Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



[RolePlay] Magic World 2
Autor Wiadomość
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #111
RE: [RolePlay] Magic World 2
Sanugin zaprowadził szefa pod same drzwi. Jyggalag wszedł do komnaty, Sanugin za nim. Zobaczył Torysa który bawi się zapasową maską Lorda.
- Odłóż to! - krzyknął groźnie i niskim głosem, machnął ręką i Torys natychmiast został odepchnięty w bok, maska spadła na ziemię
- Niczego macie nie dotykać! - dodał
Spokojnym ruchem wziął maskę z ziemii i spojrzał w jej ślepia.
- To co my mamy robić? - spytał Sanguin podnosząc Torysa
- Szukajcie złota. Magnus, zostań ze mną - dodał widząc że chciał wyjść z komnaty.
Wszyscy po chwili prócz Magnusa i Jyggalaga wyszli z pomieszczenia.
19-October-2020 13:21:01
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #112
RE: [RolePlay] Magic World 2
Na Abregado powoli zaczęło świtać. Po najtragiczniejszej nocy od lat, jedynym ostatkiem ludzkości okazał się być Morgud. Mieszkańcy tej miejscowości dziwili się z nagłego napływu ludzi zamieszkujących Sollum. Co więcej dochodziło miedzy nimi nawet do zamieszek i bijatyk. Relacje pomiędzy ludźmi pogarszały się z minuty na minutę. Miasto było przeludnione.. Morgud stało o krok od wojny domowej.

Siły Nirtheala zaczęły opanowywać wschodnią część wyspy. W drodze do wsi Rhut, wojska Nieumarłych dotarły do Khanan - miejscowości od lat martwej i opuszczonej przez normalne i myślące osoby... Tamtejsi ludzie nie zamierzali stawiać oporu. Co więcej, zadeklarowali się nawet dołączyć do wojsk nieumarłych uznając tym samym Nirtheala za swojego pana i najwyższego wodza. W końcu wojska nieumarłych dotarły do Jeziora Nori a następnie i do jeziora Thot wypierając i mordując tamtejszych tubylców. Teraz nic im już nie stało na drodze do przejęcia miejscowości Rhut... była to jedynie kwestia kilku godzin..

======================================================

Gheret Von Avallan i jego wierny stary przyjaciel, wraz z biegiem godzin zaczęli dochodzić do siebie. Czarodziej już był w stanie stać na własnych nogach. Gheret jednak nadal leżał.. ale był przytomny i świadomy. Medycy stosowali najlepsze środki do uleczenia przybyłych.. lekarstwa, antybiotyki a nawet i magię... i Gheret i Czarodziej byli im wdzięczni za pomoc i troskę.
- Panie.. wszystko w porządku? - zapytał Czarodziej podchodząc do łóżka Ghereta
- Chyba... nadal cholernie boli.. - rzekł próbując wstać
- To normalne.. leż.. nie przemęczaj się.. - rzekł Stary Czarodziej przytrzymując go na łóżku.
Gheret leżąc rozejrzał się wzrokiem po sali.
- A gdzie reszta? Gdzie wojownicy? Gdzie magowie? Gdzie moi ludzie?
- Niestety...to monstrum ich zabiło.. - odparł smutnym głosem czarodziej - Przeżyliśmy tylko my..
- Szlak... - rzekł załamany i równocześnie wściekły Gheret łapiąc się za głowę. - Nie zdołałem im pomóc.. choć mogłem..
- Zrobiłeś co się dało panie... Nie obwiniaj się...
- Łatwo ci mówić..

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-October-2020 17:12:16 przez Ravcore.)
19-October-2020 15:30:45
Znajdź wszystkie posty
Camrakor_13 Offline
I am inevitable
******************

Liczba postów: 8,032
Dołączył: Apr 2015
2144
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Camrakor_13

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #113
RE: [RolePlay] Magic World 2
- Regisie, wyślę ludzi z Ministerstwa spraw wewnętrznych do Agreggora Clamanta. Załatwią to.
- Fryderyku, wyślij nasze specjalne wojska tymczasowe do Azkabanu, niech opanują sytuacje w więzieniu a Kapelusznika odizoluja od wszystkich.
- Wprowadzam te zasady by zapobiec kolejnemu upadkowi! Wiem, że są to surowe zasady, ale muszę to zrobić by później nie stracić ludzi. Fester od 40 lat wymyka się nam. Juz jutro wydam specjalne polecania odpowiednim ludziom w ministerstwie w tej sprawie - odparł Meret
20-October-2020 21:48:32
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #114
RE: [RolePlay] Magic World 2
- Dobrze, Merecie. Rozumiem. Dobrze, że szybko zareagujemy. - Odpowiedział Regis.
Isabella zaś wstała i ruszyła w stronę drzwi.
- Księżniczko? - Spytał Regis.
- Wybaczcie, muszę na moment wyjść. - Powiedziała, wychodząc.
======

Cecilia dostała informacje, że Gheret i Stary Czarodziej czują się już lepiej, ucieszyła się i weszła do komnaty w której się znajdowali.
- Gherecie... Czujesz się już nieco lepiej? Medycy sobie radzą? Dasz już radę opowiedzieć, co się stało? - Spytała i podeszła do niego.

Nurbanu tymczasem podeszła do swojego brata.
- Harkonie... Co o tym wszystkim sądzisz? Czy ktoś mógłby być zdolny zaatakować Sollum? - Spytała, następnie spojrzała na Strażnika, który spoglądał na nią od dłuższej chwili, nie mogąc oderwać wzroku, gdy jednak zauważył jej spojrzenie, natychmiast się zawstydził i odwrócił wzrok.
- Takie rzeczy tuż po śmierci Dziadka... Echh, pamiętam jak byliśmy dziećmi i bawiliśmy się z nim... Albo jak ćwiczyliśmy rzucanie przeróżnych zaklęć, a potem pojedynkowanie... Zawsze z Wami wygrywałam, hihi... - Powiedziała Nurbanu, chichocząc lekko.

W tym samym czasie bryczka, do której wsiadła Sabrina przyjechała pod bramy Królewskiego Zamku... Starzec zatrzymał się na prośbę Sabriny.
- Dziękuję. - Powiedziała Sabrina i zeszła z bryczki.
- Cała przyjemność po mojej stronie! Raduje mnie to, że mogłem spędzić kilka chwil z taką młodą i inteligentną Panienką! - Krzyknął życzliwie starzec, a następnie ruszył przed siebie, w swoją stronę...
Sabrina podeszła do bram zamku i natychmiast została zatrzymana przez Strażników.
- Cel wizyty? - Spytał Strażnik.
- Przybyłam na prośbę Królowej Cecilii. - Odpowiedziała Sabrina.
- Na prośbę Królowej... A jakiś dowód potwierdzający twoje słowa? - Spytał Strażnik.
Sabrina wyciągnęła ze swojej torebki na ramię list od Cecilii i pokazała Strażnikowi pieczęć Królowej na liście, ten kiwnął głową.
- Zapraszam w takim razie. - Rzekł i przepuścił Czarownicę.
Sabrina spokojnie przeszła spory kawałek podziwiając ogrody i dziedzińce, a następnie dotarła pod wejście do zamku... Znów zatrzymał ją Strażnik.
- Cel wizyty? - Spytał.
- Przyszłam tutaj na prośbę Królowej. - Odpowiedziała i od razu pokazała list, Strażnik ją wpuścił...
Sabrina weszła do sali głównej i szła przed siebie w poszukiwaniu Cecilii. Gdy weszła do sali głównej, zauważyła siedzących przy stole Nurbanu, Harkona, Azulę, Harona i Mefisto. Spojrzała na Księżniczkę i Księcia i dygnęła lekko, uśmiechając się, jednak nie zatrzymała się przy nich i poszła dalej...

Nurbanu spojrzała na Harkona i zadała mu kolejne pytanie.
- Czyżby to... Sabrina? Słyszałam o niej... Ale co ona tu robi?

Sabrina podeszła do służącego.
- Gdzie znajdę Królową? - Spytała.
- Królowa jest w komnacie z rannymi... Zaprowadzę. - Odpowiedział, a następnie ruszyli w stronę komnaty, w której była Cecilia i Gheret...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-October-2020 01:42:02 przez DevilxShadow.)
21-October-2020 01:35:50
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #115
RE: [RolePlay] Magic World 2
Harkon spojrzał na Nurbanu.
- Wybacz siostro, ale muszę zostać sam... - uśmiechnął się lekko do niej
Elf wstał i zaczął wychodzić z zamku.

=====

Tymczasem w Czarnej Przystani...
- To... Fascynujące. Maska była jego drugim mózgiem. Przetwarzała tyle informacji... Miała wiele udogodnień... - mówił Jyggalag trzymając maskę dziadka i wpatrując się w nią
Po chwili jednak odłożył ją na stojak. Na stoliku ujrzał kartki, na które wcześniej nie zwrócił uwagi.
- Magnus... Idź do reszty - rzekł.
Czarodziej kiwnął głową i wyszedł z komnaty zostawiając szefa samego. Pyke wziął do ręki zwitek kartek. Zaczął je czytać. Po chwili zrozumiał że były to notatki zapisane przez samego Lorda Malacatha...

Przybyłem do Roriksted. Nie witali mnie w chwale, nie wiwatowali. Gwizdali i gardzili. Ja zaś szedłem. Po to, co mi się należało. By przeżyć, musiałem to zdobyć... (...)

Jyggalag czytał dalej.

Hogwart jest już u moich stóp. Załamuje się z każdym dniem. Klęczy przede mną i patrzy z pogardą. Na największego czarodzieja. Plan przechwycenia zamku nie jest skomplikowany. Muszę wybawić Neclara z jego nory, by móc go zabić. Zaś wtedy *urwana kartka*.

Kolejne zapiski przedstawiały coraz to inne momenty z życia Lorda. Były jakby... Wyrwane z notesu. Jakby miały coś wspólnego ze złotem. Właśnie tak wtedy myślał Jyggalag. Czytał dalej...

Odbicie Namiry było częścią mojego planu. Jej schwytanie również. Zdobyłem jej zaufanie na zapas, by móc w spokoju powiedzieć jej czym tak naprawdę jest. A jest moim największym skarbem, który próbuję ukryć. *Wyrwana strona*
Arcan ma dziwną relacje z nią. Boję się że ich... Znajomość może zniszczyć mój plan. Patrzę mu na ręce cały czas. Sabotaż to ostatnie co chciałbym teraz uzyskać. Elfy również są coraz bardziej nieufne. Strach przed zdradą ich obojga przytłacza mnie bardziej od myśli co będzie ze mną, jeśli przegram
21-October-2020 08:21:09
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #116
RE: [RolePlay] Magic World 2
- Tak, dziękuję Cecilio, gdyby nie ty i twoi medycy.. to już pewnie nie przeprowadzalibyśmy tej rozmowy.. - rzekł Gheret
Po chwili westchnął głęboko
- Miałem opowiedzieć Ci o tym co się stało... tak... to była tragedia... Gdy wysłałem posłańca z listem do ciebie, miasto oplotła mgła.. wybiła północ...wtedy zaatakowali Nieumarli.. Przybyli na statkach.. było ich tysiące.. W bardzo szybkim tempie zdobyli miasto.. Moi czarodzieje co prawda zdołali ocalić tyle osób ile się dało ale mimo to i tak tysiące osób zginęło.. miasto jest ruiną.. płonie... Próbowaliśmy stawić opór, ale ich dowódcy byli zbyt potężni.. musieliśmy uciekać.. To jednak nie był koniec.. Gdy byliśmy w drodze do Morgud zaatakowało nas jakieś monstrum.. jestem pewny, że zostało wysłane przez nieumarłych by nas zgładzić.. Tylko ja i najstarszy z czarodziejów - Kophyr zdołaliśmy uciec przez portal.. Reszta zginęła zabita przez potwora.. Cecilio...musisz nam pomóc.. to stało się już raz 27 lat temu w Khanan, teraz stało się ponownie.. Nieumarli są od krok od podbicia całego Abregado.. jeśli już tego nie zrobili.. Nie mam pojęcia jakie ideały moją ich dowódcy, ale jest ich wielu... obawiam się, że nadchodzi kolejna krwawa wojna...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-October-2020 19:14:39 przez Ravcore.)
21-October-2020 10:50:24
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #117
RE: [RolePlay] Magic World 2
Jyggalag wciąż czytał to kolejne kartki...

Jeśli teraz to czytasz... To pewnie nie żyję. Lecz nie przejmuję się śmiercią. To kolejny etap życia. Każdy ma swój kres. Lud wybrał mnie. Lecz znaleźli się ci, którym moje panowanie nie służyło. Ale ja wierzę że znajdzie się śmiałek na tyle rozumny, by dostrzec w jakim świecie żyje. Kraina zalewana przez arystokracyjne pieski. Zbirów. Szumowiny wychodzą coraz bardziej na powierzchnię. Elfy żyjące w strachu przed jutrem. Dlatego to ty musisz dokończyć moje dzieło. Na własnym planie i o swoich ideach. Nowych. Lepszych od moich. Które zapewnią ci zwycięstwo nad Ministerstwem. Bo tego jeszcze nie uczyniłem. A zapewne jeśli to czytasz, nie udało mi się to nigdy...

Jyggalag po przeczytaniu tego nie wiedział o co chodzi. Nie zdawał sobie sprawy z tego że jest częścią planu "Pyke". Czytał dalej...

Mój skarb przywiózł Miraak. Najrozsądniejszy z wszystkich legionistów. Ukryłem go pod wyspą. By nikt go nie znalazł, lecz do czasu (...).

Nadszedł czas mojej ostatniej walki. Najważniejszej, która przesądzi o losach krainy. Wła*skreślone zdanie*. Dziś stoczą walkę dwie strony. Każda jest zła, ale która jest tym większym? Jeżeli to czytasz, to już wiesz że poniosłem klęskę. Jednak nie całkowitą. To ty jesteś moją ostatnią nadzieją. Musisz wypełnić plan. To, co mi się nie udało.

Dziękuj Miraakowi za wszystko. Za to, że ci powiedział, a ty zniosłeś to jak należy. Plan Pyke. Teraz od ciebie zależy przyszłość Magic World *wyblakłe litery...* Nadejdzie kres Carrabothów a mroczne elfy znowu będą władać krainą. Niech nadejdzie zmierzch królów. Powodzenia, Pyke.


Jyggalag właśnie wtedy zrozumiał. Jego domysły o tym że jest coś więcej niż tylko złoto, okazały się prawdą. Zdał sobie sprawę, że złoto było od zawsze przykrywką. Od zawsze był częścią planu.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-October-2020 16:14:43 przez troox.)
21-October-2020 16:10:18
Znajdź wszystkie posty
Camrakor_13 Offline
I am inevitable
******************

Liczba postów: 8,032
Dołączył: Apr 2015
2144
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Camrakor_13

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #118
RE: [RolePlay] Magic World 2
Jonathan i Arcan od kilku godzin wspólnie trenowali. Arcan pokazywał młodzieńcowi zaklęcia o których jeszcze nie miał pojęcia.

W tym samym czasie..
Luthor pod postacią zwykłego czarodzieja wszedł do karczmy. Usiadł przy stoliku nieznajomego starszego mężczyzny.
- Masz to czy nie masz? - spytał czarnoksiężnik
- Jeszcze nie, muszę poczekać. Trwa inwestycja. Luthorze, daj mi jeszcze 2 dni a na pewno zdobędę to dla Ciebie. - odparł mężczyzna
- Daje Ci 24 godziny. Moi ludzie muszą za coś pracować, a mój Pan nie będzie długo czekał. Chłopak zaraz zostanie schwytany, a wtedy dopełni się moje i twoje przeznaczenie - odparł Luthor i wyszedł z karczmy, zostawił mężczyznę siedzącego przy stoliku.

Agreggor w tym czasie ustalał plany budowy nowych wieżowców na przeciwko ministerstwa. Do czarodzieja podszedł Rufus. Łatwo było go znaleźc, gdyż spotkanie miał umówione w pobliskiej restauracji obok Ministerstwa.
- Czy pan Clammant? - spytał
- Tak, o co chodzi starcze? - odpowiedział mu Agreggor
- Nazywam się Rufus Grint. Jestem jednym z Aurorów Ministerstwa Magii. Możemy zamienić parę zdań?
- Właśnie mam spotkanie, umów się u mojej sekretarki na spotkanie - odpowiedział mu
- Minister Magii nie będzie czekał, to ważne. - odparł Rufus
21-October-2020 17:45:09
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #119
RE: [RolePlay] Magic World 2
Jyggalag już od godziny przeglądał notatki Lorda. Kilka razy czytał to samo. Cały czas myślał o tym co przeczytał. Im więcej czytał, tym więcej rozumiał.
- Mój skarb przywiózł Miraak... Więc coś jest pod wyspą... - mówił sobie w myślach
- A ja jestem tym, który ma dokończyć plan Lorda... - dodał i spojrzał na maskę swojego dziadka
Nagle jednak usłyszał przeraźliwy ryk. Rozszedł się po całej twierdzy. Była opustoszała, dlatego najcichszy dźwięk był słyszalny. Jyggalag obrócił szybko głowę w kierunku drzwi od komnaty. Ryk ucichł i zapanowała chwilowa cisza... Po krótkiej chwili Pyke usłyszał krzyk Torysa i rzekł sam do siebie.
- Kraken...
21-October-2020 18:06:50
Znajdź wszystkie posty
Camrakor_13 Offline
I am inevitable
******************

Liczba postów: 8,032
Dołączył: Apr 2015
2144
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Camrakor_13

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #120
RE: [RolePlay] Magic World 2
- Czyli nie wiesz dlaczego dokładnie na Ciebie ostatniego poluje Luthor? - spytał się Arcan
- Nie, wiem tylko tyle, że zabił wszystkich moich przodków począwszy od syna mojego pra pra pra dziadka Gellerta. To wszystko co wiem.. - odparł chłopak

Luthor pojawił się na wybrzeżu gdzie budowa pałacu dobiegała powoli końca.
21-October-2020 18:25:16
Znajdź wszystkie posty



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości