Ravcore
☆ Rysownik ☆
Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze: RozowyOrangutan
Odznaczenia: (Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
|
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Tymczasem w Dalthei w sali tronowej trwało właśnie zebranie zwołane przez Ignathira. Nie było to jednak takie typowe zwykłe zebranie. Dotyczyło one przede wszystkim planów arcymaga na podbicie kolejnego wymiaru jakim była Altara. Ignathir juz jakiś czas temu zdołał odkryć ten wymiar oraz stworzyć do niego przejście, jednak wszelkie informacje na jego temat nakazał zbierać Ptolememu, który teraz na polecenie Ignathira zdołał przygotować już swój raport na ten temat. Geografia i ukształtowanie terenu, zawartość atmosfery, ciśnienie i siła grawitacji, podział polityczny, najważniejsze lokalizacje oraz persony... wszystko to interesowało Ignathira i chciał poznać wszystkie możliwe szczegóły nim podejmie sie jakiegokolwiek działania. On sam nie robił przecież tego bez powodu... Miał w tym swój ukryty cel.
Teraz w towarzystwie Shizzu, która stała w milczeniu pod jego tronem wsłuchiwał się w słowa Ptolemego który ze szczegółami przedstawiał arcymagowi informacje o tym czego może się spodziewać.
- Z moich obserwacji wynika, że macierzysty świat składa sie głownie z terenów leśnych.. znajduje sie tam obfita fauna i flora znacznie różniąca sie od tej występującej w Magicznym Wymiarze.. Niektóre gatunki sa podobne, to fakt ale posiadają inne cechy... większość to endemity... Ukształtowanie tereny natomiast jest dosyć nierównomierne.. Występują liczne wzniesienia, kotliny oraz doliny... w niektórych z nich płyną pojedyncze strumienie... Wszystkie jednak zbierają sie do jednego wspólnego akwenu wodnego... na którego powierzchni wzniesiono aglomeracje... jedno dużo miasto... prawdopodobnie stolica.. - mówił Ptolemy
Ignathir w milczeniu słuchał jego słów wolno drapiac się po podbrodku swoim kościstym palcem.
- Jak głeboki jest akwen? - zapytał nagle arcymag
- Coż... pomimo iż owe morze jest dosyć obszerne i zajmują ogromną powierzchnię, to jest stosunkowo płytkie... W najgłębszym miejscu sięga 150 metrów pod powierzchnię.
- Rozumiem... - odparł arcymag - Kontynuuj...
Ptolemy przewrócił stronę kontynuując swój raport.
- Skład atmosfery podobny do tego w Magicznym Wymiarze... Dominuje azot oraz tlen.. Ciśnienie atmosferyczne również sięga podobnych wartości.. średnio 1020 hPa, Siła grawitacji również bardzo podobna...
- Czyli mamy do czynienia z wymiarem podobnym do Magicznego Wymiaru... - rzekł Ignathir
Ptolemy popatrzył na arcymaga
- Tak.. na to wychodzi, że tak... mój Panie...
Shizzu która w milczeniu słuchała słów Ptolemego, lekko otworzyła usta i skierowała swoje spojrzenia na Ignathira. Dostrzegła, że w tej chwili jego oczy błysneły zielonym blaskiem
- A kto aktualnie sprawuje tam władzę? - zapytał mrocznym głosem Ignathir
- Wszystkie znaki wskazują na to, że panuje tam ustrój monarchiczny... Król Azzar i Królowa Meldora... Posiadają dwójkę dzieci... książę i księżniczka... Równocześnie ich królestwo nie jest zaawansowane technologicznie tak jak Magiczny Wymiar pod rządami Isabelli... Można ująć, że panuje tam... średniowiecze...
- To wszystko? - zapytał Ignathir
Ptolemy pokiwał głową.
- Aktualnie to wszystkie informacje które udało nam sie zebrać... - powiedział Ptolemy - Jeżeli chcesz mój Panie.. mogę sie tam udac i sporządzić...
W tej chwili Ignathir podniósł rekę przerywając Ptolememu. Ten natychmiastowo zamilkł.
- Nie ma takiej potrzeby... To co chciałem sie dowiedzieć to sie dowiedziałem... - rzekł Ignathir wstając ze swojego tronu. Po czym spojrzał na swoją pokojówkę.
- Shizzu...
- Słucham mój Panie...
- Natychmiast udaj sie na najniższe piętro zamku... Przebudź Gargantuę...
Shizzu otworzyła szerzej oczy lekko zaskoczona rozkazem arcymaga, jednak nie pytajac o nic posłusznie pokłoniła się.
- Jak rozkażesz... - odparła.
Następnie Ignathir spojrzał na Ptolemego.
- Ptolemy... Szczegóły tej operacji mają pozostać tajemnicą... Naberal tym razem nie bedzie uczestniczyć w tej misji...
- Oczywiście.. rozumiem.. mój Panie... - odparł Ptolemy
Ignathir nie chciał po raz kolejny wciągać w swój plan Naberal nawet mimo to, że jej umiejętności byłyby tu niezwykle przydatne... Nabe zasłużyła według niego na odpoczynek po tylu latach opieki nad Atroxem i Pandorą i nie zamierzał od niej znowu wymagać uczestnictwa w jego kolejnej misji. Zresztą sama obecność Shizzu i Gargantuy z pewnoscią wystarczy aby osiągnąć sukces...
Gestem ręki arcymag przyciągnął swój kostur do siebie i zacisnął na nim swoje kościste palce.
- Nadszedł czas... czas aby ukazać kolejnemu światu czymże jest zwykły król dla żywego Boga... - rzekł donośnie Ignathir a jego oczy ponownie błysnęły jak latarnie..
Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.
MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-August-2024 12:59:54 przez Ravcore.)
|
|
Oceny: | |
04-August-2024 12:54:36 |
|