Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



[RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Autor Wiadomość
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #2741
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella spoglądała przez moment na miecz który złapała... trzymała za rękojeść i próbowała dobrze wyczuć oręż który różnił się od kija... mimo tego zamierzała absolutnie zapanować nad bronią i zyskać z nią odpowiedni balans... w tym momencie zerknęła srogim wzrokiem na kapitana i dostrzegła jego miecz... pokiwała głową znając jego potęgę... przypomniał jej się Gheret Von Avallan który zdychał w męczarniach, był to ten który bardzo źle doradzał Cecilii w sprawach politycznych... znała te historie...
Isabella zmrużyła oczy srogo mierząc Raughna a następnie uniosła swój miecz i zrobiła nim kilka dosyć szybkich ruchów aby się oswoić... taki oręż znacznie bardziej podobał jej się od drewnianego kija... przerzuciła miecz do drugiej ręki i także go wyczuła, następnie zrobiła kilka pozycji twardo stawiając stopy na ziemi i odczytywała odpowiedni balans... przygotowała się krótko i ponownie zerknęła na kapitana.
- Zaczynajmy... - powiedziała pewnym tonem i lekko się uśmiechnęła.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
13-January-2024 19:47:59
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #2742
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Raughn kiwnął lekko głowa. Jego usta lekko się otworzyły i błyskawicznie wydobył sie z nich zielony dym od kotłującego sie w nim Wiecznego Ognia. Nieumarły z prędkością błyskawicy wyprowadził cięcie mieczem. Isabella ledwo zdołała odchylić głowę. Miecz Raughna w tej chwili odciął kosmyk jej włosów który sekundę później spłonął w powietrzu od temperatury miecza.
Isabella była lekko zaskoczona szybkością Raughna, ten bowiem podczas jej wcześniejszych treningów nigdy tak nie walczył.
- Nie mysl sobie, że dam Ci fory... - rzekł podnosząc lekko swój miecz - Bede atakował by zabić... Tak bowiem zrobi każdy twój wróg...
Raughn natychmiastowo przeprowadzi kolejny atak prowadząc cios za ciosem z ogromną prędkoscia i precyzją. Isabella sprawnie blokowała jego ciosy jednak jej stamina nie była tak dobra jak Raughna. W walce na życie i śmierć Raughn miał bowiem znaczną przewagę... On z łatwością mógł ją zranić jednym precyzyjnym ciosem, jednak gdyby Isabella zadałaby cios ten nie odczułby praktycznie bólu... taka jest zaleta bycia umarlakiem..
W tej chwili Isabella został lekko odepchnięta przez Raughna do tyłu. Trzymała sie jednak twardo na nogach i przyjęła odpowiednią postawę.
Z ust Raughna ponownie dmuchnął zielony dym a jego oczy błysnęły w promieniach porannego słońca. Obrócił swoim mieczem w ręce i wolnym krokiem zaczął iść w stronę Isabelli.



Tymczasem na Kartis flota została w pełni przygotowana. Krill, Nihil i Bellatrix w towarzystwie swoich wojsk weszli na okręty. Ludność Kartis obserwowała całe wydarzenie w porcie. Znalazło sie wielu ciekawskich. Nieumarli jednak nie zwracali na nich uwagi.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-January-2024 21:46:48 przez Ravcore.)
13-January-2024 21:39:33
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #2743
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella była na początku zdziwiona potężnymi atakami Raughna, teraz jednak wiedziała już że tutaj musi rzucić wszystkie karty na stół... nie ma tutaj bowiem miękkiej gry. Ataki Raughna były potężne, szybkie, księżniczka broniąc się zarówno mocno się męczyła z uwagi na ich potęgę... kapitan kroczył w tym momencie w jej kierunku...
