Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



Bogowie Majkrafta - Odcinek Specjalny - CZĘŚĆ DRUGA!
Autor Wiadomość
DiamondOre23 Niedostępny
Zbanowany

Liczba postów: 71
Dołączył: Nov 2017
Nick na Serwerze:
DiamondOre23

MineGold:
0.00
Post: #11
RE: Wpadnij po trochę śmiechu! [Opowiadanie Komedia - Bogowie Majkrafta]
Refresh
10-March-2018 20:35:12
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
DiamondOre23 Niedostępny
Zbanowany

Liczba postów: 71
Dołączył: Nov 2017
Nick na Serwerze:
DiamondOre23

MineGold:
0.00
Post: #12
RE: Wpadnij po trochę śmiechu! [Opowiadanie Komedia - Bogowie Majkrafta]
Diamond, Afra i Troox właśnie wracali z kwater Banana, zmęczeni po całym dniu sprzątania.
Nagle jednak usłyszeli głos Banana, który najwyraźniej za nimi pobiegł:
-Eeee, Mam dla Was jeszcze jedno zadanie!
-Czy ty robisz sobie jaja? Jesteśmy wykonczeni!
-Eee, Proszę?
-NIE! - Krzykneli jednocześnie.
-Nie chcą prośbą, spróbuj groźba... - Banan wyjął dziwna czarna skrzynię i ją otworzył. Ze skrzyni natychmiast wystrzelilo coś na wzór czerwonej mgły. Wnet przed nimi pojawił się żółty miś w czerwonej koszuli, który najwyraźniej był wściekły:
-To mój Brat Kalis, Kiedyś mu Java na głowę uderzyła i jest rzadny władzy Ale wpadłem na genialny pomysł! Wypuszcze go ze skrzyni! Może zniszczyć cały Mineserwer, fakt, lecz Wy naklonicie go by stał się dobry!
-BANAN CZYS TY ZWARIOWAL? WSZYSCY TERAZ ZGINIEMY!
-Wystarczy ze uwierzę go w tej skrzyni! - Wnet Kalis jednym uderzeniem zniszczył skrzynię - RATUJ SIĘ KTO MOŻE!
W mieście wybuchła panika.
*********************************

Bogowie Majkrafta
Odcinek 5 Puchuś Kubatek

*********************************

Diamond, Afra i Troox pomyśleli ze nie mają wyboru:
-Ej ty Kalis, Chcialbys przejsc na nasza strone?
-Nie - Zniszczył dom piorunem z ręki.
-A jak damy Ci ciastka Banana?
-Nie - Kalis zniszczył kolejny dom.
-A właściwie dlaczego rozwalasz nam miasto?
-Bardzo lubię władzę i chaos, Nie podoba mi się te piękne i kolorowe miasto! Będę wladal tą kraina!
-No dobra chłopaki, czas na Jave! Ser Zielony umywa żyrafy w zlewie! - Kalis oberwał kowadłem z nieba - LOL! PIERWSZY RAZ EYSZLO MI ZAKLECIE ATAKU! - Krzyknął Troox, podczas gdy Kalis podniósł go siła woli a następnie wyrzucił wysoko. Po chwili jednak Troox spadł na Kalisa, przygniatajac go do ziemi:
-Jesteś tak ciamajdowaty ze nawet nie umiesz przegrać!
-Mam się cieszyć czy płakać? - Kalis odrzucił go w stronę ściany.
Następnie przyszła kolej na Afrapula:
-Hipoteza magical shrek To jest uzytkownik forum Hello Kitty! - W Kalisa wystrzelila wiązka energi, jednak ten szybko odparł ja w stronę Afrapula, zwalajac go z nóg.
Następnie zaklęcie wypowiedział Diamond:
-Elo Elo 3737377383728283739372827372 zero - Kalis zamienił się w kaczkę, jednak skoczył na DiamondOre, po czym zaczął go dziobac tak ze uwolnił się z czaru.
Wszyscy trzej leżeli na ziemi:
-HAHAHHA! Myślęliście ze możecie pokonać mnie? Największego z największych! Po wieki me rządy trwać będą! Hahahah... - Nagle Kalis zauważył przechodzaca obok dziewczynę - O MOJ MANSERWERZE! - Szybko teleportowal się do niej - Witaj piekna! Jak Cię zwą?
-Kornelia jestem, po kwiaty szłam, a Ty kwiaciarnie zniszczyles, Co Ty sobie wyobrażasz? Masz to wszystko naprawić!
-Dla Ciebie wszystko piękna! - Kalis z sercami w oczach naprawił wszystkie zniszczenia - Co jeszcze mogę dla Ciebie zrobić?
-Masz nie niszczyć budynków i być spokojny, A i po kwiaty wista wio!
-Tak jest!
Nagle Banan wyszedł z kryjówki, mowiac:
-I tak dzielni Banan znowu powstrzymał zło!
Nasza trójka zemdlała...
Oceny: ZaborRAPER (+1)
11-March-2018 11:57:41
Znajdź wszystkie posty
DiamondOre23 Niedostępny
Zbanowany

