Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



 
Ocena wątku:
  • 3 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[RolePlay] Magic World V - The New Era
Autor Wiadomość
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #741
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Lupus przez chwile w milczeniu spoglądała na Drakkana z góry. Swoją prawą rękę położyła na biodro.
- Oh... A więc to tak... - powiedziała cichym tonem. - Imponujące...
W tej chwili dostrzegła, że Drakkan zaczał sie podnosić, jednak Lupus swoją drugą ręką zatrzymała go kładąc ją na jego klatce piersiowej a następnie popchnęła go do tyłu, tak ze ten z powrotem wylądował na plecach na swoim ręczniku. Zaskoczony wezyr spojrzał na pokojówkę na której twarzy w tej chwili pojawił sie szyderczy uśmiech.. Jej oczy lekko sie zmruzyły a policzki zarumieniły.
- Nigdzie nie idziesz... - powiedziała Lupus niezwykle uwodzicielskim tonem - Jeszcze nie skończyłam...
Po tych słowach przysiadła na ziemi i wolno podeszła do leżacego ciała Drakkana na czworaka.. Weszła nad jego nogami i usiadła prosto na jego kroczu...Usmiech nie znikał z jej twarzy... Pochyliła sie do przodu.. coraz bardziej i bardziej.. Nagle Drakkan poczuł wyraźnie jak jej duży biust dotyka jego klatki piersiowej. Jej twarz była teraz zaledwie kilka centymetrów od jego twarzy... W tej chwili przejechała dłonią po jego policzku.. Jej hipnotyzujący wzrok był skierowany prosto w jego oczy. Drakkan był jak w amoku... Czuł jej zapach... czuł jej dotyk... w końcu Lupus leżała teraz na nim...
Ich usta dzielił od siebie teraz zaledwie centymetr. Drakkan był pewny ze ta zamierza go pocałować.. Zamknął oczy... Jednak w tej też chwili Lupus sie zatrzymała...połozyła swój palec na jego ustach. Zaskoczony wezyr wolno otworzył swoje oczy... Usłyszał jej szept..
- Mogę być twoja, a takie chwile jak ta mogą być codziennością... ale pierw musisz coś dla mnie zrobić...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-September-2024 15:07:41 przez Ravcore.)
Oceny: DevilxShadow (+1)
14-September-2024 14:39:53
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #742
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Lupus w tym momencie siedziała na Drakkanie i była na górze... Wezyr poczuł się wprost bosko, idealnie, perfekcyjnie... to jak bardzo Lupus się zbliżyła sprawiło że znalazł się w stanie ekstazy i dużego zadowolenia... czuł się perfekcyjnie, Lupus była dla niego idealna i wywoływała w nim niezliczone emocje... żadna inna kobieta nie potrafiła wprawić go w taki stan, nie czuł tego wcześniej... Lupus była wspaniała... uważnie ją oglądał i doskonale czuł jej zapach i dotyk na swoim ciele, w tym momencie położył dłoń na jej prawym biodrze i zjechał nieco niżej i przejechał dłonią po jej udzie... po chwili ponownie wolno przejechał dłonią po jej boku i biodrze, chwycił lekko paseczek jej majtek od bikini i także po nim lekko przejechał palcami... leciutko dotknął jej pleców...
- Co... co miałbym zrobić? W czym mogę ci pomóc... co mogę dla Ciebie zrobić, Lupus... powiedz mi... - powiedział mocno oczarowany jej zapachem...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
14-September-2024 16:31:38
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #743
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Lupus czuła na sobie dotyk wezyra jednak nie przejęła sie tym zbytnio.. pozwoliła mu na to... nie przeszkadzało jej to..
Zaśmiała się pod nosem spoglądając na Drakkana jak wygłodniała wilczyca... Swoim palcem po raz kolejny przejechała po jego twarzy.
- To nie bedzie proste zadanie... ale jeśli je wykonasz bedziesz mógł liczyć na nieziemską wręcz nagrodę... - powiedziała słodkim tonem Lupus cały czas patrząc na Drakkana. - Nie musisz się też obawiać... nie dotyczy to księcia Lorenzo... Nie każe Ci go zlikwidować.... Zależy mi na czymś innym...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-September-2024 16:38:07 przez Ravcore.)