- Skoro atakujesz by mnie zabić... odpowiem tak samo... - odparła szybko a następnie zerwała mocno całe swoje ciało i podbiegła do Raughna atakując jego prawe ramię, kapitan jednak sparował cios, ksieżniczka błyskawicznie zakręciła mieczem i uderzyła w jego nogi, to także jednak zablokował i odepchnął ją... Isabella jednak coraz bardziej czuła w ręce miecz... coraz lepiej jej się nim atakowało, bardziej się do niego już przyzwyczaiła... popatrzyła przez sekundę na ostrze miecza i pokiwała głową, następnie momentalnie ruszyła w kierunku Raughna, ten zdziwił się nieco na jej kolejny szybki zryw... w tym momencie Isabella zamachnęła się mieczem w kierunku jego lewego barku a Raughn obronił cios, ksieżniczka jednak zrobiła bardzo szybki obrót obok jego prawego barku, szturchnęła go lekko i kopnęła w łydkę, a sekundę później znalazła się za jego plecami... był to popisowy numer którego się uczyła... nazwała go sobie "szybka zmyłka, błyskawiczny obrót, piorunujący cios", był to jednak bardzo trudny i cięzki do opanowania atak, udało jej się go jednak opanować... opanowanie i balans ciała były tutaj kluczowe, aby Isabella po prostu nie przewróciła się na ziemię wykonując ten atak... w tym momencie jednak z gracją i opanowaniem zamachnęła się mieczem i zaatakowała Raughna od tyłu...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-January-2024 03:16:59 przez DevilxShadow.)
14-January-2024 03:13:38
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #2744
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Raughn nie odwracając się podrzucił swój miecz nad głową a ten wpadł do jego drugiej ręki którą trzymał za plecami. Atak Isabelli w tej chwili został sparowany. Metal uderzył o metal. Księżniczka był zaskoczona. Raughn wolno odwrócił swoją głowę spoglądajac kątem oka na stojąca za nim Isabellę. Z jego ust dmuchnął ponownie zielony dym.

(Scena podobna do walki Geralta z Renfri z Wiedzmina Netflixa gdzie Geralt sparował cios bedąc odwrócony plecami.)
https://ibb.co/DbVqgZS

Nastepnie przy pomocy swojej siły, Raughn odepchnął Isabelle i błyskawicznie odwrócił się chwytając swój miecz oburęcznie i robiac zamach zaatakował potęznym uderzeniem prosto w ramię Isabelli. Ta ledwo zdołała zablokować, jakby nie zdążyła to Raughn przeciął by w tym momencie jej ramię. Poczuła jednak na swojej skórze żar ognia emitującego z miecza. Isabella oskoczyła nieco do tyłu aby odetchnąć i przemyśleć swój następny atak. Raughn był doprawdy niezwykle trudnym przeciwnikiem, cechowały go bowiem dziesiątki lat doświadczenia a jego styl walki był mocny, szybki i trudny do przewidzenia...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
14-January-2024 12:07:13
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #2745
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella ogromnie zdziwiła się na perfekcyjny blok kapitana jednego z jej ulubionych i dobrze wyćwiczonych ataków... nie zamierzała jednak zaprzestawać... analizowała w głowie techniki Raughna i jego styl walki, zdawała sobie jednak sprawę że nieumarły może ją w każdym momencie zaskoczyć czymś zupełnie nowym... w tym momencie ruszyła szybko na Raughna i zaatakowała go serią szybkich uderzeń mieczem... uderzała zarówno z boku, z góry, od dołu... Raughn jednak wszystko blokował... Isabella oddychała ciężko, a następnie zaatakowała klatkę piersiową kapitana, ten jednak ponownie odbił jej miecz... w momencie odbicia ostrzy jednak Isabella momentalnie upadła na ziemię z własnej woli i zrobiła lekki ślizg po nawierzchni atakując tym samym prawą nogę Raughna... kapitan mocno się zdziwił gdyż atak był wyprowadzony momentalnie po poprzednim i to całkiem z innej strony - z dołu... ostrze miecza Isabelli przejechało po nodze Raughna a ta przejechała kawałek po ziemi i ponownie znalazła się za kapitanem, szybko wstała z kolan i przybrała odpowiednią postawę...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
16-January-2024 01:00:01
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #2746
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Raughn wolno rzucił spojrzenie na swoją nogę. Nie odczuł w ogóle bólu. Szybko ponownie zerknął na Isabelle i obrócił swoim mieczem w ręce. Nie dając czasu Isabelli na myślenie wyprowadził kolejny błyskawiczny atak robiac zamach mieczem z lewej strony. Isabella szybko sparowała atak ale w tej samej chwili Raughn puścił swój miecz. Zaskoczona Isabella pochyliła się do przodu tracąc równowagę.. myślała bowiem że Raughn zaatakuje z pełną siłą.. tak się jednak nie stało. Nieumarły zrobił obrót i chwycił swój miecz prawą ręką nim ten upadł na ziemię. Isabella była kompletnie odsłonięta z prawej strony. Raughn to wykorzystał i wykonał cięcie właśnie od prawej strony. Isabella to poczuła i to mocno... Upadła na ziemię jęcząc z bólu. Krew sączyła sie z jej ramienia a kawałek jej sukienki wypalił się od żaru wiecznego ognia.
