Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



[Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Autor Wiadomość
Belle Offline
Kumaty
**

Liczba postów: 22
Dołączył: Apr 2017
4
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
BelleMaestre

MineGold: 0.00
Post: #11
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Nope. Nie tędy droga. Według mnie obyłoby się bez tych misternych opisów w trakcie jej bólu; akurat mnie to trochę obrzydziło. Ale każdy ma inny gust, niektórzy lubią gore. Oczywiście mógłbyś dodać więcej jej przemyśleń, wydłużyć akcję, a nie hop siup i po rozdziale. Ćwicz, bo ćwiczenie czyni mistrza ; )
Oceny: Danio008 (+1)
25-April-2017 20:35:28
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Danio008 Offline
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 953
Dołączył: Aug 2015
1037
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #12
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Jeśli chodzi o real to faktycznie, ale sen specjalnie robię szybko bo raczej się w nim nie zastanawiasz i nie myślisz co teraz czujesz

[Obrazek: ryomen-sukuna-icegif-5.gif]
Oceny: filiper181 (+1)
25-April-2017 20:52:53
Znajdź wszystkie posty
mrmatt Offline
Dyskutant
*****

Liczba postów: 151
Dołączył: Nov 2016
84
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
mrmatt

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #13
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
E P I C K I E fajnie Ci to wyszło "jogurciku"
26-April-2017 08:19:17
Znajdź wszystkie posty
Danio008 Offline
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 953
Dołączył: Aug 2015
1037
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #14
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Rozdział 5