Liczba postów: 71
Dołączył: Nov 2017
Nick na Serwerze:
DiamondOre23

MineGold:
0.00
Post: #13
RE: Wpadnij po trochę śmiechu! [Opowiadanie Komedia - Bogowie Majkrafta]
Andrew przechadzał się między drzewami, zbierając napotkane po drodze owoce. W ręku trzymał jabłko, które jadł ze smakiem. Wnet usłyszał że coś porusza się w krzakach. Postanowił sprawdzić co to jest. Był bardzo ostrożny, gdyż wiedział że w tej okolicy czasami pojawiają się strachliwe lecz niebezpieczne istoty. Szybko odsunął gałezie krzewu i odetchnął z ulgą:
-Co ty tutaj robisz mały? Tak zupełnie sam! - Zobaczył małą istotę, o wysokości zaledwie 60 centymetrów. Była ona czerwonego zabarwienia, miała kopytka zamiast nóg oraz rogi na głowie. Wyglądem przypominała fauna z dawnych legend lecz była znacznie mniejsza i słodsza.
Andrew postanowił zabrać istotę do domu, gdyż wyglądała na rządną jedzenia.
Gdy Andrew przygotowywał dla niej ciasto z jabłek, ta nagle się odezwała:
-Doceniam bardzo twoje starania! - Andrew przestraszył się lekko mimo iż glos istoty był dość cichy i słodki - Ale ja nie jadam jabłek.
-Ohh, A co chciałbyś zjeść?
-Zbliź się, powiem Ci na ucho - Mam bardzo niski głosik...
Andrew przybliżył się by usłyszeć pragnienie istoty, bardzo się wsłuchując.
Nagle istota ni stąd, ni z owąt w dziwny tajemniczy sposób unieruchomiła go i zaczęła wysysać z niego całą energię. Gdy po minucie skończyła ten proces, Andrew upadł na ziemię i cały się trząsł. Natomiast istota urosła o trzy centymetry i rzekła:
-To właśnie Lord Belial chciałby spożyć...

***************************
Bogowie Majkrafta
Odcinek Specjalny - Diamentowe Odkupienie, Część Pierwsza
***************************

