Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



[RolePlay] Magic World
Autor Wiadomość
TrooxPL Niedostępny
♡ᑕᕼᗴᒪᔕᗴᗩ ᖴᗩᑎ♡

Liczba postów: 792
Dołączył: Aug 2016
Nick na Serwerze:
Chelsea <3

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 99.63
Post: #11
RE: [RolePlay] Magic World
Malacath przykucnął do kultysty:
- Jak cię zwą? - spytał
- Lordzie, ja, ja nie chciałem! To był błąd, ja wiem, pop...
Malacath złapał go za gardło i wstał podnosząc kultystę w górę.
- Pytałem jak... cię... zwą!
- Ro dah! - z ust wyleciał wir energii który odrzucił kultystę na bok.
Upadł i znalazł się na zapadni. Lord teleportował się na swój tron i pociągnął za dźwignię, zapadnia otworzyła się a kultysta wpadł w otchłań... Za chwilę było już słychać potężny ryk...

Na kolanach Malacatha nagle pojawiła się dziewczyna.
- Nie przestajesz mnie zaskakiwać... - powiedział
- A ty mnie - dała mu całusa przez maskę, zeszła z niego.
- Długo tak siedzisz w tej sali, Namiro?
- A czy to ważne... Może byś tak przestał traktować tak swoich ludzi, hm? - uśmiechnęła się do niego
- Przestanę jak dopnę swego - obrócił się i spojrzał na portret rodziny Neclara.
- Przestanę jak zemszczę się na tym sku*wy*****
- Yol toor shul! - z ust wyleciała chmura ognia która spaliła natychmiastowo zdjęcie.
- Już niedługo Neclar... Już niedługo...
20-August-2019 20:57:23
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Camrakor_13 Offline
I am inevitable
******************

Liczba postów: 8,032
Dołączył: Apr 2015
2144
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Camrakor_13

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #12
RE: [RolePlay] Magic World
Czarodziej zignorował to i ruszył dalej, w oddali dostrzegł miasteczko, do którego zdecydował się udać. Zdziwiły go wielkie wysokie budynki, żadnych małych domów jak w Hogsmeade, Tempus przyglądał się im uważnie. Gdy już się zbliżył dostatecznie przed bramę wejściową do miasta wybiegła kobieta i dziewczynka.
- Witam - powiedział
- Witaj Te..! Też nam miło Cię poznać - mówiąc to kobieta zaśmiała się szyderczo
Tempus nie zwracał uwagi na dziwne zachowanie kobiet. Wszedł głębiej i zapytał o jedzenie, ktore natychmiastowo dostał. Tym razem, zdziwiło to Tempusa.
- Dlaczego daliście mi tak szybko to jedzenie? Kim wy w ogóle jesteście? - spytał
- On nam powiedział! - powiedziała przekonująco kobieta
- Jaki on? Kto? - zapytał Tempus
- Wielki i potężny nasz Pan i Władca! On nas uratował przed suszą i przed klęską urodzajów! - powiedziała kobieta
- Czy ten wielki i potężny władca kazał wam dać mi to jedzenie?
- Tak, mówił, że tu kiedyś przybędziesz!
- Dziwne.. dziwne.. - powiedział, po czym zaczął jeść
Po kilkunastu minutach spożywania posiłku, Tempus ruszył w stronę centrum miasta, dziwiły go puste uliczki, wszyscy siedzieli w domach. Nawet dziwna kobieta i jej dziecko zniknęły. Tempus napotkał wiele miast po drodze, jednak to było najdziwniejsze.
- Halo, jest tu ktoś? - krzyknął Tempus
- Cichoo! - powiedział cicho jakiś głos z okna
- Ciszaaa! - powiedział kolejny głos
- On tego nie lubii! - powiedział następny głos
- Wynoszę się stąd.. - powiedział sam do siebie Tempus
20-August-2019 21:00:26
Znajdź wszystkie posty
TrooxPL Niedostępny
♡ᑕᕼᗴᒪᔕᗴᗩ ᖴᗩᑎ♡

Liczba postów: 792
Dołączył: Aug 2016
Nick na Serwerze:
Chelsea <3

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 99.63
Post: #13
RE: [RolePlay] Magic World
- Co zamierzasz? - spytała Namira
- Muszę udać się do mojej rodzinnej wioski. Do Roriksted. Będę musiał odnaleźć tamtejszego kapłana który zaprowadzi mnie do grobu mojego ojca.
- Co planujesz?
- Zdobędę coś co ułatwi mi pokonanie Neclara... - teleportował się
- Seer, nah ving! - przed Malacathem pojawiło się 5 Seekerów
- Patroluj twierdzę - powiedział do dziewczyny.
- Dobrze, Lordzie - ukłoniła się, czarodziej zniknął...

=====

Neclar tymczasem nadal siedział w ogrodzie, mówił do siebie patrząc na grób Molaga i Gustava:
- Ehh... Znów to czuję. Potężną, mroczną energię... Nie wiem co o tym myśleć...
- Carraboth został pokonany, Daron też, ale... Ja nadal coś czuję.
- Czuję nadchodzące zło...

=====

Lord Malacath znalazł się przed wioską.
- Ahh... - westchnął
- Roriksted - ujrzał znak z nazwą wioski, w oddali Roriksted
- Seekerzy... - machnął ręką, istoty skierowały się w głąb wioski...
- Idę po was - ścisnął pięści, wyleciała z nich niebieska energia.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-August-2019 21:10:18 przez TrooxPL.)
20-August-2019 21:03:34
Znajdź wszystkie posty
Camrakor_13 Offline
I am inevitable
******************

Liczba postów: 8,032
Dołączył: Apr 2015
2144
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Camrakor_13

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #14
RE: [RolePlay] Magic World
Nagle, na niebie pojawiły się czarne chmury, na których widniał znak węża.
- Co!!? - krzyknął Tempus
- Carraboth!? - powiedział sam do siebie
- Przecież go pokonaliśmy!
- Pokaż się!
- Ciszaaa! On już się zbliża! - powiedział jakiś głos z okna dom
u
Brama wjazdowa uchyliła się. Z daleka była widoczna wysoka sylwetka mężczyzny ubranego w czarny długi płaszcz, poszarpany na ziemi, na głowie miał kaptur a w ręku różdżkę.
- Carrabothie! Stań do walki! - krzyknął Tempus
- Haha - zaśmiał się wrogo zakapturzony mężczyzna
Mężczyzna podniósł różdżkę i podniósł Tempusa do góry.
- Przez was mi się to stało! Teraz was wszystkich pozabijam! Po kolei! Najpierw Ciebie, potem tego całego Arcana! - mówił
- Zabiliśmy Cię Carrabothie! - powiedział Tempus wisząc
- O tak, zabiliście go! Ale ja nim nie jestem! - powiedział i za pomocą magii pozbawił przytomności Tempusa...
Kilka godzin później..
Tempus leżał przykuty łańcuchami do kamienia, znajdował się w jakiejś podziemnej kopalnii. Widział zbliżającego się zakapturzonego mężczyznę.
- Kim Ty jesteś? - zapytał Tempus
Mężczyzna zdjął kaptur.
- Hh.. Hex!? - zdziwiony krzyknął
- Tak, Hex, ten sam, którego 5 lat temu oszpeciliście!
- My!? Co Ci się stało!?
- Kiedy Carraboth przejął nade mną kontrolę dźgnąłem nożem Marcelię, wtedy Markald deportował mnie do swojego domu i uzdrowił. Niestety, nie pomogło to. Zachowałem cząstkę Carrabotha i jego magię, a kiedy ty użyłeś kamienia wskrzeszenia by rozłożyć ciało Carrabotha w czasie stało się to.. - powiedział Hex
24 letni czarodziej miał połowę twarzy w kościach, jego ręka również była koścista, przypominał wyglądem Carrabotha.
- Teraz odpłacę się wam, nie zostało mi wiele czasu, ale wystarczy by zabić każdego z was!
Hex podniósł Tempusa do góry. Zaczął okładać go co raz mocniejszymi ciosami. W końcu użył zaklęcia torturującego. Tempus padł nieprzytomny..
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-August-2019 21:09:31 przez Camrakor_13.)
20-August-2019 21:06:34
Znajdź wszystkie posty
TrooxPL Niedostępny
♡ᑕᕼᗴᒪᔕᗴᗩ ᖴᗩᑎ♡

