16-February-2016, 23:59:12
17-February-2016, 00:03:34
Jakie słabe dla diaxów
Malo tego
Kolejny czepion sie robi
Malo tego
Kolejny czepion sie robi

17-February-2016, 00:06:08
A Ty nie obrażaj Czepiona!
17-February-2016, 00:08:41
fajne Troche krótkie ale zawsze to coś ja lubie opowiadania.
17-February-2016, 00:45:07
Rozdział VII
Dotarcie do bazy wroga.
Powracamy do naszych bohaterów po rozmowie wyruszyli w dalszą podróż.
-Daleko jeszcze? - zapytał lamuś.
-Nie - odpowiedział Qiuzushi.
-Mam pomysł - powiedział OreX - jak dojdziemy do bazy Młodego przed bitwą odpoczniemy.
-O wilku mowa - powiedział SzybkiBanan.
Bo właśnie w tej chwili dotarli.
-Ok - powiedział OreX - musimy ustalić pozycję.
-Qiuzushi będziesz łucznikiem.
-Banan dowódcą walki na miecze.
-Howster zbrojmistrzem.
-LordVoldemort czarodziejem, mistrzplackiiii piekarzem.
-Reszta będzie walczyła na miecze, a ją zajme się Młodym.
W tym samym czasie u Koksa449, Kornelia i reszty, którzy pocwalxe wyruszyli w wyprawę. Kiedy doszli do domu pustelników wszyscy się zdziwili.
-Domy w środku pustyni - dziwiła się Kornelia.
-Pewnie mieszkają tu pustelnicy - powiedział SnowPL.
-Chodźmy dalej - powiedział Koksu449.
Największe ich zdziwienie było kiedy doszli do siedziby Młodego.
-To wy? - zapytał Kalis.
-A co to z a dwójka? - zapytał Camrakor.
-To pustelnicy - powiedziała poisongirl.
Po krótkiej rozmowie i przedstawieniu się zajęli się pozycjami.
-Chcecie walczyć siekierą? - zapytał OreX.
-Ją wolę kilofy - powiedział Piotrovsky.
-A ja łuki - powiedział ironhide.
-Ok - powiedział OreX - a reszta się zgadza?
-Tak - odpowiedzieli wszyscy równocześnie.
Czy wojna skończy się dla nich dobrze?
Dotarcie do bazy wroga.
Powracamy do naszych bohaterów po rozmowie wyruszyli w dalszą podróż.
-Daleko jeszcze? - zapytał lamuś.
-Nie - odpowiedział Qiuzushi.
-Mam pomysł - powiedział OreX - jak dojdziemy do bazy Młodego przed bitwą odpoczniemy.
-O wilku mowa - powiedział SzybkiBanan.
Bo właśnie w tej chwili dotarli.
-Ok - powiedział OreX - musimy ustalić pozycję.
-Qiuzushi będziesz łucznikiem.
-Banan dowódcą walki na miecze.
-Howster zbrojmistrzem.
-LordVoldemort czarodziejem, mistrzplackiiii piekarzem.
-Reszta będzie walczyła na miecze, a ją zajme się Młodym.
W tym samym czasie u Koksa449, Kornelia i reszty, którzy pocwalxe wyruszyli w wyprawę. Kiedy doszli do domu pustelników wszyscy się zdziwili.
-Domy w środku pustyni - dziwiła się Kornelia.
-Pewnie mieszkają tu pustelnicy - powiedział SnowPL.
-Chodźmy dalej - powiedział Koksu449.
Największe ich zdziwienie było kiedy doszli do siedziby Młodego.
-To wy? - zapytał Kalis.
-A co to z a dwójka? - zapytał Camrakor.
-To pustelnicy - powiedziała poisongirl.
Po krótkiej rozmowie i przedstawieniu się zajęli się pozycjami.
-Chcecie walczyć siekierą? - zapytał OreX.
-Ją wolę kilofy - powiedział Piotrovsky.
-A ja łuki - powiedział ironhide.
-Ok - powiedział OreX - a reszta się zgadza?
-Tak - odpowiedzieli wszyscy równocześnie.
Czy wojna skończy się dla nich dobrze?
17-February-2016, 00:55:43
Pisz pisz !!!
Pluseł leci
Pluseł leci

17-February-2016, 11:23:28
Rozdział VIII
Pojedynek 2 na 1.
Po krótkiej rozmowie bohaterowie poszli spać. Wszyscy usneli tylko SzybkiBanan i OreX nie mogli zasnąć.
-Słyszysz coś? - zapytał Banan.
-Tak jakby kroki - powiedział OreX.
-Lepiej wyjdźmy na zewnątrz - powiedział SzybkiBanan.
-Weźmy że sobą broń, zbroję, jedzenie i po 2 refy - powiedział OreX.
-Ok - odpowiedział Banan.
Gdy już to wszystko wzięli i wyszli z namiotu czekała na nich niemiła niespodzianka.
Stał tam AkademiaTrollu z bronią.
-Spokojnie - powiedział - ja chcę wam pomóc.
-Giń - powiedział Banan i machnął mieczem.
Lecz AkademiaTrollu obronił się siekierą. AkademiaTrollu uderzył mieczem w głowę OreXa. Lecz nie miał zamiaru go zabić. Banan uderza go w głowę. AkademiaTrollu leży.
-Po słuchajcie mnie - powiedział - jestem po waszej stronie nienawidzę Młodego ja jestem od mechanizmów. Trzynaście książkę z mechanizmami. Mogę do was dołączyć?
-No dobra - powiedział OreX - będziesz walczył na miecze. Ok?
-Ok - odpowiedział.
-Teraz chodźmy spać - powiedział Banan.
-Dobrze - powiedział OreX.
Kiedy poszli spać była północ.
Czy AkademiaTrollu jest dobry czy kłamie?
Pojedynek 2 na 1.
Po krótkiej rozmowie bohaterowie poszli spać. Wszyscy usneli tylko SzybkiBanan i OreX nie mogli zasnąć.
-Słyszysz coś? - zapytał Banan.
-Tak jakby kroki - powiedział OreX.
-Lepiej wyjdźmy na zewnątrz - powiedział SzybkiBanan.
-Weźmy że sobą broń, zbroję, jedzenie i po 2 refy - powiedział OreX.
-Ok - odpowiedział Banan.
Gdy już to wszystko wzięli i wyszli z namiotu czekała na nich niemiła niespodzianka.
Stał tam AkademiaTrollu z bronią.
-Spokojnie - powiedział - ja chcę wam pomóc.
-Giń - powiedział Banan i machnął mieczem.
Lecz AkademiaTrollu obronił się siekierą. AkademiaTrollu uderzył mieczem w głowę OreXa. Lecz nie miał zamiaru go zabić. Banan uderza go w głowę. AkademiaTrollu leży.
-Po słuchajcie mnie - powiedział - jestem po waszej stronie nienawidzę Młodego ja jestem od mechanizmów. Trzynaście książkę z mechanizmami. Mogę do was dołączyć?
-No dobra - powiedział OreX - będziesz walczył na miecze. Ok?
-Ok - odpowiedział.
-Teraz chodźmy spać - powiedział Banan.
-Dobrze - powiedział OreX.
Kiedy poszli spać była północ.
Czy AkademiaTrollu jest dobry czy kłamie?
17-February-2016, 11:24:58
AJa ?????
17-February-2016, 11:25:46
Ty spałeś.
17-February-2016, 11:27:27
Miales o mnie napisać ;(