11-February-2017, 18:16:11
Pewnego dnia grałem w Minecraft. Tak sobie grałem i grałem i grałem.
W końcu usłyszałem najbardziej wkurzający dźwięk świata.
To była mucha!!!
Więc szybko wziąłem łapkę na muchy i ganiałem go po całym pokoju w końcu się zmęczyłem.To się ukryłem i czekałem aż pół godziny, no i usiadła sobie na ścianie.
A ja się skradałem i skradałem i ją pacnąłem!
Spadła na podłogę ale jeszcze żyła.
No to ją dobiłem!!
Martwą muchę owinąłem w papier i spuściłem w kiblu.
KONIEC
W końcu usłyszałem najbardziej wkurzający dźwięk świata.
To była mucha!!!
Więc szybko wziąłem łapkę na muchy i ganiałem go po całym pokoju w końcu się zmęczyłem.To się ukryłem i czekałem aż pół godziny, no i usiadła sobie na ścianie.
A ja się skradałem i skradałem i ją pacnąłem!
Spadła na podłogę ale jeszcze żyła.
No to ją dobiłem!!
Martwą muchę owinąłem w papier i spuściłem w kiblu.
KONIEC