09-August-2020, 00:34:22
Szanowny Sebastianie,
Miedzy nami było ciężko,
Ciągle szliśmy krętą scieżką,
Szanowałem cię jako człowieka,
Spojrzałem na ciebie z daleka,
Szacunku nie straciłem,
Więc nadal jesteś mym bogumiłem.
Lecz bana mi sprzedałeś
I twym strzałem wyrwałem
I żyłem dalej, piłem, jadłem, oddychałem
I tak było, aż się zestarzałem
Oraz zrozumiałem, bo na starość nam mądrość przypada.
Myśli się rozbiły czwórpodziałem
Wyślizg z otchłani w mój umysł wszedł
I powiedział...
"Tyś nie mądry, Seba królem, twoim Panem"
Posłuchałem tajemniczego bóśtwa, i to napisałem.
Z całym poszanowaniem, naczelny gracz Minefoxa i Mineserwera
-Hifi
Specjalny wiersz dla ciebie SzybkiBananie, proszę o litość
Miedzy nami było ciężko,
Ciągle szliśmy krętą scieżką,
Szanowałem cię jako człowieka,
Spojrzałem na ciebie z daleka,
Szacunku nie straciłem,
Więc nadal jesteś mym bogumiłem.
Lecz bana mi sprzedałeś
I twym strzałem wyrwałem
I żyłem dalej, piłem, jadłem, oddychałem
I tak było, aż się zestarzałem
Oraz zrozumiałem, bo na starość nam mądrość przypada.
Myśli się rozbiły czwórpodziałem
Wyślizg z otchłani w mój umysł wszedł
I powiedział...
"Tyś nie mądry, Seba królem, twoim Panem"
Posłuchałem tajemniczego bóśtwa, i to napisałem.
Z całym poszanowaniem, naczelny gracz Minefoxa i Mineserwera
-Hifi
Specjalny wiersz dla ciebie SzybkiBananie, proszę o litość