19-January-2019, 17:53:48
Pozwolę sobie odnieść się do wypowiedzi szumiela:

szumielxd napisał(a):Patrząc na te wszystkie komentarze widze że na tym samym logicznym poziomie byłoby zablokowanie tracenia boskich po śmierci.Nikt nie mówi o blokowaniu tracenia boskich po śmierci, wiadomo, że pomysł ten byłby absolutną niedorzecznością.
szumielxd napisał(a):Boskie maja UŁATWIĆ rozgrywke.Cały problem polega na tym, że gdy stracimy boskie od razu po dołączeniu do gry, to nasza rozgrywka wcale nie będzie 'łatwiejsza'... A mimo wszystko, za te 'ułatwienia' jednak troszkę się płaci.
szumielxd napisał(a):...NIE sprawić że macie mieć 200% szans na wygraną, a samo pojęcie PRZEGRANEJ jest dla Was obce. Już i tak sporym ułatwieniem jest ogromny nerf skorpiona, a mimo to narzekanie typu 'umarłem z boskimi! To nie fair!' Jest na porządku dziennym.Gracze chcą możliwości przywołania boskich wtedy, gdy ich potrzebują - oczywiście tylko raz na rundę. Taka opcja po prostu jest dużo wygodniejsza. Prawie codziennie grywam na WD i zapewniam cię, że żadna z osób, które wypowiedziały się w tym wątku za przywróceniem boskich na komendę, nie narzeka, że śmierć z boskimi 'nie jest fair'.
szumielxd napisał(a):Większość osób która tu się wypowiada wygląda jakby uważała że posiadanie cały czas boskich i nabijanie killi na innych było wliczone w cenę - Normalnie Janusz Biznesu.Nikt nie mówi, że boskie mamy mieć cały czas - po przeczytaniu poprzednich wypowiedzi zapewne zrozumiałeś, że gracze chcą możliwości przywołania boskich za pomocą komendy raz na rundę. Nabijają kille ci, którzy mają skilla - to już kwestia indywidualna. Osobiście nie posiadam ani boskich, ani skilla, jednak uważam, że komenda do przywołania itemów jest lepszym rozwiązaniem.
szumielxd napisał(a):Rozumiem że 'wbiję na ambicje' większości osób w tym wątku, ale nie oszukujmy się, i tak macie 30 sekund ochrony po wejściu do gry.Racja, 30 sekund, przez które zdążymy przywitać się z graczami na chacie i przejść kilka metrów rzeczywiście dużo daje

szumiel napisał(a):Przez 4 lata gry na Annihilacji (WD) nigdy nie miałem vipa, nie wspominając nawet o jakimkolwiek plecaku. Mimo to rzadko zdarzało mi się zginąć. Cała magia tego trybu opiera się na taktyce i kooperacji, a tej w dzisiejszych czasach prawie w ogóle nie widzę.No widzisz, ja przez te 4 lata gry (no może z 'małą' przerwą na rok 2018) nie miałam VIPa, kupionych boskich ani w ogóle niczego... Co do kwestii 'taktyki i kooperacji' - zgadzam się z Tobą, obecnie nie ma ich prawie w ogóle.