Liczba postów: 792
Dołączył: Aug 2016
Nick na Serwerze:
Chelsea <3

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 99.63
Post: #15
RE: [RolePlay] Magic World
W tym samym momencie w rodzinnej wiosce Neclara, w Roriksted, działa się rzeź. Seekery pożerały ludzi, pluły na nich kwasem, zdzierały skórę z ich ciała swoimi ostrymi pazurami i rzucały kulami energii w budynki doszczętnie je niszcząc.
Przez ten harmider szedł szybkim i zdecydowanym krokiem Lord Malacath. Wzrok miał skierowany na kaplicę usadowioną w centrum Roriksted.
Tymczasem w kaplicy:
- Kim oni są?! - krzyczał kapłan
- To demony?! - wrzasnął ktoś z tłumu, każdy zaczął chować się po całym budynku
- Nie bójcie się, to kolejny zbir szukający złota - powiedział nieznany czarodziej wyciągając różdżkę.
Mężczyzna ujrzał cień przez szparę w drzwiach, wszyscy jak na rozkaz spojrzeli na drzwi.
Nagle drzwi wybuchły, wyrwały się razem z zawiasami i odleciały w stronę chowających się ludzi w ławkach, połowę raniąc, niektórych zabijając.
- Witam, witam! - krzyknął Lord wchodząc do katedry, z dłoni wylatywały iskry i dym
- Wynoś się! - krzyknął czarodziej rzucając w Malacatha słabe zaklęcie, odbił je gestem ręki
Malacath podniósł chłopaka w górę ściskając mocno za krtań:
- Gdzie... - powoli podchodził
- Jest...
- Kapłan... - podszedł do niego i chwycił go prawą ręką za podbródek, mężczyzna nadal lewitował nad ziemią.
- Kim ty jesteś... - wydusił z siebie
Chwycił go mocniej za podbródek i spojrzał mu głęboko w oczy:
- Teraz powiesz mi gdzie jest twój kapłan.
- Albo... Powiedz gdzie są katakumby.
Lord puścił chłopaka, upadł na kolana wskazując palcem za siebie na wejście do katakumb.
- Uprzejmie dziękuję - kopnął go z buta w szczękę, przewrócił się na lewy bok.
20-August-2019 21:09:35
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 504
Dołączył: Jan 2016
355
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #16
RE: [RolePlay] Magic World
Londyn, Ta sama ławka co 5 lat wcześniej... Fred siedzi i czyta gazetę z poruszającymi się obrazkami, walizka stoi obok. "Wspaniała władza Cecilii Carraboth, panuje pokój, każdy żyje szczęśliwie..." - Fred zamknął gazetę i wrzucił w kałużę, następnie zdeptał, szczerzył się.
*- To był wspaniały dzień... Jak lekarz, dokument ten... Podpisaaał! Uścisnął dłoń i krzyknął... "Żegnam!" - Fred spojrzał w kałużę.
- Przez 5 lat się przyglądałem... Przez 5 lat znosiłem ten cały cyrk. - Fred wstał z ławki, poprawił krawat, chwycił walizkę i ruszył przed siebie.

=====

Tymczasem do sali głównej wbiegła Azula.
- Mamo! Mamo! - Podbiegła do Cecilii, przytuliła się do niej.
- Byłam z tatusiem w ogrodach, pokazał mi groby swojej rodziny i o nich opowiedział! - Krzyczała, była podekscytowana.
- Naprawdę? Siadaj, moja śliczna... Co ci odpowiedział? - Spytała Cecilia, Azula usiadła obok na krześle.
- Mówił o Molagu, Gustavie, że byli dobrzy i wspaniali. - Opowiadała.
- To świetnie... Zjedz śniadanie, moja Księżniczko... A tatuś też z tobą poszedł? - Spytała Królowa.
- On został jeszcze w ogrodzie. - Odpowiedziała.
- Mamusiu, a pójdziemy po śniadaniu do ogrodu? I koty pójdą z nami? - Spytała Azula, trzymając łyżkę i odwracając się w stronę kotów.
- Pójdziemy, moja droga. - Powiedziała Cecilia, uśmiechając się i patrząc na Azulę.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-August-2019 21:14:19 przez DevilxShadow.)
20-August-2019 21:11:38
Znajdź wszystkie posty
TrooxPL Niedostępny
♡ᑕᕼᗴᒪᔕᗴᗩ ᖴᗩᑎ♡

Liczba postów: 792
Dołączył: Aug 2016
Nick na Serwerze:
Chelsea <3

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 99.63
Post: #17
RE: [RolePlay] Magic World
Tymczasem w Roriksted:
- Ro dah! - drzwi wyrwały się z zawiasami, Lord wszedł do środka...

- Musimy poinformować królową Cecillię... - szepnął wieśniak do drugiego.
- Biegnij do zamku, musisz ich powiadomić o tym zajściu...
- Okej, spróbuję... - zerwał się i wziął widły. Rzucił nimi w Seekera który stał w progu. Widły wbiły się w serce potwora. Rozleciał się na czarny dym głośno piszcząc. Niestety Malacath przez to że był już głęboko w katakumbach nie usłyszał pisku potwora.
Wieśniak zaczął uciekać w stronę zamku Cecilli...
20-August-2019 21:15:38
Znajdź wszystkie posty
Camrakor_13 Offline
I am inevitable
******************

Liczba postów: 8,032
Dołączył: Apr 2015
2144
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Camrakor_13

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #18
RE: [RolePlay] Magic World
Minęło kilka godzin. Tempus cały we krwi leżał wciaz przykuty do kamienia. Jego laska lezala kilka metrów od niego.
- Chcę Ci tylko powiedzieć, że nikt nie jest wstanie mnie powstrzymać. Dosłownie nikt. - mówił Hex zbliżając się do Tempusa
- Kkkim są Ci ludzie - zapytał Tempus
- Ahh, Ci głupcy myślą że jestem Carrabothem, wieśniacy łykną wszystko. A teraz Ty zginiesz. Tak po prostu. - powiedział Hex
- Avada Ke.. - Hex wymawial juz zaklecie zabijajace
- Accio - krzyknal szybko Tempus i pochwycil swoją laskę z która deportowal sie przed Hogsmeade.
- Niee!! Juz go mialem! - mówił Hex
20-August-2019 21:19:06
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
TrooxPL Niedostępny
♡ᑕᕼᗴᒪᔕᗴᗩ ᖴᗩᑎ♡

Liczba postów: 792
Dołączył: Aug 2016
Nick na Serwerze:
Chelsea <3

Odznaczenia:

(
Zobacz Odznaczenia)

Poziom:
MineGold: 99.63
Post: #19
RE: [RolePlay] Magic World
Malacath podszedł do grobu jego rodziców. Podniósł kryptę i ujrzał dwa szkielety.
- No witam ojcze, myślę że nie pogniewasz się o to jak zabiorę ci twój... - zdjął amulet z szyi kościotrupa
- Amulet... - uśmiechnął się
Lord powoli założył na siebie amulet czując jak przez jego ciało przechodzi potężna energia... W końcu przedmiot wisiał na jego szyi. Schował go za swoją szatą i po raz ostatni spojrzał na napis nad kryptą:
"Tu leżą Herbian Bal i Azura Bal. Niech spoczywają w pokoju"
Malacath po chwili zaczął wychodzić z katakumb...


Wieśniak był już blisko zamku Cecilli, widział go z daleka...
20-August-2019 21:21:02
Znajdź wszystkie posty
Camrakor_13 Offline
I am inevitable
******************

Liczba postów: 8,032
Dołączył: Apr 2015
2144
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Camrakor_13

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #20
RE: [RolePlay] Magic World
Tempus lezal przed bramą wkazdowa do Hogsmeade, widząc to postanowil jeszcze raz deportowac sie, tym razem do Hogwartu..
20-August-2019 21:23:04
Znajdź wszystkie posty



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: