29-January-2016, 23:08:34
30-January-2016, 08:25:02
(29-January-2016 21:47:22)LordVoldemort napisał(a): [ -> ]@up Dokładnie to skąd wiesz, że 200 lat? W snach się nie myśli...
Czasami się myśli, ja np. pomyślałem w śnie, że to sen
Danio niestety, nie przyjmuje Cię za zmyślony sen, chyba że opowiesz prawdziwy
30-January-2016, 17:56:22
hmmm jak tak dalej pójdzie to nie będzie 4 miejsca nawet xd
30-January-2016, 18:00:24
O To mój Sen!
Obudzilem się raz w innym świecie,byl to świat psów i kotów.
Zobaczylem las a na nich Ptako-Koty i Ptako-Psy.
Wiec poszedłem do tego lasu i Ptako-Kot mnie się zapytał:'Co Tutaj robisz Chlopcze?'
A ja odpowiedziałem "Niewiem" A Ptako-kot powiedział:'Choc za mną" a ja odpowiedziałem:'Dobra'
Szedlismy szedlismy i szedlismy i dotarliśmy do domu Ptako-Kota.
Ptako-kot zaprosil mnie na obiad.Jego żona Ptako-Kotka zrobila Pso-Ptaka.Było pyszne!
Potem poszliśmy na dwór połowić ryby.Zlowilismy dużo ryb.Potem powiedział mi że w tym świecie żyje nie dobra królowa.I opowiadal opowiadal aż zdecydowałem pójść do niej i rozegrać wojne!
Dlugo się szło do tego ,,Zamku''.Mialem wielką ekipe.I doszliśmy do zamku i rozpentalismy wojne!
Wygralismy.I wszystko wrócilo do normy.
* I to mój sen *
Obudzilem się raz w innym świecie,byl to świat psów i kotów.
Zobaczylem las a na nich Ptako-Koty i Ptako-Psy.
Wiec poszedłem do tego lasu i Ptako-Kot mnie się zapytał:'Co Tutaj robisz Chlopcze?'
A ja odpowiedziałem "Niewiem" A Ptako-kot powiedział:'Choc za mną" a ja odpowiedziałem:'Dobra'
Szedlismy szedlismy i szedlismy i dotarliśmy do domu Ptako-Kota.
Ptako-kot zaprosil mnie na obiad.Jego żona Ptako-Kotka zrobila Pso-Ptaka.Było pyszne!
Potem poszliśmy na dwór połowić ryby.Zlowilismy dużo ryb.Potem powiedział mi że w tym świecie żyje nie dobra królowa.I opowiadal opowiadal aż zdecydowałem pójść do niej i rozegrać wojne!
Dlugo się szło do tego ,,Zamku''.Mialem wielką ekipe.I doszliśmy do zamku i rozpentalismy wojne!
Wygralismy.I wszystko wrócilo do normy.
* I to mój sen *
30-January-2016, 18:35:34
To opowiem 2 sny bo nie wiem który
1.
To jest bardziej koszmar który śnił mi się ciągle gdy miałam 5-10 lat. Jest on o tym że miałam wygrać zawody by uratować swoją rodzinę, i nagle gdy chciałam startować robiłam się malutka i biegłam przed siebie i goniły mnie wieeeelkie kule. Niszczyły wszystko do okoła i zawsze gdy miały mnie zmiażdżyć budziłam się... To było straszne...
2.
Ostatnio mi się przyśnił. Byłam sobie na wyspie Berk, i chciałam wystartować w zawodach w łapaniu owiec i wrzucaniu ich do wora (na smokach) i spotkałam Czkawkę, zapytałam czy mogę wziąść udział w zawodach i on się zgodził. Nagle mój smok uciekł i nie miałam jak startować. Czkawka zaproponował żebym poleciała Szczerbatkiem, zgodziłam się i wygrałam zawody, a gdy Czkawka chciał mi coś powiedzieć sen się skończył... : (((
Za dużo jak wytresować smoka...
1.
To jest bardziej koszmar który śnił mi się ciągle gdy miałam 5-10 lat. Jest on o tym że miałam wygrać zawody by uratować swoją rodzinę, i nagle gdy chciałam startować robiłam się malutka i biegłam przed siebie i goniły mnie wieeeelkie kule. Niszczyły wszystko do okoła i zawsze gdy miały mnie zmiażdżyć budziłam się... To było straszne...
2.
Ostatnio mi się przyśnił. Byłam sobie na wyspie Berk, i chciałam wystartować w zawodach w łapaniu owiec i wrzucaniu ich do wora (na smokach) i spotkałam Czkawkę, zapytałam czy mogę wziąść udział w zawodach i on się zgodził. Nagle mój smok uciekł i nie miałam jak startować. Czkawka zaproponował żebym poleciała Szczerbatkiem, zgodziłam się i wygrałam zawody, a gdy Czkawka chciał mi coś powiedzieć sen się skończył... : (((
Za dużo jak wytresować smoka...
30-January-2016, 23:27:57
Pewnego razu przyśniło mi się że motocykl ( wymarzona hondełga ;p)ale nje mogłem go odpalić a jak odpaliłem to jechał do tyłu zszedłem z niego by zawiązać buta on znikł i pojawił się wielki kombajn który mnie gonił, gdy już miało mnie wciągnąc obudziłem się.
Tag moje sny są głupie krótkie a czasem jakieś pornograficzne..... a jak już długie to koszmary.
Tag moje sny są głupie krótkie a czasem jakieś pornograficzne..... a jak już długie to koszmary.
31-January-2016, 16:53:21
Gosia ten 2 sen to z Jak wytresować smoka?
31-January-2016, 18:44:18
(31-January-2016 16:53:21)McZagraj napisał(a): [ -> ]Gosia ten 2 sen to z Jak wytresować smoka?
Tak : )
01-February-2016, 15:52:03
Zaapraszam !
02-February-2016, 18:48:56
Chodziłem po podwórku. Wszystko było jakieś... szare. Niebo było szare, drzewa były ciemne i wiele innych rzeczy też miało ciemny kolor. Wszystko wyglądało jak z innego wymiaru.
Gdy tak chodziłem po podwórku, zobaczyły mnie natrętne dzieci sąsiadów. Gdy tylko mnie widziały, natychmiast przechodziły przez płot i ruszały moje rzeczy.
Gdy się bawiły postanowiłem je zgubić. Gdy wróciłem, nikogo nie było. Stało tam tylko wiadro. Postanowiłem je odnieść na swoje miejsce. Jednak kiedy zajrzałem do środka, zobaczyłem zmniejszone dziecko. Chciałem je wyjąć, jednak wiadro się wywruciło, a dziewczynka spadła. Była martwa.
Poczułem się jak morderca. Nie wiadomo skąd pojawili się sąsiedzi i rodzice. Wszyscy się na mnie patrzyli, kręcili głową i plakali.
Nagle pojawiła się myśl w głowie: To tylko sen! Obudź się! Szybko! I wtedy się obudziłem. Byłem cały spocony. Po południu pobiegłem nawet sprawdzić, czy dzieci sąsiadów są w porządku. Na szczęście, bawiły się spokojnie.
Może i porąbane, ale tym razem prawdziwe.
Gdy tak chodziłem po podwórku, zobaczyły mnie natrętne dzieci sąsiadów. Gdy tylko mnie widziały, natychmiast przechodziły przez płot i ruszały moje rzeczy.
Gdy się bawiły postanowiłem je zgubić. Gdy wróciłem, nikogo nie było. Stało tam tylko wiadro. Postanowiłem je odnieść na swoje miejsce. Jednak kiedy zajrzałem do środka, zobaczyłem zmniejszone dziecko. Chciałem je wyjąć, jednak wiadro się wywruciło, a dziewczynka spadła. Była martwa.
Poczułem się jak morderca. Nie wiadomo skąd pojawili się sąsiedzi i rodzice. Wszyscy się na mnie patrzyli, kręcili głową i plakali.
Nagle pojawiła się myśl w głowie: To tylko sen! Obudź się! Szybko! I wtedy się obudziłem. Byłem cały spocony. Po południu pobiegłem nawet sprawdzić, czy dzieci sąsiadów są w porządku. Na szczęście, bawiły się spokojnie.
Może i porąbane, ale tym razem prawdziwe.