RE: domek smoka
Witam.
(odpowiedź do pana wyżej) Panie Jakubie, przybliżę panu historię smoków. Dawno dawno temu było sobie miasto o nazwie Smokowice. Nazwa miała duże znaczenie dla mieszkańców, ponieważ dużo zawdzięczali smokom. Królowa, która rządziła tym miastem zamiast walczyć z tymi bestiami, jak inni władcy, zaprzyjaźniła się z nimi (ciekawostka, prawdziwą historią smoków inspirował się autor ,,jak wytresować smoka" ale coś tam pomieszał, że smoki nie mówi i wgl lipa). Smoki obdarzyły miasto swoją opieką i bogactwem, a królową uczyły magii. Niestety, ale nie wszystkie smoki były dobre. Jeden, na prawdę potężny i uzdolniony (wiem, że ciężko uwierzyć, ale nie o mnie chodzi), nazywał się Tymoniusz. Nienawidził on ludzi, ponieważ zabili mu kiedyś psa. Królowa oddała całe życie smokom, uczyła się ich tajemnic dniami i nocami, aż smoki w ich mieście stały się święte. Pewnego dnia, gdy Karolina wyszła popływać spotkała Tymoniusza. Potężny smok wbił jej jadowity pazur w szyję. Królowa umierała w cierpieniach, ale zdążyła oddać władzę smokom. Królowa za życia nie dowiedziała się jednak jednego. Smoki są łase na wszystkie bogactwa, a przede wszystkim na władzę. Gdy bestie dowiedziały się, że od teraz mogą rządzić miastem rozpoczęła się wielka wojna o tron. Każdy smok chciał go dla siebie. Niestety, ale żaden nie przyrzył. Te magiczne stworzenia w ferworze walki zaczęły rzucać nierozważnie najpotężniejsze zaklęcia i klątwy, aż wybiły się wszystkie. Smoki są nieśmiertelne i gdy umrą zmieniają się w duchy które widzą siebie nawzajem. Po śmierci wybaczyły sobie i zaczęli poszukiwanie ostatniego żyjącego smoka, aby przejął władzę i odbudował Smokowice. Dotarły do pewnej jaskini gdzie spał pewny smok. Byłem to ja. dusze smoków rzuciły na mnie zaklęcie abym je widział i wyrwały mnie ze snu. Wytłumaczyły mi wszystko co się stało gdy spałem i wziąłem się do pracy. Najpierw wybudowałem sanktuarium z pomnikiem królowy Karoliny. Następnie smoczą wioske gdzie zacząłem zbierać moją społeczność, każdy kto podpisał się w św. smoczej sali stał się obywatelem Smokowic >:DD. Następnie stworzyłem krainę smoczą gdzie również zbieram podpisy nowych obywateli Smokowic, a następnie udałem się w poszukiwaniu swoich krewnych. Znalazłem jednego który stracił w walce skrzydła i uciekł, śpi na jednej z moich posesji. Następnie znalazłem drugiego (taką czarną owce w rodzinie bo w wodze pływa, żenujące) który chroni krainę podpisów (oczywiście w wodzi siedzi bo się udusi na powietrzu nup jeden). Teraz zbudowalem swój dom i reasumując. Gadasz pan głupoty, smoki wszędzie mogą żyć.
CV GANG!
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-February-2023 17:45:48 przez kiktd.)
|