02-January-2017, 21:06:50
02-January-2017, 21:48:50
Łap plusa czekam na więcej. 

02-January-2017, 22:54:58
@up2: Czytaj to co piszę. Każdy team zajęty, prócz teamu bogów. Dodaje do teamu bogów 

02-January-2017, 23:54:46
Nick: Dankings
Team: Bogów
Team: Bogów
03-January-2017, 00:24:38
Epickie!
03-January-2017, 14:19:20
Nawet niezłe, kilka błędów ortograficznych, ale one nie gryzą tak w oczy
+

03-January-2017, 15:40:46
Nie było by ich gdybym pisał na komputerze, a ja zawsze z telefonu piszę, który ma te autokorekte, która mi trochę źle działa. Ale dzięki 

03-January-2017, 16:43:10
Nick: G3XBK
TEAM: Yellow
TEAM: Yellow
03-January-2017, 16:57:44
@up: Team zajęty, dodaje do Teamu Bogów.
03-March-2017, 23:08:56
No to co? Lecimy z opowiadaniami! Ktoś się spodziewał powrotu?
---------------------------------
Wojny Teamów 3 - Epizod. 2
---------------------------------
Cały team Red składał się z potężnych wojownikow. Wszyscy cieszyli się z ponowienia rywalizacji.
- Hahah #RedSegziTeam! My zawsze wygrywamy! - powiedział Ignis
- Tak, jesteśmy najlepsi! - dodał Zjarany
- Trzeba odrazu zaatakować inne drużyny póki nie są uzbrojeni. - powiedział Igor - zawsze w kieszeni trzymam ten miecz. Zaostrzyłem go jak tylko umiałem. Wiedziałem, że kiedyś się znów zobaczymy.
Po jakże krótkie wymianie zdań postanowili zaatakować Blue. Na czele ich stał Ignis z swoim sztyletem. W drogiej linii Zjarany i Igor, a jeszcze za nimi byli Ryba i Pawlo. Tereny te najlepiej zapamiętał Ignis i dlatego kieruje cała misją.
- Daleko jeszcze? - wyszeptał Ryba
- Juz prawie jesteśmy, akurat oni zapewne nic nie robią. Zazwyczaj my jesteśmy najbardziej agresywniejszym teamem, dlatego sądzę, że budują mur. - powiedział Ignis
Ignis dobrze kierował całą misją, ale nie był najlepszym dowódcą, Pawlo zawsze uważał się za najlepszego i niewątpliwie tak jest. Ryba był jednym z osób, które miały kose Reapera, bo kiedyś nawet go widział, a nawet się z nim przyjaźnił.
- Jesteśmy niedaleko. Za tym drzewem jest ich kryjówka. Zaatakujemy ich tak: Ja wybiegne z sztyletem ich obić i się wycofam, druga linia czyli Zjarany i Igor wejdą i zaczną walczyć. Pawlo z łuku na dystans ich weźmie, a Ryba ich dobije kosą.
Plan w sumie wydawał się skuteczny, ale blue nie są tacy słabi jak myślał Ignis i reszta prócz Pawla. Pawlo to wyczuł, ale nie chciał psuć planu. Po prostu zajął się czymś innym niż miał wyznaczone. Od tyłu zaskoczy ich.
- Na 3 2 1 i ruszamy!
Ignis zaczął nacierac! Swoim sztyletem chciał przebić serce Papieża (TonyMontanta), ale przeszkodził mu Anty, który wyciągawszy miecz żucił się na Ignisa i zmuszawszy musiał się wycofać. Oczywiście druga linia ataku zaczęła nacierac. supermalpa zaczął razem z Antym bronić, lecz Zjarany i Igor są za dobrzy. Dopiero gdy Qsibble wyciągnął swój łuk trujących strzał to zaczęli przeważać Blue.
Pawlo który zamiast strzelać z łuku, pomyślał, że zajdzie ich od tyłu to tak zrobił. W tyle został tylko Lok. Pawlo wyciągnął mały nożyk i przyłożył do gardła Lok. A gdy Luk miał coś powiedzieć to Pawlo przeciął mu gardło. Oczywiście umarł na zawsze.
R.I.P
>Lok - zabity brutalnie przez Pawlo! - 1 kill dla Pawla.
Pawlo postanowił wrócić do swoich, ale wtedy na drodze stanął mu...
No właśnie co stanęło mu na drodze? Dowiecie się w przyszłych epizodach!
--------------------------
Napisał: MrDemonik22352
--------------------------
---------------------------------
Wojny Teamów 3 - Epizod. 2
---------------------------------
Cały team Red składał się z potężnych wojownikow. Wszyscy cieszyli się z ponowienia rywalizacji.
- Hahah #RedSegziTeam! My zawsze wygrywamy! - powiedział Ignis
- Tak, jesteśmy najlepsi! - dodał Zjarany
- Trzeba odrazu zaatakować inne drużyny póki nie są uzbrojeni. - powiedział Igor - zawsze w kieszeni trzymam ten miecz. Zaostrzyłem go jak tylko umiałem. Wiedziałem, że kiedyś się znów zobaczymy.
Po jakże krótkie wymianie zdań postanowili zaatakować Blue. Na czele ich stał Ignis z swoim sztyletem. W drogiej linii Zjarany i Igor, a jeszcze za nimi byli Ryba i Pawlo. Tereny te najlepiej zapamiętał Ignis i dlatego kieruje cała misją.
- Daleko jeszcze? - wyszeptał Ryba
- Juz prawie jesteśmy, akurat oni zapewne nic nie robią. Zazwyczaj my jesteśmy najbardziej agresywniejszym teamem, dlatego sądzę, że budują mur. - powiedział Ignis
Ignis dobrze kierował całą misją, ale nie był najlepszym dowódcą, Pawlo zawsze uważał się za najlepszego i niewątpliwie tak jest. Ryba był jednym z osób, które miały kose Reapera, bo kiedyś nawet go widział, a nawet się z nim przyjaźnił.
- Jesteśmy niedaleko. Za tym drzewem jest ich kryjówka. Zaatakujemy ich tak: Ja wybiegne z sztyletem ich obić i się wycofam, druga linia czyli Zjarany i Igor wejdą i zaczną walczyć. Pawlo z łuku na dystans ich weźmie, a Ryba ich dobije kosą.
Plan w sumie wydawał się skuteczny, ale blue nie są tacy słabi jak myślał Ignis i reszta prócz Pawla. Pawlo to wyczuł, ale nie chciał psuć planu. Po prostu zajął się czymś innym niż miał wyznaczone. Od tyłu zaskoczy ich.
- Na 3 2 1 i ruszamy!
Ignis zaczął nacierac! Swoim sztyletem chciał przebić serce Papieża (TonyMontanta), ale przeszkodził mu Anty, który wyciągawszy miecz żucił się na Ignisa i zmuszawszy musiał się wycofać. Oczywiście druga linia ataku zaczęła nacierac. supermalpa zaczął razem z Antym bronić, lecz Zjarany i Igor są za dobrzy. Dopiero gdy Qsibble wyciągnął swój łuk trujących strzał to zaczęli przeważać Blue.
Pawlo który zamiast strzelać z łuku, pomyślał, że zajdzie ich od tyłu to tak zrobił. W tyle został tylko Lok. Pawlo wyciągnął mały nożyk i przyłożył do gardła Lok. A gdy Luk miał coś powiedzieć to Pawlo przeciął mu gardło. Oczywiście umarł na zawsze.
R.I.P
>Lok - zabity brutalnie przez Pawlo! - 1 kill dla Pawla.
Pawlo postanowił wrócić do swoich, ale wtedy na drodze stanął mu...
No właśnie co stanęło mu na drodze? Dowiecie się w przyszłych epizodach!
--------------------------
Napisał: MrDemonik22352
--------------------------