Serwery Minecraft

Jak gram złociakiem to prawie każdy na trybie widzi jak narzekam na śmierć, bo nikogo nie mogę zabić złociakiem, może ktoś jakieś taktyki podać żeby chociaż 20 killi w złotej zbroi nabijać?

Nie da się niestety w obecnej "mecie", bossów jest za dużo i w stosunku do zwykłego gracza są znacznie silniejsze.

(25-June-2020 16:38:28)JanekPLPL napisał(a):  Nie da się niestety w obecnej "mecie", bossów jest za dużo i w stosunku do zwykłego gracza są znacznie silniejsze.

---

to limit by sie przydal albo cos

JA osobiście chcąc zachować graczy, którzy nie kupują wszystkich przedmiotów/zaczynają dopiero poznawać tryb, wykonałbym taki ruch aby zmniejszyć przepaść między zwykłym graczem, a graczom, którzy wspierają serwer. Czyli osłabić większość sprzętu end-gamowego/p2w, co za tym idzie, większość bossów.

Item shop sprawia, że tryb sam się "balansuje", coraz to większa ilość graczy zakupuje boskie/$ na bossy, co przekłada się na zmiany w rozgrywce, co chociażby widać na moim pierwszym filmie na yt, potem na kolejnych i obecnie podczas gry.


Przy okazji Banan, ta sytuacja na livie, z tym armorem. Po założeniu zbroi nadal masz ten dodatkowy armor, kolejny pasek ci się nie wyświetli, dowodem jest chociażby to, że od warlocka otrzymywałeś od 0-1dmg, gdzie normalnie w diamentowej zbroi otrzymuje się znacznie więcej, przez tego armora masz błędna opinie ma temat siły bossów, bo te zwyczajnie nic Tobie nie robią, wyjątek to potki krzywdy 2, ale teraz widać jak bardzo są op, gdy nawet z tym dodatkowym armorem spadasz do 2/3 serc

(tak armor redukuje obrażenia od mikstur krzywdy)

Trochę przesadzone z tym "nie ma sposobu"... ale to tylko moim zdaniem.

Na zrobienie średnio kilku killi w samym meczu wystarczy ci dobrze wyboostowany łuk (polecam strzelca albo spróbować zenchantować sobie podstawowy łuk o ile to możliwe na danej mapie) ALBO wystarczy mieć farta przy walce na miecz z jednym potworem. W ostateczności można się pokusić o to że wystarczą boskie xD

Jak już o łuku mowa - moim zdaniem osadzanie siebie w strategicznych pozycjach przyjmując formę walki na dystans uważam za mocno niedocenianą taktykę. Jedyne czego tutaj potrzeba to: dobry cel oraz umiejętność sprawnej orientacji w trakcie walki i podejmowania decyzji w odpowiednim momencie.

Dam ci tutaj kilka porad, które możesz wykorzystać lub olać totalnie bo stwierdzisz że jakiś noname ci próbował cokolwiek tłumaczyć a ty sam lepiej wiesz xD dobra lecimy...

1. Obierz konkretną taktykę:

Przyjęcie strategii względem gry uważam za taką... podstawę podstaw jeśli można to tak nazwać. Wybierając styl walki powinieneś zapewnić sobie najpotrzebniejsze rzeczy i zarazem dobrze wykorzystać teren na swoją korzyść.

2. Oceń swojego przeciwnika:

Ten punkt pozwoli ci zorientować się z czym potwory mają zamiar uderzyć i jak powinieneś zareagować w takich sytuacjach. Poza tym tutaj ważne by znać przeciwnika i umieć unikać bezpośredniego zagrożenia. Za dobry przykład posłuży tutaj taktyka na walce dystansowej, gdzie wolisz unikać postaci z teleportem czy też wysokim skokiem, a skupiasz się na zwykłych mobach, które kija ci mogą zrobić bo nie mają zasięgu do ciebie. Ważne też by w trakcie walki zmieniać często swoją pozycję, bo stojąc w miejscu łatwo trafić nawet szkieletem ;s

3. Nie zostawaj w tyle:

Krótko mówiąc - jeśli osadziłeś się przy pierwszej świątyni, a jest właśnie niemal dobita, to nie warto na chama próbować jej bronić ani przebywać w tamtej okolicy. Warto w takich sytuacjach odpowiednio wcześniej opuścić tamto miejsce i zająć pozycję przy kolejnym punkcie obronnym.

