Serwery Minecraft

W Niemczech zabrakło rąk do pracy na budowach.
Zatrudniono przyjezdnych.
W Niemczech zabrakło rąk do pracy na budowach i materiałów budowlanych.

A teraz walne suchara:V
Dlaczego wulkan dostał szóstkę na lekcji???
- Bo był aktywny!

Jasio podchodzi do taty i mówi:
- Tata, a jak się robi dzieci?
Na co tatuś:
- Wkładasz najdłuższą część swojego ciała tam, gdzie mama robi siusiu.


GODZINĘ PÓŹNIEJ...

Siostra Jasia podchodzi do taty i mówi:
- Tato! Jasio wsadził nogę do kibla!

Next suchar!!
-Co robi atakowany kucharz ??????
-No co??
-Wzywa posiłki!!

pani pyta sie jasia
-jasiu miles kiedys kotka ?
-Mialem ale go zabilismy bo ja mleka nie pije ojciec tez nie i matka tez nie .
-jasiu to straszne a miales kiedys pieska ?
-Mielismy ale go zabilismy bo ja miesa nie jem ojciec tez nie i matak tez nie .
-Jasiu przyjdzi jutro do szkoly z mamą !
-Mielismy kiedys mame ale ja zabilismy bo ja bzykac nie moge bo za mlody a tata juz nie moze ! HAHAHA

---

HAHAAHA

No to ja może jeszcze raz napiszę jakiś dowcip ( mam nadzieję, ze nikt go jeszcze nie napisał xD).

Przychodzi zakonnica do spowiedzi i mówi:
-Proszę księdza popełniłam okropny błąd... .
-Jaki?
-Nie mogę powiedzieć, bardzo się wstydzę... .
-Proszę mówić.
-No więc... biegałam nago po parku.
-No to piekło, po prostu piekło.
-No,piekło, piekło, bo wpadłam du*ą w pokrzywy.

Mówi chłopak do dziewczyny:

- Kocham Cię
- Ale ja bardziej
- Nie bo ja
- Ale ja kocham Cię jak 4954r9t9e858585455958€

- Ja cie bardziej kocham!
- NIE! JA BARDZIEJ!

- Cicho już.. Żartowałem
- ...

No to teraz ja, znowu xD

Co to jest szyja?

Kawał kija do podtrzymywania ry*a.

Co to są nogi?

2 słupy do podtrzymywania du*y.

Jasiu wygrał zakład ze swoim bratem. Mama się pyta:
-Jasiu! Jaką karę ma twój brat?
-Musi się ze mną wymienić ciuchami!
-A gdybyś ty przegrał?
-Ja musiałbym się zamienić z nim!

Oficer DEA zatrzymał się na ranczo w Teksasie, i zagadnął starego farmera. Powiedział do niego:
- Muszę sprawdzić twoje ranczo czy nie produkujesz narkotyków.
Ranczer:
- Dobra, ale nie idź tam na to pole...- wskazując lokalizację pola.
Funkcjonariusz DEA, eksplodował, krzycząc:
- Panie, ja mam władzę rządu federalnego za sobą!
Arogancki oficer sięgnął do tylnej kieszeni spodni, wyjął odznakę i dumnie ją pokazał farmerowi.
- Widzisz tę pieprzoną odznakę?! Ta odznaka oznacza, że wolno mi iść tam, gdzie chcę, na jakiekolwiek pole!! Bez żadnych pytań! Czy wyraziłem się jasno? Rozumiesz?!
Farmer uprzejmie skinął głową, przeprosił i odszedł do swoich zajęć.
Niedługo później, stary farmer usłyszał głośne krzyki, spojrzał w górę i zobaczył oficera DEA biegnącego w celu ratowania życia, ściganego przez jego wielkiego byka rasy Santa Gertrudis. Z każdym krokiem byk doganiał oficera, i wydawało się bardzo prawdopodobne, że byk go ugodzi zanim dotrze w bezpieczne miejsce. Oficer był wyraźnie przerażony. Ranczera rzucił swoje narzędzia, podbiegł do ogrodzenia i krzyknął na całe gardło:
- Twoja odznaka, pokaż mu odznakę!