Cytat:Mam nadzieję że banan to szybko naprawi bo tryb upada w bardzo szybkim tempie. W godzinach szczytu jest może 10-20 osób
Czyli podsumowując cały temat w jednym wielkim tego skrócie:
"ARCHANIOŁ DOSTAŁ NERFA! W VS P UPADA PRZEZ TO! BANAN ZRÓB COŚ Z TYM BO NIE WYTRZYMIE!!! CHCE LATAĆ JAK NAPALONY ALE NIE MOGĘ BO UMIEM TYLKO UŻYWAĆ TEJ KLASY JAK ANIMAL LECĄCY NA KILLE I CZUJĄCY SIĘ BEZPIECZNIE BO CIĄGLE SOBIE LATA!!! AAAAAAAAAAAAAAAA!!!! BANAN!!!!!!!! ZRÓB COŚ!!!!!!!!!!"
Wiem wiem przesada... przepraszam za to, ale nie mogłem się powstrzymać... ale chyba coś w tym jest xDDD
No cóż... jednak cytat przytoczony na samym początku pokazuje tutaj tylko jak bardzo trzeba być zdesperowanym pisząc taki temat. Gadanie że W vs P upada przez jednego nerfa to po prostu jak dla mnie kiepski żart. Większy sens już miałoby stwierdzenie, że W vs P może tracić graczy przez zbyt dynamiczny i skomplikowany model gry.
Co do Archanioła - jeśli Banan uzna to za stosowne to zwiększy trochę wytrzymałość elytry ale nie sądzę by wróciła do poprzedniej wersji. Na W vs P mobilność powinna być elementem do używania w kluczowych sytuacjach a nie przez całą grę, bo ktoś albo ma kaprys by sobie polatać albo najzwyczajniej nie potrafi skorzystać z klasy tak jak należy.
Apropos wątku rycerza mroku - wspomnę tylko że w moim odczuciu, klasa którą wystarczy tylko uderzyć 3-5 razy kogoś (albo zwyczajnie wyłapać kogoś kto ma połowę życia lub mniej) i potem kliknąć dzikim szałem by mieć INSTA KILL'a i potem przysłowiowe "elo" po wejściu na konia to kiepski żart xD Mówię serio... Trochę niesmaczny wydaje mi się ten model bossów, zwłaszcza że w poprzednich odsłonach W vs P NAWET NAJDROŻSZE BOSSY musiały trzymać dystans i jedyną ograniczoną bronią walki z bliska były mikstury (no bo szanujmy się ale te trujące laski to nie był sposób na zabicie kogoś xD). Nie mniej jednak mimo tego niesmaku, ta zdolność pasuje trochę do modelu gdzie mobilność jest po prostu za duża, gdyby nie ten fakt to po prostu Rycerz Mroku byłby ponad standardy trybu i klasą na bezmyślne granie.
W każdym razie to tylko takie marginalne wspomnienie, wszak temat nie dotyczy rycerza mroku a nerfa archanioła.
Wracając już do tematu - doceniam zauważenie problemu, jednak puste narzekanie nie sprawi że cokolwiek się na lepsze zmieni. Samo balansowanie to też nie jest sprawa do odwalenia na tak ot... w kilka minut słynnym "zmienianiem liczb". W tego typu grze ważnymi czynnikami oprócz parametrów liczbowych są jeszcze możliwości względem samej gry, a tutaj już temat można nieźle rozbudować. Jestem pewien jednak, że obawy o ulepszenia potworów, które mają nadejść, nie obejdą się bez dodatkowego procesu wyważania wojowników względem tych możliwości (choć i tak pewnie strzelam że te upgrady to będzie nic innego jak np. zakupienie wysokiego podskoku dla withera tak jak było to na poprzednich W vs P... no błagam was... takie rzeczy to po prostu stary dobry klasyk i na 100% nie sprawi nagle, że ktoś w jednej chwili będzie koksem, wpierw trzeba będzie to zdobyć a potem dopiero zacznie się tworzyć meta).
Tak czy inaczej jak już wspomniałem - pustym narzekaniem tylko możecie działać Bananowi bardziej na nerwy niżeli na korzyść trybu ;s Lepiej zasugerować coś w miarę przyzwoitego i nie wyolbrzymiać sprawy jak popadnie... Takie podejścia do niczego nie prowadzą. Niektórym naprawdę proponowałbym to dobrze rozważyć
W każdym razie tyle ode mnie. Jak do tej pory konkretna propozycja w wątku nie padła więc nie liczyłbym jeszcze na cokolwiek. Imo trochę szkoda że ludzie bardziej narzekają na coś zamiast zaproponować zmiany.