Tymczasem DiamondOre, Troox oraz Afrapul świetnie się bawili na corocznym festynie białego księżyca. Co prawda, księżyc jest biały zawsze, lecz twórca tego święta nie był zbyt inteligientny. Troox właśnie próbował trafić strzałą z łuku w tarczę, co mu się od godziny nie udawało:
-Troox, Tarcza stoi pół metra od Ciebie, a ty nie możesz trafić! - Rzekł Afrapul.
-Nawet nie wiesz jakie to jest ciężkie! By strzelić z tak niezwykle dalekiej odległości, trzeba wiele praktyki!
Natomiast DiamondOre uczył się zaklęć z Bananem oraz przy okazji pilnowali by Kalis znowu nie wpadł w szał na festiwalu. Kalis od tygodnia nie wykazywał wiele agresywnych cech. Jednak nie zmieniało to faktu że Kornelia miała dość jego ciągłej obecności:
-IDŹ ZAJMIJ SIĘ CZYMŚ DO BANANA ŻÓŁTEGO - Wrzasnęła - Od rana tylko się na mnie gapisz!
-Twoje życzenie to dla mnie rozkaz!
Wszyscy bawili się świetnie cały dzień, a Trooxowi pod koniec festiwalu udało się trafić, po czym zwiększył poprzeczkę do 2/3 metra co znowu mu nie wychodziło.
---
Dzeremi przechadzał się przerażony w najciemniejszych zakątkach miasta:
-Okej... Kupię te pomidory i natychmiast stąd znikam!
Zauważył pobliski stragan, który obsługiwał dość niski człowiek w kapturze. Na oko miał jakieś 80 cm. Podszedł do niego i zapytał:
-Czy mogę dostać pomidory? - Cały się trząsł z przerażenia.
-Oczywiście, Proszę się nie bać i podejść bliżej! Śmiało... - Gdy Dzeremi wykonał tę czynność, postać natychmiast ściągnęła kaptur i zaczęła wysysać z niego całą energię. Dzeremi padł, trzęsąc się na ziemi, a postać szybko uciekła by nie zwracać na siebie uwagi.

Wnet Banan obudził się cały spocony i rzekł sam do siebie:
-Jesteśmy w wielkich tarapatach...
Postanowił wyjść na balkon, by odrobinę ochłonąć. Spojrzał się na księżyc i powiedział:
-Te czasy nie mogą powrócić

Następnego ranka Banan natychmiast zwołał calą ekipę Mineserwer a takźe naszą Mane 3. Wyczarował wszystkim śniadanie i oznajmił:
-Mam bardzo złą wiadomosć, Beliar odzyskuje siły! - Każdy przy stole wydał okrzyk przerażenia. Kazdy z wyjatkiem Diamonda, Trooxa i Afrapula...
-Kto to ten Bariliar? - Spytał Troox.
-Dawno temu, Wrota Piekieł ugięły się pod naciskiem wielkich władców Beliara oraz Mantikora, którzy zjednoczyli wszystkie swoje wojska i otworzyli bramę do naszego świata. Oboje chcieli zniszczyć ten świat, jednak Mantikor po obserwacji stwierdził że żyjemy w zgodzie i harmonii i ich ludzie mogliby brać z nas przyklad by nie cierpieć. Gdy Beliar zignorował tą propozycję, Mantikor ostrzegł nas w miarę szybko dzięki czemu zanim ich wojska przekroczyły Nether a Beliar nie urusł w siłe dzięki Javie naszego świata, przez krwawą i trudną bitwę zniszczyliśmy go. Lecz były słuchy źe nadal żyje, pod postacią ducha, by w końcu pfzy odpowiedniej okazji utworzyć ciało i stać sie pasożytem - wysysać innym Jave.
-No to trochę slabo - Odparł Afra.
-Muszę wysłać kogoś by go zatrzymał, aktualnie znajduje się w Minecraftowo i jest jeszcze słaby. I doskonale wiem, kto wypełni tą misję!
-Oczywiście że my! - Odparła Ekipa Mineserwer.
-Nie, Miałem na myśli KalisaPro! - Po tych słowach wszyscy zemdleli, wywracając krzesła. Banan był zmieszany.
---
Belial miał już 1,10 metra wzrostu i posiadł moc do samoobrony, co prawda była on słaba. Zauważył potencjalną ofiarę i zaczął do niej zmierzać. Gdy szykował się do napaści, postać nagle zdjęła kaptur i rzuciła czar na Beliala. Był to Kalis Pro:
-Ohh, Witaj Kalisie. Mistrzu Nieładu i Zniszczenia! Jak Ci się powodzi?
-Mi bardzo dobrze, lecz tobie chyba nie bardzo...
-Cóż to za nagła zmiana? Ostatnio jak Cię widziałem, siedziałeś w pudełku po pokonaniu Cię.
-Lecz niedługo już nic nie zobaczysz...
-Czyżbyś służył Bananowi? Temu który Cię uwieził?
-Emm, Tak. Jest jeszcze taka dziewczyna...
-Pfff, Błagam. Ja to już widziałem! Ale Mantikora od zawsze był mięczakiem! Tyś jest Kalis, Ten potężniejszy! Na prawde chcesz po wieki zostać lizusem Banana? Pomóż mi urosnąć w siłę, a dzielić z tobą będę cala swoja władzę!
Kalis zastanowił się przez chwilę:
-Podpisuję ten kontrakt!
---
Mieszkańcy Minecraftowo zebrali się wszyscy na placu głownym, gdyż miało się tam odbyć ważne przemówienie. Wnet usłyszeli głos:
-Proszę wchodzić po kolei do budynku po waszej lewej. Znajdziecie tam darmowe sztabki złota. Powtarzam! Pojedyńczo! - Gdy gracze wchodzili do środka, Belial wysysał pohedyńczo z każdego Jave. Po przeprowadzeniu tego na 30 graczach, posiadał on 1,60 metra wzrostu, głos się zmienił, a rogi znacznie urosły, a co najważniejsze - rósł w siłę!
Wnet postanowił pójść na całość. Kalis przeteleportował go w sam środek tłumu, a ten wyssał energię z 200 graczy! Urósł do trzech metrów, postura była znacznie poważniejsza, a na plecach zaczęły pojawiać się kości do uformowania skrzydeł.
---
Banan był bardzo zdołowany. Wnet do jego kwatery przyszli Diamond, Troox i Afrapul:
-Banan, Troox trafił z dwóch me... Dlaczego jesteś taki przygnębiony?
-Zbyt bardzo zaufałem Kalisowi. Nakarmił Beliala Javą graczy z Minecraftowo, Minefox oraz Royalcraft. Teraz z pewnością idą po nas, a jeśli osiągną swój cel, to wszystko przepadnie!
-To jest faktycznie problem... I co teraz?
-Jako iż wy jedyni znacie się na Javie a nie jesteście w ekipie, Belial nie będzie Was szukać. Wręczymy wam całą naszą Javę, a wy uciekniecie!
-ŻE CO?
---
Siedmiometrowy Belial maszerował na Mineserwer. Posiadał przerażającą postawę, ogrombe rogi, potężne skrzydła, kły oraz pazury wraz z ogonem...:
-Bananie! Idę po Ciebie!...
Oceny: ZaborRAPER (+1)
11-March-2018 23:06:05
Znajdź wszystkie posty
sebastian12 Niedostępny
☀Lisowaci☀
*********

Liczba postów: 1,005
Dołączył: Feb 2017
292
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
sebastian12PL

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 223.50
Post: #14
RE: Bogowie Majkrafta - ODCINEK SPECJALNY!
Bardzo ładnie napisane opowiadanie Smile

[Obrazek: 1796642293ff.png]
12-March-2018 06:42:24
Znajdź wszystkie posty
ZaborRAPER Offline
Ekspert
******

Liczba postów: 324
Dołączył: Oct 2017
120
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
ZaborRAPER

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #15
RE: Bogowie Majkrafta - ODCINEK SPECJALNY!
O nie tylko nie minecraftowo, mam nadzieje ze w tym czasie byłem z ekspedycją w dzielnicy waterblock w miescie mineserwer..

MINECRAFTOWO
godfather <3
[Obrazek: 6e774e3b97f77.png]
12-March-2018 09:00:41
Znajdź wszystkie posty
DiamondOre23 Niedostępny
Zbanowany

Liczba postów: 71
Dołączył: Nov 2017
Nick na Serwerze:
DiamondOre23

MineGold:
0.00
Post: #16
RE: Bogowie Majkrafta - ODCINEK SPECJALNY!
Diamond, Troox oraz Afra byli gotowi by cała reszta wręczyła im swoją Javę. Było to jedyne możliwe rozwiązanie by uratować tę krainę przed Belialem. Wszyscy członkowie ekipe ustawili się w koło i gdy Banan rzekł:
-Teraz - Wszyscy przekazali swoją Javę.
Nasi trzej bohaterowie w wyniku tak wielkiej mocy zaczęli błyszczeć:
-To my lepiej pobiegniemy się ukryć - Zaproponował Troox.
-Wystarczy że się teleportujecie, Pamiętajcie! Macie całą naszą Javę!
-Ahh, Oczywiście, Prosta sprawa! - Po tych słowach bohaterowie teleportowali się do swojego mieszkania - Musimy coś wymyślić, przecież nie będziemy tu wiecznie siedzieć!
-A gdyby tak pokonać Beliala? Przecież mamy moc całego Mineserwer!
-Dobrze, ale trzeba obmyślić plan!

***********************
Bogowie Majkrafta
Odcinek Specjalny - Diamentowe Odkupienie Część Druga
***********************

Belial wdarł się do Mineserwer i zaczął wysysać całą Javę z graczy, po czym rzekł do Kalisa:
-Idz do zamku i zaszalej trochę, ja zaraz tam będę... - Tak też Kalis zrobił. W zamku zastał Banana wraz z ekipą, pozbawieni energi i wyczerpani:
-Co wyście zrobili? - Kalis pomyślał przez chwilę - Oddaliście komuś Javę? To niedorzeczne! Ja wiem Banan jak to zrobić, uczyliśmy się w jednej szkole.
-Ale on nie wie... Kalis, wiem że nie jesteś taki... Proszę, nie skazuj tej krainy na śmierć... - I wtedy Kalis poczuł coś w środku i stwierdził że to prawda, że pomoże Mineserwer i swojemu bratu.
Nagle do zamku wszedł Belial i natychmiast podszedł do leżącego Banana:
-Swietna robota Kalis, już ich obaliłeś z nóg... - Belial spróbował wyssać Javę z Banana lecz na próżno. Panicznie spróbował to samo z innymi lecz to także nid wyszło - CO TY BANAN ZROBIŁEŚ? - Spojrzał na Kalisa - Co tu się dzieję?
-Ja... Nie mam pojęcia, może są chorzy?
-ŁŻESZ JAK PIES! MYŚLISZ ŻE NIE WIDZĘ TEGO PO TWOJEJ TWARZY? Chwila... To ty zabrałeś Javę? Niee... Nie dałbyś rady! A zresztą, zaraz się dowiem wszystkiego... - Belial chwycił Kalisa za kołnierz blokując wszystkie ruchy i podniósł na wysokość swoich rogów
-CO TY CHCESZ ZROBIĆ? JESTEŚMY RAZEM!
-Hahahaahahha! Myślisz że będziesz mi teraz potrzebny? Hahah! Chociaź w sumie do jednego się przydasz! - Belial wyssał całą Javę z Kalisa, czemu towarzyszył ogrom błysków i efektów - HAHAHAHAHHAHA - Belial zaczął rosnąć aż osiągnął 12 metrów wysokości. Skrzydła oraz rogi znacznie się powiększyły. Posiadał niezwykle poteżną moc... - Myślicie że zachowacie to w tajemnicy? Jest takie coś jak logi... Historia miasta... Ty jesteś powiązany z Bananem a on wie co tu się stało - Belial sprawdził logi - Hmm, Więc troje prostackich magików, gorzej wybrać nie mogłeś! - Belial teleportował się obok mieszkania Diamonda, Trooxa i Afrapula.
-Chłopaki! To coś do nas idzie! - Krzyczał Afra.
Belial wyłamał dach domu, po czym dostał natychmiast wiązką magiczną po oczach:
-TAK ŁATWO SIĘ NIE DAMY! - Jednak Belial stworzył barierę mimo oślepienia, co uniemożliwiło im ucieczkę. Nagle Afra powiedział:
-Słuchajcie, Musimy oddać komuś całą Javę!
-Jak to? Znowu!
-Tak! Gramy w kamień, papier i nożycę! - Wygrał Diamond
-Ale ja nie mog...
-Nie słyszę Cię, powiesz później - Wręczyli mu całą swoją Javę, a ten zaczął świecić na wszystkie strony. Z tyłu wyrosły mu skrzydła z samego światła i został odziany w złotą zbroję. Szybko rozbił barierę swą poteżną mocą i teleportował się. Natomiast Troox i Afra stracili przytomność. Diamond natomiast nie potrafił kontrolować do konca tej wielkiej mocy i teleportował się do różnych miejsc bez kontroli. Nagle pojawił się ostatscznie w punkcie wyjścia:
-Ty!!! - Krzyknął Belial - Masz coś co należy do mnie! - Uderzył wiązką światła w ziemię, jednak Diamond uskoczył w bok - I DASZ MI TO COŚ TERAZ! - Diamond ponownie uniknął ataku. Teleportował się nad Beliala i uderzył najsilniejszą wiązką jaką mógł wytworzyć. Ziemia drżała. Belial próbował się chronić dzięki barierze jednak i tak osuwał się w tył. Nagle powstał wielki wybuch i Belial wstał z ziemi:
-Teraz wszystko jest w 100 procentach jasne co zrobił twój lekkomyślny Banan... - Diamond wzbił się rozwścieczony w powietrze. Belial trafił go wiązką lecz ten się nie ugiął i odbił mu ją prosto w twarz. Gniew Beliala osiągnął maksimum. Udało mu się pochwycić Diamonda. Zamachnął się i rzucił go z całych swoich sił w pobliską górę. Uderzenie byłl tak mocne że wywołało lawinę, a Diamond wbił się na metr głebokości w skałę i przeżył dzięki barierze. Jednak Diamond zauważył dziwny pędzący w jego stronę obiekt. TO BELIAL TARANOWAŁ GÓRĘ. Góra pękła na dwie częsci. Diamond był cały czas taranowany i przebijał kolejne warstwy skały. Nagle przebili się na drugą stronę. Diamond ostatkiem sił teleportował się nad Beliala i uderzył promieniem gdy ten był jeszcze w locie, co spowodowało mocne uderzenie w ziemię. Diamond poleviał najszybciej jak mógl w doł i uderzył drugą wiązką.
-MYŚLISZ ŻE MNIE TYM ZŁAMIESZ!?! - Belial usunął gruz z siebie i cisnął go w Diamonda. Ten jednak rozbił skałe i zaczął lecieć w stronę Beliala unikając promieni. W końcu obaj wystrzelili, a wiązki zderzyły się ze sobą co spowodowało olbrzymi wybuch. I Belial i Diamond zostali odrzuceni. Nagle Belial przemowił:
-Hmm, Możemy tak walczyć do rana - Klasnął w dłonie, a przed nim pojawiła się cała Ekipa MS a także Afrapul z Trooxem. Natomiast pod nimi byĺa przepasc pelna lawy. Belial ponownie pstryknął palcami - Twoi przyjaciele za całą Javę najpoteżniejszych magów! Wchdzisz w to? Rzuciłem zaklęcie dzięki któremu nikt nie będzie mogl oszukac tego drugiego.
Diamond osłupiał z przerażenia, nie wiedzuał co ma zrobić:
-ODPOWIADAJ! Inaczej zginą!
-Belial, Po co to robisz? Władza to nie jest droga do harmoni
-NIE CHCE TWOICH RAD! ODPOWIADAJ!
-No dobra, Oddam Ci magie...
Banan zemdlał z przerażenia, uwięziony w powietrzu. Wszyscy zostali uwolnieni i pojawili się w bezpiecznym miejscu:
-Twoja kolej... - Belial zaczął wysysać z niego cała magię. Oczy każdego z nim stały się fioletowe. Wkrótce Daimond zmienił postać na swoją poprzednią i upadł na ziemię. Natomist Belial zaczął rosnąć:
-TAAAAAK! TAAAK! TAAAAAKA! NARESZCIE! TAAAAAAAAAAK! - Urósł do wielkości trzydziestu metrów i cały czas się powiększał - BĘDE NAJPOTĘŻNIEJSZY NA ŚWIECIE! TAAAAA... NIEEEE! WYSTARCZY! - Belial zaczął rosnąc do 60 metrów. Magia rozsadzała jego ciało - WYSTARCZY! WYSTARCZY! NIEEEEEEE! RATUUUNKU! - Po osiągnięciu 100 metrów, jego ciało eksplodowało, a Java rozprzestrzeniła się po całym świecie i zaczęła wracać do swoich właścicieli. Wszystkie szkody zostały naprawione.
Banan podbiegł do Diamonda:
-Ceniąc swoich ponad wszystko, pokonałeś Beliala!
-Na prawdę?
-Nie no, Jaja sobie robię. Byłem pewny że Belial nas zniszczy a tu takie cos! Jednak za waszą odwagę mianuję Was Policjantami! Witamy w ekipie!
Troox, Diamond oraz Afra nie mogli się posiąść ze szczescia.
---
Troox zauważył gracza bijącego małego chłopca. Szybko użył zaklęcia /ban Stasiu2015 i zbanował gracza. Wszyscy trzej spisywali się na medal i żyło im się długo i było im zielono!
Koniec ^^
Oceny: Remikpl (+1), TrooxPL (+1), Marow2 (+1)
12-March-2018 22:41:29
Znajdź wszystkie posty
Marow2 Offline
Downhill <3
*****

Liczba postów: 221
Dołączył: Feb 2017
106
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Marow2

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.01
Post: #17
RE: Bogowie Majkrafta - Odcinek Specjalny - CZĘŚĆ DRUGA!
To jest po prostu MEGA!!! (jakbym miał 20mg to bym Ci dał ^^)
12-March-2018 22:48:49
Znajdź wszystkie posty
TrooxPL Niedostępny
♡ᑕᕼᗴᒪᔕᗴᗩ ᖴᗩᑎ♡

Liczba postów: 792
Dołączył: Aug 2016
Nick na Serwerze:
Chelsea <3

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 99.63
Post: #18
RE: Bogowie Majkrafta - Odcinek Specjalny - CZĘŚĆ DRUGA!
Fajnie się to czyta tylko że z każdym kolejnym rozdziałem popełniasz bardzo dużo błędów :/

Zakończenie trochę mi się nie podoba. Sam nie pisałem lepiej, ale te bardzo szybko się kończy ;/
12-March-2018 23:15:50
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
sebastian12 Niedostępny
☀Lisowaci☀
*********

Liczba postów: 1,005
Dołączył: Feb 2017
292
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
sebastian12PL

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 223.50
Post: #19
RE: Bogowie Majkrafta - Odcinek Specjalny - CZĘŚĆ DRUGA!
Co nowy temat tym bardzo fajny ciekawy czekam na kolejne tematy Smile
Łap plusa Smile

Plusa dam potem Smile

[Obrazek: 1796642293ff.png]
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-March-2018 21:01:19 przez sebastian12.)
13-March-2018 20:59:15
Znajdź wszystkie posty



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości