Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



[RolePlay] Magic World 3 - Fall of the Kingdom
Autor Wiadomość
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #711
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Bellatrix cały czas spędzała w domu swoich rodziców. Wspólnie w ich towarzystwie oglądała właśnie wiadomości w telewizji. Standardowo głownymi newsami były błyski na Abregado oraz działania Amona..
- Ten człowiek to szaleniec.. - rzekł nagle ojciec - Musi byc albo odważny albo głupi aby wszczynać rewolucje gdy na tronie siedzi Malacath..
- Sprawy kontynentu to odległa liga.. - oparła matka - Najważniejsze aby tutaj nic sie nie stało..
Silvia nie wypowiedziała sie jednak na ten temat. Lezala wygodnie na kanapie i myslala. Osoba jaką był Amon średnio ją interesowała. Zarówno elfy jak i Nieumarli nie wnikają w sprawy ludzi nawet mimo tego ze przejęli krainę 5 lat temu.. Kazda nacja wyznaczyła granice swoich krolestw pozostawiając całą resztę Malacathowi i to od niego zalezy co sie z nią stanie... Amon wydawał sie być bardzo inteligentnym meżczyzną. Jego umiejętności planowania ataków są na najwyższym poziomie i nawet gdy zwyciestwo nie jest możiwe to szuka w tym zalet..
Dziewczyna powoli zasypiała, była bowiem zmęczona.. Ostatnią rzecz jaka sobie pomyslała to ta aby wyprawa Krilla i Nihila była owocna i znaleźli sposób na to aby rozwiązać panujący na Abregado problem..

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-September-2021 14:04:44 przez Ravcore.)
20-September-2021 14:04:21
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #712
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Spenser dopłynął do Riven Portu. Podziękował za podróż i udał się do zamku...

=====

W tym samym czasie Baldur zajmował się sprawami w Ministerstwie. Otrzymał informacje o przybyciu Isabelli, zatem postanowił że poczeka na nią.
20-September-2021 14:26:12
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #713
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Kilka godzin pozniej Krill i jego oddział wrocili z lasu z powrotem do Dohl de Lokke. Przez całą droge Krill milczał myśląc nad tym co zauważył. Niepokoiło to Nihila. Krill nigdy wczesniej nie był tak poważny. Nie miał pojęcia co Krill zobaczył przez małe pękniecie w tym wielkim głazie, domyślal się jednak ze to nic dobrego.
Oddział wojowników zatrzymał sie w porcie. Zolnierze mogli wrocic do swoich zajęć jednakze Ci postanowili opowiedziec swoimi kolegom co widzieli w lesie. Nieumarli słuchali tych opowiadań z wielkim zainteresowaniem. Nihil natomiast podążał za Krillem do jego rezydencji.
- Sir...- powiedział nagle Nihil - Jakie są dalsze rozkazy?
Krill zatrzymał sie w miejscu i przez chwile milczał.
- Na razie... musimy czekać.. To stworzenie mimo działań Starożytnego niebawem sie uwolni.. A gdy do tego dojdzie, moze sie okazać że całe królestwo zmieni sie po raz kolejny..
- Na dobre.. czy na złe?.. - zapytał niepewnie Nihil
- Tego nie wiem... Wiem jednak że niebawem usłyszymy o powrocie pewnej osoby.. z którą miałem styczność w przeszłości..

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
20-September-2021 15:31:31
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #714
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Harkon wciąż przebywał w swojej komorze hiperbarycznej. Od kilku godzin pracował nad swoją całą swoją zbroją. W końcu jednak usłyszał kroki dochodzące z korytarza. Do komnaty wszedł Spenser. Ustał dwa metry przed komorą i wpatrzony w wiszącego Bala ukłonił się.
- Dobrze się bawiłeś...? - spytał nagle mrocznym głosem trzymając wzrok na zbroi
- Panie... Ja... - zaczął Spenser
Nagle jednak mężczyzna poczuł ucisk na gardle. Robił się coraz mocniejszy, po chwili upadł na kolana i trzymając się za tchawice zaczął się dusić. Wszystko trwało jeszcze kilka sekund nim znów usłyszał mroczny, wytłumiony przez komorę głos.
- Zawiodłem się na tobie... - dodał Harkon
Nagle jednak Młody Bal usłyszał niski głos Lorda Malacatha...
- Harkon. Zostaw go. - powiedział stanowczo wchodząc do pomieszczenia
Wnet Spenser odetchnął z ulgą. Ucisk na gardło ustał, zaczął kaszleć i głęboko oddychać. Harkon natomiast jak na komendę spojrzał na Lorda, który był już obok Spensera.
- Wstań - rzekł oschle patrząc na mężczyznę.
Czarodziej po chwili wstał, był wdzięczny że Lord uchronił go od gniewu swojego Pana. Popatrzył na Lorda w milczeniu nadal czując dyskomfort na gardle. Elf położył swoją rękę na jego ramieniu i kilka razy poklepał, tak jakby chciał go za coś pochwalić. Po chwili drugą ręką przyłożył mu z pięści w brzuch. Spenser upadł na nowo, wypluwając krew i barwiąc posadzkę na czerwono.
- Za pijaństwo. Mam nadzieję, że to był ostatni raz - rzekł oschle Lord patrząc na niego z góry.
- Oczywiście... Mój Lordzie. Wybacz, to już się nie powtórzy... - mówił trzymając się za brzuch
Malacath po jego słowach skierował wzrok na Harkona.
- A ty zostajesz w zamku - powiedział oschle podchodząc bliżej komory. - Od jutra sam zajmę się Amonem - dodał.
Malacath miał świadomość, że jutro już prawdopodobnie niczego nie będzie... Ani zamku, ani jego na tronie. Musiał jednak nadal grać, po drugie wszystko co mówił miało jakiś mniejszy bądź większy cel...
- Dobrze... Lordzie... - odrzekł niezadowolony Harkon spuszczając głowę
Malacath wpatrywał się jeszcze przez kilka sekund w wiszącego w komorze hiperbarycznej Bala. Po dłuższej chwili odwrócił się i szybkim krokiem wyszedł z komnaty. Zaraz po tym Spenser wstał z lekkim grymasem bólu na twarzy i patrząc na Harkona zapytał:
- Jakieś rozkazy, panie?
- Dołącz do oddziału... - odrzekł oschle patrząc uważnie na zbroje i na to co robi
Spenser kiwnął posłusznie głową i wyszedł z pomieszczenia zostawiając Harkona samego.
20-September-2021 15:52:20
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #715
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Krill wszedł do swojej rezydencji zamykając za sobą drzwi. Spojrzał na dębowy stół przy którym zazwyczaj przesiadywał analizując raporty i dokumenty. Szybko usiadł przy nim na swoim wygodnym fotelu i zaczął rozmyślać w samotności.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
20-September-2021 16:50:31
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #716
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Harkon zakończył swoją pracę ze zbroją. Wyczyścił i wypolerował ją bardzo dokładnie. Musiał to robić, bo traktował pancerz jak swoje drugie ciało. Zawsze starał się by wyglądał on jak nowy. Będąc w komorze założył swoją protezę na nogę, po czym ubrał nowy respirator. Wypompował wodę z komory po czym wyszedł z niej. Od razu poczuł inne powietrze za sprawą nowego respiratora... Bardziej świeże, żywe. Napawał się powietrzem przez chwilę po czym podszedł do stolika, na którym był stojak a na nim siekiera. Wziął ją w ręce i przejechał delikatnie palcem po ostrzu.
Po dłuższej chwili odłożył ją i zaczął zakładać swoją zbroje...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-September-2021 17:24:18 przez troox.)
20-September-2021 17:23:56
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #717
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Gdy Księżniczka Isabella weszła do sali zebrań, odgłosy rozmów momentalnie ucichły... szmery i kaszlnięcia umilkły. Księżniczka odziana była w czerń, gdyż był to jej ulubiony kolor, jej piękne włosy również były czarne, długie i idealnie wyprostowane, lekko pofalowane na końcówkach i perfekcyjnie współgrały z odzieniem, usta miała mocno pomalowane na czerwono.
Dała się porwać, była w niewoli przez co niektórzy mogli chociażby przez chwilę pomyśleć czy jest dosyć silna... nie znalazł się jednak ani jeden śmiałek by wymówić takie słowa na głos. Od zawsze pokazywała swoją siłę, teraz również tak zrobiła. Od zawsze miała ostrą politykę, od zawsze rozdawała karty trzymając całe Ministerstwo w ryzach.
Weszła wgłąb sali, a po jej prawicy kroczył Zeratu, rozglądając się na boki i szczerząc swe przepiękne i zabójcze, niepokonane kły... Mroczny dym unosił się z jego czarnego futra. Tuż za nią podążało dwóch wysoko postawionych Aurorów ze sporymi kapeluszami na głowach. Do świty Minister zawsze należał jeszcze Artur Winchester i jego człowiek, jednak jego już tu nie było...
Isabella dotarła na swoje miejsce, a następnie usiadła przy dużym stole. Zeratu zasiadł tuż obok jej krzesła, dwóch Aurorów także usiadło na swych miejscach. Księżniczka rzuciła spojrzenie na wszystkich zebranych... Był tutaj Szalony Kapleusznik, Baldur, najważniejsi Aurorzy, Potężni Czarodzieje, Szefowie Gangów i Bardzo, bardzo wpływowi Mafiozi. Wszyscy dosyć dziwnie na siebie spoglądali. Nie było prawie żadnych ludzi Artura Winchestera.
- Witajcie wszyscy. - Powiedziała, a następnie uśmiechnęła się lekko dla rozluźnienia atmosfery.
- Wiem, że nie było mnie tutaj przez bardzo długi okres czasu... w tym czasie wydarzyło się mnóstwo ważnych i przełomowych dla Krainy rzeczy. - Mówiła.
- Dziękuję Hrabiemu Baldurowi za to, że w miarę swych sił, używając swego doświadczenia i inteligencji zdołał prowadzić sprawy Ministerstwa w należytym ładzie. - Powiedziała i skinęła głową w stronę Wampira.
- Jak zapewne wiecie... - Spojrzała w tym momencie na stół przed sobą.
- Artur Winchester został porwany wraz ze mną... jednak nie wrócił u mego boku. Jeden z Głównych Aurorów został pozbawiony swych mocy i sił przez Amona, który całkowicie go zmasakrował i zniszczył... - Powiedziała smutnym tonem.
- Artur był moim przyjacielem od lat, zajmował wysokie stanowisko i dobrze wykonywał swoją pracę... jednak już go z nami nie ma. - Dokończyła ten temat, a następnie nabrała powietrza w płuca.
- Pewnie wielu z Was zastanawia się dlaczego pewne osobistości zasiadają przy tym stole... - Rozpoczęła nowy temat, w tym momencie spojrzała na Szalonego Kapelusznika, który tasował karty w rękach, nie spuszczając wzroku z Księżniczki...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-September-2021 00:01:44 przez DevilxShadow.)
21-September-2021 00:00:50
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
79
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #718
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Harkon ubrał się w swoją czarną, wypolerowaną zbroje. Włożył siekierę w pochwe na plecy i zaczął przemierzać korytarze zamku.

Baldur w tym samym czasie wsłuchiwał się w słowa Pani Minister...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-September-2021 00:28:55 przez troox.)
21-September-2021 00:28:23
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #719
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
- Wytłumaczę Wam dlaczego tak różne osoby znalazły się przy tym stole tutaj, w Ministerstwie Magii. - Powiedziała spoglądając absolutnie każdemu w oczy, splotła palce u dłoni i położyła je na stole.
- Ostatnio miałam bardzo dużo czasu na przemyślenia... postanowiłam więc wprowadzić pewne zmiany w Ministerstwie. - Powiedziała, spoglądając bardziej w stronę Kapelusznika i jego ludzi.
- Postanowiłam, że stanowisko zmasakrowanego Artura zajmie sam Szalony Kapelusznik. - Powiedziała i wskazała dłonią. Na twarzy Czarnoksiężnika momentalnie pojawił się grymas uśmiechu i zadowolenia, odłożył na bok talię kart, kładąc na górze AS'a.
- Do Ministerstwa wejdą także jego ludzie. - Powiedziała, wskazując bardzo wpływowe, silne i bogate persony.
W tym momencie jeden z Aurorów zerwał się z miejsca.
- Przecież Szalony Kapelusznik to bardzo znany Czarnoksiężnik! - Krzyknął.
- Robisz to wyraźnie pod siebie! Dla własnej wygody, bezpieczeństwa! - Dodał i uderzył lekko pięścią w stół.
Isabella uśmiechnęła się.
- Usiądź, Anastazjuszu. - Powiedziała ze spokojem.
- Mówże, Isabello! - Krzyknął Auror.
W tym momencie Zeratu warknął na faceta... Potwornie, przerażająco... ten natychmiast zajął swoje miejsce.
- Dziękuję. - Powiedziała Isabella.
- Nie zaprzeczę Twoim słowom... mimo wszystko osobiście nie widzę wrogów w Kapeluszniku i jego poplecznikach. - Odpowiedziała. Wiele osób wiedziało, że Kapelusznik prowadzi pewne interesy z Ministerstwem już od dłuższego czasu.
Isabella ponownie spojrzała na wszystkich.
- Ministerstwo musi cały czas ewoluować... cały czas musi stawać się silniejsze. Musi sprawdzać nowe możliwości i pomysły, aby być najpotężniejszą instytucją. Wszyscy którzy tutaj zasiadacie dobrze znacie historię Ministerstwa, wzloty i upadki. Ministerstwo musi być potężne. - Powiedziała.
Wielu kiwało głowami.
- Pani Minister... co do tego porwania... wybacz, że nie zdołaliśmy... - Zaczął jeden Auror.
Isabella pokiwała głową.
- Nie szkodzi... Nie pierwszy raz zostałam porwana. - Odparła.
W tym momencie uśmiechnęła się, patrząc przed siebie.
- Amon nie śmiał podnieść ręki na osobę, w której żyłach płynie krew samego Wielkiego Lorda Carrabotha czy też Balów. - Powiedziała dumnie, chcąc rozwiać wszelkie wątpliwości które niektórzy mogli mieć co do jej wydostania się z niewoli bez praktycznie większego uszczerbku... wielu zastanawiało się nad tym i snuło dużo domysłów.
Isabella od zawsze szanowała dwa rody, których krew płynęła w jej żyłach.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
23-September-2021 00:18:48
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
584
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #720
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Tymczasem gdy spotkanie w Ministerstwie trwało straznicy stojący za drzwiami do sali dostrzegli zbliżajacego sie aurora. Zamienił on ze strażnikami kilka slow. Ci pokiwali głowami i po chwili auror odszedł w stronę wyjscia.
Jeden ze strażników jednak wszedl do sali i podszedł do Isabelli. Ministrowie rzucili swój wzrok na strażnika . Auror zaczął szeptać coś do ucha Isabelli tak aby inni nie slyszeli
- Pani minister.. Otrzymaliśmy informacje że jeden z aurorów ma do przekazania Pani pewną przesyłke, prosił o prywatną audiencję po spotkaniu..Prawdopodobnie jest to coś ważnego.. - szepnął strażnik

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-September-2021 09:13:52 przez Ravcore.)
23-September-2021 09:13:34
Znajdź wszystkie posty



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 18 gości