Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



[RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Autor Wiadomość
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
594
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #2571
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
W międzyczasie Krill po kilku godzinach podróży dopłynął do pewnej wyspy na której nigdy wcześniej nie był. Z daleka był w stanie dostrzec, że nie ma tutaj śniegu ani lodu tak jak na Wyspach Skalnego Grotu. Nie trwało tu więc długo nim zakotwiczył swój okręt i wyszedł na ląd. Rozejrzawszy się po okolicy nie dostrzegł jednak niczego szczególnego. Nagle jednak na horyzoncie zauważył dym, prawdopodobnie z ogniska co oznaczało, że na owej wyspie ktoś prawdopodobnie jest. Zamierzał to więc sprawdzić. Dowódca Nieumarłych ruszył ciężkim krokiem naprzód kierując się w stronę skąd widać było unoszący się dym.

Bellatrix i jej oddział wrócili z powrotem do miasta. Kobieta zamierzała skonsultować sie z Nihilem na temat kobiety którą spotkała.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
02-December-2023 14:44:27
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 505
Dołączył: Jan 2016
361
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #2572
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella w tym momencie spojrzała wdzięcznym i urokliwym wzrokiem w stronę Ignathira, na nikogo nigdy tak nie patrzyła... to co mówił Arcymag znaczyło dla niej najwięcej. Szybko jednak zmieniła wzrok ponownie kierując go na Raughna.
- Jestem potomkinią Wielkiego Lorda Carrabotha, którego dobrze znałeś... uczennicą wszechpotężnego Ignathira który teraz tutaj stoi... królowa Cecilia była moją babką, to prawda... mocno ją kochałam i szanowałam, jednak od zawsze uważałam niektóre jej kroki za błędne... - powiedziała i spojrzała w tym momencie poważnym wzrokiem na Raughna. - Cecilia popełniła swój największy błąd polityczny w rozmowach z twoją osobą... w momencie kiedy stała się twoim wrogiem. - dodała pamiętając doskonale delegację Cecilii w którą królowa się wybrała.
Isabella zamilkła na chwilę wpatrując się poważnym wzrokiem w Raughna, ten mógł dostrzec jej piękne oczy, usta, włosy... cały czas bowiem go obserwowała.
- Cecilia miała wtedy złych doradców... Mereta, Ghereta... wszystkich innych słabych polityków, a jej najpotężniejsi którzy przy niej stali już nie żyli... Fred i Neclar... - dodała opowiadając nieco historii. - Nędzni i słabi doradcy to jedynie kula u nogi...
Nadal nie opuszczała wzroku z Raughna.
- Zrozum Kapitanie, że kroczę swoją własną ścieżką... jest w niej ogrom wytycznych Ignathira i Lorda Carrabotha, dlatego wiem jak mam podążać... oczywiście szanuję całą swoją rodzinę... widziałam jednak także jak władze w krainie sprawują takie osoby jak Lord Malacath i Amon... znam sukcesy i porażki każdego z władców. - mówiła. - Ale nie podążam ścieżką Cecilii, Malacatha, Amona... moja władza znacznie przerośnie ich władze.
- Raughnie... mam w sobie Wieczny Ogień... - powiedziała po chwili, a jej lewa dłoń zapłonęła Wiecznym Ogniem. - Mam w sobie ogromną potęgę i doświadczenia, wiele już dokonałam... wielu pokonałam, jednak teraz czeka mnie najcięższe wyzwanie... dlatego jeszcze raz proszę cię o pomoc. - powiedziała.




Tymczasem Sisyphus pojawił się obok starego domku w jakimś lesie... drzewa w lesie jednak były łyse, bez liści... dookoła panował także dziwny półmrok którego nie powinno tutaj być... Czarny Rycerz wyczuwał żywą istotę w domku, ruszył w kierunku drzwi.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-December-2023 03:15:42 przez DevilxShadow.)
03-December-2023 02:54:57
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
594
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #2573
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Raughn słysząc słowa Isabelle westchnął krzyżując ręce.
- Dobra Księżniczko... niech Ci bedzie.. - odparł w końcu Raughn - Przeszkolę cię, bo widzę, że inaczej nie dacie mi spokoju... oboje...
- Wiedziałem, że sie zgodzisz - odparł Ignathir
- Nawet na emeryturze nie dadzą odpocząć cholera jasna... - rzekł sam do siebie Raughn na tyle jednak głosno aby Isabella to usłyszała. Chwycił swoją drewnianą laskę i spojrzał na Isabelle
- Nie myśl sobie że dam Ci fory w szczególności że sama tego chciałaś...
- Ile zajmie jej szkolenie? - zapytał Ignathir
- Z racji że nie trzymała nawet kija w ręce przez te wszystkie lata to pewnie z kilka miesięcy.
- Masz tydzień - odparł arcymag
- Że co?
- 3 dni?
- Chyba sobie ze mnie jaja robisz...
- Ani trochę
Raughn spojrzał gniewnie na Ignathira.
- Tydzień... - odparł Raughn spoglądając srogo - Nie oczekuj jednak, że po tym czasie bedzie mistrzem miecza...
- Nie oczekuje... Chcę abys ją nauczył podstaw... Nic więcej...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-December-2023 11:46:38 przez Ravcore.)
03-December-2023 10:13:40
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 505
Dołączył: Jan 2016
361
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #2574
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella słuchała uważnie słów nieumarłych, czuła bardzo dużą ekscytację i dumę z tego że stoi w tym momencie obok Ignathira a także legendarnego Raughna... wszak są to persony najwybitniejsze.
- Nie oczekuję od ciebie forów... zamierzam ćwiczyć do absolutnego wycieńczenia, wykorzystać wszystkie siły... - odparła w stronę Raughna pewnym głosem znowu kładąc ręce na biodra. Była bardzo zadowolona, że Raughn w końcu się zgodził. Zaczynała się domyślać, że trening może być bardzo ciężki i wykańczający, nie zamierzała jednak się oszczędzać.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
03-December-2023 16:27:16
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
594
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #2575
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Raughn rzucił spojrzenie na Isabelle a nastepnie ruszył kulejąc w stronę drzwi.
- W takim razie zacznijmy od razu... - rzekł Raughn - Chcę wiedzieć co potrafisz na start...
Ignathir patrzył jak Raughn otwiera drzwi i wychodzi na zewnątrz.
- W takim razie moja obecność nie jest tu więcej konieczna... - rzekł arcymag spoglądajac na Isabelle - Tymczasowo odbieram Ci magie... Nie bedzie Ci potrzebna w koncu to szkolenie w posługiwaniu sie bronią a nie rzucaniu czarami..
W tej chwili pstryknął palcami blokując jej magie.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
03-December-2023 16:47:37
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 505
Dołączył: Jan 2016
361
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #2576
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella zdziwiła się lekko na czyn Ignathira, serce zaczęło jej troszkę mocniej bić i przez moment szybciej oddychała... wiedziała bowiem, że ból który będzie odczuwała będzie teraz znacznie większy.
Zamierzała jednak wytrwać absolutnie każdy ból jakiego spodziewa się tutaj doświadczyć.
- Rozumiem... niechaj tak będzie. - odparła w kierunku Ignathira zgadzając się z jego wolą i kiwając wolno głową, zerkała na niego jeszcze przez moment a następnie odwróciła wzrok w stronę Raughna...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
03-December-2023 20:30:29
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
594
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #2577
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
- Doskonale... A więc widzimy się za tydzień... - odparł Ignathir i po tych słowach teleportował sie zostawiajac Isabelle samą z Raughnem na wyspie. Arcymag wiedział, że teraz ma czas aby wprowadzić kolejną fazę swojego planu - ostateczne pozbycie się Krilla.

Bellatrix wróciła do gabinetu Nihila który jak sie okazuje skończył swoją pracę.
- Widzę ze wróciłaś.. długo Cie nie było...
- Tak... patrolowałam wybrzeże... - odparła kobieta zamykając za sobą drzwi. - Jest pewna sprawa którą chciałam z tobą załatwić.
- Jaka sprawa?
- Znalazłam pewną kobietę która uciekła z kontynentu.. dostała sie tutaj łodzią.. Dobrze zdaje sobie z tego sprawę, że to nielegalne ale poprosiła mnie o azyl na wyspie... jestem pewna że nie stanowi dla nas zagrożenia... była kiedyś czarodziejką ale jej magia została odebrana przez Amona..
Nihil zastanowił się
- Jesli to co mówisz to prawda, to nie widze powodu dlaczego nie... Nie ma takich zasad które by to zabraniały..
- Doszłam do tej samej konkluzji... Ciesze się, że się zgadzamy...
Nihil zaśmiał sie i oparł się o krzesło.
- To rzadkość prawda?
- W rzeczy samej - odparła Bellatrix z usmiechem.

Krill natomiast przedzierając się przez zarośla, czuł ze powoli dociera na miejsce. Po krótkim marszu przez las dostrzegł małą leśną wioskę otoczoną drzewami. Dostrzegł że mieszka tu kilkoro starych ludzi oraz co ciekawe kobieta którą już kiedyś gdzieś widział..
- Nie moze być... - rzekł sam do siebie Krill

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
03-December-2023 21:59:05
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 505
Dołączył: Jan 2016
361
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #2578
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Isabella widziała jak Ignathir znika całkowicie z wyspy... Księżniczka po teleportacji Ignathira natomiast zdała sobie sprawę, że teraz praktycznie nie może się uleczyć, a co ważniejsze nie może się także oczywiście teleportować... wiedziała, że nie może się w tym momencie wydostać stąd do powrotu Ignathira, praktycznie w żaden sposób nie może opuścić wyspy... wiedziała że będzie to bardzo, bardzo ciężki test, tak jak i samo położenie... wyspa na środku oceanu, nieznana jej wyspa... poczuła w tym momencie ogromny dreszczyk emocji i jeszcze większej ekscytacji, było to arcyciekawe doświadczenie, wyspa ta wszak także była bardzo oddalona od cywilizacji... nikt nie miał o niej pojęcia...
Isabella zaczęła się także zastanawiać jak będzie wyglądał cały ten tydzień sam na sam na tej wyspie z Raughnem... nie wiedziała czego może się po nim spodziewać, nie znała go bowiem tak jak znała chociażby Ignathira, Harha Krilla, ostatnio także nieco lepiej poznała Sisyphusa... mimo to była gotowa na wszystko i zamierzała odpowiednio się przygotować.
Księżniczka myślała przez chwilę i rozglądała się dookoła, a potem ponownie skierowała wzrok na Kapitana.
- Ta wyspa jest bardzo piękna... właściwie jej kawałek, który jak dotąd widziałam. - powiedziała po chwili i założyła ręce z tyłu za plecy.




Sisyphus wszedł do środka starego domu... po wejściu momentalnie dostrzegł starca siedzącego przy stole na którym leżały stosy ksiąg, a wnętrze domu rozświetlała zaledwie jedna latarenka i kilka świeczek... starzec miał siwą brodę aż do pasa, głowę zaś łysą...
Czarny Rycerz momentalnie dostrzegł, że staruszek jest niewidomy...
- Kto to... - rzekł słabym i chropowatym głosem starzec.
- Nie lękaj się starcze... przybywam jedynie po pewne informacje. - odparł mrocznym i dudniącym głosem Sisyphus podchodząc bliżej stołu. Staruszek wytężał słuch nasłuchując tytanowych i potężnych kroków rycerza.
- Potrzebuję spisu kolejnych wydarzeń w instytucji zwanej "Ministerstwo Magii". - przemówił po chwili Sisyphus.
- Aaarrhhh.. Ministerstwo... Parlament... tak... - mówił staruszek, co chwilę chrząkał, kasłał, odpluwał ślinę na bok, jego głos się załamywał, był niewyraźny i chropowaty. - długie lata tam spędziłem... spisywałem wydarzenia, spisywałem fakty... pisałem wszystko, każdego... aż w końcu po wielu długich latach całkowicie utraciłem swój wzrok.. - dopowiedział staruszek i warknął głosem potwornie.
Po chwili stary skryba wysunął jedną grubą okurzoną księgę spod stosu innych i przesunął na skrawek stołu... Sisyphus po chwili ją pochwycił... było to dokładnie to czego szukał... wszystko było tu spisane... zaczął czytać treść księgi.
Czarny Rycerz od jakiegoś czasu zaznajamiał się z zawartością grubej księgi... były tutaj spisane wydarzenia od czasu wstąpienia Cecilii Carraboth na złoty tron.
"Stanowisko Ministra Magii piastował w tych czasach niejaki Davy Benett... - wybitny czarodziej i doskonały polityk, wielki mąż stanu... jego władza jednak została złamana, jego władzę zniszczył i przejął Fred... (imię to zapisano w księdze grubymi literami) najpotężniejszy Minister Magii w dziejach krainy - tak na niego mówiono... tak go określano... wzniósł całe Ministerstwo, jego skarbce, wpływy i siłę na szczyt... Ministerstwo nigdy nie było silniejsze aniżeli podczas władzy Freda... wszystkie banki współpracowały wówczas z ministerstwem, jego skarbce były wypełnione... nabór pracowników był ogromny jak nigdy... później nastały słabe czasy niejakiego Mereta i Ministerstwo upadło całkowicie... potem po jakimś czasie uratowała je Isabella Carraboth Bal przywracając tę instytucję... nowa silna Pani Minister także idealnie nim zarządzała, jej zasługi i osiągnięcia są ogromne... w końcu Ministerstwo przerodziło się w Parlament, aby później ponownie upaść... ostatnią osobą zarządzającą tą instytucją była Isabella Carraboth Bal.
W Ministerstwie pracowały także takie osobistości jak Regis Rohellec, Hrabia Baldur, Neville Longbottome, Ervest, Lucjusz... wielu innych wpływowych czarodziejów (każda z postaci ma tutaj swój krótki opis).

- Regis... powiedział po chwili Sisyphus kiwając głową, doskonale znał Wampira Wyższego... po chwili ponownie przeczytał kolejne strony księgi. - No proszę... Księżniczka Isabella ma już duże i spore doświadczenie w polityce i w biznesie jak można tutaj wyczytać... - mówił, a następnie jeszcze przejrzał najważniejsze wydarzenia spisane w księdze, dowiadując się o historii instytucji i polityce która go ominęła.
- Tyle mi wystarczy... dowiedziałem się tego co chciałem. - rzekł po chwili i odłożył księgę na stół starca.
- Żegnajcie... - powiedział ze spokojem starzec, bardzo słabo oddychając, ponownie wsłuchał się w kroki kroczącego rycerza.
- Żegnaj. - odparł Czarny Rycerz i opuścił stary dom staruszka.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-December-2023 00:35:17 przez DevilxShadow.)
04-December-2023 00:31:05
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #2579
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Harkon zabrał ciało Stelli ze sobą. Wyszedł z podupadającego wymiaru który dla niej stworzył. Musiał teraz tylko spotkać się z Krillem. Użył swojej mocy by się z nim porozumieć.
- Krill... Mam Stellę... Spotkajmy się za 5 godzin na wyspie z jednym drzewem na południe od jej zamku... - powiedział i zamknął rozmowę
04-December-2023 07:40:01
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
594
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #2580
RE: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
- Nie skupiaj się na wyglądzie wyspy tylko na swoim treningu. - rzekł Raughn w tej chwili chwycił do reki dwa kije które znalazł pod swoją chatą.
- Bedziemy walczyć? Dostanę jakiś zaklęty miecz? - zapytała Isabella
- Nie, masz tu kij i na***dalaj - powiedział Raughn

https://www.youtube.com/watch?v=eG_DDVIBeXs xD

- To bedzie twój oręż, jak go rozwalisz to będziesz się bić rękami - dodał Raughn

Krill usłyszał wiadomosc od Harkona jednak najpierw postanowił wejść do wioski. Ludzie widząc go szybko schowali sie do swoich chat. Przy ognisku został jednak jeden mężczyzna. Krill go rozpoznał. Ich oczy sie spotkały.
- Nirtheal... - rzekł Krill
Mężczyzna blyskawicznie zareagował i wstał z miejsca
- Harh Krill? Kope lat...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
04-December-2023 12:16:09
Znajdź wszystkie posty



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 30 gości