Zuza wedrowala przez miasto. Właśnie wedrowala w stronę kina. Szukała sposobu by zapomnieć o tym wszystkim. Nadal była w szoku po ostatnim śnie.
Gdy zauważyła kino, nagle ktoś ją zatrzymał. Ta się przestraszyla, wiec natychmiast odskoczyla, krzyczac na całe miasto.
-Uff... To ty mrmatt...
-No ja... Dlaczego tak odskoczylas?
-Ehmmm... Sama nie wiem...
-Do rzeczy, ostatnio zauważyliśmy że jesteś dość spieta i smutna, nie chcesz nam powiedzieć co się dzieje, więc postanowiliśmy Cię pocieszyć, a w zasadzie Anty miał to zrobić... Powiedział że czeka na Ciebie koło supermarketu i ze to dla niego bardzo ważne żebyś przyszła...
Zuza zaniemowila i jeszcze raz przypomniała sobie słowa mata ,,koło supermarketu".
-Zuza wszystko ok? - Matt położył jej rękę na ramieniu.
Ta natychmiast odskoczyla:
-AAAA NIE! ZOSTAW MN... Ehmm...
-CO SIE Z TOBA DZIEJE?
-Ehehehe... Ni... Nic takiego... To może ja pójdę się spotkać z Antym? Hehe...
Zuza była wystraszona. Ale jednak coś do niej mówili żeby tam poszła, że to tylko sny i zawiedzie kolegę jeśli tam nie pójdzie. Postanowiła tam pójść.
Supermarket był niedaleko więc wkrótce była na miejscu. Wmig zauważyła Antego... W ciemnym kącie między budynkami.
Wzięła głęboki oddech, po czym podeszła do niego:
-Cze... Cześć...
-Siema! Ostatnio coś Cię smuci, więc przygotowałem dla Ciebie niespodziankę! Chodź za mną!
Poprowadził ją w głąb. Na końcu Zuza dostrzegła... czarną kotare... idealną jak z jej snów. Zuza przelknela sline.
Anty podszedl do kotary, po czym ją odsłonił. Za kotarą stało dokładnie to samo co w śnie...
Zuza nie mogła dalej iść. Jej mózg zacial się ze stresu:
-Zuza idziesz? - spytał nagle Anty, krojac tort.
Zuza nadal stała. Anty podszedl do niej, az w końcu się ocknela. Widząc to, Anty podał jej kawałek tortu:
-To na znak przyjaźni!
Zuza nagle powiedziała bez kontroli:
-To prawda...
Anty się zdziwił. Zuza zaczęła się przesuwać w bok co było błędem. Anty stanął na drodze wyjścia:
-Jeśli nie lubisz cukru, to powiedz...
Zuza nagle straciła panowanie nad sobą. Podbiegla do stołu z tortem i wzięła do ręki nóż, którym Anty kroil tort:
-Proszę... Nie zblizaj się... Nie chcę ci nic zrobić...
-Zuza, czy to jest jakiś prank? Weź ten tort, przecież nie jest zatruty czy coś...
-ODSUN SIE!
-Mam wrażenie że te całe twoje zachowanie to jeden wielki troll...
Anty podchodził do niej z tortem. Nagle coś w jej głowie się odezwalo:
,,Wiesz co on zrobi... Ostrzegalas go, a on dalej idzie w twoją stronę..."
-To mój przyjaciel...
,,Przyjaciel? Wiesz czego chcę... Bedzie robił te rzeczy!"
-Zuza co ty bredzisz... - spytał Anty, który był zaledwie metr od niej.
,,ZBLIZA SIE! Wiesz co on zrobi! Jest jedno wyjście! Zrób to pierwsza!"
Anty był pół metra od Zuzy, nie zdając sobie sprawy z powagi sytuacji.
,,SZYBKO! ZANIM BEDZIE ZA POZNO! TERAZ! TERAZ ZUZA! TERAZ!!!"
Zuza uderzyła Antego nożem w twarz, przecinajac skórę na lewym poliku. Anty runął na ziemię, trzymając się za ranę i wydusil:
-Cc... coo? Czemu...?
-MOWILAM ZEBYS NIE PODCHODZIL! ALE NIE! ZNOWU NIE SLUCHALES!
-Ja... Chciałem Cię pocieszyć...
-NIE CHCĘ NICZEGO OD CIEBIE!
,,Jest słaby... Broni się wzruszajac Cię... Wiesz co chcę naprawdę... Zrób to teraz, a ból się skończy..."
-ZAWSZE MUSISZ WRACAC!
Zuza podchodzila do Antego:
-KAZDEJ...
Zuza była tuż nad nim:
-PIER*****EJ...
Zuza uniosla noz:
-NOCY!!!
Zuza wbiła nóż w brzuch Antego i zaczęła go w te miejsce uderzać. Ten potrafił tylko od czasu do czasu krzyknąć ,,Nie" lub ,,Prosze".
Wkrótce Zuza odsunela się od niego. Ten był ledwie żywy. Cudem jeszcze oddychal.
,,Wykoncz go..."
Nagle Anty zapiszczal:
-Zuza...
Ta na niego spojrzała:
-Za co...?
Zuza nagle poczuła przerażenie:
-KU*** CO JA ZROBILAM?
Rzuciła się do Antego:
-PROSZE! NIE ODCHODZ! WEZWE POMOC! JA... JA NIE CHCIALAM!
-Nie... Do... dotykaj... mnie...
Anty upadł na ziemię.
-RATUNKU! POMOCY! TUTAJ SZYBKO! PROSZE NIECH NAM KTOS POMOZE!!!
Zuza rzuciła się z płaczem na nieprzytomnego Antego...
-Ja... Nie chciałam...

[Obrazek: ryomen-sukuna-icegif-5.gif]
Oceny: filiper181 (+1), NaselienPL (0), Qsibble (+1), Anty (+1)
26-April-2017 16:53:19
Znajdź wszystkie posty
TrooxPL Niedostępny
♡ᑕᕼᗴᒪᔕᗴᗩ ᖴᗩᑎ♡

Liczba postów: 792
Dołączył: Aug 2016
Nick na Serwerze:
Chelsea <3

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 99.63
Post: #15
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Wooow Big Grin! Ale epickie te twoje horrory !!!
26-April-2017 17:12:21
Znajdź wszystkie posty
Danio008 Offline
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 953
Dołączył: Aug 2015
1037
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #16
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Rozdział 6

