Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



[RolePlay] Magic World
Autor Wiadomość
Victoriaa Offline
Zbanowany

Liczba postów: 2
Dołączył: Aug 2019
Nick na Serwerze:
Victoryna

MineGold:
0.00
Post: #171
RE: [RolePlay] Magic World
— Dobrze. — odparła Diana. — Jednak, jeśli mam ją chronić to muszę wiedzieć przed czym. Co zaatakowało ten zamek? Widziałam smoka... smoków nie hodują zwykli złodzieje...
22-August-2019 17:52:42
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
DevilxShadow Online
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 501
Dołączył: Jan 2016
352
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #172
RE: [RolePlay] Magic World
- W Krainie nie było aktów Czarnoksięstwa od przeszło 5 lat... Ostatnio jednak były napaści... Morderstwo Mugolki i dwa ataki na mój zamek, zaatakowano rodzinną wioskę mojego męża... - Mówiła Cecilia.
- Ministerstwo bada już te wszystkie sprawy... W Krainie nie może zapanować panika... Miejmy nadzieję, że to nie jest coś poważniejszego... Azula nie jest na razie zagrożona. Po prostu bądź czujna... - Mówiła Cecilia.
- Diano... Jeszcze jedno. Gdybyś zauważyła coś... "Dziwnego" w zachowaniu Azuli... Poinformuj mnie o tym, dobrze? - Powiedziała Cecilia, wstając od stołu.
- Padam z nóg... To był strasznie męczący dzień, dobranoc, Diano. - Powiedziała Cecilia i ruszyła do swojej komnaty, aby położyć się spać.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
22-August-2019 17:57:37
Znajdź wszystkie posty
Victoriaa Offline
Zbanowany

Liczba postów: 2
Dołączył: Aug 2019
Nick na Serwerze:
Victoryna

MineGold:
0.00
Post: #173
RE: [RolePlay] Magic World
Diana stała jeszcze kilka chwil w totalnym bezruchu zastanawiając się nad słowami królowej. Dziwne zachowanie Azuli? — pomyślała — o co jej mogło chodzić?.
Po chwili jednak poszła w ślad za Cecilią i opuściła salę kierując się do swojej komnaty.
22-August-2019 18:04:16
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Online
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 501
Dołączył: Jan 2016
352
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #174
RE: [RolePlay] Magic World
Cecilia weszła do swojej komnaty, przebrała się i położyła się do łóżka... Po chwili, zasnęła.
===============================
Zapadła ciemna, głucha noc... Jednak na ulicy Pokątnej widać było jeszcze paru czarodziejów, gdyż niektóre sklepy były czynne całą dobę, tak samo jak bank.

#Pierwsza Wielka napaść Freda.
Fred wrócił na ulicę Nokturnu... Przeszedł ciemne ulice, Wszedł do ciemnego budynku, zbiry czekały.
- Chodźmy, wspólnicy... Jeśli podołacie, będziecie Bogaci! Plan już znacie! - Krzyknął Fred, następnie wyszedł z budynku i szedł ciemnymi uliczkami, Czarodzieje szli za nim. Po chwili wyszli z Nokturnu, Czarodzieje mieli kaptury na głowach i zniszczone szaty.
Ruszyli ulicą pokątną, przedarli się przez tłum stojących czarodziejów na drodze do banku. W końcu doszli do wejścia od banku Gringott'a. Przed wejściem stali strażnicy.
- Proszę podać imię! - Powiedział Strażnik.
- Fred. - Powiedział Fred.
- Zgadza się, posiada Pan skrytkę w naszym banku, może Pan wejść... Jednak Oni - Wskazał wywłoki z Nokturnu. - Nie mogą.
- To są moi wierni słudzy, przerośnięte skrzaty... Muszą ze mną wejść, gdyż będą przenosić moje złoto i skarby do innej skrytki! - Powiedział Fred, następnie się uśmiechnął.
Strażnicy spojrzeli na wywłoki.
- Wejść... - Drzwi od banku się otworzyły.
Fred wszedł do banku, za nim wywłoki. Szli przed siebie, pracujące Gobliny patrzyły na nich. Podeszli do stanowiska głównego Goblina.
- Chciałbym odwiedzić swoją Skrytkę... - Powiedział Fred, szczerząc się.
- A czy posiada Pan Klucz? - Powiedział Goblin, spojrzał na Freda poważnym wzrokiem, spod cyngli.

