[Rozwiązane] Przyszłość wvsp3
Witam, chciałbym wyrazić swoją opinię na temat obecnej edycji legendarnego trybu wvsp III. W tym wątku będę przytaczać głównie wvsp I żeby pokazać co zostało zepsute. Nie chcę być graczem, który zaraz będzie krytykował wszystko, jest to tylko parę rzeczy. Ten wątek nie jest też żadną propozycją. Jest to rzucenie światła na obecną sytuację wvsp III. Ta edycja szybko traci zainteresowanie, co widać po statystykach, których nie da się oszukać. Można jedynie twierdzić, że jest dobrze, ale to jest oszukiwanie samego siebie. Tryb traci zainteresowanie w gwałtownym tempie...
Ale dlaczego?
Teraz wymienię powody, które zniechęciły nowych graczy do gry na trybie.
- Zepsuty balans między wojownikami i potworami.
Ten powód jest od dawna krytykowany przez graczy. Dajmy na to tych zwykłych graczy, którzy nie mogą nic zrobić przez bossy i dlaczego? przez to, że mają za mało przedmiotów, które by im choć trochę ułatwiły. Wejdzie im taki herobrine i z potek są na ,,tak o". Złoci gracze i srebrni są mięsem armatnim do wybicia dla bossów. Jako, że z pojedynczymi potworami jeszcze dadzą radę, to z takimi bossami... No właśnie... Zaś Ci diaxowi, którzy są potężni będą na luzie dawać radę i największą szansę mają na śmierć od podwójnej krówki czy od potek II. Niektóre bossy w dodatku są bardzo słabe i nie mają szans z tymi diaxowymi. Ale też tych wszystkich bossów jest po prostu za dużo. W tej edycji banan zbyt bardzo skupił się na potworach i nie pomyślał o tym, żeby dać wojownikom więcej smaczków niż boskie i vip za realne pieniądze.
- Zrobienie z wvsp III trybu na kasę i farmę.
Teraz przytoczę do tego wvsp I. Pamiętacie początki tego trybu? Wtedy tryb tętnił współpracą. Nawet Ci, którzy sobie coś dokupili doceniali, że Ci słabsi się starają. Exp już nie liczył się tak bardzo, jak teraz. Teraz często widać na chacie ,,wybij żółtków". Ci słabsi gracze są teraz w oczach tych mocniejszych tylko tymi do wybicia przez bossy. Na wvsp I Ci słabsi mieli tarcze do zrobienia itp. chodzi tutaj o te smaczki, ale głównym atutem była współpraca i wtedy balans między wojownikami i potworami był idealny. Dużo czasu minęło nim strach przed potworami zmalał, bo dopiero wtedy gracze zapracowali na lepsze itemy.
- Zbyt dużo smaczków p2w
W tej edycji bardziej docenia się tych, którzy coś kupili. Czy tu nie chodzi o robienie trybu dla pasji? Trybów jak kiedyś? Chyba z tego powodu powinno się tworzyć tryby, a rzeczy do kupienia to powinien być tylko bonus, a nie coś, co daje przewagę w opór przed potworami. A gdyby stworzyć coś fajnego dla tych, co nie chcą wydawać kasy? np. jak kiedyś na wvsp I były punkty za pomoc drużynie i można było za nie zdobyć jakąś broń. Może nie były one jakieś super itd. ale to zawsze coś! teraz to zwykli wojownicy mają tylko miecz wojownika, zwykły łuk, smoczy set i potki i czas przygotowań by sobie pohasać a potem po minucie zginąć w wyniku zmasowanego ataku bossów. Takie smaczki f2p byłyby na pewno doceniane przez tych, którzy nic nie kupili. Np. ta kostucha za free to bardzo dobry pomysł, ale znowu dla potworów, które mają przewagę jednak, bo one i tak zazwyczaj po czasie wygrywają. A bycie złotym wojownikiem jest trudniejsze, gdyby taki wojownik mógł zdobyć coś fajnego, nic nie dokupując, to byłoby fajnie i od razu by nabrał więcej motywacji do gry.
Do czego to prowadzi?
Popatrzmy w przyszłość. Jak sam banan stwierdził ,,ten tryb ma być na lata". A co mamy teraz? Ten tryb nie ma szans na przetrwanie choćby roku. Po wakacjach będą to tylko ruiny. Oczywiście jak banan odpali streama i wejdzie na tryb to będzie z 40 osób i powie, że przecież tryb tętni życiem, a gdy pójdzie na inny tryb lub skończy streama, znów będzie z jakieś 10-15 osób czyli taka norma. A to pokazuje, że...
Serwer lub tryb sztucznie nadmuchiwany życiem nigdy nie będzie w pełni żywy...
To taka moja opinia na temat tego jak został zrobiony w tej edycji ten tryb. Jeżeli tak dalej pójdzie, to tryb będzie trzymany przez te lata, szkoda tylko, że z pięcioma osobami... I wtedy kwitu i tak z tego nie będzie.
Jak temu zaradzić?
Przede wszystkim uważam, że dobrym pomysłem będzie przeniesienie wvsp na jeden serwer np. minefox i przeniesienie itemów graczy z mineserwera na mf. Gdyż mineserwer trzyma się kiepsko, co też widać. A to by też jakoś tę ilość graczy podbiło.
Zmniejszenie bonusów głównie dla tych, którzy coś płacą i więcej rzeczy, dla tych f2p graczy.
Kiedyś te tryby widać, że były robione dla pasji, a teraz? Niszczenie trybów robieniem z nich trybów dla kasy? A co gdyby wojownicy vs potwory I i II nigdy nie powstało i dopiero teraz powstała by ta część? Kto by grał na świeżym trybie? Gracze grają tam głównie z nostalgii i liczyli, że będą mogły znów powrócić stare czasy... A tutaj mają tylko dawanie w kość tym, którzy nie zapłacili i przysłowiowe ,,i elo".
To by było na tyle, wiem że nie obejdzie się bez krytyki, ale uważam, że to co napisałem to jest prawda i jestem w tej mniejszości graczy, którzy próbują pomóc trybowi i go jakoś ratować. Jeżeli mój wątek zostanie tylko wyśmiany, to tylko czekać do marnego końca trylogii legendarnego trybu ,,Wojownicy Vs Potwory"...
Decyzja należy tutaj do Ciebie banan... Rób jak chcesz... Możesz wyśmiać ten wątek i patrzeć na upadek własnego trybu albo chociaż część z tego wziąć sobie do serca i tryb ratować... Your decision...
Cya! Miłego dnia/wieczoru lub miłej nocy, zależy kiedy to czytacie...
Dodam jeszcze, że wvsp I było jak te podwórka i oldschool, a wvsp III jest tym newschoolem, który jest farmą ,,kto wyda więcej i kto wbije więcej lvli, kto wybije więcej słabszych itp".
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-July-2020 22:48:15 przez skales02.)
|