Jeśli zostajesz w tyle, to licz się z tym że ktoś ciebie dorwie zanim zdążysz uciec. Liczy się więc czas reakcji.

4. NIE TRYHARDUJ!

Prosta zasada: nie próbuj na siłę walczyć w momencie gdy przekracza to twoje możliwości. Jeśli nie masz miksturek by szybko się wyleczyć to odpuść walkę i je sobie zorganizuj.

Widzisz silnego bossa? Zrób to samo - nie walcz z nim na siłę! W vs P to nie jest tryb pokroju PVP Classic gdzie możesz wyjaśniać kogo popadnie i liczyć na równe szanse w walce.

5. Ćwicz swoje zdolności.

To w zasadzie wisienka na torciku. Ten punkt można streścić takimi powiedzeniami:

Jakiś chłop: "Ajon ciulu! próbowałem tego co radziłeś i kija mi pomogło... weź idź lepiej zajmij się czymś normalnym a nie wciskaniem komuś kitu!"

Ja: "ile razy próbowałeś?"

Ten sam chłop: "raz, no i? co to ma do rzeczy?"

Ja: "No to spróbuj jeszcze raz... i jeszcze raz... i jeszcze raz! Za którymś razem na pewno skumasz o co chodzi"

Chłop:



Czyli w wielkim tego słowa skrócie: trenuj swoje możliwości i nie poddawaj się jak raz nie wyszło. Zdobycie doświadczenia zajmuje lata a nie kilka minut

---

Nie zrozumcie mnie źle - też wiem z własnego odczucia jak to jest gdy masz boskie. Sam tego doświadczyłem gdy po tylu miesiącach poszalałem w jednej rundzie (czułem się normalnie jakby ktoś dał mi znowu mój stary sprzęt z pierwszej edycji, tylko że jeszcze bardziej podkręcony). Ja po prostu twierdzę, że da się mimo braku boskich, zdobyć te kilka killi i znaleźć po czasie jakąś taktykę. W vs P to nie tryb na jeden dzień tylko na dobre lata i tak było od lat.

Oby ta wypowiedź pomogła autorowi tematu, bo na innych nawet nie liczę

(25-June-2020 17:14:01)Ajron napisał(a):  Trochę przesadzone z tym "nie ma sposobu"... ale to tylko moim zdaniem.

Na zrobienie średnio kilku killi w samym meczu wystarczy ci dobrze wyboostowany łuk (polecam strzelca albo spróbować zenchantować sobie podstawowy łuk o ile to możliwe na danej mapie) ALBO wystarczy mieć farta przy walce na miecz z jednym potworem. W ostateczności można się pokusić o to że wystarczą boskie xD

Jak już o łuku mowa - moim zdaniem osadzanie siebie w strategicznych pozycjach przyjmując formę walki na dystans uważam za mocno niedocenianą taktykę. Jedyne czego tutaj potrzeba to: dobry cel oraz umiejętność sprawnej orientacji w trakcie walki i podejmowania decyzji w odpowiednim momencie.

Dam ci tutaj kilka porad, które możesz wykorzystać lub olać totalnie bo stwierdzisz że jakiś noname ci próbował cokolwiek tłumaczyć a ty sam lepiej wiesz xD dobra lecimy...

1. Obierz konkretną taktykę:

Przyjęcie strategii względem gry uważam za taką... podstawę podstaw jeśli można to tak nazwać. Wybierając styl walki powinieneś zapewnić sobie najpotrzebniejsze rzeczy i zarazem dobrze wykorzystać teren na swoją korzyść.

2. Oceń swojego przeciwnika:

Ten punkt pozwoli ci zorientować się z czym potwory mają zamiar uderzyć i jak powinieneś zareagować w takich sytuacjach. Poza tym tutaj ważne by znać przeciwnika i umieć unikać bezpośredniego zagrożenia. Za dobry przykład posłuży tutaj taktyka na walce dystansowej, gdzie wolisz unikać postaci z teleportem czy też wysokim skokiem, a skupiasz się na zwykłych mobach, które kija ci mogą zrobić bo nie mają zasięgu do ciebie. Ważne też by w trakcie walki zmieniać często swoją pozycję, bo stojąc w miejscu łatwo trafić nawet szkieletem ;s

3. Nie zostawaj w tyle:

Krótko mówiąc - jeśli osadziłeś się przy pierwszej świątyni, a jest właśnie niemal dobita, to nie warto na chama próbować jej bronić ani przebywać w tamtej okolicy. Warto w takich sytuacjach odpowiednio wcześniej opuścić tamto miejsce i zająć pozycję przy kolejnym punkcie obronnym.

Jeśli zostajesz w tyle, to licz się z tym że ktoś ciebie dorwie zanim zdążysz uciec. Liczy się więc czas reakcji.

4. NIE TRYHARDUJ!

Prosta zasada: nie próbuj na siłę walczyć w momencie gdy przekracza to twoje możliwości. Jeśli nie masz miksturek by szybko się wyleczyć to odpuść walkę i je sobie zorganizuj.

Widzisz silnego bossa? Zrób to samo - nie walcz z nim na siłę! W vs P to nie jest tryb pokroju PVP Classic gdzie możesz wyjaśniać kogo popadnie i liczyć na równe szanse w walce.

5. Ćwicz swoje zdolności.

To w zasadzie wisienka na torciku. Ten punkt można streścić takimi powiedzeniami:

Jakiś chłop: "Ajon ciulu! próbowałem tego co radziłeś i kija mi pomogło... weź idź lepiej zajmij się czymś normalnym a nie wciskaniem komuś kitu!"

Ja: "ile razy próbowałeś?"

Ten sam chłop: "raz, no i? co to ma do rzeczy?"

Ja: "No to spróbuj jeszcze raz... i jeszcze raz... i jeszcze raz! Za którymś razem na pewno skumasz o co chodzi"

Chłop:



Czyli w wielkim tego słowa skrócie: trenuj swoje możliwości i nie poddawaj się jak raz nie wyszło. Zdobycie doświadczenia zajmuje lata a nie kilka minut

---

Nie zrozumcie mnie źle - też wiem z własnego odczucia jak to jest gdy masz boskie. Sam tego doświadczyłem gdy po tylu miesiącach poszalałem w jednej rundzie (czułem się normalnie jakby ktoś dał mi znowu mój stary sprzęt z pierwszej edycji, tylko że jeszcze bardziej podkręcony). Ja po prostu twierdzę, że da się mimo braku boskich, zdobyć te kilka killi i znaleźć po czasie jakąś taktykę. W vs P to nie tryb na jeden dzień tylko na dobre lata i tak było od lat.

Oby ta wypowiedź pomogła autorowi tematu, bo na innych nawet nie liczę

Wsm to fajna ta twoja taktyka, sprobuje, ale jak sprobowalem to wyszedlem po prostu z gry. Dlaczego? Wchodze do gry i widze na chacie: "Ej chodzcie na bossy", napisal to gracz, ktory mial juz prawie wszystkie bossy odblokowane, a potem dolaczala reszta takich graczy. Ogolnie to wydalem na ten tryb 120 zl, a nie moge wytrwac nawet pol minuty, moje doswiadczenie z gry to 3 miesiace.

---

Jeszcze dodam, ze ja gram na MF, a tam sytuacja wyglada tak, ze po pierwszej minucie zostaje kilka diaxow.

Prawda jest taka że WvsP jest specyficznym trybem na którym można grać wykorzystujac pierdyliard róznych taktyk. Oczywiscie to co napisał Ajron jest po części prawdą. Mimo to jednak jak ktoś grał na poprzednich wersjach tego trybu to doskonale wie że gracze nie obierają zazwyczaj żadnej taktyki tylko najzwyczajniejszy rush po fragii aby tylko statystyki i hajsy sie zgadzały. Poniekąd jest to urok trybu i praktycznie na tym on polega.
Jednak jesli już mowa o twoim stażu na trybie czyli te 3 miesiace i wydane na tryb pieniądze w kwocie 120 zł najzwyczajniej w świecie musisz nauczyć się korzystać z zakupionych przedmiotów czy klas i grać wykorzystując swoje komórki mózgowe. Przed wleceniem w chmarę potworów na pałe, pomyśl czy ma to sens i czy nie padniesz jak się na ciebie wszystkie rzucą. Jak sa jakies bossy (a teraz w szczególnosci jest jest bardzo dużo i nie ukrywajac co po niektóre sa dosyć mocne ) staraj się walczyć na dystans jesli takowe posiadają ataki bezpośrednie.
Dodatkową sugestią jest abyś trzymał się w grupie osób, oczywiście nie idiotów tylko normalnych graczy i wspólpracował razem z nimi podczas gry. Dobrze wiem ze współpraca w gierkach to ciężkie do zrozumienia słowa dla polskiej młodzieży ale postaraj się ogarnąć kolegów i wspolnie z nimi działać na polu bitwy gdyż samemu ciężko jest coś zdziałać no chyba ze jesteś totalnym koksem rzeźni by bronić światynie 1 vs 50.
Jak preferujesz walkę ofensywną zdecyduj się na poty, leczenie, siła i szybkość. Korzystaj z nich sensownie i nie pij co 10 sekund tylko w kryzysowych sytuacjach kiedy to jest wymagane.
Jesli znowu preferujesz gre defensywną to graj drużynowo a nie chowaj się w cobblowym murku 4x4 klocki i czekaj na koniec gry. Pomagaj budować mury, stawiaj ciasta, broń światyni, gdy takowa jest podbijana cofaj się do kolejnej i do swoich sojuszników a nie zostawaj samemu licząc na zbawienie.

Tyle ode mnie. Reszte wszystko wyjaśnij Ajron wiec nie będe więcej sie rozpisywał.
Pozdrawiam

jakby to powiedzieć, na mfie gra obecnie wygląda w ten sposób, że jest więcej bossów niż GRAJĄCYCH potworów i nie dodaje sobie tutaj, jak ktoś nie wierzy, zapraszam kontynuując, przy takiej ilości bossów, gdzie większość ma teleportację/wysoki podskok/możliwość latania gra łukiem staję się wręcz bezużyteczna, nie jesteśmy w stanie zająć sensownej pozycji aby spokojnie strzelać z łuku, (nawet z vortexem, a co dopiero bez niego), obrażenia większości bossów w stosunku do darmowych zbroi/druida/barbarzyńcy... są na tyle duże, że nie jesteśmy w stanie podjąć walki, uciec za bardzo też nie możemy, tryb stał się bardzo dynamiczny jeżeli chodzi o grę bossami, zostało wdrożonych wiele zmian i nowości, gdzie w przypadku wojowników, gameplay nie różni się znacznie od poprzednich edycji.

ajron i ravcore, to co piszecie tak, jest to prawda ja się z tym zgadzam, są to dobre taktyki, jednak tryb ulega zmianom i te aspekty, o których wspominacie nie mają już takiego impactu na grę jak kiedyś.

-siłka (kiedyś zwiększała obrażenia trzy/dwukrotnie, obecnie jest to +3/+6 dmg w zależności od poziomu, gdzie przy odporności i ilości zdrowia większości bossów, ilości tych potek, długości trwania tych potek, długości trwania gry nie są ZBYTNIO użyteczne.
-potki leczenia (o ile nie są motane, to nie zdążysz ich wypić, wtedy kiedy ich najbardziej potrzebujesz)
-Łuk (zostało dodane tyle bossów, które mają sporą mobilność/wytrzymałość, że trafienie z niego jest ciężkie/bardzo ciężkie/mało efektywne, czy po prostu boss pojawi się od razu obok nas, czy nas bez problemu dogoni i bez względu na to czy będziemy na drzewie czy nie)

Osobiście polecam taktykę na "pusię" przed bossami - gdy goni nas boss uciekamy przed nim, a następnie wychodzimy z serwera Należy przy tym pamiętać, aby nie mieć antylogout'a.

Jeśli mam być szczery to widzę tutaj tylko jedną taktykę pod expa dla żółtków aka graczy F2P. Na początku zrobienie sobie solidnego łuku power 4, nakopanie bloków(ze żwiru), nagromadzenie potek leczenia i zrobienie sobie kilku setów(4 wystarczą - 36 sztabek złota). Następnie gdy gra się rozpocznie próbuj zestrzelić kilka zwykłych mobów ze strefy, a jak będą bossy to możesz uciekać/logać i wchodzić co jakiś czas do gry. Jak będzie dużo bossow w jednym momencie to nawet nie wchodź na tryb, idz na, np jakieś pvp poćwiczyć i staraj się wrócić na endgame'a. Jeżeli będzie dużo "koxów" to napisz, że będziesz bronił świątyni(jeśli jest to np 3 św). Oni będą zabijać hordy potworów oraz przepuszczać pojedyncze potwory(najczęściej rybiki). Wtedy będziesz miał 1 potwora co jakiś czas przy świątyni dla siebie do ubicia. Lecz nie stój tam cały czas. Baituj swoich przeciwników, że odchodzisz od świątyni, a następnie do niej wracaj. Wtedy skłoni to potencjalne kryjące się potwory do wyjścia z ukrycia i podejścia pod fragmenty św.
Jeśli okaże się, że w ostatniej św stoi jakiś boss, który ma sojusz z diaxami i pilnuje świątyni to zamiast iść do świątyni to kamp w okolicach świątyni, w której respią się moby. Pokarz się im, zwróć na siebie uwagę. Wtedy pare graczy skupi się na Tobie, a ty powybijasz pojedyncze potwory.
Jeśli dostałbyś od kogoś róg to pilnując 3 sw możesz lognąć, następnie wejść na serwer i na rogu pozabijać potwory od tyłu(spawn zazwyczaj jest przed 3 świątynią).
Staraj się grać alchemikiem i robić potki speeda i siłki na 8 min(przedłuża się je redstonem) dla większego flexability w grze przeciwko normalnym mobom. Oraz kilka potek speed 2 i siłka 2(wzmacnia glowstonem) jakbyś miał uciekać/walczyć z bossami. Oczywiście też rób potki leczenia II(wzmacnia glowstonem). Staraj się wytradeować z piekarzem za ciasta lub sam kup uprawnienia na ciasta(najlepiej do uprawnienia #3 - 6k hajsu, ale warte imo).

Jeśli miałbym powiedzieć co bym kupił jako gracz f2p na trybie, aby lepiej mi się expiło to była by to gwieździsta różdżka. Nie zabije zwykłego moba na hita, więc możesz obijać sobie hordy potworów, a potem dobijać je z miecza. Oraz masz też broń średnio dystansową przeciwko bossom - obijasz bossa z różdżki i łuku i taktyka na pusie. Następnie zbierał bym na archanioła, bo inne klasy moim zdaniem nie są warte uwagi.

jeżeli chodzi o grę zespołową, wleci ci krówka/olbrzym/smok czy jakiś inny wariat i grupka znajomych/współgraczy zostanie rozbita, będzie za dużo zamieszania, po prostu wszystko dzieje się strasznie szybko, nawet na tsie/discordzie nie ma czasu na obgadanie tego co trzeba robić.


obecnie zwykły wojownik = 1xp biegający po mapie, do zgarnięcia za darmo

Jaki jest sens w tym aby rozgrywka trwała 50min, gdy wszyscy gracze bez boskich umierają w ciągu ~5-10min, potem jest sytuacja 40min do końca - 5 żyjących wojowników. (przy 30 graczach)

oczywiście vip powinien wytrzymać dłużej od zwykłego gracza, ale bez przesady.