14-September-2024 16:37:46
Znajdź wszystkie posty Odpisz
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #744
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Drakkan wręcz rozkoszował i delektował się tą chwilą, było mu wprost nieziemsko i nigdy nie czuł się jeszcze tak wspaniale... był ogromnie wdzięczny Lupus za to że go tutaj zaprosiła... był ogromnie zadowolony z siebie że wyznał jej co czuje... Lupus wprawiała go w ogromną ekscytację i dawała mu ogrom siły, wprost ją uwielbiał i mocno się w niej zakochał... w tej chwili momentalnie przejechał dłonią po jej plecach i poczuł końcówki jej pięknych rudych włosów... po chwili zjechał dłonią niżej i położył dłoń na tyłku Lupus lekko go ściskając i czując jak idealnie jest jędrny... zaraz jednak ponownie położył dłoń na jej biodrze i ponownie poczuł zapach jej pięknych perfum... także odetchnął lekko na jej słowa o księciu Lorenzo...
- Rozumiem... zrobię wszystko co w mojej mocy i co zrobić zdołam... nie zawiodę Cię Lupus... - powiedział pewnym tonem - Zdradź mi na czym Ci zależy...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
14-September-2024 16:54:03
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #745
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Lupus poprawiła ręką swoje włosy przesuwajac je na bok po czym bedąc kilka centymetrów od twarzy Drakkana przemówiła do niego niezwykle namiętnym głosem.
- Pamiętasz chyba mój pojedynek na arenie z Isabellą... byłeś tam obecny na trybunach...Widziałeś jak ta walka przebiegała i jak sie skończyła... W tamtym momencie pewna osoba, która siedziała obok ciebie była bardzo głośna a swoje poglądy wyrażała w niezwykle irytujący i nie przyjemny dla mnie sposób... Było mi wtedy baaardzo przykro kiedy słyszałam te komentarze podczas walki...
Po tych słowach przybliżyła swoje usta do ucha Drakkana.
- Twoje zadanie jest wiec następujące.... - powiedziała szeptem - ZABIJ KAPELUSZNIKA... Zabij go tej nocy i przynieś mi jego głowę....
Oczy Lupus zaśmieciły złotym blaskiem. Na jej twarzy pojawił sie złowieszczy uśmiech. Oblizała w tej chwili też swoje usta..
- ZABIJ GO... a zrobię co tylko zapragniesz... - dodała zarazem mocnym jak i słodkim tonem czochrając lekko swoją dłonią włosy Drakkana...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-September-2024 17:39:37 przez Ravcore.)
Oceny: DevilxShadow (0)
14-September-2024 17:06:35
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Danio008 Offline
Wieczni Łowcy
********

Liczba postów: 953
Dołączył: Aug 2015
1036
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Danio008

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #746
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Gojo wylądował na ziemi i udał się do swojej rezydencji. Od razu dostrzegł trenującego Megumiego:
- A więc jednak wolisz ćwiczyć - Powiedział
Megumi ponownie podskoczył z zaskoczenia:
- Co jest? Tak szybko wróciłeś? T-tak, wolę trenować, nie mogę marnować czasu...
- Haha - Satoru zaczął się śmiać - To nawet lepiej, świetnie się składa
- Z czego tak rżysz? - Zapytał zirytowany uczeń
- Od dzisiaj będziesz wyruszał ze mną na misje, a z czasem przejmiesz część z nich i będziesz wykonywać je samodzielnie
Megumi patrzył się zszokowany:
- ŻE CO?
- Powiedzmy że... Odcięli nam fundusze. Będziemy musieli nadrabiać inaczej
- Znowu pokłóciłeś się z klanem?
- Tak, od dzisiaj będę miał więcej czasu na szkolenie cię. W zamian będziesz musiał pokazać swoją determinację. Od teraz zaczyna się twój prawdziwy trening. Zaczniesz zabijać ze mną potwory. To oznacza też że nareszcie zaczniesz zarabiać...
Megumi nadal pamiętał co było jego główną motywacją. Chciał zapewnić swojej siostrze godne życie poprzez zostanie silnym czarownikiem. Mistrz Gojo nie mógł ich wiecznie utrzymywać. Fushiguro domyślał się że pokłócił się ze swoim klanem z jego powodu, przez co zrobiło mu się głupio. Musiał odwdzięczyć się mistrzowi za wszelką cenę i jak najszybciej spłacić swój dług.
- Nie zawiodę cię!
- Świetnie! No to wyruszamy!
- CO? ALE ŻE JUŻ?
- Pewnie, mam mnóstwo zaległych zleceń - Po tych słowach chwycił Fushiguro za rękę i teleportował go ze sobą.

14-September-2024 19:02:29
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #747
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
To co się działo na plaży, nie minęło uwadze ludzi tam sie znajdujących i wypoczywających. Wściekłość, zazdrość i zszokowanie to były jedne z wielu reakcji ludzi widzących co Lupus i Drakkan robili. Plotki, lamenty i płacze zaczęły się szerzyć na szeroką skalę...
- Oni są jednak razem?
- Nie możliwe... Lupus to kobieta wezyra?
- Wydają się być sobie bliscy... nawet za bardzo...
- Nie... Dlaczego?! Lupus jest zajęta?!
Jednocześnie nikt nie miał odwagi aby się zbliżyć... w szczególności po tym jak Nagumo ( który jako jedyny postawił sie wezyrowi twarzą w twarz) odszedł wraz ze swoimi ludźmi... Większość pogodziła się więc ze stratą...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-September-2024 22:58:08 przez Ravcore.)
14-September-2024 22:57:05
Znajdź wszystkie posty Odpisz
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #748
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Tymczasem Szalony Kapelusznik nie próżnował jak zwykle... wraz ze swoimi ludźmi wolno zwiedzał jedną z ogromnych fabryk które dał temu światu... dzięki Kapelusznikowi powstało ogrom nowoczesnych machin wojennych, ogrom nowych silnych przedmiotów magicznych... przywrócił także balans wytwarzania różdżek dla czarodziejów którzy ich używają... doprawdy Szalony Kapelusznik przyczynił się krainie w wielu kwestiach... osobiście za swoje największe osiągnięcie uważał przyjaźń jaką otrzymał od Cesarzowej Isabelli Carraboth Bal wiele lat temu.. odkąd tylko stał się jej przyjacielem był jej wierny jak pies, wykonywał każde jej polecenie i słowo i zawsze wspierał... był dumny że mógł być przyjacielem tak Wielkiej i ogromnej persony jaką jest Isabella... ogromnie ją podziwiał, szanował i była dla niego wzorem... w wolnych chwilach wieczorami pisał biografię i księgę Wielkiej Cesarzowej Isabelli Carraboth Bal w której spisał absolutnie wszystkie jej wielkie czyny, osiągnięcia, moce i potęgi... trzymał to przed nią w tajemnicy... chciał jej to wręczyć w momencie gdy zapisze ostatnią kartkę... albowiem to właśnie tylko ona pozostała pusta... chciał zapisać w niej kolejne wielkie osiągniecie Cesarzowej... nie wiedział jeszcze co to będzie... ale wyczuwał, że Isabella planuje coś ogromnego...
Zerknął na mężczyzn doglądających urządzenia w fabryce.
- Panowie... wszystko pracuje poprawnie? Żadnych błędów? - spytał Kapelusznik.
- Wszystko idealnie prosperuje... machiny działają doskonale... wykreowałeś naprawdę ogromne pokłady mocy i energii dla miast Kapeluszniku... - rzekł pracownik.
Kapelusznik kiwnął głową... zamierzał zaraz zerknąć na ogrom innych różnorodnych machin...




Drakkan czuł jak Lupus czochra jego włosy a także widział jak oblizuje usta... wcześniej widział jak poprawiała swoje rude włosy... jej zapach całkowicie już nad nim zapanował, nie mógł jej się oprzeć... upajał się jej widokiem i dotykiem...
Jednak słowa rudowłosej były niczym torpeda... zapragnęła śmierci Szalonego Kapelusznika... dosyć starego już czarnoksiężnika, który trwa u boku samej Isabelli najdłużej... Cesarzowa określała go nawet jako jej przyjaciela... słowa Lupus mocno nim wstrząsnęły... zaczął analizować czy powinien to zrobić, na chwilę się mocno zamyślił a w jego głowie zrodziło się kilka taktyk i wizji... bił się z myślami...
Jednak jego pojedynek z myślami nie trwał długo... właśnie tego zapragnęła Lupus... głowy Szalonego Kapelusznika... wiedział że musi to dla niej zrobić... i postanowił to zrobić... los czarnoksiężnika był dla niego obojętny... cenił go jako personę tego świata, jednak Lupus była ogrom razy ważniejsza dla Drakkana... w tym momencie spojrzał prosto w oczy Lupus i utkwił w nich swój wzrok... swoją ręką zaś pogłaskał Lupus ponownie po biodrze, po chwili po udzie i przejechał jej lekko dłonią po nodze i po kawałku brzucha... po chwili podniósł leciutko głowę i przybliżył usta mocno do szyi Lupus...
- Zrobię to Lupus... zabiję go jeszcze tej nocy i przyniosę ci jego głowę... - odparł mocnym i silnym tonem a po chwili musnął ustami jej szyję i lekko pocałował Lupus w szyję...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-September-2024 02:10:41 przez DevilxShadow.)
15-September-2024 02:05:57
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #749
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Lupus zachichotała lekko na słowa Drakkana. Była zadowolona, że ten podjął swoją decyzję. Gdy ten pocałował ją w szyję zmrużyła lekko oczy po czym przejechała palcem po jego klatce piersiowej.
- Dobry chłopiec... - powiedziała namiętnym tonem Lupus po czym podniosła się na równe nogi, schodzac tym samym z ciała Drakkana. Poprawiła swoje bikini, które lekko jej się podwinęło. Odwróciła się tyłem do wezyra i rozciągnęła się... Drakkan po raz kolejny miał doskonały widok na jej plecy i tyłek. Lupus obróciła lekko głowę spoglądajac kątem oka na Drakkana.
- Będę więc cierpliwie oczekiwać rezultatów.... - dodała


Tymczasem Nihil dotarł już do Thir La Mana wraz ze swoimi gwardzistami. Arena został przygotowana a trybuny zapełniły sie nieumarłymi. Wielu zgłosiło sie i wyraziło chęć udziału w walkach które miały się odbywać na arenie. Dowódca Nieumarłych nie ukrywał swojego zadowolenia... Uwielbiał takie eventy... Huk nieumarłych było słychać na odległość. Każdy oczekiwał rozpoczęcia wydarzenia...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-September-2024 11:38:28 przez Ravcore.)
15-September-2024 08:56:09
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #750
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
W stolicy Altary wstawało właśnie poranne słońce. Jego blask przebijał się przez okna i firany komnat zamkowych. Na niebie nie było dużo chmur a niewielki ciepły wiaterek kołysał gałęziami drzew.. Pogoda była wręcz idealna... Zapowiadał sie piękny i spokojny dzień... Przynajmniej tak się pozornie wydawało... Król Azzar spędził prawie całą noc na rozmowie ze swoimi żołnierzami oraz planowaniem kolejnych kroków związku z atakiem na Morgun.. Atmosfera w koszarach były więc bardzo napięta i niestabilna... Wielkie przygotowania do konfliktu z nieznanymi dla tutejszych ludzi siłami trwały nieustannie... Szerzył się niepokój... niepewność... strach i niezadowolenie.. Król doskonale to rozumiał... On sam czuł sie podobnie... Najgorsze jednak było to że musiał ukrywac to przed swoimi bliskimi... Nie chciał ich do tego mieszać... nie chciał ich straszyć i niepokoić... Jako król chciał tą sprawą zająć sie osobiście... Nie wiedział jednak czy mu się to uda... Mimo wszystko wierzył że Bogowie staną po jego stronie... okażą łaskę i dadzą mu siłę w walce z najeźdźcą.
Mieszkańcy stolicy dostrzegli zwiększony ruch wojsk królewskich oraz ilości patroli. Siły zbrojne były w najwyższej gotowości.. Ludzie zaczeli plotkować, że coś jest na rzeczy...że coś sie wydarzy... Co więcej zaczęli nawet wypytywać wojskowych, ale ci zobowiązany tajemnicą z polecenia Króla nie mogli im powiedzieć niczego konkretnego... To jednak doprowadzało do niepewności wśród obywateli... Na ulicach powstał zwiększony ruch.. Ludzie ruszyli do sklepów kupowac rzeczy które nawet nie były im kompletnie potrzebne... To jednak było do przewidzenia... Ludzie cenią sobie bezpieczeństwo i stabilność... jeżeli wyczują, że jest ryzyko utraty jednego badź drugiego a nawet obu tych wartości, to przestają logicznie myśleć i zaczynają panikować....Kolejki w sklepach były więc horrendalnie duże a zniecierpliwienie dawało o sobie znać... Ludzie zaczeli sie przepychać w kolejkach... dochodziło nawet do sprzeczek i bijatyk... Zołnierze byli niejednokrotnie zmuszeni by interweniować i łagodzić sytuacje... Z każdą jednak chwilą było jednak coraz gorzej... Król Azzar był tego świadom... Próbował uspokajać swoich obywateli, jednak jego słowa odbijały się jak od ściany i jedynie jeszcze bardziej pogarszały sprawe..

W tym całym chaosie w jednej z komnat zamku królewskiego obudziła się dziewczyna o długich włosach koloru srebrnego blondu. Leniwie otworzyła swoje oczy których tęczówki miały kolor szary o lekkim błękitnym połyskiem. Noc minęła jej wspaniale.. Wyspała się dziś wyjatkowo dobrze... Popatrzyła na zegar na ścianie.. Było godzina ósma rano... Ziewnęła donośnie, przeciągneła się i podniosła sie siadajac na lóżku.
Praktycznie od razu usłyszała do swoich drzwi pukanie. Odwróciła głowę w kierunku wrót do swojej komnaty.
- Proszę.... - powiedziała słodkim tonem
Natychmiastowo drzwi otworzyły się a w progu stanęła stara pokojówka zamkowa. Natychmiastowo pokłoniła się przed dziewczyną siedzącą na lóżku.
- Księżniczko... Dzień dobry....
Księżniczka uśmiechneła się na jej widok.
- Witaj Gabrielle...Dobrze Cię widzieć...
Pokojówka kiwnęła głową po czym podeszła bliżej ksieżniczki.
- Panienko... czas najwyższy się ubrać... Książe Pellar - brat księżniczki już wstał dwie godziny temu i ruszył na spotkanie z królem...
- Oh.. no tak... Ojciec mówił o spotkaniu... - powiedziała drapiąc sie wolno po policzku. - W takim razie nie powinnam kazac na siebie czekać... Gabrielle..
- Tak Pani?
- Chciałabym sie udać dzis do ogrodów... Matka mówiła mi że zakwitło wiele nowych kwiatów...Chciałabym je wszystkie ujrzeć na własne oczy....
- Oczywiście... jak sobie Panienka życzy... - odparła Gabrielle z lekkim uśmiechem.
- Doskonale... - odparła księżniczka i klasnęła w dłonie. Na jej twarzy pojawił się lekki uśmiech. - A tak poza tym... Jak sytuacja w mieście? Wiesz czy dzieje się coś ciekawego?
Pokojówka popatrzyła na ksieżniczkę.
- Niestety nie Pani, ale jeśli pragniesz mogę popytać i sie dowiedzieć.. Jak bedzie coś ciekawego to z pewnością Panience przekaże...
Księżniczka pokiwał głową i wstała z łóżka.
- Liczę wiec na dobre wieści... - rzekła z uśmiechem i skierowała swój wzrok na okno. - Dziś będzie doprawdy piękny dzień...

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-September-2024 23:15:37 przez Ravcore.)
15-September-2024 13:49:09
Znajdź wszystkie posty Odpisz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości