Serwery Minecraft

Do Carr"abotha podszedł Droid
- Lordzie Sithów! Podobno Darth Lowe nie żyje!
- Ten zdrajca? Hahaha! - mówił Ignis
- Szkoda, że sam nie mogłem odciąć mu łba, ale on nawet nie był godzien stawać ze mną do pojedynku! Kto go zabił?
- Jedi - mówił Droid

---

Będę za jakieś 2 godziny bo idę do kina

Sharo wkraczal w atmosferę Polaris. Wkrótce jego statki wylądowały. Że statków wyjechały maszyny górnicze.
Sharo wziął do ręki wykrywacz metali szlachetnych i zaczął chodzić po okolicy. W końcu urządzenie zaczęło pykac:
-Kop tu!
-Tak jest!
Maszyna wbiła wiertło w ziemię, a gdy je wyjela, było widać jakieś krysztalki:
- Meh... Zwykły Irrus, szukajmy dalej!
Po godzinie chodzenia w końcu udało się znaleźć pierwsze złoża Rarytanium:
-Tak to nic nie znajdziemy!
Sharo zawołał dziesięć Predatorow i wręczył im wykrywacze:
-Na co czekacie? Szukaj! Szukaj!

Tymczasem na planecie Mygeeto wylądowały Klony i natychmiastowo przejęły twierdzę. Odpierały ataki Droidów.
Mniej więcej w tym samym czasie na planecie Cato Neimoidia pojawiły się setki myśliwców, które zbombardowały bazę CIS.

Tymczasem Endriu odzyskał świadomość.
- Oj oj co się ze mną działo - powiedział Endriu i poszedł szukać Mitrisa

Na orbicie Coruscant zwiadowcy dostrzegli szpiegowskie satelity.
Natychmiast powiadomiono bazę
-Admirale, wyglada na to że CIS nas szpieguje. Jak myślisz? Planuje atak?
-Nieee... nie odważyli by się

Możemy rozegrać tą bitwę o 14:30 - 15? Wcześniej mnie nie będzie.

No ok, niech bedzie :/

- Ignis czuje w mocy ze nasze odziały są zagrożone na planetach Mygeeto i Cato Neimoidia. Ale wiem jak temu zaradzić! Wysłałem flote separatystów pod dowództwem Generała Grievousa ( nie bedzie tutaj używania tej postaci został tylko wspomniany) do zniszczenia oddziałów republiki na Mygeeto. Niedługo przyjdzie wiadomość o naszym sukcesie. Co do Cato chciałbym abyś ty tam się znalazł i powstrzymał republike. Jak wrócisz skontaktuj się ze mną. Mam juz przygotowane plany do pobicia Coruscant

- Cato? Mogę się tam udać. Wezmę ze sobą 1000 droidów i 500 Geonosian.
Ignis wyruszył w drogę.

(Używam Anakina za pozwoleniem Emperora, bo on tera nie może)
Anakin obudził się w Świątyni Jedi. Od razu poczuł, że coś się niedługo zdarzy.
Wyjrzał za okno. Ludzie świętowali w najlepsze, trwały zabawy z okazji nowego roku