21-December-2016, 10:31:13
Witam postanowiłem napisać opowiadanie, bo się nudzę i to tyle w tym temacie
EPIZOD I
Pewnego dnia, gdy Banan patrolował swoje kraje (RoyalCraft, MineFox, MineCraftowo, Mineserwer oraz rozkwitające McSurvi). Banan z zachwytem, ale i z podziwem patrzył na mieszkańców. Nagle zadzwoniły dzwony alarmowe i wszyscy zaczeli walczyć jednak Banan stał w miejscu i najwyraźniej nad czymś myślał, gdy nagle zawołał o nie wszyscy bronić Kryształu Śmierci chcą nam go wykraść!!! Gdy znaleźli się w "Sali Hirobrine,, kryształu już nie było za to był Hirobrine. Miotał on tysiącami żołnierzy jakby byli z ołowiu zbliżył się do banana i powiedział -to ty jesteś tym chłoptasiem z przepowiedni haha zaśmiał się hirobrine żałosne wtedy trzasną bananem o ścianę nagle przybył KalisPro i wbił sztylet prosto w serce dla hirobrine. Wszyscy czekali na rozwój wypadków i hirobrine się podniósł i po prostu znikną. Każdy robił co mógł by uleczyć banana po tysiącach prób przybył tajemniczy lekarz, który nazywał się Anty. uleczył banana i, gdy miał odchodzić - banan złapał go za ręke i powiedział
-Kim jesteś odpowiedz widzę że znasz się na czarach- powiedział banan
- Jestem Anty od lat uczę się magii od najlepszych-rzekł Anty
- A może byś tak został na trochę i pomugł byś nam złapać hirobrine - rzekł nie spokojnym głosem banan
- Dobrze zostane ale tylko na jeden tydzień potem radźcie se sami - powiedział szorstko Anty.
EPIZOD I
Pewnego dnia, gdy Banan patrolował swoje kraje (RoyalCraft, MineFox, MineCraftowo, Mineserwer oraz rozkwitające McSurvi). Banan z zachwytem, ale i z podziwem patrzył na mieszkańców. Nagle zadzwoniły dzwony alarmowe i wszyscy zaczeli walczyć jednak Banan stał w miejscu i najwyraźniej nad czymś myślał, gdy nagle zawołał o nie wszyscy bronić Kryształu Śmierci chcą nam go wykraść!!! Gdy znaleźli się w "Sali Hirobrine,, kryształu już nie było za to był Hirobrine. Miotał on tysiącami żołnierzy jakby byli z ołowiu zbliżył się do banana i powiedział -to ty jesteś tym chłoptasiem z przepowiedni haha zaśmiał się hirobrine żałosne wtedy trzasną bananem o ścianę nagle przybył KalisPro i wbił sztylet prosto w serce dla hirobrine. Wszyscy czekali na rozwój wypadków i hirobrine się podniósł i po prostu znikną. Każdy robił co mógł by uleczyć banana po tysiącach prób przybył tajemniczy lekarz, który nazywał się Anty. uleczył banana i, gdy miał odchodzić - banan złapał go za ręke i powiedział
-Kim jesteś odpowiedz widzę że znasz się na czarach- powiedział banan
- Jestem Anty od lat uczę się magii od najlepszych-rzekł Anty
- A może byś tak został na trochę i pomugł byś nam złapać hirobrine - rzekł nie spokojnym głosem banan
- Dobrze zostane ale tylko na jeden tydzień potem radźcie se sami - powiedział szorstko Anty.