Witam, mam problem z umiejętnością rycerza, "dziki szał". Moim zdaniem to jest jakaś przesada, to zabiera około pół życia nie zważając na zbroję przeciwnika, przez co gdy zostanie ci około 4 serca, wystarczy dosłownie dobić taką postać 3 potkami, co jest banalnie proste. Aktualnie rycerz jest klasą której dosłownie nie da się pokonać właśnie przez tą umiejętność, prosiłbym o jej znerfienie.
Da się pokonać o ile nie rzucisz się na niego. Rush nie jest dobrą taktyką. Rycerza trzeba najpierw osłabić atakami dystansowymi i gdy ma już mało życia dobić. Jeśli rycerz ma full hp i wbiegasz w niego solo to nie dziw się, że giniesz. To klasa za 45k jest wart swojej ceny nerfienie go sprawi, że będzie nie opłacalny.
A do tego nie ma jakieś super mobilności - posiada tylko konia. Jeżeli będziesz uciekał na jakieś wysokości to rycerz ma marne szansę na dogonienie Cię.
no dobra, może macie rację. Spróbuję pokonać go dystansowymi, właściwie chyba do zamknięcia bo nie widzę żeby ktoś miał tu jeszcze coś do dodania.
cieszy mnie ze dyskusja byla owocna i merytoryczna.
