Serwery Minecraft

Oto nowe Rp ktore sami wybraliscie. Wiec jak ktos ma bol d*py ze jest Star Wars niech ma pretensje do ludzi a nie do mnie Thanks

Teraz krotko o Rp:
Akcja trwa okolo 50 lat po pokonaniu separatystow i smierci Grievousa. Jedi stworzyli nowy zakon Jedi a Separatysci i Imperium znaczaco podupadly i starcily swoje dawne wplywy i sily.Dodatkowo galaktyka zaczyna sie sypac. Ostateczny koniec jest bliski. Ze wzgledu na to iz galaktyka ma juz ponad 11 mld lat gwiazdy zaczynają gasnąć i ekspolodowac w supernowe tworzac czarne dziury. Jedi stają przed wielkim zadaniem w celu uratowania galktyki ale jesli im sie nie uda beda musieli uciekac i szukac nowego domu. Tymczasem na Utapau ze swojego snu budzi sie Darth Laver ktory stanowi ogromne zagrozenie. Pojawią sie tez postaci z dawnych dziejow.

Zaczynamy na planecie Utapau albo Couruscant. ( Wybor Dowolny) Nastapil chwilowy pokoj pomiedzy silami Republiki a Separatystami .

Zasady RP:
http://mineserwer.pl/Temat-Zasady-Gier-RolePlay
+ dodam kilka swoich:

1. Nie tworzymy pierdyliardowych armii. Ze wzgledu na zakonczone wojny klonow i stan galaktyki kazda frakcja liczy na poczatek 20 000 zolnierzy
2. Nie odgrywamy 100 roli na raz bo to nie kabaret, masz postac to odgrywaj ja, jak zginiesz zmien postac.
3. Nie porywamy sie z motyką na Slonce. Nie atakujemy calej armi bo nie jestesmy Bogami. Ja zatakujesz cala armie - Giniesz
4. Jak zostajesz postrzelony nie wywijasz tancow czy dostajesz ataku furii i zabijasz wszystkich, kogo popadnie - Jestes ranny - wycofujesz sie albo giniesz.
5. Nie zabijaj ludzi na hita bo to nie DragonBall.

Z racji iz czesc postaci z wczesniejszych Rp star Wars przezylo mozna odgrywac je w tym RP.

=============================================

Lista Uczestników:

*Jedi/Republika:
- Kyle Katarn - PSmith15
- Matron Kol - Igorro88
-
-
*Sithowie:
- Darth Laver - Soundwave
- Darth Ignis - DevilxShadow
- Lambert - DarekBacior4
- Aurelion Sol - Danio008
*Łowcy Nagrod i postacie neutralne:
- Özaki Ťraki - MrDemonik22352
- Talon - kubixlol2
-
Zabici/ Wykluczeni:
-
-
-
-
==============================================
Wzór Podania:

Imię:
Rasa (mile by bylo objasnienie):
Wygląd (moze byc zdjecie):
Umiejetnosci:
Wady (jak nie napiszesz wady, podanie nie bedzie brane pod uwage):
Uzbrojenie:
Siła Jedi (w skali 0/10):
Frakcja ( Jedi, Sithowie, Łowca Nagród):
Opis:

==============================================


Moje Podanie:

Imię: Darth Laver
Rasa (mile by bylo objasnienie): Gadzioksztaltna istota o nieznanej rasie
Wygląd (moze byc zdjecie): http://mineserwer.pl/Temat-RolePlay-Wojn...#pid132906
Umiejetnosci: Ogluszajcy Ryk, Walka Ogonem, Ostre Szpony i Kly, Znikanie ( rzadko)
Wady (jak nie napiszesz wady, podanie nie bedzie brane pod uwage): Laver po walce staje sie slaby i musi odpoczywac regenerujac sie na Sloncu, wtedy jest bezsilnny, postepuje zbyt pochopnie.
Uzbrojenie: Czarna szata, miecze swietlne i peleryna
Siła Jedi (w skali 0/10): 8/10
Frakcja ( Jedi, Sithowie, Łowca Nagród): Sithowie
Opis: Laver zostal sprzed laty zamkniety w grobowcu (po klesce Sithow przed koncem Wojen Klonow) gdzie regenerowal swe sily. Stal sie teraz bardzo potezny i posiada ogromna nienawisc do Jedi. Blask jego Czerwonych oczu sieje zamęt i zniszczenie. Jest niezwykle zwinny i szybki.

===============================================

Tyle, zapraszam do zglaszania sie do gry
Kazde przewinienie bedzie karane.


Osoby odpowiedzialne za przyjecie:
*Soundwave

Imię: Darth Ignis (Śmierć)
Rasa (mile by bylo objasnienie): Szkielet.
Wygląd (moze byc zdjecie):
Umiejetnosci: Umiejętność duszenia, prądu z palców i jego unikalna moc, łamanie kości mocą.
Wady (jak nie napiszesz wady, podanie nie bedzie brane pod uwage): Gdy ktoś znajdzie jego ludzkie ciało i je spali, Ignis odejdzie ze świata żywych.
Uzbrojenie: Czarna szata z kapturem.
Siła Jedi (w skali 0/10): 9/10.
Frakcja ( Jedi, Sithowie, Łowca Nagród): Sithowie.
Opis: Ignis wrócił na świat żywych, ze swojego królestwa (piekła) już za czasów RP Wojny Klonów. Nie dokonał wtedy jednak wielkich czynów. Ale zabił Yodę (Swojego odwiecznego rywala jeszcze za czasów młodości) i ponad 60 Jedi. Ignis nienawidzi Jedi i bezlitośnie zabije każdego.

Imię: Kyle Katarn
Rasa (mile by bylo objasnienie): Człowiek
Wygląd (moze byc zdjecie):
Umiejetnosci: Używanie piorunów mocy
Wady (jak nie napiszesz wady, podanie nie bedzie brane pod uwage): Brak zbroi, jedynie koszula; Używa piorunów mocy co wymaga oczywiście użycia negatywnej energii- jest wtedy podatny na ciemną stronę mocy.
Uzbrojenie: Zielony miecz świetlny
Siła Jedi (w skali 0/10): 8/10
Frakcja ( Jedi, Sithowie, Łowca Nagród): Dawniej Jedi, obecnie dezerter po Jasnej Stronie
Opis: Kyle urodzony 29 ABY był uczniem Zhausa Mailka- wielkiego mistrza Jedi. Dziś, około 60 ABY gdy galaktykę nawiedza apokalipsa a gwiazdy obumierają zdezerterował. Zamierza uciekać do innej galaktyki, lecz na przeszkodzie stoi mu potęga ciemnej strony...

Imię: Özaki Ťraki
Rasa (mile by bylo objasnienie): Kościotrup (szkielet, jak kto woli)
Wygląd (moze byc zdjecie): Szata czarna, która zakrywa praktycznie całe ciało. Ręce, nogi, głowa itd to same kości.
Umiejetnosci: Rażenie prądem, umiejętność walki mieczem
Wady (jak nie napiszesz wady, podanie nie bedzie brane pod uwage): Światło
Uzbrojenie: Miecz dwustrony, brak jakiejś niezwykłej zbroi.
Siła Jedi (w skali 0/10): 8/10 (żeby nie było zbyt OP)
Frakcja ( Jedi, Sithowie, Łowca Nagród): Gdybyś dodał frakcje Inne to ta postać się do takiej zalicza, jest bardziej neutralna.
Opis: Özaki Ťraki juz za dziecka Jedi wyczuli, że jest moc w nim jest wielka. Őzaki uczył się pod nadzorem Yody, ale podczas wojny, gdy ten miał pojmac wroga zaginął. Niektórzy mówią, że nie żyje, ale tak naprawdę doznał wielkich obrażeń, a ten wróg zginął z jego miecza. Ten po miesiącu jak miał odnaleźć swoich, zapadł w śpiączke. A podczas śpiączki z niewiadomych przyczyn stał się osobą która nie chce należeć do żadnego z zakonów

Imię: Lambert
Rasa (mile by bylo objasnienie): Człowiek
Wygląd (moze byc zdjecie): http://mineserwer.pl/uploadzdjec/image.php?di=9RI1 (bez tych wszystkich mieczy i pistoletów)
Umiejetnosci:Jest zwinny
Wady (jak nie napiszesz wady, podanie nie bedzie brane pod uwage): Nie ma serca przez co nie czuje uczuć
Uzbrojenie: To co widać na zdjęciu wyżej i miecz swietlny, moc(chyba każdy wie o co chodzi)
Siła Jedi (w skali 0/10): 7,8/10
Frakcja ( Jedi, Sithowie, Łowca Nagród): Sithowie, aczkolwiek taki jakby odludny
Opis: Stracił pamięć w wieku 15 lat, gdy stracił również uczucia. Traktowany jest jak trędowaty(ogólnie boją się go)

Z racji iż jest juz 5 osob mozemy powoli zaczynac fabule, reszta jak bedzie chciala to dojdzie pozniej gdyz mozna sie zglaszac przez caly okres trwania RP.

