Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



[RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Autor Wiadomość
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 505
Dołączył: Jan 2016
361
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #2561
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella zamyśliła się przez krótką chwilę na ostatnie słowa Ignathira o siekierze cały czas idąc obok niego, księżniczka lekko się dziwiła na widok chaty, po drodze jednak nic nie mówiła.
Po chwili znaleźli się już przy chacie.
- Cóż to za chata? - powiedziała obserwując drewnianą chatkę.

Sisyphus natomiast wyszedł ze swojej kwatery i teleportował się z wyspy... zamierzał znaleźć jakiegoś starego szanowanego i godnego kronikarza bądź skrybę z Ministerstwa Magii, który być może uchował się przy życiu jakimś cudem i dowiedzieć się co wydarzyło się w Ministerstwie Magii, później Parlamencie podczas jego długiej nieobecności w krainie, jeśli staruszek owe wydarzenia oczywiście spisał.
Czarny Rycerz wiedział bowiem, że ani jedna ani druga instytucja na ten moment już nie istnieją.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-November-2023 00:56:00 przez DevilxShadow.)
30-November-2023 00:50:28
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
594
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #2562
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Ignathir spojrzał na Isabelle
- W tej chacie mieszka ktoś kto bedzie twoim nauczycielem... - rzekł arcymag tajemniczo.


