10-April-2016, 15:07:16
Jeźdźcy Smoków na Końcu Świata
Część 1 = Niezwykła Niespodzianka
==============================================
Wyspa Berk. Jest to jedna z najwspanialszych wysp. Ha. Co dziwniejsze są na niej smoki. Smoki i ludzie. Zabijają się nawzajem ? Nie.. Żyją w harmonii. I tak powinno być. Spokój i cisza..(Czkawka leci na Szczerbatku)
- No widzisz Szczerbek.. Wszystko jest dobrze.
- rrruur - chrząknął Szczerbatek
- Dawaj jeszcze jedną rundke! - wrzasnął Czkawka
Czkawka i Szczerbatek wzbili się w górę a po chwili zrobili gwałtowny zwrot w dół.
- Ojej spadam - rzekł sarkastycznie Czkawka z uśmiechem i odłączył się od Szczerbatka.
Po chwili spadania popatrzyli na siebie.
- No to co ? Spadamy tak dalej czy co.. - rzekł Czkawka
Szczerbatek popatrzył ironicznie.
- No to naprzód! - krzyknął Czkawka i aktywował swoje ,,skrzydła,, i lecieli razem.
Gdy byli już blisko powierzchni ziemi Czkawka szybko wskoczył na Szczerbatka i po chwili wylądowali.
- UHUU! - krzyknął Czkawka - lepiej niż za pierwszym razem. Dobra chodź przejdziemy się.
Szczerbatek poszedł za Czkawką.
Poszli na złamaną skałę która stała koło brzegu plaży. Po chwili Czkawka zobaczył ze przyleciała Astrid na Wichurce. Podeszła do niego.
- Cześć co robisz ? - zapytała
- E tak siedze i rozmyślam - rzekł Czkawka. - od kilku miesięcy na wyspie nic się nie dzieje nie wiem już co robić. Ani śladu po Dagurze i jego armii. Przeszukałem całą okolice i nic nie znalazłem.
- No cóż.. Dagur może się poddał.. Ale zresztą co ja mogę wiedzieć. - rzekła Astrid
- A co tam u ciebie ? - zapytał Czkawka
- U mnie też zbytnio nic się nie dzieje. Ostatnio tylko wstąpiłam do armii brzegowej na Berk. - rzekła Astrid
- Aha.. to fajnie. - powiedział znużony Czkawka
- Wiesz moze ty tez powinieneś się czymś konkretnym zająć ? Jak się zdecydujesz to się odezwij. - rzekła Astrid smutno i poleciała.
Czkawka popatrzył się za nią ale po chwili patrzył dalej na zachód Słońca na Berk.
Westchnął i poleciał na Szczerbatku do akademii.
Tam też spotkał Śledzika i bliźniaków.
Podszedł do nich i zapytał:
- Emm co wy tu robicie o tej porze? Przecież nie zwołałem zebrania.
- Nie wiemy, ale nudzi mi się więc przyszłem - rzekł Mieczyk
- Tobie się zawsze nudzi - rzekła Szpadak i uśmiechnęła się głupkowato.
- Co się gapisz na mnie ? - rzekł Mieczyk
Szpadka uderzyła kamieniem w twarz Mieczyka.
- Ej to nie boli, haha dawaj jeszcze raz ! - rzekł zadowolony Mieczyk
Szpadka ponownie go uderzyła kamieniem.
- Ale fajnie! - rzekł uśmiechniety Mieczyk
Czkawka patrzył na nich jak na idiotów. Zwrócił się więc do Śledzika:
- Czy to może mi powiesz normalnie ? Bo z nimi to się nie da normalnie gadać.
- No co się dziwisz Czkawka. - rzekł Śledzik. - Ale do rzeczy odkryłem nowy gatunek smoka! Ja i Ksztusia dziś go spotkaliśmy.
- Naprawde ? To świetnie. - rzekł Czkawka
- Problem w tym ze jest bardzo agresywny i ogromny ja i Krztusia bardzo się go wystraszyliśmy - rzekł zaniepokojony Śledzik. - Najgorsze jest to ze spotkaliśmy go na pobliskiej wyspie . W każdej chwili moze tu przylecieć ! AAA!
- Dobrze spokojnie.. - rzekł Czkawka. - Musimy go znaleść. Powiedz Astrid i Sączysmarkowi że jutro się tu spotykamy i przedyskutujemy sprawę.
- Dobrze - rzekł Śledzik
==============================================
Ciąg Dalszy Nastąpi.