RE: [RolePlay] Magic World 2
- Ależ oczywiście, każdy się spieszy. - Odpowiedział Scarecrow, a następnie chwycił wycinek, który trzymał w ręce Fester... Zabójca natomiast spojrzał na milion... Do stołu podeszło dwóch Mafiozów, otworzyli wór, a Fester wrzucił do niego pieniądze...
Scarecrow przekazał Wycinek Obadiahowi...
- Proszę bardzo. Niech Pan dobrze z niego skorzysta. - Rzekł, a następnie chwycił Obadiaha za rękaw...
- Jednak niech Pan pamięta, że krew Carrabothów jest cenna... Moim zdaniem nie warto jej przelewać, a zatrzymać na... Własność. - Rzekł i wstał od stołu.
Księżniczka Isabella szybkim krokiem ruszyła w ich stronę... Minęła Szalonego Kapelusznika... Słyszała słowa Scarecrowe'a, gdyż sala w której była dosyć szybko opustoszała.
==============
Azula po wysłuchaniu słów Tempusa zaczęła się mocno szamotać... Chciała koniecznie skierować na siebie uwagę Azmutha...
- Ale boli... Boli! - Jęknęła dosyć głośno... Żeby tylko Azmuth do niej podszedł.
===================
Tymczasem, Regis Rohellec w towarzystwie Aurorów był już w stacji telewizyjnej, do której przed chwilą wpełzł Pyke...
- Co to ma znaczyć?! - Krzyknął Regis i chwycił Prezesa telewizji za fraki...
- Wybacz, Regisie... Oni tu wparowali tak nagle... - Odpowiedział Prezes.
- Natychmiast stań przed kamerą! Odpowiesz na jego kłamstwa osobiście! Piastujesz stanowisko Prezesa TV i Mediów od wielu lat, cała Kraina Cię ceni... - Krzyknął Wampir Wyższy.
Prezes kiwnął głową, poprawił marynarkę...
Zareagowano natychmiast... Prezes Telewizji wspólnie z Aurorami przygotował specjalną mowę do Krainy, która ma obronić Cecilię przed oszczerstwami. MOWA WŁAŚNIE SIĘ ROZPOCZĘŁA, WYŚWIETLIŁA SIĘ WSZĘDZIE! W TV, w radiach, we wszelkich dostępnych mediach... Leciało na żywo... Ponownie przerwano wszystkie programy i wyświetlono Prezesa TV...
Zaraz po transmisji Pyke'a wyświetlono następną, wystąpił w niej sam Prezes telewizji i mediów w Krainie, który stał murem za Cecilią... Zaczął mówić:
- Drodzy Mieszkańcy Krainy! Witajcie! - Powitał.
- Poprzednie wystąpienie było tylko nędznym żartem. Mamy szczerą nadzieję, że nikt nie uwierzył w słowa tego zbrodniarza. Wszystkie dowody które przedstawił były fałszywe, a Królowa nie jest niczemu winna!
- Ministerstwo i wszystkie sądy bagatelizują słowa tego oszusta, który wdarł się do telewizji i bez żadnego pozwolenia włączył swoją transmisję na żywo!
- Wszyscy mieszkańcy dzięki naszej Królowej mogą żyć w Krainie godnie i bogato, każdy dostaje złoto i pieniądze od Królowej... Cecilia od wielu lat już zwalcza biedę w Krainie... Od Lat buduje szpitale i leczy Was i Wasze dzieci! Dlatego nie możecie uwierzyć temu krętaczowi! Wszyscy wiecie, że jest poszukiwany listem gończym przez Ministerstwo za liczne zbrodnie w Krainie! - Mówił głośno Prezes telewizji... WSZYSCY ludzie słuchali...
- Pokażcie swoją siłe i pomóżcie Królowej wyrzucić tego awanturnika z Krainy! Telewizja stoi murem za Królową! Nie możecie dać się oszukać! - Krzyknął
Wszyscy w Krainie szanują Prezesa telewizji... Wszyscy bardzo poważnie wysłuchiwali jego słów...
- Ten kryminalista wdarł się do telewizji i bez żadnego prawa ogłosił Wam swoje kłamstwa. - Dodał Prezes.
Spojrzał w tym momencie na Regisa, ten dał sygnał by Prezes wytoczył cięższe działa.
- UWIERZYCIE JAKIEMUŚ CHOREMU SZALEŃCOWI? FANATYKOWI? CZY KRÓLOWEJ, KTÓRA DBA O WAS OD PRZESZŁO PONAD 40 LAT?! NIE DAJCIE SIĘ ZWIEŚĆ! Królowa od lat o Was wszystkich dba, zapewnia dobrobyt całej Krainie, nie możecie odwrócić się od niej, gdy fanatycy dybią na Jej i Wasze życie! - Krzyczał do kamery.
- Nie dajcie się oszukać tym, że przeżyjecie, jeżeli się schowacie! Wojna was pochłonie, gdy będziecie siedzieć spokojnie w domach! Musicie postawić się agresorom i pomóc Królowej Cecilii, bo bez niej cała Kraina upadnie! - Krzyczał.
Regis podał karteczkę Prezesowi, ten przeczytał zapisane na niej słowa:
- Harkon Carraboth Bal jest zwykłym szaleńcem! Wykryto u niego liczne choroby psychiczne, o czym już wspominano niedawno! Był agresywny wobec rodziny, dlatego wygnano go z zamku!
Na sam koniec, dodał krzycząc głośno:
- Uwierzycie KRÓLOWEJ, KTÓREJ SŁUCHACIE i wierzycie OD ponad 40 lat, czy szaleńcowi?! Posłuchacie Królowej, która nigdy Was nie okłamała i pragnie jak najlepiej dla Waszych dzieci i rodzin, czy fanatyka, który wypełzł ze swojej brudnej nory i próbuje zniszczyć naszą Krainę, szerząc w niej zamęt i kłamstwa?! - Krzyknął głośno.
Wielu ludzi po tych słowach zaczęło się ogarniać... Myśleć... Zdawali sobie sprawę z tego, że prawie uwierzyli jakiemuś przypadkowemu szaleńcowi, aniżeli wspaniałej Królowej... Wielu się opamiętało, wielu było zmieszanych, ale także wielu nadal wierzyło Pyke'owi... Prezes jednak przekonał ogromną ilość osób o słuszności Królowej...
==================
Królowa Cecilia obejrzała całe wystąpienie Pyke'a...
- Jyggalag... - Syknęła.
Auror spojrzał na Królową.
- Pyke... Szerzy kłamstwa na mój temat w telewizji... Tylko na tyle go stać. Osobiście mu za to odpłacę... - Powiedziała Cecilia.
Pyke w telewizji wygadywał bzdury... Nie sądziła, że ktoś uwierzy w jego żałosny bełkot... Jego wypowiedź zdenerwowała ją... Zwłaszcza informacje o śmierci Freda... Była bardzo zdziwiona... Nikt, absolutnie nikt o tym nie wiedział... Niemożliwe, żeby ktoś kiedykolwiek się o tym dowiedział... To najbardziej ją zdenerwowało.
- Jyggalag, ty szowinistyczna świnio... Wyrzucę cię z tej Krainy. - Syknęła Cecilia.
- Królowo... Nie pozwolimy na szerzenie kłamstw o Tobie... - Rzekł Auror... Widzieli wściekłość Królowej.
- Ludzie nie uwierzą temu kundlowi. Jest nikim w tej Krainie! - Krzyknęła Cecilia, a następnie złapała się za głowę i zaczęła lekko masować skronie... Myślała.
Nastała dłuższa chwila ciszy...
- Królowo! Właśnie... Właśnie odbyła się transmisja, w której odpowiedziano na słowa tego kłamcy. - Powiedział Auror...
Pokazał Królowej przemówienie Prezesa TV...
- Wspaniale... Dobrze... Szybka reakcja, bardzo dobrze... - Powiedziała Królowa.
Teraz się już uspokoiła... Dręczyły ją jednak myśli o śmierci Freda... Dręczyły ją również myśli o Harkonie... Pyke zrobił z niego swoją marionetkę...
============================
Sabrina w towarzystwie dwóch Aurorów Seniorów, bardzo zasłużonych dla Krainy i już dawno emerytowanych, przeczesywała cały ocean... Wzdłuż i wszerz... Za chwilę mieli dotrzeć do krańca świata...
☠ Hi there my dear! Turn back! Turn back... ☠
♛♛♛
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-March-2021 02:14:21 przez DevilxShadow.)
|