Kyle klęczał przy leżącym na łożu Zhausie Mailiku. Niemal 90 letni już mistrz ledwo dychał. Ostatnie 2 tygodnie były dziwne. Bardzo dziwne. Gwiazdy zaczęły gasnąć, w całej galaktyce powstały czarne dziury. Na wielu planetach szaleją duchy a na niebie w każdym miejscu kosmosu widać dziwny, czerwony szlak. Jedi zaczęli masowo umierać, moc zaczęła zawodzić. Państwa się sypią- tracą miliony fabryk i kopalni w całej galaktyce a to oznacza brak zysku. Żołnierze dezerterują... Panuje kompletna anarchia.

Zhaus spojrzał na otaczających go mistrzów Jedi. Otworzył usta jakby chciał coś powiedzieć, ale najzwyczajniej w świecie umarł. Nie zjednoczył się z mocą- po prostu umarł.

Kylowi dość było znaków- Uciekł ze świątyni. Wiedział co to oznacza, Mistrzyni Rey wiele lat temu mu opowiadała o nadchodzącej apokalipsie. Już niedługo skończy się wszystko. Wsiadł do swego statku słynnego na całą Republikę- noszącą niechlubną nazwę "Spleśniała Wrona" i odleciał w hen daleko wyłączając komunikator.

Laver obudzil sie ze swojego snu na Utapau. Rozgladnął sie pospiesznie ale wszedzie bylo ciemno.
Aktywowal jeden ze swoich mieczy swietlnych by oswietlic sobie grotę. poczul w sobie ogromną moc jednak nie chcial jej szybko rozladowac. Przeszedl kawalek i zauwazyl kamien ktory zagardza wyjscie.
Uzyl szybko swojego poteznego ryku ktory skuszyl wewnetrzne skaly. Reszte dokonal moca. Gdy wyszedl z grobowca zauwazyl ze jest noc. Popatrzyl w niebo. Zauwazyl ze pasmo galaktyki nie jest takie samo jak sprzed laty. Wydawalo sie ciemnie i bardziej czerwonawe.
- Kres tej galaktyki jest bliski. Czerwony kolor gwiazd to oznaka wiecznej ciemnosci. Juz niedlugo wszystkie gwiazdy zgasną. - rzekł Laver - Ale to nie koniec! Galaktyko powstan! twoj pan powrocil!!
Jego ryk bylo slychac na kilometry. A najpotezniejsi z Jedi poczuli go i juz wiedzieli ze Laver wrocil do gry.

Özaki obudził się ze snu. Był nadal lekko śpiący, a ranny nadal się rozprzestrzeniały wtedy ku jego oczą ukazały się postacie zmarłych Sithow i Jedi. Był to bowiem nowy znak. Nowego zakonu, który miał przywrócić prawdziwą równowagę. Słysząc głosy zmarłych Özaki szedł i szedł na słuchając i widząc różne postacie. W końcu doszedł do miejsca o nazwie: "Świątynia Narodzenia". Nie wielu wiedziału gdzie ona tak naprawdę jest. Świątynia była znakiem równości, znakiem pierwszych Jedi i pierwszych Sithow. Özaki wyszedł do niej i wtedy pojawiła się postać. Wyglądała jak Lord, ale jaki Lord.

- Choć ze mną Özaki! Pokaże Ci dlaczego jesteś taki wyjątkowy.

Özaki nie wiedział nawet, że jest wyjątkowy, ale głos był taki poważny. Poszedł za nim. Tajemniczy Lord otworzył wejście do starej komnaty.

- Tutaj znajduje się komnata zakonu [TICH]. Stary zakon, który już na starcie umarł, z jednego powodu. Sithowie byli tego sprawcami. Sithowie byli inni od Jedi, chcieli oczywiście dążyć do władzy, ale to już każdy wie.
- Po co mnie tu sprowadziłes? - rzekł Özaki.
- Żebyś został Lordem Tich Özaki. Ten zakon miał w sobie moc, a ty dziedziczysz jego tron. Jedyny jakaś się ostales.

Postać znikła zostawiając Özakiego zanim zdążył zadać kilka pytań. Özaki wiedział, że sam nie da rady.
====================
Wiem, że długie, ale no chciałem się trochę rozpisać i coś innego zrobić, bo zawsze w takich RP jestem jakoś pomijany ;p. Jeśli jednak to co napisałem nie pasuje, to zmienię to.

Lambert szedł po niezidentyfikowanej planecie, gdyż niedaleko rozbił się jego statek.
Temperatura dała mu w kość, zrzucił płaszcz i kapelusz pozostawając w czarnym kubraku.
Nagle usłyszał nienaturalny ryk maksymalnie mile dalej. Pobiegł do źródła nie zważając na wyczerpanie oraz rany.