Raughn spojrzał na Isabelle z góry.
- W takiej sytuacji, jęczenie nie uratuje Ci życia... - rzekł poważnym tonem Raughn i zrobił zamach mieczem aby wykonac dobijający cios.
Isabella widząc co sie dzieje przeturlała się w bok nim miecz Raughna ją dosięgnął. Ksieżniczka nie mogła sie zregenerować. Nie mogła bowiem używac magii. Mimo ogromnego bólu musiała walczyć dalej.... Z minuty na minute traciła coraz więcej sił... Z drugiej jednak strony Raughn nie był w ogole zmęczony. Isabella zaczynała mieć watpliwosci czy uda jej się ukończyć tą walkę. Raughn był doskonałym technicznie szermierzem. Wydawał się rozumieć jej ruchy i blokowac każdy cios który zadaje.
- Czyżbyś straciła swoją pewność siebie? Straciłaś ducha walki? - zapytał nagle Raughn zupełnie tak jakby czytał w myślach Isabelli. - Zamierzam Cię uświadomić, że ta walka bedzie trwac tak długo aż uznam, że zaliczyłaś szkolenie... A więc bedziemy walczyc nie parę minut... nie godzine.. a nawet cały dzień i całą noc... aż padniesz z wycieńczenia...
Mówiąc to jego oczy błysnęły zielonym blaskiem. Para wyleciała z jego ust.
- Taka jest droga mojego szkolenia.... Jeśli go nie przejdziesz.. ZGINIESZ! - rzekł donośnie Raughn


Tymczasem Krill i jego flota wyruszyli na otwarte morze ostatecznie opuszczając Kartis.
- Na Abregado dotrzemy za kilka godzin... To bedzie długa podróż... - rzekł Nihil
Krill pokiwał wolno głową.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-January-2024 00:59:57 przez Ravcore.)
17-January-2024 00:58:18
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #2747
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella aż wytrzeszczyła oczy po potęznym natarciu Raughna... poczuła jego ataki bardzo mocno, w głowie zaś dudniły jej jego słowa... serce zabiło jej mocniej i przez moment wpadła nawet w lekką panikę, bowiem nieumarły pokazał tutaj swoją ogromną siłę... przez chwilę zaraz po wstaniu z ziemi unikała więc ataków Raughna i najzwyczajniej uciekała od niego... syknęła ponownie odczuwając pulsujący ból... po chwili głośno krzyknęła i pokręciła głową, Raughn stał kawałek dalej od niej... upadła na kolana trzymając się za ramię i spuściła głowę, po chwili jednak uderzyła parę razy pięścią w ziemię i wzięła kilka głębokich oddechów, następnie uniosła głowę.
- Zamierzam walczyć dalej!! - syknęła ostro. - będę walczyć do ostatniego tchu... - dopowiedziała, a następnie momentalnie zerwała się z ziemi i ruszyła na Raughna... poczuła w tym momencie napływ dużej adrenaliny, złości, siły, determinacji... momentalnie huknęła mieczem w Raughna... W tym momencie Isabella poczuła ponownie ogromny balans z mieczem w swej dłoni - tym razem lewej gdyż prawe ramię ją bolało i zaatakowała Raughna serią arcyszybkich uderzeń z każdej strony... po dwóch uderzeniach robiła także obrót i błyskawicznie znajdywała się z innej strony kapitana (podobny styl walki jaki prezentowała Angelica Teach w Piratach ❤ - szybkie ataki, obroty, dynamika, balans, sprawne uniki etc.) Księżniczka jednak także postanowiła wykorzystać swoje nogi... była bowiem dobrze wyćwiczona, dlatego co chwilę kopała także Raughna w klatkę piersiową, w nogi, po chwili kopnęła także w jego dłoń trzymającą miecz chcąc go wytrącić...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
17-January-2024 01:53:20
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #2748
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Raughn zasmiał sie. Blokował swoim ostrzem kazdy cios miecza Isabelli. Raughn blokował jej kopniaki swoją lewą ręką. Nie były one mocne. Po tej serii nieudanych ciosów Raughn postanowił odpowiedzieć. Wyprowadził potężny cios kolanem prosto w klatkę piersiową Isabelli, następnie uderzył z łokcia prosto w jej szczękę i dobił ciosem prosto w twarz z pięści. Isabella odleciała do tyłu i upadła na ziemię.
- Naprawdę? - rzekł prześmiewczo Raughn patrząc na nią z góry i rozkładając ręce ukazując tym samym swoją kompletną dominacje nad Isabellą.
Isabella syknęła i przetarła krew i pot z twarzy. Rzuciła sie na Raughna z mieczem z ogromną szbkością. Ten jednak w ostatniej chwili zrobił unik przed jej ciosem podkładając jej nogę. Isabella potknęła się i prawie znowu zaliczałaby glebe. Zdołała się jednak przed tym uratować.
Raughn jednak nie oczekiwał aż Isabella się odwróci. W tej chwili wykonał kolejne cięcie. Ostrze miecza przeleciało wzdłuż pleców Isabelli. Księżniczka ponownie poczuła żar i ogromny ból. Krzyknęła donośnie. Suknia ponownie jej się przypaliła.
- W ogóle sie nie starasz... - rzekł Raughn - Chyba bardzo chcesz aby ten dzień był twoim ostatnim..

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-January-2024 02:26:57 przez Ravcore.)
17-January-2024 02:20:37
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #2749
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella czuła jak w poszczególnych miejscach jej suknia jest wypalana i odsłania więcej jej ciała, nie przejmowała się tym jednak... zamierzała powalić Raughna na ziemię... to był jej aktualny cel... przewalić nieumarłego na glebę... Gdyby miała do dyspozycji Wieczny ogień i swoją Magię mogłaby znacznie wzmocnić swoje ataki, usprawnić je, wykreować ogrom nowych możliwości.. nie było to jednak możliwe... Teraz jednak postanowiła powalić Raughna... za wszelką cenę obalić bydlaka na podłoże...
W tym momencie ruszyła wściekle na kapitana, bardzo mocno chwyciła miecz oburącz i zaczęła trzaskać ostrzem w Raughna, który blokował jej ciosy... Isabella jednak dosłownie co sekundę wyprowadzała kolejny silny atak, krzyknęła w stronę kapitana, a następnie huknęła mu niespodziewanie uchwytem miecza prosto w twarz, następnie przeturlała się w bok i cięła nogi nieumarłego od tyłu, następnie wymierzyła mu cios w plecy nadal trzymając miecz oburącz... po ataku błyskawicznie odskoczyła do boku i zaatakowała prawe ramię kapitana... niektóre jej ciosy kapitan blokował, niektórymi jednak obrywał... były w tym momencie bowiem wyprowadzane arcyszybko... Isabella w tym momencie huknęła ponownie w nogi Raughna i ten zachwiał się lekko, a następnie chwyciła błyskawicznie jego bark lewą ręką i skupiła ogrom siły na nacisku i pchnięciu chcąc przewalić kapitana na ziemię... aż zmrużyła oczy i zacisnęła zęby, Raughn bowiem był ciężki... zamierzała jednak go przewalić.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-January-2024 03:11:23 przez DevilxShadow.)
18-January-2024 03:08:52
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #2750
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
- Co ty próbujesz zrobić? - rzekł prześmiewczo Raughn i chwycił jej rękę. Jego uścisk był bardzo mocny i Isabella natychmiastowo odczuła ból. Księzniczka próbowała sie wyrwać ale nie była w stanie. Zaatakowała mieczem który był w jej drugiej ręce ale Raughn z łatwością odbił cios swoim mieczem w drugiej ręce. Chwile później puścił Isabelle, ale tylko po to aby złapać ją za gardło. Podniósł ją jedną ręką w górę wpatrujac się w nia swoimi zielonymi, świecącymi oczami.
- Twoja taktyka jest nieskuteczna... - rzekł i cisnął nią w przód. Isabella odleciała kilka metrów dalej i uderzyła już swoimi pociętymi plecami prosto o ziemię.
Ból był ogromny, Zebrała się jednak na siłę aby spojrzeć w górę. Raughn już nad nia stał a ostrze jego miecza już leciało w jej kierunku. Isabella szybko przeturlała się w bok, ale Raughn nie odpuszczał. Uderzał mieczem cios za ciosem. Księżniczka próbowała parować jego ciosy swoim mieczem ciagle leżac jeszcze na ziemi ale ich siła była obezwładniająca. Księżniczka powoli traciła siły.
- Już sie poddajesz? Nawet sie nie zmęczyłem... - rzekł Raughn śmiejąc sie pod nosem.
Isabella słyszac to jeszcze raz przeturlała sie w bok i szybko wstała z ziemi dysząc i sapiąc. Otarła pot i krew z czoła. Raughn przez moment stał w miejscu patrząc na nią w milczeniu. Dzieliło ich od siebie jakieś 2 metry.
- Wygląda na to ze uczennica musi otrzymać jeszcze jedną.. ostatnią lekcje... - rzekł mrocznym tonem Raughn, para wyleciała z jego ust, a zielony oczy błysnęły.
W tej tez chwili Raughn zmienił swój styl walki. Przyciągnął swoj miecz bliżej a następnie gwałtownie zaczął atakować nagłymi przeszywającymi ciosami. Isabella zaskoczona ledwo zdążyła podnieść rekę do góry, ta bowiem prawie została przebita. Raughn zaczął walczyć tak jakby używała rapiera. Atakował szybko zadajac ciosy mające na celu przebić Isabelle na wylot. Przed takimi ciosami było ciężej się obronić, były one duze szybsze i bardziej precyzyjne. Isabella nie miała też pomysłu w jaki sposób je odbijać... Raughn atakował bowiem samą ostra końcówką miecza celując w jej najbardziej odsłonięte cześci ciała.

Walka trwała już kilka dobrych godzin. Isabella dopiero teraz sie zorientowała że jest już grubo po południu. Teraz jednak nie mogła sie zdać na inne mysli. Była totalnie wyczerpana, głodna i odwodniona. Czuła się jakby miała zaraz stracić przytomność. Do tej pory straciła już ogromne ilosci krwi z ran które zadał jej Raughn. Krew z pleców spłyneła jej po nogach. Cała jej suknia, która była już mocna potargana również była mokra od potu i ciemna od plam krwi. Isabella nie miała pojęcia juz co sie dzieje. Przez cały ten czas walczyła o życie gdyż przez te wszystkie godziny Raughn najzwyczajniej próbował ją zabić. Nieumarły w przeciwieństwie do Isabelli stał spokojnie podrzucając sobie mieczem. W ogole sie nie zmęczył.. Isabella miała juz ogromne wątpliwosci czy zdoła obalić Raughna, ten cel z sekundy na sekunde stawał sie coraz bardziej niemożliwy. Gdyby miała swoją magie byc może byłaby w stanie wygrac, ale teraz gdy znalazła sie w sytuacji gdy walczy z Raughnem na miecze... co było jego osobistą specjalizacją, była bezradna...
- Nie zapomnij oddychac... - rzekł Raughn - Mózg musi byc dotleniony żeby mógł myślec..
W tej chwili Raughn wykonał kolejny cios mieczem. Isabella sparowała go jednak jej obrona była juz tak słaba, że miecz wyleciał jej z ręki odlatując w bok.
Raughn zaśmiał sie lekko.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-January-2024 02:02:34 przez Ravcore.)
19-January-2024 01:55:30
Znajdź wszystkie posty



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości