15-July-2017, 15:00:11
Witam, tak jak mam już w zwyczaju (Naprawdę namolny gracz, lol) muszę trochę dopowiedzieć odnośnie poprzedniego wątku, bo jest kilka istotnych kwestii..
( http://mineserwer.pl/Temat-MF-Propozycja...ia-Inferno )
Na wstępie proszę o zwyczajne zastanowienie się nad tym co napisałem..
"
odpowiem krótko nie rozwodząc się specjalnie nad tematem, inferno zmieniane nie będzie, są klasy bossów potworów bardzo potężne (herobrine/mag) bez inferna każda z nich podlatywałaby do grupy wojowników i spamowała do końca potkami zniszczenia - teraz tego nie robią bo wiedzą że niektórzy posiadają inferno które szybko może ukrócić ich szaleństwa. Prócz inferna innym prostym sposobem na wykończenia bosów jest szał bitewny... ale jeśli w pobliżu nie ma na kim go naładować to wojownik jest bez dużych szans. Gra jest mocno wyważona i ludzie od wielu lat wiedzą na co mogą sobie pozwolić, a na co nie. Oczywiście każdy będzie miał swoje zdanie w tym zakresie które niewiele zmieni na podstawie przytoczonych przeze mnie argumentów."
Po 1 - Mag nie jest wcale taki "potężny" jak mówisz.. Zanim on, czy jakikolwiek boss dostanie się do owej "grupy" musi pokonać kilkadziesiąt kratek ognia artyleryjskiego, następnie dogonić kogokolwiek, czy przedostać się za mur będąc pod ostrzałem z góry.. Bycie magiem to nie sielanka.. + Inferno, to jak wspomniałeś - nie jedyna broń, taki mag ma oprócz niego na głowie Vipów, klasy wojowników, łuki, szał bitewny.. oraz również na dokładkę przedmiot sprawy - inferno zabijające na 2 hity przez ściany..
Taka grupa jak sam mówiłeś; mogła by się obronić.. uciekając / strzelając z łuków, bijąc z mieczy / używając szału czy nawet bloków..
Po 2 - Herobrine nie posiada każdy gracz.. a jeszcze mniej potrafi nim dobrze grać.. Jest on bardzo mocny, jednak jak wszystko - jest na 2 strzały z inferna i na strzała z szału, nie posiada potek leczenia, a używa się go co 1,5h..
Po 3 - z tego co piszesz Adminie - Wojownicy bez inferna w obecnej postaci i szału nie mają szans w walce z Bossami, co jest totalną bujdą..
"Gra jest mocno wyważona i ludzie od wielu lat wiedzą na co mogą sobie pozwolić, a na co nie." Gra się zmienia.. wyważona była, ale kiedy grało więcej graczy.. zmieniają się realia.. graczy jest o wiele mniej niż kiedyś, za to ci, którzy zostali mają coraz lepszy sprzęt.. wszystko sprowadza się do problemu liczebności..
"Oczywiście każdy będzie miał swoje zdanie w tym zakresie które niewiele zmieni na podstawie przytoczonych przeze mnie argumentów."
Jest jeden, bardzo istotny problem z tymi argumentami.. są one oparte na samym wyczuciu i statystycznym podejściu.. Powiedz mi szybki - ile rund średnio grasz na W vs P I / II Poza Live'ami (które w żadnym stopniu nie oddają normalnej gry w tych czasach) W tygodniu? W miesiącu?
Za to ja, Trawa, Tymian czy nawet Iron gramy dość często i mamy większe pojęcie o rzeczywistych realiach..
Na Papierze Inferno to coś co pomaga zapobiec tak jak napisałeś - sytuacjom.. wręcz niewystępującym sytuacjom.. Podczas kiedy na prawdę Inferno to istny substytut Umiejętności..
Powiedzmy sobie szczerze.. gra, którą można obejrzeć w serii W vs P na kanale Banana nie jest zbyt dobra, ani umiejętna.. (brak praktyki), duża część bossów, które są tam zabijane padają pośrednio lub bezpośrednio właśnie od inferna, co jest według mnie potwierdzeniem tego co napisałem wyżej..
Bez niego da się grać tak samo dobrze.. Da się skutecznie zabijać bossy, jednak większym kosztem czasu na trening umiejętności..
Znerfienie inferna nie wymaże go totalnie.. nadal będzie dużą pomocą, jednak nie będzie już panaceum na Bossy..
W vs P to nie tryb pokroju RPG, gdzie wszystko można łatwo zbalansować w teorii.. tutaj potrzeba też praktycznego podejścia, bo nie wszystko da się przewidzieć i nie o wszystkim da się pomyśleć..
Jeśli to wszystkie najważniejsze argumenty na przeciw znerfieniu inferna, to..
( http://mineserwer.pl/Temat-MF-Propozycja...ia-Inferno )
Na wstępie proszę o zwyczajne zastanowienie się nad tym co napisałem..
"
odpowiem krótko nie rozwodząc się specjalnie nad tematem, inferno zmieniane nie będzie, są klasy bossów potworów bardzo potężne (herobrine/mag) bez inferna każda z nich podlatywałaby do grupy wojowników i spamowała do końca potkami zniszczenia - teraz tego nie robią bo wiedzą że niektórzy posiadają inferno które szybko może ukrócić ich szaleństwa. Prócz inferna innym prostym sposobem na wykończenia bosów jest szał bitewny... ale jeśli w pobliżu nie ma na kim go naładować to wojownik jest bez dużych szans. Gra jest mocno wyważona i ludzie od wielu lat wiedzą na co mogą sobie pozwolić, a na co nie. Oczywiście każdy będzie miał swoje zdanie w tym zakresie które niewiele zmieni na podstawie przytoczonych przeze mnie argumentów."
Po 1 - Mag nie jest wcale taki "potężny" jak mówisz.. Zanim on, czy jakikolwiek boss dostanie się do owej "grupy" musi pokonać kilkadziesiąt kratek ognia artyleryjskiego, następnie dogonić kogokolwiek, czy przedostać się za mur będąc pod ostrzałem z góry.. Bycie magiem to nie sielanka.. + Inferno, to jak wspomniałeś - nie jedyna broń, taki mag ma oprócz niego na głowie Vipów, klasy wojowników, łuki, szał bitewny.. oraz również na dokładkę przedmiot sprawy - inferno zabijające na 2 hity przez ściany..
Taka grupa jak sam mówiłeś; mogła by się obronić.. uciekając / strzelając z łuków, bijąc z mieczy / używając szału czy nawet bloków..
Po 2 - Herobrine nie posiada każdy gracz.. a jeszcze mniej potrafi nim dobrze grać.. Jest on bardzo mocny, jednak jak wszystko - jest na 2 strzały z inferna i na strzała z szału, nie posiada potek leczenia, a używa się go co 1,5h..
Po 3 - z tego co piszesz Adminie - Wojownicy bez inferna w obecnej postaci i szału nie mają szans w walce z Bossami, co jest totalną bujdą..
"Gra jest mocno wyważona i ludzie od wielu lat wiedzą na co mogą sobie pozwolić, a na co nie." Gra się zmienia.. wyważona była, ale kiedy grało więcej graczy.. zmieniają się realia.. graczy jest o wiele mniej niż kiedyś, za to ci, którzy zostali mają coraz lepszy sprzęt.. wszystko sprowadza się do problemu liczebności..
"Oczywiście każdy będzie miał swoje zdanie w tym zakresie które niewiele zmieni na podstawie przytoczonych przeze mnie argumentów."
Jest jeden, bardzo istotny problem z tymi argumentami.. są one oparte na samym wyczuciu i statystycznym podejściu.. Powiedz mi szybki - ile rund średnio grasz na W vs P I / II Poza Live'ami (które w żadnym stopniu nie oddają normalnej gry w tych czasach) W tygodniu? W miesiącu?
Za to ja, Trawa, Tymian czy nawet Iron gramy dość często i mamy większe pojęcie o rzeczywistych realiach..
Na Papierze Inferno to coś co pomaga zapobiec tak jak napisałeś - sytuacjom.. wręcz niewystępującym sytuacjom.. Podczas kiedy na prawdę Inferno to istny substytut Umiejętności..
Powiedzmy sobie szczerze.. gra, którą można obejrzeć w serii W vs P na kanale Banana nie jest zbyt dobra, ani umiejętna.. (brak praktyki), duża część bossów, które są tam zabijane padają pośrednio lub bezpośrednio właśnie od inferna, co jest według mnie potwierdzeniem tego co napisałem wyżej..
Bez niego da się grać tak samo dobrze.. Da się skutecznie zabijać bossy, jednak większym kosztem czasu na trening umiejętności..
Znerfienie inferna nie wymaże go totalnie.. nadal będzie dużą pomocą, jednak nie będzie już panaceum na Bossy..
W vs P to nie tryb pokroju RPG, gdzie wszystko można łatwo zbalansować w teorii.. tutaj potrzeba też praktycznego podejścia, bo nie wszystko da się przewidzieć i nie o wszystkim da się pomyśleć..
Jeśli to wszystkie najważniejsze argumenty na przeciw znerfieniu inferna, to..