TYDZIEŃ PO POKONANIU LORDA CARRABOTHA: #Flashback 3

Mijały godziny aż w końcu nad krainą zaczął nastawał nowy dzień. Poranna rosa spowiła trawę oraz kilku metrowe krzewy. Armia Neclara po długiej nocy marszu dotarli do miejsca gdzie miał sie ukrywać wróg. Elf dostrzegł zniszczone ruiny starej twierdzy leżącej pomiędzy wzgórzami pokrytymi wysokimi drzewami. Neclar dał sygnał swoim wojskom aby się zatrzymać. Elf dostrzegł bowiem formujący się oddział Nieumarłych przed twierdzą. Nie widział jednak żadnego dowódcy..
Neclar zatrzymał swoje wojska w odległości 300 metrów od Twierdzy na terenie równinnym. Bliżej twierdzy teren stawał się bardziej górzysty i nieregularny. Wiedział że Nieumarli moga to wykorzystać na swoją korzyść.
Nagle jednak elf dostrzegł że z oddziału wychodzi na przód Nieumarły inny od reszty, ubrany w czarne szaty i podpierający sie kosturem.
- To dowódca... - rzekł Neclar i zacisnął mocniej siekierę w swoim reku.
- Panie jakie rozkazy? - zapytał jeden z zołnierzy.
W tej jednak chwili Oddział Nieumarłych na kiwniecie ręki ich dowódcy ruszył do biegu w stronę wojsk Neclara.
- Atakują! - krzyknął Neclar - Magowie na tyły! Wojownicy do przodu!
Elf zauwazył ze dowódca wroga stoi na tyłach i obserwuje jak jego armia pobiegła do boju.
- Łucznicy! Magowie! - krzyknął Neclar i machnął siekierą dajac sygnał.
Błyskawicznie grad strzał łuczników i zaklęcia magów poleciały na nieumarłych wybijajac ich jeden po drugim. W kilka sekund stracili oni większość żołnierzy. A po chwili wszyscy nieumarli zostali zlikwidowani.. wszyscy prócz dowódcy. Armia króla zaczeła wiwatować, mimo to jednak Neclar nie podzielał ich zapędów... Ta walka była zbyt łatwa... Coś było tu nie tak.
- Neclar Bal... - rzekł donośnie dowódca Nieumarłych - Nowy król całej krainy...
- Kim jesteś?! - odparł Neclar spoglądając na nieumarłego.
Nieumarły spojrzał mu prosto w oczy.
- Jam jest Ignathir...
- Ignathir? Dobra... słuchaj więc Ignathir... Poddaj się po dobroci daje Ci bowiem szanse... - rzekł Neclar
Ignathir zaśmiał się. Neclar syknął lekko, aczkolwiek spodziewał się takiej reakcji.
- Podaj mi jeden powód dla którego miałbym to zrobić... - rzekł mag rozkładając ręce.
- Zostałeś sam... twoje rebelia nie przetrwa... Carraboth upadł, ty równiez dołączysz do niego...
- Wysoce to nieprawdopodobne Królu... Poniewaz własnie wpadłes w moja pułapkę..
Neclar otworzył szerzej oczy. Ignathir uderzył kosturem o ziemię. Ziemia lekko sie zatrzęsła a po chwili zaczęli z niej wychodzić Nieumarli. Armia Neclara została otoczona z każdej strony. Były ich setki.
- Zniszczyć ich! - rzekł Ignathir
Natychmiast nieumarli rzucili sie do walki z wojownikami Neclara którzy teraz zostali zmuszeni do obrony. Magowie i łucznicy musieli działac na krótsze dystanse co było dla nich gorsze. Wojownicy jednak odpierali ataki i parowali ciosy Nieumarłych. Straty w ludziach jednak zaczeły pojawiać się równiez po ich stronie.
Neclar widzac co sie dzieje zrozumiał ze jeśli nie zatrzyma arcymaga ten bedzie przywoływał bez końca kolejnych wojowników do momentu az wszyscy jego żołnierze opadną z sił po naporem wroga. Nie mogł do tego dopuścić. Elf przebił się przez armie wybijajac kilku Nieumarłych przy pomocy swojego oręża.
- Królu! - krzyknał jeden z zołnierzy widzac że ich pan biegnie walczyć sam.
Neclar jednak nie reagował rzucił się na Ignathira z siekierą ten jednak zablokował jego oręż przy pomocy kostura. Metal trafił o metal. Dźwięk zderzenia był doskonale słyszalny przez wszystkich w okolicy.
- Doprawdy piekna broń... - rzekł Ignathir spoglądajac na Neclara