Fred wyciągnął z walizki klucz i położył na biurku goblina. Goblin chwycił go w rękę i obejrzał... Następnie wyszedł przed stanowisko.
- Zapraszam za mną! - Goblin ruszył w kierunki windy. Fred skinął głową. Wywłoki wyciągnęły Różdżki, z końców różdżek wyleciał czarny dym... Przysłonił całą główną salę, Gobliny zaczęły kaszleć i padać na ziemię, nieprzytomne.
- Co jest! - Krzyknął Goblin.
- Imperius! - Fred cisnął w twarz Goblina, ten stanął nieruchomo.
- Prowadź do mojej skrytki! - Krzyknął Fred. Brygada ruszyła za goblinem. Zjechali windą na dół i weszli do wagoników... Zaczęli jechać przed siebie. W końcu, dojechali do skrytki Freda. Goblin jako pierwszy wyszedł z wagonika, chwycił w jedną rękę latarnię, w drugą klucz.
- Zaczynajcie! - Krzyknął Fred, Czarodzieje wyciągnęli Różdżki, zaczęli ciskać zaklęciami w pobliskie skrytki, niszcząc ich wejścia.
- Drętwota! - Fred cisnął w plecy Goblina zaklęciem, ten padł sparaliżowany na ziemię, wypuścił klucz do skrytki Freda z dłoni.
Fred chwycił klucz i schował do walizki.
Zaklęcia latały w powietrzu, skrytki się otwierały, pieniądze się wysypywały.
Fred szedł i się śmiał zrobił obrocik wokół własnej osi, zatańczył... Krypty wybuchały, pieniądze fruwały w powietrzu.
Fred zmierzał w kierunku skrytki Królowej. Czarodzieje pakowali forsę do worków.

- Bombarda! Bombarda Maxima! - Krzyczał Fred, rozwalił parę skrytek. Po jakimś czasie dotarł do skrytki Królowej... Była najbardziej zabezpieczona. Fred wycelował Różdżką, bombarda nic nie dała... Zaczął używać zaklęć, które łamały zaklęcia ochronne na skrytkę Cecilii.
Po kilku minutach udało mu się zdjąć zaklęcia ochronne... Cisnął Bombarda Maximą, powtórzył trzy razy... Po chwili, ogromne drzwi przewaliły się. Fred wszedł do skrytki. Rozejrzał się, zauważył portret Lorda Carrabotha, kielichy z kości, koronę Lorda Carrabotha...
- A więc Królowa nie trzyma przy sobie pamiątek po wspaniałym dziadku? Niegrzeczna... Niewdzięczna... Trzeba nauczyć ją szacunku! - Mówił Fred, następnie wyjął zza pazuchy list... List do Królowej. Położył go na środku skrytki... Spojrzał po skrytce, następnie z niej wyszedł. Zaczął wyć alarm.
Czarodzieje usłyszeli alarm, zaczęli zarzucać worki na plecy, chwytać jak najwięcej, cały korytarz płonął.
- Panowie! Zabieramy się stąd! Łapcie forsę i znikamy! - Krzyknął Fred, następnie machnął Różdżką, deportował się na Nokturn... Za nim 8 czarodziejów... 2 pozostało w banku.
- Bierz wszystko! Nic nie może tu zostać! Ci idioci nie wzięli wszystkiego! - Krzyczał Czarodziej do drugiego... Chwytali worki, jednak nie mieli już jak ich nieść... Ogień ich dosięgnął, zaczęli płonąć... Spalili się żywcem. Po chwili, na miejsce przybiegli strażnicy banku. Zastali tylko płonące skrytki i spalone zwłoki...

Fred i 8 czarodziejów pojawiło się w czarnym budynku na ulicy Nokturnu... Położyli worki z forsą na stole.
- Woooowww Johahahahaha! - Krzyczeli Czarodzieje, wiwatowali.
- Szefie!!! Ale akcja!!! Udało się!!! - Krzyczeli.
Fred szczerzył się, patrzył na wywłoki... W prawej dłoni trzymał Różdżkę. Lewą chwycił worek z forsą.
- Pora podzielić się łupem... - Powiedział Fred, szczerząc się. Rzucił worek z forsą w ręce pierwszego Czarodzieja, następnie rzucił reszcie. Czarodzieje stali rzędem przed Fredem i oglądali worki.
- Avada Kedavra! - Fred machnął Różdżką, cisnął po kolei we wszystkich wspólników... 8 Czarodziejów padło martwych na ziemię, z worków wysypały się pieniądze.
- Dziękuję za pomoc! - Krzyknął Fred i zaczął się śmiać. - Fred zrobił ten napad tylko po to, aby Cecilia dostała jego list i na drugi dzień napisano o tym w gazetach...
- Wasza obecność u mojego boku, to zbrodnia na estetyce! - Krzyczał do zwłok.
- Hahahaahahaha! - Fred zaczął podrzucać pieniądze... Śmiał się. Po chwili przestał. Szczerzył się.
-* Opanować... Trzeba się. Ten śmiech... Wykończy kiedyś mnie!!! - Fred poprawił marynarkę.
-* Królowo... Czy spodoba Ci się moja psota? To była bardzo udana psota! Hhahahaha - Mówił Fred, następnie usiadł na kanapie w ciemnym pomieszczeniu.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-August-2019 18:28:31 przez DevilxShadow.)
Oceny: Victoriaa (+1)
22-August-2019 18:20:19
Znajdź wszystkie posty
TrooxPL Niedostępny
♡ᑕᕼᗴᒪᔕᗴᗩ ᖴᗩᑎ♡

Liczba postów: 792
Dołączył: Aug 2016
Nick na Serwerze:
Chelsea <3

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 99.63
Post: #175
RE: [RolePlay] Magic World
- Mówisz o Arcanie, tak? - domyślił się o jakiego czarodzieja chodzi
- Ja... Nie wiem czy jestem w stanie wam pomóc. Boję się o życie swojej rodziny, nie mogę ich zostawić. Nawet teraz nie wiem czy Cecillia jest bezpieczna.

=====

Tymczasem Malacath, Namira i Clavius dotarli do podziemi. Znajdowali się w dość dużym pokoju, przy ścianach płynęła woda (2 metry szerokości, 10 głębokości). Na końcu tego korytarza był stojak ewidentnie służący do postawienia księgi. Lord podszedł do stojaka, Clavius i Namira ustali kilka metrów za nim.
- Ta księga moi drodzy... To mój horkrus - wsadził księgę na miejsce.
- Niechaj nastanie... Mrok! - krzyknął i przejechal palcem po otwartej Księdze
Z przedmiotu wystrzelił czarny promień, przebił się przez sufit, mury twierdzy i zatrzymał się jak był wyżej od budowli, następnie promień zaczynał przetwarzać się w kulę która po minucie osłoniła całą wyspę...
- Księga Balów... Aktywowana! - zaśmiał się
- To, co od lat było chowane nareszcie zostało aktywowane!
- Księga pokryła całą wyspę i teraz żaden atak mi nie straszny!
- Lordzie... - wtrącił się Clavius - Co jeśli ją zniszczą?
- Nikt jej nie zniszczy prócz Bala. Tylko Balowie są do tego zdolni.
- Neclar jest Balem... - powiedziała Namira
- Ten chłopak mi nie zagrozi, bo już niedługo padnie martwy z moich rąk... - odwrócił się od księgi, machnął szatą i pomaszerował zdecydowanym krokiem w stronę schodów.
22-August-2019 18:25:00
Znajdź wszystkie posty
Camrakor_13 Offline
I am inevitable
******************

Liczba postów: 8,030
Dołączył: Apr 2015
2142
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Camrakor_13

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #176
RE: [RolePlay] Magic World
- Bez niego nie wiem czy będziemy gotowi stawić czoła złu, musisz nam pomóc, poświęć dla nas przynajmniej pół dnia... - mówił Tempus

Tymczasem w kryjówce Hexa..
- Coo.. Coo się ze mną dziejeee! - krzyczał Hex
- O Panie, co się z Tobą dzieje? - zapytał sługa
- Idź stąd! - machnął różdżką i odepchnął sługę
Ciało Hexa uniosło się w górę, promieniowało czarnym dymem...
- Aaaaa! - krzyczał Hex i nagle padł na ziemię..

- W końcu... - odpowiedział Lord Carraboth, który przejął kontrolę nad ciałem chłopaka.. (don't worry guys I have a plan for this guy)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-August-2019 18:43:44 przez Camrakor_13.)
22-August-2019 18:35:38
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Online
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 501
Dołączył: Jan 2016
352
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #177
RE: [RolePlay] Magic World
Davy Benett siedział w swoim pokoju, popijał kawę, przeglądał akta.

- Ministrze! Był atak! Na Bank Gringotta! Skrytki płoną! - do pokoju Ministra wpadł Auror, krzycząc. Wymachiwał rękami
- Atak na Bank Gringotta?! Niemożliwe! - Minister zerwał się z krzesła, wypluł kawę, chwycił Różdżkę. Deportował się na miejsce zbrodni. Po chwili, pojawił się w banku Gringotta. Zauważył deportujących się z miejsca zbrodni Dziennikarzy, ludzi z gazet i innych.
- SZLAG!!! ZEBRALI JUŻ INFORMACJE, JUTRO RANO BĘDĄ WSZĘDZIE!! - Krzyczał Minister, Podbiegł do grupki stojących goblinów.
- Pan Minister! Ktoś włamał się do naszego banku! Zrabował wiele skrytek... Dobrali się nawet do skrytki Królowej, aczkolwiek nic z niej nie skradziono. Zostawiono tam tylko list. - Mówił Goblin.
- Aurorzy I Ministerstwo zajmą się tą sprawą... Czy ktoś ucierpiał? Są jakieś ofiary? Ile skrytek zrabowano? Ktoś widział sprawców? - Pytał Davy.
- Na szczęście nikomu nic się nie stało... Otwarto ponad 50 skrytek, jednak nie wyniesiono z nich wszystkiego... Powiadomiliśmy już właścicieli. Niektórzy już przybyli, sprawdzają, co ubyło z ich skrytek. Niestety, ale nikt nie widział sprawców... - Mówił Goblin.
- Nikt nie widział sprawców? Ten bank jest najbezpieczniejszym miejscem! Ktoś musiał coś zauważyć! - Krzyczał Davy.
- Niestety... Czarownicy rozpuścili proszki, które powodują omdlenia i utratę pamięci u Goblinów... Byli porządnie przygotowani... Zrobili to po cichu, dopiero gdy rabowali skrytki, alarm się włączył... - Mówił Goblin.
- Dajcie mi list do Królowej... Przekażę jej go osobiście... - Powiedział Davy. Aurorzy poszli sprawdzać miejsca zbrodni, znaleźli spalone ciała dwóch Czarodziejów.
Goblin spojrzał poważnym wzrokiem na Davy'ego, następnie wyciągnął list zza pazuchy i podarował go Ministrowi.
Davy chwycił list i schował za pazuchę. Ruszył na miejsce zbrodni, zaczął sprawdzać, czy są jakieś ślady...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
22-August-2019 18:44:59
Znajdź wszystkie posty
TrooxPL Niedostępny
♡ᑕᕼᗴᒪᔕᗴᗩ ᖴᗩᑎ♡

Liczba postów: 792
Dołączył: Aug 2016
Nick na Serwerze:
Chelsea <3

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 99.63
Post: #178
RE: [RolePlay] Magic World
Neclar zastanawiał się chwilę...
- Ehh... Przybądź jutro do mojego zamku w południe, omówimy szczegóły.
- Do tego momentu zastanowię się co robić z tymi atakami i czy wam pomóc.
- Teraz muszę już ruszać. Uważajcie na siebie... - razem z Azulą teleportował się do zamku

Pojawił się w komnacie Cecilli, odłożył Azulę do jej łóżka i położył się przy Cecilli. Po chwili zasnął...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-August-2019 19:20:05 przez TrooxPL.)
22-August-2019 19:18:11
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Camrakor_13 Offline
I am inevitable
******************

Liczba postów: 8,030
Dołączył: Apr 2015
2142
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Camrakor_13

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #179
RE: [RolePlay] Magic World
- Merecie, udajmy do domu Saula, od czegoś trzeba zacząć poszukiwania.. - powiedział Tempus
- Oczywiście, w drogę! - odpowiedział chłopak
22-August-2019 19:20:50
Znajdź wszystkie posty
TrooxPL Niedostępny
♡ᑕᕼᗴᒪᔕᗴᗩ ᖴᗩᑎ♡

Liczba postów: 792
Dołączył: Aug 2016
Nick na Serwerze:
Chelsea <3

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 99.63
Post: #180
RE: [RolePlay] Magic World
Nastał ranek, Neclar obudził się. Cecillia nadal spała, Azula w swoim łóżeczku również.
Chłopak ubrał się w swój strój i poszedł do głównej sali.

=====

Lord Malacath ujrzał w oknie nowy dzień. Był na swoim tronie gdy nagle do sali wbiegł jeden z kultystów.
- Lordzie, w nocy obrabowano bank Gringota!
- Bank Gringota powiadasz... - pomyślał Lord
- Czyn godny na miano... kompletnej głupoty.
- Ale ten ktoś mi zaimponował. Trzeba być szaleńcem by zaplanować taką akcję.
- Szczyt heroizmu czy kompletna głupota...
- Kraina już teraz pogrąża się w chaosie i anarchii, a to tylko początek...
22-August-2019 19:32:20
Znajdź wszystkie posty



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości