Moje życie!
Cześć, no więc wszyscy piszą „porządne fakty”, więc nie będę gorsza i też napiszę.
Zapraszam oto one!
WIĘC ZACZNIJMY OD SAMEGO POCZĄTKU…
Urodziłam się 12 czerwca 2003 roku. Podobno, gdy moja mama była w ciąży i wreszcie mnie urodziła to wcale nie płakałam. Dlaczego? Otóż okazało się, że nadal spałam i lekarze musieli mnie budzić, dopiero wtedy zaczęłam płakać. Wiadomo już dlaczego jestem takim „śpiochem”. Czasami umiem spać nawet 17 godzin (na razie zdarzyło mi się to tylko 2 razy).
KIEDY BYŁAM JUŻ WIĘKSZA…
Od małego dziecka byłam bardzo ciekawa świata, chciałam dosłownie wszystko wiedzieć. Raz, gdy miałam około roczek z rodzicami pojechałam do zoo (mój pierwszy raz do zoo) i tam z tatą weszliśmy do przegrody z kozami, bo można było tam wchodzić. Te kozy próbowały mi zjeść moją spódniczkę i potem miałam ją całą mokrą. Widziałam też tam słodkie sarenki. Miałam króciutkie, bardzo kręcone jasno-brązowe włoski i byłam meeega słodka.
TROSZKĘ DALEJ…
Może to dziwne, ale zniecierpiałam chodzić do przedszkola. Po prostu nie! W wieku 5 lat nie wiedziałam o istnieniu czekolady, dopiero potem ją odkryłam. Dobrze pamiętam ten moment, bo jak można by go było nie zapamiętać?
ZERÓWKA…
Jakoś nie za bardzo lubiłam tam chodzić, ze względu na obiady. Raz zmuszali mnie, abym zjadła barszcz czerwony z makaronikiem w kwiatki i mi on strasznie nie smakował. Niefortunnie umoczyłam sobie w nim włosy i strasznie mi potem śmierdziały i musiała mi mama je myć. Chodziłam tam,bez problemu tylko ze względu na czadowy plac zabaw! Był taaaki fajny!
POCZĄTEK PODSTAWÓWKI…
Zawsze byłam taką słodką, grzeczną dziewczynką , ale nie za długo. W I klasie zaliczyłam bardzo dużo wpadek i upokorzeń, ale takie życie. Ubierałam się bardzo ładnie, stylowo, a do szkoły zawsze czesała mnie ładnie babcia.
JESZCZE TROCHĘ DALEJ…
Teraz aktualnie mam 13 lat i chodzę do 6 klasy podstawówki. Nie da się tego ukryć, że zmieniłam się nie do poznania. Mam długie, mocno kręcone (bez efektu baranka) ciemno-brązowe włosy. Do szkoły ubieram się na luzie, po prostu tak jak mi wygodnie. Z charakteru też się zmieniłam. Zawsze byłam bardzo nieśmiała, a teraz nabrałam pewności siebie, w końcu kiedyś trzeba. Nie mogę się całe życie ukrywać w cieniu. Znalazłam sobie dużo hobby, odkryłam w sobie kilka talentów i ogólnie się po prostu zmieniłam. Wiadomo w tym czasie miałam naprawdę dużo upokorzeń i będzie ich na pewno więcej, ale cóż każdy tak chyba ma… w końcu człowiek uczy się na błędach.
COŚ O MOIM HOBBY…
W wolnym czasie uwielbiam jeździć na rolkach. Kocham też śpiewać robię to wszędzie ( w szkole, w domu, na podwórku, w moim pokoju, dosłownie wszędzie) oraz uwielbiam też sobie potańczyć. Od czasu do czasu coś narysuję. Jak już coś zaczynam rysować to robię to porządnie, a nie byle jak. Dlatego mam kilka rysunków, ale mega ślicznych, a nie 150, ale brzydkich. Skoro jesteśmy nadal przy moim hobby to często też coś piszę, lubię to robić. Co piszę? No więc piszę czasami rap, piosenki, opowiadania, moje własne książki itd. To tylko kilka moich hobby, ja cały czas poznaje inne formy spędzenia wolnego czasu i się nimi interesuję, więc mam nadzieję, że będę ich miała jeszcze więcej.
No i tak, na razie to wszystko, jeszcze niedługo napiszę jakieś inne fakty. Mam nadzieję, ze wam się spodobało, a jeśli tak, to zastawcie +!
SKYPE : Muzykaaa165
TS3 : I_love_music <3
|