Elf zacisnął zęby i z całej siły próbował przebić garde maga. Przez chwile wzajemnie przeciągali się. Ich siła ku zaskoczeniu elfa wydawała sie być wyrównana. Nagle jednak Ignathir pchnał do przodu swoim kosturem odpychając Neclara. Ignathir zrobił zamach swoim kosturem i zupełnie tak jak włócznią próbował przebić brzuch Neclara. Elf jednak błyskawicznie sparował ten cios swoją siekierą i spróbował skontrować. Ignathir jednak to przewidział i nim siekiera dotknęła jego kościstego ciała ten teleportował sie za Neclara i ponownie zamachnął sie kosturem uderzając nim jak metalowym prętem prosto w plecy Neclara.
Elf syknął z bólu upadając na ziemię. Mag błyskawicznie odwrócił swoj kostur grotem do ziemi i robiac zamach za plecy zamierzał wbić go prosto w elfa celujac prosto w serce. Neclar jednak szybko sie pozbierał i nim Ignathir zdołał zadac cios , w ostatniej chwili elf przeturlał się w bok i robiąc przewrót w tył stanął na nogi. Ignathir wyciagnął swój kostur z ziemi i spojrzał na Króla.
Tymczasem wojownicy Neclara zaczeli zdobywać przewagę. Część z nich pobiegło aby wesprzeć króla w jego walce. Ignathir nie wydawał sie jednak zbytnio przejęty. Neclar obrócił swoją siekierą w ręce i ruszył po raz kolejny na maga. Siekiera błysneła metalicznym blaskiem w promieniach porannego Słońca. Atak jednak znów został zablokowany. Arcymag stworzył przed sobą magiczną barierę która zablokowała cios Neclara i go odrzuciła.
- Cholera... - parsknął elf przecierając post ze swojego czoła.
Ignathir odwrócił na chwile wzrok z elfa na jego armie której pojedynczy jej członkowie zaczęli gromadzić się dookoła niego.
- Bronić Króla! - krzyknął jeden z żołnierzy. Od razu wszyscy zebrani rzucili sie na maga. Ten jednak obrócił kosturem nad swoją głową i uderzył go z impetem w ziemię tworząc fale uderzeniową która odrzuciła wszystkich w około na kilka metrów do tyłu.
Neclar próbował wykorzystać chwile którą dali mu jego wojownicy i rzucił się w biegu na maga. On jednak w ostatniej chwili sparował jego cios siekierą swoim kosturem. Tym razem jednak Neclar rycząc gniewnie zdołał pod naporem swojej siły odepchnąć Ignathira do tyłu a jego kostur wyleciał mu z ręki. Neclar widząc swoją okazje zaczął ciąć siekierę celując jej ostrzem prosto w maga ten jednak za każdym razem robił uniki.
Nieumarła armia została ostatecznie pokonana przez ludzi Neclara którzy stracili około 100 wojowników w starciu z umarlakami. Po raz kolejny jedynym który pozostał był Ignathir.
Magowie i łucznicy w końcu dołączyli do swojego Króla. Łucznicy napięli cięciwy i błyskawicznie strzały posypały się w Ignathira. Natomiast magowie zaczeli ciskac przeróżne zaklęcia równocześnie,
- Bombarda!
- Arresto Momentum!
- Sectrumsempra hexa!
Ignathir syknął gniewnie blokując strzały oraz zaklęcia przy pomocy stworzonej przez siebie magicznej bariery równocześnie unikajac ciosów Neclara.
Arcymag dostrzegł że pojedynczy wojownicy biegną w jego stronę. Szybko wyciagnął rękę w ich kierunku i w tym momencie z jego kościstych palców wystrzeliły pioruny które błyskawicznie zabiły wojowników. Neclar wszystko widział na swoje oczy.
- Zapłacisz za to! - krzyknął
Ignathir nie odpowiedział jednak. Skierował swój wzrok na króla i cisnął w jego stronę piorunami. Neclar jednak zablokował je przy pomocy swojego topora.
Neclar już niezle zmęczony pojedynkiem zaczął rozumieć ze Ignathir jest niezwykle potężny. Zaczął mieć nawet wątpliwości czy jest w stanie go pokonać. Wiedział jednak że nie moze pozwolić aby Ignathir pozostał w krainie. Arcymag był zbyt niebezpieczny. W tej chwili przed jego oczami pojawił sie obraz płaczącej Cecili. Szybko jednak się otrząsnął. Magowie strzelili kolejna Bombardą w Ignathira ten jednak nawet jej nie zablokował. Czar był na tyle słaby ze nim mu nie zrobił. Neclar wpatrywał się w Ignathira przez moment próbując znaleźć jakiś sposób na pokonanie maga. tymczasem magowie z kazdej stron zaczeli bombardowac go zaklęciami wszelkiego sortu. Ignathir stał jednak niewzruszony a wszystkie zaklęcie odbijały się od jego bariery. Wyciągnął rękę przyciągajac do siebie swój kostur gdy leżał na ziemi kilka metrów dalej.
Kilku magów podbiegło do Neclara
- Panie.. co robimy? Nasze zaklęcia nie działają. Nie jesteśmy w stanie go pokonać..
Neclar słysząc te słowa zaczął myśleć nad jakimś rozwiązaniem. W międzyczasie Ignathir machnął rękę i błyskawicznie ściana zielonego ognia pofrunęła w stronę kilkunastu żołnierzy masakrujac ich doszczętnie.
- Musimy go uwięzić między wymiarami... To jedyne rozwiązanie.. - odparł w końcu Neclar
Magowie otworzyli usta ze zdziwienia.
- Mój panie... Taka magia wymaga ogromnej ilosci mocy...
- Wiem to.. dlatego też to zaklęcia musza rzucić wszyscy czarodzieje równocześnie... Ja kupie wam czas odwracając jego uwagę. Dam wam sygnał kiedy zacząć... Czy to jasne?
Czarodzieje pokiwali głowami. Wiedzieli ze maja tylko jedną szanse. Rozbiegli się powiadamiając pozostałych magów o planie Neclara. Pole bitwy na chwile ucichło. Grad zaklęć zniknął a Ignathir dezaktywował swoją barierę.
Arcymag usłyszał w tej chwili krzyk króla Neclara.
- Naprzód wojownicy! Do boju!
Oddział z królem na czele ruszył prosto na nieumarłego maga. Ignathir zacisnął w ręce swój kostur i cisnął kolejną falą ognia w cały oddział króla zabijając każdego. Neclar zdążył jednak wyskoczyć w górę i robiać salto w powietrzu zrobił potężny zamach swoją siekierą. Ignathir po raz kolejny zablokował cios swoim kosturem. Tym razem uderzenie było tak potęzne że wywołało falę dźwiekową. Cios zderzenia dwóch metalowych oręzy był tak głośny że niektórzy musieli az zakryć uszy. Neclar wykorzystał siłę uderzenia i odbił się po raz kolejny w górę przelatujac nad głową Ignathira i uderzajac go od tyłu swoją siekierą. Ignathir pod wpływem uderzenie odleciał kilka metrów i upadł na ziemię.
- Teraz! - krzyknął na całe gardło Neclar w stronę czarodziejów.
Dwudziestu magów którzy przeżyli natychmiastowo zaczęło wypowiadać zaklęcie machając swoim różdzkami
- Dimensio agerha Dimensio!
Neclar odsunął się do tyłu na bezpieczną odległość . W kilka chwil nad Ignathirem pojawiła się wyrwa niczym czarna dziura zaczęła wsysać wszystko na swojej drodze. Ignathir spojrzał w górę podnosząc się z ziemi.
- Idioci! Kretyni! Nie ma cię pojecia coście narobili! - krzyknął arcymag wbijajac swój kostur w ziemię próbujac się utrzymac na nogach.
Ludzie Neclara czuli jak potężne jest to zaklęcie. Czarna dziura zaczeła wsysać wszystko dookoła. Ludzie Neclara nie byli w stanie utrzymać sie na nogach.
Neclar wbił swój oręż w ziemię i trzymał się jego rekojesci z całej siły. Czarna dziura stawała sie coraz wieksza i większa...
- To jeszcze nie koniec Neclar.... Przyszłość należy do mnie.... Już niebawem brat zabije brata... a dziecię krwi twojego rodu będzie należeć do mnie... - krzyknął Ignathir śmiejąc się
Neclar słysząc to syknął gniewnie.
- Przecz z tego świata! - krzyknął elf i cisnął kulą mocy w stronę kostura Ignathira..
Magiczny cios Neclara wystarczył aby kostur uwolnił sie z ziemi a Ignathir uniósł sie w powietrze wraz z nim...
- To dopiero początek.... - rzekł cicho Ignathir jednak po chwili zniknął wessany przez wyrwę międzywymiarową. Czarna dziura po chwili sie zamknęła jednak destrukcja jaką dokonała była dobrze widoczna na całym polu bitwy. Zołnierze cali obolali i okaleczeni zaczeli wstawać z ziemi. Neclar również wstał wyciągając swoją siekierę z ziemi. Rozejrzał sie po okolicy. Dnia dzisiejszego stracił wielu zołnierzy. Ich ciała leżały bezwładnie po całej równinie. Jego wojownicy zaczeli przykrywać je białymi płachtami. Neclar stał z boku i obserwował. Wiedział ze wygrał i pozbył sie Ignathira z krainy na dobre.. Mimo to jednak w swojej głowie ciagle miał słowa które wypowiedział arcymag... Nie wiedział czy są one prawdą...


END OF FLASHBACK
======================================================

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-November-2023 19:45:29 przez Ravcore.)
30-November-2023 16:17:01
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 505
Dołączył: Jan 2016
361
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #2563
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella poczuła w tym momencie przeogromną ekstycację i ciekawość... zaczęła rozmyślać chwilę o przeszłości i zastanawiać się kto mógłby tutaj być... miała pewne domysły... po krótkiej chwili ruszyła w stronę chatki i zapukała lekko.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
30-November-2023 19:41:29
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
594
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #2564
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Jak się okazało chata była otwarta ale w środku nikogo nie było. Ignathir wyczuł to wcześniej dlatego stał przed drzwiami na zewnątrz. Odwrócił lekko wzrok od chaty spoglądając w kierunku lasu. W ich strone z tamtego kierunku, wolnym krokiem zmierzała pewna postać. Ignathir spoglądał na nią w milczeniu. Jak się okazało był to starszy mężczyzna z siwą brodą..
- Nie spodziewałem się dziś gości... - rzekł mężczyzna zbliżając się

[Obrazek: 260dbea9b24b1f1898dcef09824108c1.jpg]

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
30-November-2023 19:52:33
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 505
Dołączył: Jan 2016
361
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #2565
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella widząc przed sobą oblicze Captain Raughna aż zaniemówiła... zaczęła szybciej oddychać wpatrując się cały czas w znakomicie wyglądającego mężczyznę. Rzuciła spojrzenie na Arcymaga a potem ponownie na mężczyznę, czuła dużą ekscytację...
- Czyżby to... - wykrztusiła po dłuższej chwili zerkając na Ignathira.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
30-November-2023 20:47:26
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
594
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #2566
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Ignathir pokiwał lekko głową na słowa Isabelli. Meżczyzna stanął przed Ignathirem i oboje rzucili na siebie spojrzenie. Szybko jednak odwrócił wzrok i podszedł do swojej chaty miajając Isabelle bez słowa.
- Cholera.. moje kosci... - rzekł sam do siebie starzec i sięgnał po drewnianą, czarną laskę którą trzymał w swojej chacie. Zarówno arcymag jak i Isabella patrzyli jak meżczyzna kuleje na jedną nogę po swoim domu i zaczyna gotować wodę na herbate rozpalając w piecu. Chwile pózniej podszedł znowu do drzwi.
- No dalej tu stoisz? Czego? I co to za dziewoje ze sobą przyprowadziłeś? Znalazł sie drugi Nirtheal...
Ignathir słysząc to westchnał lekko.
- Raughn... To jest Isabella Carraboth Bal... Nie przypuszczałem, że o tym zapomnisz.. Twoja pamięć sie pogorszyła na stare lata..
Raughn podrapał sie po swojej siwej brodzie spoglądajac na Isabelle. Przez chwile myślał, ale wyglądało na to ze sobie przypomniał.
- Ah... No tak.. teraz pamiętam... Księżniczka... - rzekł w końcu
- Raughn, potrzebujemy twojej pomocy... Chciałbym abyś przeszkolił Isabelle... Nauczył ją posługiwać się bronią... - rzekł Ignathir
- Nie... - odparł stanowczo mężczyzna i odwrócił się.
Arcymag ponownie westchnął.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-November-2023 21:07:58 przez Ravcore.)
30-November-2023 21:05:11
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 505
Dołączył: Jan 2016
361
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #2567
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella przejęła się lekko zachowaniem Raughna, najpierw gdy przemawiał Ignathir milczała, teraz jednak postanowiła się odezwać.
- Kapitanie Raughn... to ogromny zaszczyt widzieć cię po wielu latach... - powiedziała wolno, spokojnie, ale także pewnie.
- Doskonale wiem jak bardzo był...jesteś potężny... - powiedziała cały czas obserwując Raughna, teraz jednak nieco przejęła się że coś źle powiedziała, wszak Raughn w tym momencie licho wyglądał.
- Muszę opanować posługiwanie się bronią do perfekcji... twoja pomoc jest kluczowa... - dodała po chwili, zerknęła kątem oka na Ignathira.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
30-November-2023 21:16:27
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
594
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #2568
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Raughn przez te wszystkie lata stał się bardziej zrzędliwy. Został prawdziwym pustelnikiem żyjąc na kompletnie odludniej wyspie jak najdalej to możliwe od krainy i spraw z nią związanych.
- Nie będę nikogo szkolił - odparł Raughn siadając na drewnianym krześle już z przygotowaną herbatą.
- Isabella musi się przygotować do starcia z Harkonem... Byłeś najlepszym szermierzem w krainie... - rzekł Ignathir
- Byłem... to bardzo dawne i odległe czasy... - odparł Raughn biorąc łyk herbaty spoglądając w okno
- Twoja wiedza i doświadczenie jest kluczowe aby Isabella mogła rozwinąć swój potencjał... - dodał Ignathir
- On nigdy nie trzymała miecza w ręce... W tej dziedzinie nie ma żadnego potencjału ani talentu aby go rozwinąć.. - odparł Raughn - To będzie jedynie strata czas dla mnie i dla niej... Zresztą jestem za stary na takie coś...
Ignathir pokiwał lekko głową
- A podobno "wino im starsze tym lepsze..." - rzekł arcymag - To były twoje słowa...
Raughn popatrzył na Ignathira, wyglądał jakby miał ochotę mu przywalić.
- Nie będę jej szkolić - odparł ponownie Raughn i ponownie spojrzał w okno - Nic z tego nie będę miał.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-November-2023 21:43:59 przez Ravcore.)
30-November-2023 21:43:39
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 505
Dołączył: Jan 2016
361
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #2569
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella słysząc rozmowę nieumarłych zastanawiała się co Raughn chciałby z tego mieć... na czym mu zależy, czego mu brakuje, chciała się tego dowiedzieć...
- Proszę cię o pomoc Raughnie... - przemówiła po chwili proszącym, nieco słodkim i przekonywującym tonem. - Jesteś w tym najlepszy, nikt inny ci nie dorównuje... - dodała.

Raughn jednak dalej jedynie kręcił głową i patrzył przez okno.
Isabellę jednak zdenerwowało zachowanie Raughna i to co mówił o jej potencjale, zmrużyła oczy i spojrzała na niego ostrzejszym wzrokiem.
- Nie masz tu nic innego do roboty! Przecież możesz poświęcić trochę czasu i pomóc! - powiedziała, kładąc ręce na biodrach. - A może... może boisz się, że uczeń przerośnie mistrza? Sam przekonasz się o moim potencjale! - dodała po chwili prowokującym tonem i pokiwała lekko głową uśmiechając się.
- Zrobiłam już ogromny, ogromny postęp w długiej drodze do swojej potęgi, a tutaj jest kolejny krok który zapowiedział Ignathir... krok, który także zamierzam perfekcyjnie przejść. - dodała.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-December-2023 01:38:09 przez DevilxShadow.)
30-November-2023 22:02:25
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
594
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #2570
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Mężczyzna wziął kolejny łyk herbaty.
- Prawie zapomniałem jak bardzo jesteś pyskata... - odparł Raughn - Dzięki, że mi przypomniałaś...
W tej chwili odłożył kubek kładąc go na stole i wstał ze stołka spoglądając na Isabelle
- Walczyłem na frontach gdy twojej babki Cecili jeszcze nie było na świecie... Ironią losu jest sam w sobie fakt, że wnuczka mojego największego wroga przybywa do mnie z prośbą abym ją szkolił...
Ignathir oparł się o swój kostur
- Isabella nie jest jak Cecilia... - rzekł spokojnym tonem arcymag
- Mówisz to jakbyś był pewny swoich słów... - powiedział Raughn rzucając spojrzenie na arcymaga
Ignathir pokiwał lekko głową i spojrzał na isabelle
- Ponieważ jestem pewny... - odparł

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-December-2023 16:21:20 przez Ravcore.)
01-December-2023 16:14:00
Znajdź wszystkie posty



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 45 gości