MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Pełna wersja: Czy żyjemy w komputerze? - Hipoteza Symulacji
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witajcie, W tym wątku chciałbym poruszyć dość popularną w ostatnich czasach teorię, nazwaną Hipotezą Symulacji. Otóż zakłada ona że wszyscy żyjemy w wirtualnej rzeczywistości wytworzonej przez komputer o bardzo dużej mocy obliczeniowej, czyli jesteśmy sztuczną inteligencją.

Brzmi to trochę jak wyssane z palca, jednak coraz więcej rzeczy potwierdza możliwość takiej opcji. Otóż naukowcy odkryli że cząsteczki nie mają określonego stanu, czyli znajdują się w tak zwanej hiperpozycji (we wszystkich możliwych miejscach na raz), dopóki ktoś ich nie obserwuję.
Przypomina to system gry, która oszczędza moc obliczeniową i generuje dane obiekty dopiero gdy gracz na nie patrzy.

Lecz jeśli żyjemy w symulacji, to przecież w systemie na pewno pojawiają się jakieś błędy, prawda?
Otóż jednym z takich błędów może być czarna dziura, która pozostaje do dziś jednym z najbardziej tajemniczych zjawisk. Błędami mogą być też wszelakiej maści duchy i zjawy.
Może być i tak, że jesteśmy zaprogramowani w taki sposób, aby ignorować ewidentne luki i błędy, tak jak robią to postaci z gier.
Niedawno było też głośno o tak zwanym efektem mandelii. Polega on na tym, że osoba lub grupa osób jest przekonana że jakieś wydarzenie wydarzyło/nie wydarzyło się w przeszłości lub miało inny przebieg, lecz to co mówią nie miało miejsca. Powstała teoria ze może być to dowód na istnienie równoległych wszechswiatow. A co jeśli są to inne symulacje? W końcu w naszym świecie także istnieje wiele gier, a w dużej ilości z nich jest także sztuczna inteligencja, której wydaje się ze istnieje. Właśnie... Wydaje się...

Podobno naukowcy pracują nawet nad wyrwaniem ludzi ze świata symulacji, lecz jak mieliby to zrobić?
Prawdopodobnie musieliby w jakiś sposób zhackowac wszechświat.

Co do generowania struktur, przed wysłaniem sondy na Plutona, wydawał się on dla obserwatora dość płaski (oczywiście chodzi o powierzchnię a nie kształt planety). Jednak po zrobieniu zdjęć przez sondę okazało się ze są na nim góry i to dość spore, w wielu miejscach.
Czyżby zostały one wygenerowane?

W wielu księgach np. Biblii czytamy o zaswiatach i raju o którym nam się nigdy nie śniło. Być może chodzi tutaj o świat naszych stworzycieli? Przecież może on się znacznie różnić. Mogą tam panować inne prawa fizyki, a świat może mieć więcej niż trzy wymiary. Choć czy mamy pewność że jest tam lepiej niż w symulacji, a nie jak w filmie Matrix?

Pewnie gdybyście Wy byli właścicielami takiej symulacji, to byście robili mieszkańcom różne psikusy. Otóż w naszej historii również zdarzało się wiele takich rzeczy np. Plagi egipskie, Wielki potop lub inne niewytlumaczalne zjawiska określane jako cuda. A jeśli Jezus był właścicielem symulacji, który wszedł do niej lub kontrolował, stwarzając w niej postać?
Pewnie wielu katolików się z tym nie zgodzi, sam jestem katolikiem lecz uważam iż jest to ciekawe i prawdopodobne.

Dalsze przemyślenia zostawiam dla Was i chciałbym się dowiedzieć co Wy sądzicie na ten temat.
Cytat: Polega on na tym, że osoba lub grupa osób jest przekonana że jakieś wydarzenie wydarzyło/nie wydarzyło się w przeszłości lub miało inny przebieg, lecz to co mówią nie miało miejsca.
Deja Vu - ostatnio czytałem o nim jako o potwierdzeniu teorii reinkarnacji - człowiek po śmierci przeżywa kolejne życie, a stare wcielenie mu przypomina dane miejsce/sytuację. Nie jest to zjawisko do końca wytłumaczone - kiedyś uważano, że to przez to iż jedno oko szybciej wysyła sygnał do mózgu, ale dowiedziono, że niewidomi też mają deja vu, więc obalono tę hipotezę.

Co do samej teorii - ja w nią osobiście nie wierzę ze względu na liczne błędy w niej. Gra musiałaby być bardzo rozbudowana skoro myślimy, rozmawiamy z każdym, jesteśmy w stanie wszędzie wejść, czujemy ból...
Gra musiała by być jak SAO aby byla realistyczna
Efekt Mandeli to nie Deja Vu. Wytłumaczę to na przykładzie. Pewna kobieta wedrowala do swojego domu, gdy nagle zauważyła że jej domu Tu nie ma i na jego miejscu rośnie las. Miejscowy powiedział jej ze dom który tu stał został zburzony dwa lata temu, jednak kobieta twierdziła że tu stał jej dom.
Ja podam przykład z życia, przykładem jest sen który się spełnił powiedz mi jak można to nazwać.
Śniło mi się jak byłem mały że zgubiłem się w obcym dla mnie miejscu, koło placu zabaw kilka lat później znalazłem to miejsce mimo że jeszcze było podczas budowy, wokół były te same rzeczy co we śnie i wszystko w budowie. W śnie było wszystko skończone później odwiedziłem to samo miejsce jak było skończone i wyglądało kropka w kropkę jak to ze snu.
W tym miejscu ze snu nie byłem nigdy po prostu jak by proroctwo ale nie wiem jak to kwalifikować
Dominik, może nie widziałeś tego miejsca świadomie ale podświadomie Wink Jako dziecko takich rzeczy się nie pamięta. Nie raz tak też kiedyś miałem.
@Camrakor_13: Ile razy miałem tak jak Dominik. Raz śniło mi się że rozmawiam z kolegą o GTA i koniec snu.
Za kilka dni, tygodni, miesięcy mi się to sprawdziło w realu.
Mogę się założyć że wiele osób tak ma.

@temat: Bujdy na kółkach Tongue Osobiście w to nie wieżę.
To jest chyba wtedy Sen Proroczy.
Wiadomość wygenerowana automatycznie !

[Obrazek: image.php?di=PT0G]

Ten wątek został zamknięty, jeśli nie zgadzasz się z tą decyzją
skontaktuj się z administracją MineSerwer.pl
Pozdrawiamy!

Przekierowanie