Może i nie gram na tym WD tak dużo ale patrząc po tych wpisach to i ja chciałbym się podzielić tutaj swoimi myślami nt. koxów.
1. Kox jako cel zespołowy.
Tutaj największą rolę odgrywa fakt, że najwcześniej tego koxa da się zdobyć od 4 tury (biorąc założenie że nie próbujemy fartem liczyć na wykopanie jabłek z drzew). No nie powiem że nie ale... jeśli jakiś cel jest możliwy do zdobycia dopiero w późnej fazie gry (a.k.a late game) to jednak drużyna musi komuś przydzielić zadanie wykopania tego złota i pilnować by przeciwnik go nie odebrał. Jednocześnie w ten sposób konieczne też jest zadbanie o dobrą defensywę...
No w tym przypadku najlepiej zorganizowana drużyna podzieli te obowiązki i jeszcze dorzuci do nich
ROZSĄDNE ATAKI (krótko mówiąc bij się kiedy można ale nie zgiń przy tym).
Od kiedy WD ma swoją nową edycję to mam wrażenie, że coraz mniej w nim jest celów dla drużyny... Najbardziej typowy scenariusz wyglądał tak, że zostawiacie fk z 1 góra 2 osobami z boskimi w bazie (i niech sobie robią sprzęt) a większość boskich idzie od razu zrobić flash'ami zadymę wchodząc najgłębiej do bazy przeciwnika, zabijając i uciekając jakby byli u siebie bo nikt ich nie dogoni (chyba że enemy flash z boskimi...). No to w porównaniu z tym to konieczność zdobycia koxów pozostawia do myślenia, że jednak wiecznie na przewalonych klasach nie można polegać bo w końcu ktoś inny też zdobędzie te koxy i wtedy konkurencja rośnie... No powiedzcie mi w jakiej grze DRUŻYNOWEJ nie pociąga się przeciwnika za jego błędy albo nie próbuje się zdominować konkurencji... Ja osobiście takiej gry nie znam ;s
2. Efekty koxa - a gdyby tak?...
To teraz rozważając problem, czyli pseudo nieśmiertelność. Gdyby ktoś pytał po kiego kija w takim razie zrobiłem poprzedni punkt to tutaj macie odpowiedź. Przypuszczam że większego problemu od strony technicznej z tym nie będzie skoro domyślne wartości czasowe już są zmienione na 30s
Zobaczmy na to tak: gdyby zostawić koxa z tą absorpcją na 4 lvlu i dodatkową odpornością, ALE... zmienić regena z 30s na dajmy na to 8s i usunąć kompletnie nietykalność na ogień?
W obecnym stanie ten kox zapewnia po prostu jak dla mnie zbyt duży wachlarz odporności bo:
- mamy odporność na ogień, czyli bye bye dmg czasowy z ognia od miecza dusz
- w połączeniu z ninja mamy odporność na upadki
- mamy też dodatkową regenerację i zwiększoną odporność na obrażenia (czyyyyyli nie dość że mniej dostajemy to jeszcze prawie nic z tego nie musimy sobie robić bo za +/- 2s te serduszka się zwrócą)
- no i absorpcja która pozwala nam zwiększyć żywotność i mitygować obrażenia (jedyny + jest taki że to się nie regeneruje)
+ możemy nadal wywalić typka poza mapę
+ możemy nadal próbować uciekać od niego flashem o ile on nie ma flash'a
+ możemy nadal w niego nawalać jeśli będzie głupi by tankować bez umiaru
+ możemy ryzykować zamrożenie go w miejscu (o ile nie ma wsparcia z drużyny)
A gdyby kox był mniej-więcej po sugerowanych przeze mnie zmianach to:
- mamy odporność na upadki gdy jest ninja w użyciu
- mamy regena ale tylko na kilka sekund
- mamy odporność na obrażenia
- mamy absorpcję do zwiększenia życia
+ możemy przywalić gościowi z miecza dusz i zmusić go do wycofania pod napływem ciągłych obrażeń od ognia
+ możemy go zrzucić za mapę
+ możemy go nawalać nawet jeśli jest nieco rozsądniejszy bo regeneracja tych obrażeń aż tak długo nie trwa
+ możemy nadal uciekać flashem
+ możemy ryzykować zamrożenie go w miejscu (o ile nie ma wsparcia z drużyny)
Tyle co do samej propozycji. Spodziewam się oburzenia ale no cóż... każdego nie zadowolę
Ostateczna decyzja ofc w rękach szumiego
Patrząc natomiast po odpowiedziach to tak:
Cytat:Tylko jak tu wymyślić jakąś taktykę jak zaraz gracze znajdą sposób na zniszczenie jej.
No tak działa meta gier drużynowych z wszelakimi urozmaiceniami. Skoro gra się zmienia to też gracze wpadają na coraz nowsze pomysły.
Jakoś ja bym taktyką nie nazwał branie flasha + full boskich i do tego vipa no i boom... zmiatamy typa z powierzchni ziemii w jego własnej bazie i plujemy na jego sojuszników bo nie mogą nas dogonić... faktycznie taktyka... a jednak to było w mecie gry... podobnie jak z obcym przed nerfami.
A i tak finalnie nikt nie narzeka na to bo można pograć trochę dłużej, kupić to i samemu też mieć przysłowiową "bekę" z ludzi którzy myślą w takim stylu:
"eeee admin to jest OP! gościu sobie biega i go nie można dogonić... admin zrób coś!" ~ no cóż... pozostaje się cieszyć że nadal możesz takiego podpalić, próbować trafić z łuku, zrzucić z mapy itd.
Cytat:Wszystkiego zakażcie, niech gra opiera sie na kupieniu vipa+boskich i expieniu na fk - ŻADNYCH TAKTYK (Koxy/4/3).
Uuuuuhhh... no nie wiem jak inni, ale jak dla mnie ta gra już od dłuższego czasu właśnie tylko na tym się opiera, a niszczenie kamienia pozostaje utartym schematem kończenia rozgrywek by zrobić sobie przerwę, tak więc xD
Pomijam tu już fakt, że i tak statystycznie najwięcej zawsze zarobią osoby które zabijają dużo bo:
a) mają hajs za zabicia
b) mają hajs dzielony drużynowo za niszczenie kamieni o ile to robią
c) mają hajs za wygraną o ile wygrali
A wiadomo że zawsze znajdzie się ktoś, kto chce kozaczyć i farmić na fk byle sobie nabić sianko. To już uroki WD od lat ;s
Poza tym nikt tu o zakazywaniu wszystkiego nic nie mówi...
Macie skorpiona? Macie...
Macie flasha? Macie...
Macie niewidki? Macie...
Macie siłki? No przecież że są inaczej nikt by nie wbijał farmić z boskimi na fk xD
Ten wątek powstał tylko po to by przedyskutować temat siły koxa i tyle... Ja tu nie widzę nawet gadania o skorpionach czy innych z tej listy...
Podsumowując ten wątek cytatem mojego poprzednika:
Cytat:Nie róbmy afery , bo nie ma z czego.