs zajmował się tymi sprawami jakiś czas odkąd tylko Winchester Jr poinformował go o swoich podejrzeniach... Wezyr jednak doskonale sobie poradził... w tym momencie stał w wieży Winchestera i spoglądał za okno...
Winchester Jr podszedł do Cassahsa.
- Wezyrze... gratulacje... twoje czyny są wybitne... - rzekł młody Wezyr.
Cassahs parsknął i zachrypiał lekko, zasapał...
- Dobrze że jesteś czujny na swoim terenie... mam nadzieję, że czegoś się nauczyłeś... że zyskałeś doświadczenie obserwując moje czyny... - odparł Cassahs.
Jr pokiwał głową.
- A jakże! Jesteś potężnym wezyrem... zawsze brałem z ciebie przykład - odparł Winchester Jr.
Cassahs kiwnął głową.
- Pora ruszać do Arkham... powiadomić Cesarzową Isabellę o sprawie i podjętych działaniach... - rzekł szorstkim i mrocznym tonem.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
23-July-2024 01:26:02
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
583
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #425
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Lupus słysząc słowa Lorenzo spojrzała na samochód. Otworzyła lekko usta.
- Nigdy wcześniej nie jechałam samochodem... - powiedziała
Lupus niejednokrotnie widziała przejeżdżające samochody na ulicach miast.. w tym Arkham.. nigdy wcześniej jednak żadnym nie jechała. W Dalthei tez nie było takich środków transportu.. Było to dla niej coś nowego.
- Ciekawe... - dodała po czym wsiadła do środka zajmując miejsce pasażera. Oparła się wygodnie o siedzenie, spoglądając na przyciski których było dosyć dużo. Nie miała pojęcia który do czego służy.

Entoma zmierzyła swoim przenikliwym wzrokiem obu wezyrów. W milczeniu ich obserwowała...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-July-2024 14:39:55 przez Ravcore.)
23-July-2024 14:39:25
Znajdź wszystkie posty Odpisz
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 502
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #426
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Lorenzo obserwował jak Lupus wsiada do samochodu... doskonale wiedział, że kobieta wcześniej jeszcze nie jechała jakimkolwiek autem... a dodatkowo to auto nie było zwykłe... absolutny unikat, jedyne, wyjątkowe... wspaniałe i absolutnie szybkie...
Auto jest bardzo niskie, są w nim tylko dwa siedzenia i Lupus mogła poczuć że na pewno nie jest to jakiś samochodzik rodzinny...
Po chwili książę także wszedł do środka i usiadł obok rudowłosej na miejscu kierowcy, kliknął guzik a drzwi wolnym sunięciem w dół się zamknęły... uśmiechnął się do niej szeroko... zdał sobie sprawę, że w tym momencie miał idealny widok na nogi Lupus... właściwie na nią całą... uśmiechnął się zerkając na kierownicę i guzik do włączenia silnika... lubił jeździć autami a zwłaszcza tymi z kolekcji Isabelli... uwielbiał jeździć szybko... zerknął na Lupus.
- Cóż... zaraz to usłyszysz... ten dźwięk jest czymś wspaniałym... - powiedział trzymając palec nad guzikiem od startu silnika, a po chwili kliknął... auto ryknęło głośno i wspaniale, nawet Varran mógł usłyszeć ostry ryk silnika... Lupus także momentalnie dostrzegła jak odpalił się ekran, włączyła klimatyzacja...

Isabella pokiwała głową.
- Ruszajcie po Gojo... sprowadźcie go tutaj. - wydała rozkaz.
Wezyrowie pokiwali głowami... teleportowali się pod rezydencję Gojo...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-July-2024 17:50:09 przez DevilxShadow.)
23-July-2024 17:47:45
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Danio008 Offline
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 952
Dołączył: Aug 2015
1036
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #427
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Każda z żab wystrzeliła swój język w inny cel. Jeden leciał w stronę Megumiego, którego ten uniknął. Zaczął biec w kierunku przeciwników. To samo zrobiły jego chowańce. Jeden z jego psów został jednak złapany przez język i rzucony bardzo daleko.
Nue próbował sparaliżować cele jednak były dość szybkie. Boski Pies zdołał zranić jedną z żab.
Fushiguro walczył z drugą, goniąc ją i co jakiś czas zadając cios.
Żaby nie były aż tak silne. Teraz gdy miał wiele cieni, mógł walczyć znacznie bardziej efektywnie.
Jedna z żab została wzięta z zaskoczenia przez drugiego boskiego psa. Nue zdołał ją dzięki temu sparaliżować a pies przebił ją na wylot.
Zostały dwie żaby by zakończyć rytuał.

[Obrazek: 808a927200ed3552e01bf77b6349d2b8.gif]
23-July-2024 18:10:52
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
583
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #428
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Lupus spojrzała na Lorenzo kątem oka. Dobrze widziała, gdzie sięga jego wzrok
- Patrz na wprost... patrz na drogę Książę... Jeżeli Cię rozpraszam swoim wyglądem mogę się po prostu teleportować na miejsce... - powiedziała z uśmiechem na ustach. - Chyba nie chcemy aby ten samochód skończył gdzies w rowie... albo w krzakach...
Lupus miała świadomość tego że jej suknia odsłaniała co nieco.. a nawet dość dużo... Była więc świadoma, że wina może być tu po jej stronie. Nie przejmowała sie tym jednak... W końcu taka natura mężczyzn...
Pokojówka spoglądała jak Książe uruchamia silnik. Było to dla niej dosyć interesujące...


Gdy Wezyrowie zniknęli, Entoma rzuciła krótkie spojrzenie na Isabellę. Po chwili jednak z powrotem odwróciła wzrok wpatrując się przed siebie w milczeniu.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-July-2024 20:02:08 przez Ravcore.)
23-July-2024 19:51:44
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 502
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #429
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
- Ugghh, Lupus... - westchnął lekko książę - Oczywiście, że mogliśmy się teleportować i dotrzeć na miejsce nieco szybciej... jednak tutaj nie chodzi o to... dostałem zaproszenie jako gość honorowy i odpowiednio muszę przybyć na wydarzenie... nie mogę od tak pojawić się na środku za pomocą teleportacji... muszę dbać o wizerunek... - mówił spokojnym tonem zerkając na rudowłosą. Lorenzo doskonale wiedział, że moment przyjazdu jest bardzo ważny... ogrom osób będzie spoglądało na auto... tak samo ważny jest moment wysiadania... wtedy okazuje się kto przybywa i z kim... kto wysiada... wtedy spoglądać będzie jeszcze więcej osób...
- Jeszcze nawet nie wystartowałem... a uwierz mi, prowadzę świetnie... - dodał i uśmiechnął się, a po chwili włączył także głośniki i radio... dźwięk był wybitny i najwyższej jakości, Lupus usłyszała dosyć głośne huknięcie muzyki, jednak Lorenzo ściszył to na razie.
W tym momencie nacisnął gaz i ruszył do przodu, a Lupus ponownie usłyszała potężny dźwięk samochodu i jego ogromną moc, poczuła także lekkie szarpnięcie gdy ruszył drogą wyjazdową z zamku...
- Lupus... lepiej zapnij pasy... - dopowiedział i uśmiechnął się zerkając na drogę.


Ibrahim natychmiast pokazał strażnikom stojącym przy rezydencji Gojo swoją pieczęć Wielkiego Wezyra, a ci natychmiast ich wpuścili... Ibrahim Al Vazzuni wraz z Drakkanem wkroczyli spokojnie na teren rezydencji...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-July-2024 01:58:20 przez DevilxShadow.)
24-July-2024 01:52:40
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Danio008 Offline
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 952
Dołączył: Aug 2015
1036
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #430
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Megumi walczył z dwoma pozostałymi żabami. Nagle z powodu nieostrożności został złapany językiem za nogę oraz rzucony w przeciwną stronę, co spowodowało bolesny upadek.
Żaby ruszyły na chłopaka. Gojo przygotował się do interwencji jednak przerwał mu wściekły Megumi:
- NIE WAŻ SIĘ WTRĄCAĆ! - W tym momencie Nue nadleciał z nieba, tak jakby przewidział trajektorię ataku, paraliżując oba chowańce.
Boskie psy natychmiast przebiły im serca, zabijając je i kończąc rytuał.
Rozbłysło światło a cienisty krąg zniknął.
Żaby zostały oswojone - Fushiguro mógł teraz korzystać z ich mocy. Zasapany, usiadł opierając się o słup.
- Nieźle Megumi! - Krzyknął Gojo - Udało ci się za pierwszym razem! Nareszcie robisz postępy
- Ahhh - Oddychał głęboko - Te chowańce były słabe... Z następnymi nie pójdzie mi już tak łatwo
- Hmm - Zastanowił się Satoru - W walce robisz postępy, ale z pewnością siebie nadal słabo... Jeśli mam być szczery, gdybyś zmienił podejście, już teraz byłbyś znacznie silniejszy.
Megumi przybrał poważną minę. Rzeczywiście, wciąż nie dawał z siebie wszystkiego.
- Chodź, wracamy - Powiedział Gojo, kierując się do rezydencji.

[Obrazek: 808a927200ed3552e01bf77b6349d2b8.gif]
24-July-2024 08:59:11
Znajdź wszystkie posty Odpisz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości