Serwery Minecraft

Siemka. Ostatnio w tym dziale króciutko wam przedstawiłem swe info z realiów i doświadczeń czas się wam przedstawić i powiedzieć wam co nie co o mnie z gry.

Co warto o mnie wiedzieć? Przede wszystkim to że nie jestem już noobem co wykazały początki z bycia na serwerze.

Me początki były niezbyt ciekawe, lecz walczyłem u boku wielu towarzyszy broni min.

Okresy dawne:
mistrzplackiiii, ViktoxPL, supermalpa

Okresy dawniejsze:
Młody G.O.L.D, SkyLifeV, SnowPL, TreboR (cyferek nie spamiętam xd), Minik435, Creepcia, Kuba42

Okresy najdawniejsze:
mistrzplackiiii, wodnik, arek1002, HunterXD, ViktoxPL , monstercat, Danio008

są jeszcze inni których nie wspomniałem lecz naprawdę dziękuję im za wspólne walki stoczone ze mną i przeciwko mnie (wiele się od was nauczyłem, jak i spędziłem z wami dobre pojedynki).

Pierwsze wrażenia nie były zbyt ciekawe, lecz szybko zbierałem teamy. Po pierwszych walkach me wyniki nie były najlepsze, jednakże po kilku miesiącach zostałem liderem pewnej gildii, zwanej Podbijacze, to tam właśnie stoczyłem pierwszą walkę, w której ja dowodziłem i, w której wygrałem, lecz potem zdarzyło się coś niemiłego. Użyciem autoclaima przez czysty przypadek i niewiedzę zaclaimowałem spawn za co zostałem zbanowany przez ariha (jeszcze to pamiętam! xd) lecz ban minął po 1 dniu co wydawało się dziwne, lecz i tak wróciłem do gry a całą winę zwaliłem na plugin Factions który nie ma sposobności by to wyłączyć bez odclaimowywania całych terenów. Po krótkim czasie Gildię musieliśmy opuścić ze względu na ataki powodowane przez GhostRider2, który był sprzymierzeńcem Huntera lecz nas oszukał z brakiem ataków. Po pewnym pobycie gildia Huntera, w której pracowałem by obmyślać dalsze plany co do powrotu na szczyt naszej paczki, zostaliśmy wezwani, z prośbą o pomoc do pewnej gildii. Obrona się udała lecz na tym ja też straciłem chyba ze sporo itków. Po pewnym czasie odszedłem na W vs P się ćwiczyć gdyżuznałem że mam mało doświadczenia, a wtedy wyszło na jaw że reszta mej gildii prócz plackiego i Viktoxa opuściła MS.

Po dłuższej przerwie od SV wróciłem, myśląc że zmieniłem jakoś charakteryzację skilla, co nadal uznaję za błąd bo okazało się że nikomu nie daję rady poza noobami i nowicjuszami na serverze. Po jakimś czasie mając na uwadzę zmieszki wojny Sucharków i GROMU postanowiłem spróbować swych sił do czego mnie nie dopuszczono, jednakże po jakimś czasie przebywałem w Sucharkach w towarzystwie najlepszych. Jednakże szybko okazało się że byłem bezużyteczny dla każdego, co zmusiło mnie do ostatecznej klęski.

Teraz jestem pomocnikiem MineSerwer i walczę o to by on nie upadł. Cheaterzy mają to sobie zapamiętać że nodus i huzuni to kolejne pierdoły(za przeproszeniem) i prędzej czy później ich złapię i zbanuję, bowiem jestem wielkim przeciwnikiem cheatowania i oszukwania. Nie spocznę póki cheaterzy się nie opamiętają, że te pierdoły(-||-) psują im grę na serwerach, a nie polepszają.

to mniej więcej moja historia, mój opis z gry i macie me słowo, pod moim skinem noobskim, pod moim charakterem jest część osoby, która pomoże temu serwerowi, nieważne w jaki sposób. Z pomocnikiem czy bez cieszę się że mogę pomagać wam, moderować serwer by nie upadł i tak dalej...

Gratki dla tych co to przeczytali i się nie znudzili

@refresh

O ale się rozpisałeś! Ciekawa historia itd.
Łap diaxa!

Ciekawie opowiedziane.

Łaaa... Wygadańcu xD trzymaj plusaaa katarynko xD

Hehe ciekawe xD Łap + wojowniku.

Ciekawe lap +

Brawo wojowniku, tylko że gildia nie rozpadła się chyba przez Ghostridera tylko przez naszą kłótnie, przez nią odszedłeś do Huntera, ja byłem w tej gildii kilka razy bo mnie Hunter wyrzucał, pamiętam jak jeszcze byłem zastępcą Podbijaczów i chyba kłótnia była o to że było za dużo zastępców.
PS.Viktox to był oszust chyba bo on nas zdradził, on jeszcze gra ?!?!:?!!?!!?!?!

Troche czytania , ale jednak ciekawe . Łap diaxa .

Pamiętam jak dostałeś tego bana. Postawiliśmy ci grub w zamku xD