Gracz o nicku "mldv" poprosil mnie o sprawdzenie. Jako ze nie mam mozliwosci obecnie sprawdzac na skype to robie to poprzez v lecz robie to dluzej dla dokladnosci. Juz od poczatku mialam podejrzenia lecz zawsze nie mialam jak sprawdzic ponieważ nie wychodzil gdy ja byłam. Dzisiaj taka sytuacja sie wydarzyla wiec od razu zaczelam go sprawdzac. Siedzialam przy nim z dobre 25 min. A co do tego jak pisal by wyszedl. Poprosilam go o to w celu sprawdzenia gracza. A tych dwoch ostatnich zdan nie jestem w stanie Ci wytlumaczyc poniewaz nie rozumiem Cię.
Ale ja naprawdę nic nie miałem. Dopatrywałaś się nie wiadomo czego

skoro po kilku minutach patrzenia sie na mnie nic nie zobaczyłas to uznałaś ze w klatce bedzie najlepszy moment na bana

a tak po za tym gdzie bylo widac moje "cheaty" skoro nie mogłem bić się z graczem przez twojego vanisha.
Śmieszne, od razu bym do kosza dał ale się wypowiem

Podajże kilka dni temu wraz z moją gildią walczyliśmy ze SteezZ'em i Survival_King'iem po czym gildia mi
spamiła abym Cię sprawdził, jak ja się z tobą klepałem nic nie widziałem bo wiadomo policjant

Więc na chacie pojawiła się informacja ode mnie: SteezZ masz 3m na stawienie się na skypa: <nazwa> LOG = PERM, napisałeś mi ,,już'' po czym Mecus93 poinformował mnie, że bym się tp na wymieniarki bo przekazujesz swoje itemy Survival_Kingowi po czym wyszedłeś ze serwera, czy tak zachowuje się uczciwy gracz? Gdybyś nic nie miał sprawdziłbym Cię i było by po sprawie, ale nie musiałeś postawić na swoim i dostać perma za log out'a. Kupiłeś ub i po co Ci to było? Gosia ma o wiele łatwiej jeśli chodzi o sprawdzanie iż ma dostęp do vanisha. Dzięki tobie jeszcze Survival wyrwał bana na 3 dni za oszustwa
