@bum35
Przy twoim systemie "strategicznym" polegający na tym że rzucałeś się po każdego killa nie zwracając uwagi na zagrożenie, a następnie pisałeś że nie da się wygrać gry, bo zginąłeś od bossa który cię zaszedł od pleców kiedy ty byłeś zajęty farmieniem zabójstw na zwykłych potworach jest śmieszne. Na ms'ie ludzie informują się gdzie są obecnie silniejsze bossy przez co łatwiej cokolwiek zrobić.
Jeśli będziesz patrzeć na czubek własnego nosa to nic nie ugrasz. Wvsp to tryb DRUŻYNOWY gdzie przede wszystkim wygrywa dobrze współpracujący zespół, a nie gościu co wydał 200 zł i myśli że jest nieśmiertelny.
A jeśli chodzi o te wcześniejsze potki to:
Nie wiem czy wiesz ale dmg z mikstur normalnie leci na absorcje przez co łatwo można było porobić takiego Szatana/Herobrine na np: Rogu który daje 5 serc absorcji. Oczywiście przedmiotów które dają absorcje jest o wiele więcej, ale nie będę ich wszystkich wymieniać bo zapewne większość z nich znasz.
Powiem tak krowy to nie da sie osłabić bo to najmocniejszy boss jedna atomowka i połowy serwera nir ma
Wielokrotnie przeżyłem krówkę atomówkę wszechem, a raz zdarzyła mi się akcja życia, zabiłem 2 krówki na raz na rogu ciosem w plecy, takie akcje tylko na ms XD, od czasu do czasu zdarza mi się ubić mniej ogarniętą krówkę. Pół serwera nie ma? Dobrze skoordynowany atak na część teamu noobków XD Rozsądny gracz wycofa się poczeka na atak, lub poświęci się dla drużyny wbiegając w krowę a ta obita będzie musiała eksplodować, są różne mniej lub bardziej dziwne taktyki na zabicie krowy. Zabicie większej części wojowników to sukces ogarniętego potwora na który w pełni zasłużył. Trudności są po obu stronach, "przystosuj się lub giń"
(30-July-2020 22:37:22)VSovenV napisał(a): [ -> ]@bum35
Przy twoim systemie "strategicznym" polegający na tym że rzucałeś się po każdego killa nie zwracając uwagi na zagrożenie, a następnie pisałeś że nie da się wygrać gry, bo zginąłeś od bossa który cię zaszedł od pleców kiedy ty byłeś zajęty farmieniem zabójstw na zwykłych potworach jest śmieszne. Na ms'ie ludzie informują się gdzie są obecnie silniejsze bossy przez co łatwiej cokolwiek zrobić.
Jeśli będziesz patrzeć na czubek własnego nosa to nic nie ugrasz. Wvsp to tryb DRUŻYNOWY gdzie przede wszystkim wygrywa dobrze współpracujący zespół, a nie gościu co wydał 200 zł i myśli że jest nieśmiertelny.
Widać, że źle zrozumiałeś cel wątku. Tu nie chodzi o to, że mam sobie zjeść taki eliksir( z health boostem) gdy widzę dwie krowy przy 10 potworach i 20 wojownikach i spokojnie sobie dalej expić zwykłe mobki. Tu chodzi o counter play w sytuacji, gdy nasza drużyna została zmiazdzona przez bossy w ciągu 5 minut. Gdzie jest się 10 wojowników na 20 potworów. Do tego gracze biorą krowy po to, aby coverować zwykłe moby, aby niszczyły świątynie. Wtedy taka sytuacja jest nie do wyclutchowania, a przegrana jest tylko kwestią czasu. Równie dobrze można w takiej sytuacji skapitulować i wpisać /samobojstwo

(31-July-2020 00:47:41)bum35 napisał(a): [ -> ] (30-July-2020 22:37:22)VSovenV napisał(a): [ -> ]@bum35
Przy twoim systemie "strategicznym" polegający na tym że rzucałeś się po każdego killa nie zwracając uwagi na zagrożenie, a następnie pisałeś że nie da się wygrać gry, bo zginąłeś od bossa który cię zaszedł od pleców kiedy ty byłeś zajęty farmieniem zabójstw na zwykłych potworach jest śmieszne. Na ms'ie ludzie informują się gdzie są obecnie silniejsze bossy przez co łatwiej cokolwiek zrobić.
Jeśli będziesz patrzeć na czubek własnego nosa to nic nie ugrasz. Wvsp to tryb DRUŻYNOWY gdzie przede wszystkim wygrywa dobrze współpracujący zespół, a nie gościu co wydał 200 zł i myśli że jest nieśmiertelny.
Widać, że źle zrozumiałeś cel wątku. Tu nie chodzi o to, że mam sobie zjeść taki eliksir( z health boostem) gdy widzę dwie krowy przy 10 potworach i 20 wojownikach i spokojnie sobie dalej expić zwykłe mobki. Tu chodzi o counter play w sytuacji, gdy nasza drużyna została zmiazdzona przez bossy w ciągu 5 minut. Gdzie jest się 10 wojowników na 20 potworów. Do tego gracze biorą krowy po to, aby coverować zwykłe moby, aby niszczyły świątynie. Wtedy taka sytuacja jest nie do wyclutchowania, a przegrana jest tylko kwestią czasu. Równie dobrze można w takiej sytuacji skapitulować i wpisać /samobojstwo 
W tej odpowiedzi odnosiłem się bardziej na to co mi odpisałeś, a nie do całokształtu wątku.
A tak poza tym nie wiem po co piszesz takie głupoty o tym że elixir po zmianach miałby służyć do counterplayowania gry po 5 minutach po "Zmiażdżeniu" przez bossy xD? Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić jak po 5 minutach można tak przewalić grę na wvsp xD Ale cóż na mf'ie chyba wszystko jest możliwe.
Wszystko jest możliwe. Rekord gry na MF to, o ile pamiętam, 4 minuty 46 sekund lub coś podobnego. Wróćmy jednak do tematu krów.
Udało mi się nagrać akcję "wojownicy vs 2 krowy".
https://youtu.be/K0-6-PEpc1k minuta 12:20.
Przeżyłem tylko dlatego, że w ostatniej chwili zobaczyłem, jak biegną. Pozostali zginęli ponieważ jedna z krów wyłączyła info o bossie, i nie mieli szans się przygotować. Zauważycie, że byli to bardzo doświadczeni gracze. Nie mieli najmniejszych szans z dwiema krowami wybuchającymi im w twarz, bo - jak wspomniałem - nie mogli się na nie przygotować, i obrać jakiejkolwiek strategii defensywnej.
@VSoveN
Mówisz, że większość graczy leci jak animal na kille, zamiast uciekać przed krowami. Jak wspomniałem, często nie można się nawet przygotować, lub nie wiemy o istnieniu owych krów właśnie z powodu możliwości wyłączenia info o bossach. W większości przypadków dowiadujemy się o nich dopiero wtedy, kiedy są tuż obok nas, i w tej sytuacji nie ma praktycznie szans na przeżycie.
Podsumowując, zablokowanie możliwości wyłączenia owej informacji powinno w większości rozwiązać problem krów. Każdy wtedy wie, że takie krowy są na mapie, i ma szansę się przygotować (uciec, włożyć dusze do świątyni, etc). A jeśli woli biec na pałę i expic zwykłe moby, to już tylko jego problem, bo miał szansę, ale sam ją zmarnował.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Widze że bardzo chcesz mieć dostęp do dodatkowych serduszek które można wyregenerować tylko czy byłbyś skłonny walczyć z bossami które też posiadają ten sam efekt... zapewne nie więc jak niby miała by zostać załatana luka między potworami a wojowikami ???
Pomysł wprowadziłby więcej złego niż dobrego...
A co do krów o to bez przesady nawet z dwoma sztukami da się jakoś poradzić ...
Wystarczy mieć vorteks i/lub rzucaną potke leczącą ...
Odnosząc się jeszcze do tego że mało kiedy wojownicy przetrwają te 33 minuty gry to cóż nie wiem jakie czary uprawiacie na mf ale na ms
wygrana potworów jest zazwyczaj co 3 gry więc tragedii nie ma ...
Cóż raczej widać kto jest w potworach i na tej podstawie już można wyciągnąć wniosek, że to jest ktoś kto ma bossa, można zapamiętać, że ten gracz ma krowę. Przedewszystkim czujność. W przypadku krówki lepiej by kilku graczy nie było blisko siebie wtedy zginie ich mniej. Wybuch jednej da się przeżyć gdy jest się wszechem.
Tym sposobem, musiałbyś non stop kampič w górach, no bo w każdej chwili ktoś może mieć krowę. Gra nie powinna polegać na wiecznym strachu przed dwoma krowami.
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Oczywiście, że nie powinna, choć pamiętam słowa banana, że macie bać się krówki i uciekać kiedy będą dwie. Cóż zawsze można znerfić wybuch, że będzie potrzeba 3 krówkek albo dać dużo mniejszy promień oddziaływania ale w polu dać zerowe szanse na przeżycie.
Krówka mogłaby wybuchać jak creeper ale zabijać na miejscu.
W sumie ja bym zostawił jak jest bo mi nie przeszkadza, ale kombinować można.