Zuza nadal płakała nad ciałem Antego. Nagle usłyszała czyjś głos. To grupka ludzi, w tym MrMatt oraz starszy mężczyzna biegli w ich stronę.
MrMatt natychmiast krzyknal:
-Co się stało? - nagle zauważył ciało - O MOJ BOZE!
-Musimy szybko wezwać ratowników! - powiedział staruszek, wyciągając telefon i dzwoniąc po karetkę.
Zuza wstała od ciała, gdy reszta rzuciła się by sprawdzić czy Anty oddycha. Nie mogła powstrzymać emocji... Uciekła z miejsca zdarzenia...
Biegła ile tylko miała sił. Co jakiś czas jedynie się obroniła, by zobaczyć czy ktoś nie biegnie za nią. Biegła jakiś kwadrans, aż w końcu dobiegła nad jezioro. Nie miała już sił. Nie wiedziała jak to się stało. Może to kolejny koszmar?
Zuza spojrzała w wodę:
-Jestem potworem...
Nie miała pojęcia co teraz będzie. Czy Anty przeżyje? Czy kiedykolwiek ktoś jej wybaczy? A może trafi do więzienia?
Rozpaczala tak bardzo długi czas. Nagle usłyszała czyjś głos za jej plecami:
-Zuza! Tu jesteś! Martwilismy się!
Obrocila się, po czym zobaczyła Kira, MrMatta oraz Miszcza. Zuza nie miała czelnosci odbiegać.
-Zuza, kto wam to zrobił? - spytał MrMatt - widziałaś go może? Musimy to zgłosić...
-N... Nikt nam... Tego nie z... Zrobił...
-Ale jak to? Uspokoj się!
-JAK MAM SIE USPOKOIC?
-Antego zabrała karetka, mówią że ma szczęście ale dojdzie do siebie...
Zuzia spadł kamień z serca. Mimo to czuła się okropnie. Czuła się jak najgorszy potwór na swiecie:
-Nie bój się mówić... Kto to zrobił?
-JA TO ZROBILAM! - upadła i rozpakala się na dobre, natomiast wszyscy inni zamarli.
-CO TY BREDZISZ? - Spytał Kiro.
-Ja nie chciałam...
Nagle podszedl do niej MiszczU, a ta spojrzała na niego. Nagle uderzył ją mocno w nos, z którego polala się krew:
-NIE CHCEMY CIE ZNAC! SLYSZYSZ? JESTES JUZ NIKIM! ON MOGL UMRZEC! CO ON CI ZROBIL???
-Proszę, wysluchajcie mnie...
-NIE BEDZIEMY CIE SLUCHAC! - uderzył ją ponownie. Tym razem sie nie podniosła.
MiszczU odszedł, po czym podszedl do niej MrMatt. Już wyciągnął rękę, jednak nagle się zawahał i z płaczem pobiegł za Miszczem.
Zuza spojrzała na Kira:
-T... Ty też mnie uderzysz? No bij, zasluzylam...
Kiro do niej podszedl i wyciągnął rękę. Obawiała się najgorszego, jednak ten wyłącznie chwycił ją za rękę i pomógł jej wstać:
-Nie... Nie zrobię tego...
Zuza bardzo się zdziwiła:
-Al... Ale...
-Wierzę że nie zrobiłaś tego specjalnie... Że ktoś Cię zmusił...
-Ale...
-Nic nie mów, chodzmy do mojego domu. Rodzice wyjechali na tydzień. Tam porozmawiamy...
Zuza nadal płakała:
-To jak, idziesz?
Zuza zalkala i odrzekla:
-Tak...

[Obrazek: ryomen-sukuna-icegif-5.gif]
Oceny: filiper181 (+1), kiroPL (+1), Anty (+1)
01-May-2017 19:52:34
Znajdź wszystkie posty
kiroPL Niedostępny
Zbanowany

Liczba postów: 720
Dołączył: Nov 2016
Nick na Serwerze:
Artanao

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 20.00
Post: #17
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
"Kira" T-T Kiro się nie odmienia.

Fajne, plusik.
02-May-2017 12:57:18
Znajdź wszystkie posty
Danio008 Offline
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 953
Dołączył: Aug 2015
1037
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #18
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Rozdział 7

Kiro prowadził Zuze do jego domu. Po drodze zaczął padać deszcz, wiec byli cali mokrzy.
Wkrótce dotarli na miejsce. Dom był bardzo duży i składał się z dwóch pięter. Kiro otworzył drzwi Zuzie a ta weszła do środka. Ściągnęła adidasy, po czym przeszła przez korytarz, wchodząc do sporych rozmiarów kuchni.
Kiro poprosił ją żeby usiadła przy stole, natomiast sam usiadł na przeciwko niej:
-Dlaczego to robisz? Jestem potworem... - spytała Zuza.
-Nie... Jestem pewny ze nie zrobiłaś tego specjalnie
-Masz racje, ale to nic nie zmienia...
-Zmienia bardzo dużo... Reszta zachowała się bardzo źle w stosunku do Ciebie...
-ZARTUJESZ SOBIE?!?
-Nie, powinni byli Cię wysłuchać i to właśnie chciałbym zrobić ja... Proszę, opowiadaj...
Zuza zastanowila się przez chwilę:
-I tak mi nie uwierzysz...
-Słuchaj! - złapał ją za barki - Jestem tu po to żeby ci pomóc i cokolwiek powiem ja Cię nie wysmieje...
-Jesteś pewien? Uznasz mnie za wariatke...
-Daje słowo ze nie...
Zuza westchnela:
-No dobrze... A więc zaczęło się od tego ze tego samego dnia kiedy weszliśmy do tego opuszczonego domu, przysnil mi się koszmar... Uczestniczył w nim Anty... Zaczynał się tym właśnie przyjęciem na którym to się stało... - Zuza gdy przypomniała sobie to miejsce, rozplakala się.
-No dobrze, ale jaki to ma związek z... tym?
-W... W moim śnie Anty dał mi tort po czym usnelam i obudziłam się w ciemnym miejscu...
-I co dalej?
-Potem Anty mnie zabił...
-Ale Zuza... Miewam takie sny często, to tylko sen...
-Ale ten był taki realny... Poza tym to nie koniec...
-Mów dalej...
-Następnego dnia przysnil mi się sen z takim samym początkiem lecz tym razem torturowal mnie...
-To już jest interesujące...
-To było takie realne, ból i on...
-Lecz to nadal tylko sen...
-SNY POWTARZALY SIE PRZEZ TYDZIEN! KAZDY TAK SAMO REALNY, Z TYM SAMYM POCZATKIEM! TORTUROWAL MNIE! KAZDYM RAZEM MOCNIEJ! SMIAL SIĘ Z MOJEJ AGONI! TEN PIE*****NY SMIECH!!! - Zuza zaczęła targac stół jakby był człowiekiem, którego chciała udusić. Kiro musiał szybko ją uspokoić:
-To już było niepokojące... Nawet lekko straszne...
-Przepraszam...
-Nie ma sprawy...
-Ale ten ostatni sen... Tym razem Wy też w nim byliscie...
-MY? W sensie ja też?
-Tak... Byliście tacy jak on...
-Ale wiesz że to nieprawda?
-WIEM ALE CO Z TEGO? A JESLI ZNOWU KOMUS ZROBIE KRZYWDE? - rozplakala się.
-Uspokuj się... Całkowicie Cię rozumiem, twój organizm nie wytrzymał presji... Wybaczam ci i wierzę, uspokuj się, nikomu nic nie zrobisz.
Zuza nadal płakała:
-Ja boję się spać... On znowu to zrobi...
Kiro zastanowił sie:
-Ale dzisiaj nocujesz U mnie... Będę miał na Ciebie oko...
Zuza uspokoila się trochę:
-No dobrze...
-Chodźmy najlepiej już teraz do łóżek, bo ja muszę pomyśleć co powoduje te sny...
Tak też zrobili. Zuza położyła się w pokoju Kira, natomiast Kiro rozłożył materac na podłodze i udawał że śpi. Poczekal aż Zuza zasnela, po czym wstał, wyjął z szatni notatnik i usiadł w fotelu:
-Zweryfikuje to lepiej...

[Obrazek: ryomen-sukuna-icegif-5.gif]
Oceny: filiper181 (+1), kiroPL (+1), Anty (+1)
03-May-2017 18:54:29
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
kiroPL Niedostępny
Zbanowany

Liczba postów: 720
Dołączył: Nov 2016
Nick na Serwerze:
Artanao

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 20.00
Post: #19
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Danio, poleecam przeczytać mój post pod epizodem 6 T-T

Plusik.
04-May-2017 16:47:13
Znajdź wszystkie posty
Danio008 Offline
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 953
Dołączył: Aug 2015
1037
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #20
RE: [Opowiadanie/Horror] Granice Szaleństwa
Rozdział 8

Zuza nagle obudziła się w dziwnym miejscu. Znajdowała się na dziwnej wyspie powietrznej zbudowanej ze zniszczonych budynków. Dookoła leżały jeszcze kolumny. Wysp takich jak ona było bardzo dużo. Szybowaly one w wielkiej czarnej pustce. Zuzie przypominało to SkyWarsy, w które często grała ze znajomymi.
Jednak coś stanowczo rzucalo się w oczy... Wielkie światło dochodzące z góry pomiędzy mrocznym chmurami.
Nagle przed Zuza pojawiło się coś okropnego. Byl to... Anty, tyle ze zdeformowany... Miał takie same rozciecie na twarzy jakie Zuza zrobiła prawdziwemu lecz miał również o wiele gorsze cechy... Wszędzie bandaże, krew lub wystajace kości. Nagle przemowil mrocznym głosem, niepodobnym do Antego:
-Widzisz co ze mną zrobiłaś? - uśmiechnął się - Ale mnie nigdy sie nie pozbedziesz... To był dopiero początek...
-K... Kim jesteś?
-Hmmm... Twoim przyjacielem, przecież widzisz...
-NIE JESTES ANTYM! ODEJDZ!
-Ależ jestem... Tym samym Antym który Cię torturowal skarbie... - rzucił sie na nią wyjmujac nóż zza pleców - Patrz co robi ci twój przyjaciel... Zasłużył...
-ODEJDZ! KIMKOLWIEK JESTES!
Anty wbił nóż w zebra Zuzy, a ta zaczęła krzyczeć, tak przeraźliwie jak jeszcze nigdy.
Nagle zauważyła falę, olbrzymią falę wody. Wychodziła ona z świetlnego otworu. Zuza szarpala się żeby fala jej nie dobiegła jednak było już za późno...

Obudziła się w pokoju Kiro. Była cała mokra, a przed nią stał sam Kiro z wiadrem w ręku:
-N... Nie mowilas ze krzyczysz przez sen...
-JAK MAM TO WIEDZIEC?
-Mówię ci, krzyczalas jakbyś była na jakichś torturach...
-BO TAK WLASNIE KU*** JEST! CO NOCY!
-Też Cię tym razem torturowal?
-Z... Zbytnio nie ale ten sen był znacznie inny niż pozostałe! - Zuza opowiedziała mu wszystko.
-A więc powiedział ze nigdy się nie odczepi?
-Tak...
-To już jest niepokojące... To nie przypadek ze ten Anty śni ci się co noc i jeszcze ci opowiada takie rzeczy... A jeśli to więcej niz zwykły sen?
-NIE MAM POJECIA!
-Chodź, zjemy coś...
-Najpierw muszę iść do łazienki...
-Ok...
Zuza ruszyła w kierunku łazienki. Gdy do niej weszła, oparla się o zlew i spojrzała w lustro. Myślała że go zobaczy, lecz ujrzała tylko swoje odbicie...
Zaczęła więc myć twarz, aż nagle odskoczyla, lecz zabrakło jej tchu by krzyczeć... Stała jak oslupiala...
To był on... W lustrze... Jakby jej własne odbicie...
-Myślisz że budząc się pozbedziesz się mnie? - zasmial się szyderczo - Mylisz się... Jesteś moja i tylko moja, nigdy się ode mnie nie uwolnisz! - po tych słowach zniknął...
Zuza szybko wybiegla z łazienki. Akurat przez korytarz przechodził Kiro:
-Co się stało?
-Wi... Widziałam go...
-KOGO?
-ANTEGO! TEGO ZLEGO!
-ZE CO?
-NA PRAWDE!
-No dobra, wierzę ci ale jesteś pewna ze to nie z tego stresu?
-Mówił do mnie... Że nigdy nie odejdzie...
Kiro teraz się powaznie przejął, musiał to przemyśleć...
-Zjedz śniadanie, możesz sobie włączyć TV, ja idę coś zrobić...
Zuza tak też zrobiła. Włączyła TV i zaczęła jeść kanapki, które Kiro przygotował. Przelaczyla na informacje.
To co zobaczyła zszokowalo ją:
-Samochód rozbija się na rondzie... Dwóch młodych ludzi ledwo uchodzi z życiem... Przynajmniej miejmy taką nadzieję...
To byli jej rodzice... Rozbili się, pokazali ich zdjęcia... Co teraz będzie? Czy umra? A jeśli tak to co z nią będzie?
Zuza myślała ze umrze że strachu. Nagle upadła na podłogę i zaczęła się trzasc, a z ust leciała jej piana...

[Obrazek: ryomen-sukuna-icegif-5.gif]
Oceny: filiper181 (+1), kiroPL (+1), Anty (+1)
04-May-2017 19:29:03
Znajdź wszystkie posty



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości